Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zdjęcia wnętrz poddasza z dachem czterospadowym


Magduśka1719509122

Recommended Posts

Bardzo podobają mi się bryły domów z dachem kopertowym. Wiem, że koszty w przypadku tego rodzaju dachu są większe, ale nie o koszty w tej chwili mi chodzi. Mianowicie biorę pod uwagę dom z poddaszem użytkowym i zastanawiam się, czy takie poddasze będzie jednak funkcjonalne. Pod tyloma skosami pozostaje chyba niewiele funkcjonalnego wnętrza, a może się mylę?

Jaką wysokość ma zazwyczaj ściana kolankowa w konstrukcji takiego dachu?

 

Jeśli macie zdjęcia takiego poddasza, bądź inspiracje wnętrz z dachem czterospadowym, będę wdzięczna, również za wszelkie sugestie :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My mamy taki dach i takie poddasze. Z tym, że u nas pierwotnie był tam tylko strych, który przerobiliśmy na poddasze użytkowe. Skosów mnóstwo, tam gdzie ich nie ma, to jedynie ścianki działowe ;) A u nas póki co wydzielone są tylko dwa pomieszczenia: łazienka i jeden pokoik. W planach drugi pokój i garderoba. Poddasze ma być przestrzenią naszych córek, jak troszkę podrosną.

Na razie takie zdjecie:

http://img201.imageshack.us/img201/3562/dsc0634800x536.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Ścianka kolankowa (maskowana, bo to zabudowa g-k - 90 cm), w rzeczywistości ścianka kolankowa ma jakieś 30 cm. Za zabudową mamy schowki na graty i duperele - w przyszłości jakieś sensowniejsze półki zrobimy).

 

Mamy poddasze, jakie mamy, bo kupiliśmy dom, ale jeśli masz wybór, to buduj "normalny". Zamiast dachu kopertowego, zrób dwuspadowy i dużymi lukarnami (na pewno nie polecam rozwiazania, gdy w pokoju masz tylko okna dachowe). My nie mieliśmy dużego pola do manewrów, ale Ty, skoro możesz teraz o wszystkim zadecydować, nie pakuj się w niepotrzebne skosy. Skosy są fajne, ale z umiarem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

My mamy też dach kopertowy i poddasze użytkowe. Mamy na piętrze TYLKO okna dachowe i ścianę kolankową na wysokości 120cm podniesioną dość dużo w stosunku do projektu (na projekcie ściana kolankowa to 30cm). Próbuję znaleźć zdjęcia, które pokazałyby Ci te pokoje - mogę jedynie napisać, że tak jak asizo pisze brakuje mi normalnych okien - ja nie dostaję z podłogi by wyjrzeć przez okno, mąż bez problemacji ogląda świat, bo ma prawie dwa metry wzrostu...

 

Pokoje wyszły w granicy 30m2 każdy, a to zdjęcia:

 

http://magda.histeria.pl/album/main.php?cmd=imageorig&var1=domek%2Fbudowa814.jpg

http://magda.histeria.pl/album/main.php?cmd=imageorig&var1=domek%2Fbudowa810.jpg

http://magda.histeria.pl/album/main.php?cmd=imageorig&var1=domek%2Fbudowa822.jpg

i ten ostatni pokój ze stanem na dzień dzisiejszy:

http://magda.histeria.pl/album/main.php?cmd=imageorig&var1=domek%2Fbudowa+229.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

brakuje mi normalnych okien - ja nie dostaję z podłogi by wyjrzeć przez okno, mąż bez problemacji ogląda świat, bo ma prawie dwa metry wzrostu...

 

Ja muszę stanąć na palcach i uczepić się ramy okna, żeby zobaczyć coś więcej niż niebo. Ale ja mam 155cm. Mąż nie ma problemu.

 

Widoki to mniejszy problem niż... zalegający zimą śnieg. Z poddasza robi się ciemna nora. Nawet w dzień bez zapalonego światła się nie obejdzie. I ciągle szukam patentu na odśnieżanie okien dachowych. Na razie jedyne rozwiązanie to zrzucanie śniegu, jak tylko spadnie. Bo jak już jest grubsza warstwa, to nawet okna nie otworzysz, sypie się wszystko do srodka. A jak nie odśnieżysz w porę, to robi się taka pierzyna i na dodatek lodowacieje od spodu, ze już tylko czekanie na słońce i wiosnę zostaje.

 

Jeśli już ktoś musi mieć dach czterospadowy, to należy zwrócić uwagę na kąt nachylenia dachu, wysokość ścianki kolankowej lub ewentualną mozliwość jej poniesienia oraz wybrać projekt z lukarnami, nie z samymi oknami dachowymi. To takie moje spostrzeżenia po ponad 2 latach mieszkania ;)

Edytowane przez asizo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wam za zdjęcia :) Przeglądając projekty domów ciężko wyobrazić sobie ich rzeczywiste wnętrza i, o ile parter nie stanowi jako takiego problemu, o tyle do wnętrz poddasza trzeba użyć sporej wyobraźni, a i tak najlepiej byłoby obejrzeć je najpierw w przestrzeni.

 

asizo, piękne wnętrza. Gdyby tak móc zostawić całą tę przestrzeń bez ścianek działowych, to byłoby to najpiękniejsze miejsce w całym domu :D Szczególnie te duże okna robią wrażenie.

A tak przy okazji - co to za mozaika w łazience? Tam są trzy kolory? Czarny, szary i biały? Śliczna jest!

 

magduska :), a dużo macie tych pokojów na poddaszu, bo 30m2 to sporo, pomieszczenia widzę bardzo przestronne.

 

Ja nie planuję dużego domu, chciałabym taki do 150 m2 (przynajmniej na dzień dzisiejszy ;)) i zastanawiam się, czy 3-4 pokoje i łazienka na poddaszu, to w takiej konstrukcji dachu nie wyjdą klitki. Na poddaszu planuję część tylko sypialną, więc pomieszczenia nie muszą być duże, ale chciałabym uniknąć lub przynajmniej zminimalizować załamania dachu pod różnym kątem nachylenia. Temat okien muszę jeszcze przemyśleć. Jeśli miałyby one być w części sypialnianej, to nie potrzebuję przez nie wyglądać. Problemem mogłaby być tu jedynie roleta/moskitiera, ich mycie i odśnieżanie właśnie.

Ściana kolankowa to rzeczywiście problem, podejrzewałam, że może być dość niska, ale 30 cm :jawdrop:

 

Wklejam jeszcze kilka zdjęć znalezionych w necie. Pomieszczenia rzeczywiście dość nieustawne dla mebli.

4745_1246283864_image.JPG

2qi1w05.jpg

50f0e6864bbf8b97.jpg

a21da4e0531e8de6.jpg

39997466_dsc10014.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

magduska :), a dużo macie tych pokojów na poddaszu, bo 30m2 to sporo, pomieszczenia widzę bardzo przestronne.

witam imienniczkę ;)

pokojów jest dwa trzydziestometrowe, w których po dwie ściany są z ukosami, jeden 25 metrowy z jedną niską ścianą plus do niego garderoba około 12m2 oraz męża taki składzik - miał wyjść malutki a wyszedł też 30m2 tylko tam w nim jest tylko jedna ściana o normalnej wysokości, reszta to ściany kolankowe noi łazienka 25m2 (mało ustawna, bo najdłuższa ściana jest kolankowa, ale na tyle duże jest to pomieszczenie, że dało się łazienkę jakoś zrobić ;))

 

asizo,

ja mieszkam od marca, wiec nie przeżyłam jeszcze odśnieżania..., ale jak widzę to będzie problematyczne :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magduśka, mnie też szkoda tej przestrzeni dzielić i dlatego wydzielimy jeszcze tylko pokoik i garderobę, a na otwartej przestrzeni stworzymy taką część dzienną dla córek - jakaś kanapa, TV, stolik.

 

Co do ścianki kolankowej, to była niziutka, bo jak mówiłam, był tam tylko strych, dom był parterowy. Tak to wyglądało:

http://img510.imageshack.us/img510/7546/dsc5634.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

http://img199.imageshack.us/img199/7657/dsc5635a.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Była to taka stodoła ;) A wyszło w sumie ładne i jasne poddasze. Więc i tak jestem zadowolona, pomimo ogromnej ilości skosów i tych nieszczęsnych okien dachowych. Na duże okno musimy załozyć roletę przeciwsłoneczną zewnętrzną, bo latem mamy piekarnik.

 

Łazienka jest czarno-biała + szara fuga do mozaiki. Mozaika Altea Bianco (Paradyż).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

magduska, asizo - dziękuję :hug: A okna dachowe... temat pewnie rzeka. W moim rodzinnym domu jest jedno takie okno na poddaszu. Bardzo lubię tam przebywać, choć to taka większa garderoba z deską do prasowania, maszyną do szycia i takie tam :) Ten pokój ma swój klimat. Latem jednak jest tam właśnie jak w szklarni (brak rolety), a zimą gdy leży śnieg, to ciemno jak w norze :( Nie bawimy się w odśnieżanie, ale tylko dlatego, że to garderoba. Z tym śniegiem to też dużo zależy od kąta nachylenia dachu, u nas jest dość duży i okno jest raczej w poziomie, więc śnieg zalega. Z tych osadzonych bardziej w pionie pewnie śnieg szybciej spadnie niż stopnieje :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam na górze 6 okien dachowych. Ocieplony dach chyba jest dosyć solidnie, bo coprawda jest znacznie cieplej niż na parterze, ale do wytrzymania spokojnie. Mam sypialnię od północy z oknem dachowym i gdyby nie ono to miałabym norę. Pokój córki jest od południa, pierwszą rzeczą którą chciałam kupić była roleta ale ... okazało się, że jest niepotrzebna. Przynajmniej w tym roku. Pokoik bardzo jasny, w pobliżu nie ma dzrew więc żadnego cienia a mimo tego temperatura super. Zwracałam zawsze tylko uwagę na to kiedy otwieram okna (wieczorami, nocą i nad ranem) i kiedy zamukam (zawsze w ciągu dnia jak jest ciepło).

Myślę, że żadnych rolet p. słonecznych nie będę kpować. I okien dachowym nie zamieniłabym na inne. Widziałam domy z poddaszem użytkowych w których zlikidowano okna dachowe i wg mnie to porażka.

A co do zimy, wystarczy lekko uchylić okna (na mikro) i przeważnie lód zjedzie na dół.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspomniane przeze mnie okno dachowe też mamy od północy, dach też mamy solidnie ocieplony, a mimo to jest tam bardzo ciepło. W pozostałych pomieszczeniach poddasza są zwykłe okna, które również otwieramy tylko rano i wieczorem, ale latem temperatura między dołem a górą jest dość duża. Większość pokojów usytuowana jest od południa/południowego zachodu i gdyby nie rolety, nie dało by się tam spać. Ale mówię tu o upalnym lecie. Nie wiem, z jakieo regionu jesteś mirela99, ale ja w tym roku też nie odczułam upałów w domu, tylko dlatego, że u nas upałów nie było. W poprzednich latach miesiące letnie bywały czasem nie do wytrzymania.

Okna połaciowe w odróżnieniu do zwykłych dają dużo światła. Rezygnując z nich najlepiej wstawić duże okna, co nie zawsze jest na poddaszu możliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepszym rozwiązaniem wydaje się zwykłe okno (lukarna) i okno dachowe w pokoju na poddaszu. Gdy jest upał, okno dachowe można zasłonić, a gdy jest przysypane śniegiem, zostaje jeszcze zwykłe okno, które poza tym można uchylić w czasie deszczu, co w przypadku okna dachowego nie zawsze jest możliwe.

 

Ja w tym roku również nie odczułam upałów tak bardzo, choć było gorąco i temp. na poddaszu wynosiła przeważnie ok. 30 stopni. W zeszłym roku było tam nawet ok. 40 stopni. Ale u nas za takie nagrzewanie się poddasza odpowiada głównie duże przeszklenie połaci dachu. W przyszłym roku planujemy zamontować na nim w końcu przeciwsłoneczną roletę zewnętrzną. Na pozostałych 3 oknach są rolety podgumowane, co naprawdę pomaga, gdy rano i ok. południa słońce świeci w te okna. W pokoiku i łazience (od północy) nie ma rolet, bo nie są potrzebne. Tam nigdy słońce nie świeci w okna, poza tym jest jeszcze duży klon. Mimo to i tak uchylanie okna jest w tym pokoiku konieczne, bo szybko robi się tam zaduch. W czasie deszczu musimy przeważnie to okno zamykać i wtedy nie jest przyjemnie, dlatego właśnie fajnie byłoby mieć jeszcze normalne okno.

 

A zimą niestety wszędzie jest ciemno. Tej zimy nie było jeszcze tak źle, bo jednak śnieg sam co jakiś czas zsuwał sie z dachu (nie było takich długotrwałych i dużych mrozów), ale w zeszłym roku, gdy utrzymywały się mrozy po -20, niestety śnieg zalegał na dachu, bo spodnia warstwa przymarzała, a ciągle były nowe opady. Mąż musiał nawet w końcu ten śnieg z dachu zrzucać, bo prawie metrowa warstwa wyglądała już niebezpiecznie. Tamtej zimy poddasze było prawie non-stop ciemne. Inna sprawa, zę taki brudny od spodu śnieg wygląda bardzo nieestetycznie na szybie. Gdybym miała, oprócz tych dachowych, normalne okna na poddaszu, nie martwiłąbym się tym. Mogłabym zasłonić na zimę rolety, nie oglądac brudów, bo nie musiałabym wpuszczac resztek światła przez dachowe okna i korzystać tylko ze zwykłego okna - móc je otworzyć kiedy chcę, popatrzeć na świat i mieć jasno w pomieszczeniu.

 

To takie moje spostrzeżenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, te to jest kwestia idywidualna. Wszystko zależy od ocieplenia, dodatkowych, okien i przede wszystkim od ston świata.

Mieszkam na śląsku więc śniegów u nas było baardzo dużó, tym bardziej, że mam tylko 20 km do Bielska. Tak jak pisałam w sypialni którą mam od północy mam najniższą temperaturę (balkon otwarty na uchylne 24h na dobę i okno dachowe na noc). Pokój córki na południu ale w życiu bym tego nie zamieniła, to najjasniejszy pokój w całym domu, tym bardziej że ma białą podłogę i białe meble. W kązdym pokoju mamy też zwykłe okna, więc np w czasie silnego deszczu zawsze ono jest otwarte. Mam świra na punkie otwierania i zamykania okien o konkretnych porach ;) i staram się wychładzać te pomieszczenia ile się da. Faktem jest, że np łazienka która jest od południa i nie ma normalnego okna tylko dachowe - musi być wietrzona często (a ze względu na sierściuchy mam z tym problem) bo jest zaduch. Ale powiem szczerze, tak lubię te jasne, ciepłe wnętrza na górze że staram się tam jak najczęściej bywać. Ja osobiście nie narzekam i nie zamieniłabym okien dachowych na zwykłe. Tym bardziej, że w czasie deszczu też mogą być one otwarte (przynajmniej jak nie ma ulewy i wiatró wielkich).

Co do śniegu to pewnie w przyszłym roku bedę bardziej wiarygodna i wypraktykowana ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...