Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komin, a straty ciepła w domu energooszczędnym


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 196
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Jeśli komin to tylko masywny bardzo masywny !

w tedy da radę zjeść te straty kominowe ... inaczej przy stalowym i izolowanym wszystko idzie w świat ...

nie to że bym był fanem kominów ... ale ta "nowoczesność" kominowa w cale dobra jest.

 

Jeśli brać pod uwagę komin zewnętrzny, przyklejony do budynku, to chyba tak strasznie nie będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak ... tylko jak już komin to szkoda puszczać z dymem tą energie.

Po prostu w czasie ucieczki z domu jeszcze nagrzewa te cegły ... i po mimo że piec ma bezpośredni wylot ... to przy stałym opalaniu

komin osiąga dość sporą temperaturę. co przekłada się że grzeje jeszcze długo po wygaśnięciu pieca ...

tak to działa u mnie z obserwacji piszę.

Piec dobrze jeśli ma zamkniętą komorę spalania ... nie będzie wytwarzał podciśnienia w domu.

Nawet w domach pasywnych można mieć kominek tak owy 3-4 kW max max .

Strata z komina jest to co jest na samej górze nie zaraz z pieca ... o tak bym to opisał .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czy ktoś pokusił się o obliczenia, jak wielkie są te straty przez komin.

 

Dużo zależy chyba od osobistych przyzwyczajeń. Jeśli ktoś co dzień pali w kominku, to straty na pewno będą mniejsze, bo nagrzana ściana od kominka, czy nagrzany komin, będzie przez jakiś czas zapobiegał wychładzaniu pomieszczenia. Inaczej będzie jeśli ktoś będzie palił tylko od wielkiego dzwonu.

 

Kiedyś na zagranicznym forum o domach pasywnych, znalazłem wypowiedź, jakoby wsadzając do domu pasywnego kominek, robimy z niego dom 3-litrowy.

Dowodu w postaci obliczeń, więc nie wiem jak się ma to do rzeczywistości, a sam jeszcze jestem zbyt słaby w te klocki, aby prawidłowo to obliczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak porównacie zyski i straty z komina to uważam że dyskusja jest o grosze, mam komin ceramiczny izolowany watą i kominek podłączony do bufora zyski z podgrzewania Cwu kominkiem są duże zwłaszcza że raz na kilka dni trzeba zapalić a ja to lubię, zaś straty kontrolowałem zimą kiedy budowę ogrzewałem kozą komin utrzynywał stałą temperaturę około 15 stopni ( jest jeszcze goły bez izolacji z zewnątrz) więc to wychłodzenie jakie wielkie było? a obecnie po zamknięciu dolotu i szybra nie wyczuwam żadnego ciągu, czepianie się szczegółów jest w domenie panów od reklamy i wyolbrzymianie ich, tak jak na przykład okna pasywne cena ich jest tak wysoka że doprowadza do strat gdy policzymy ich zyski energetyczne podstawiając cenę prądu w stosunku do standardowych okien energooszczędnych
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, tylko ile tych groszy będzie? Grosz do grosz i będzie.... ;)

Jeżeli straty zamknęły by się powiedzmy na poziomie 500kwh na rok, to temat można pominąć.

Jeśli ktoś pali często, to zrekompensuje sobie tą stratę, poprzez tanie paliwo do kominka, więc w efekcie końcowym może wyjść na plus.

 

Bardziej zastanawia mnie sam komfort ogrzewania domu pasywnego kominkiem.

Zdania w temacie są tutaj podzielone, osobiście nie miałem okazji przebywać w takim domu.

Pewnie potrzeba też czasu, aby się nauczyć jak zachowuję się dom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ktoś pali codziennie lub co drugi dzień to nie ma co mówić o stratach. Problemem jest palenie rekreacyjne czyli z 10-15 razy w ciągu sezonu po kilka godzin. Wtedy zachodzi to pytanie - ile tracimy energii w sezonie poprzez ten zimny komin, który zachowuje się jak radiator wysysając ciepło z domu.

Niestety nikt nie wie jak się za to zabrać ( aby policzyć ). Dlatego rozwiązałem ten problem po swojemu - całkowicie zrezygnowałem z kominów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozostaje też kwestia kosztu kominka do domu pasywnego.

Jak dostałem wycenę ok. 35tys, to trochę mi szczena opadła.

Pytam tylko, za co? :D

Wkład kominkowy ok 4kw, to koszt ok 5tys, czyli komin i instalacja 30? :D

 

to ja chętnie postawie Ci ten komin z kominkiem za połowę tej ceny i nawet nie pytam gdzie mieszkasz, komin kosztował mnie 2200 za kominek 2000 rury i jakieś drobiazgi z 1000 plus robocizna własna, jeszcze jakaś kasa pójdzie na ocieplenie go z zewnątrz, więc samorobem warto być

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja chętnie postawie Ci ten komin z kominkiem za połowę tej ceny i nawet nie pytam gdzie mieszkasz, komin kosztował mnie 2200 za kominek 2000 rury i jakieś drobiazgi z 1000 plus robocizna własna, jeszcze jakaś kasa pójdzie na ocieplenie go z zewnątrz, więc samorobem warto być

 

He he, ja to wiem, dlatego mi szczena opadła :)

Z tego co masz w stopce widzę, że masz bardzo ciepły domek.

Jak będziesz miał już kominek, to opisz wrażenia.

 

Mi też się marzy kominek, ale taki bez płaszcza, taki prosty tylko do podgrzewania atmosfery ;), ale jeszcze do końca nie wiem jak ten temat ugryźć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czy ktoś pokusił się o obliczenia, jak wielkie są te straty przez komin.

 

 

Wychodzą mi straty poprzez komin jako przegrodę, tak z "grubego palca" przy grzaniu prądem głównie w taniej taryfie pomiędzy 50-130 zł za sezon.

 

W kominie gdy nie palimy w kominku zachodzą dwa zjawiska.

 

I. straty przez przegrodę.

Wewnątrz ceramicznego wkładu kominowego następuje ruch konwekcyjny powietrza. Zimne "schodzi" na dół, a cieplejsze wędruje do góry wychładzając tym samym wnętrze wkładu.

Następuje wymiana ciepła z otoczeniem, tu z wnętrzem domu. Założyłem w uproszczeniu dwie strefy: parter długość 3m i dT 7K i poddasze długość 2,5m i dT 15K.

Wkład fi 200 cm ocieplony wełną. Przy czym w małym stopniu do obliczeń U przegrody należy uwzględniać wełnę, gdyż jest ona mocno wentylowana.

 

II. straty wentylacyjne.

Wełna, która ociepla wkład jest ( jak wyżej ) wentylowana powietrzem pobieranym z pomieszczeń, które "wypływa" na zewnątrz. Przyjąłem wypływ powietrza od 10 m3 do 50 m3 na godz. przy temp. jego pozyskania 16C ( nawiew z rekuperatora ).

 

Tak jak zaznaczyłem, to bardzo mocno szacowane dane, ale mogą dać pogląd na wielkość strat.

Może faktycznie ktoś ma taką możliwość i pokusi się o ich lepsze zdefiniowanie.

 

U mnie konstrukcję zrobiłem inaczej.

Tak z grubsza:

- wywaliłem wełnę tę ocieplającą wkład ceramiczny i ociepliłem dodatkowo pustaki oddzielając konstrukcję komina od wnętrza domu, odcinając całkowicie wentylację komina od strony domu.

Edytowane przez gosciu01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeszcze rozróżnienie czy komin spalinowy czy komin wentylacyjny?

Spalinowy jak pisałem przy stałym grzaniu przynosi zyski.

A wentylacyjny tylko straty.

Tak jak zaznaczyłem, to bardzo mocno szacowane dane, ale mogą dać pogląd na wielkość strat.

Może faktycznie ktoś ma taką możliwość i pokusi się o ich lepsze zdefiniowanie.

jeszcze malutki mosteczek termiczny na przejściu przez izolowany dach czy strop.

od 10 m3 do 50 m3 na godz. przy temp. jego pozyskania 16C ( nawiew z rekuperatora ).
czyli masz reku

ok a nie jest tak że komin ten jest zamknięty gdy nie palisz ?

 

Ja sobie ubzdurałem że dobrze jest liczyć moc potrzebną przy danej temperaturze np moje -30

w tedy te drobne waty z różnych nie istotnych źródeł ...okazują się całkiem spore .

Raz wydanej energii nie da się odzyskać... i tak tracąc przez parę dni tylko 5kW godzina po godzinie to jest

120 kWh na dobę ... tydzień i mamy 840 kWh .. i to nic ze po tym przychodzi okres zysków ze słońca i temperatury na plusie np pod 7-10 st ...

i jest zero mocy używanej ... te 840 kWh poszło w świat i nie wróci ...

Musiało by być pokryte z zysków solarnych przechowanych na taką okoliczność ... co jest nie realne przy takich potrzebach.

 

Wiosek nasuwa się sam im mniej mocy potrzebnej do trzymania temperatury tym lepiej ... i łatwiej jest myśleć o prostych magazynach energii.

sorrki za rozmach nie związany ściśle z kominem ... '

ale chodzi mnie oto żeby być świadomym .. nie odpuszczania takich kwestii ...

Komin wedle mnie jak już to pod drewno w tedy nie widzę przeszkód w "jego" stosowaniu.

Ba stawiał bym na gruby ceglany ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówimy o wkładzie spalinowym,

 

W normalnej konstrukcji masz rację!

Mosteczek termiczny na przejściu przez izolowany dach czy strop.

 

Komin jest zamknięty ( ciąg spalinowy ), ale wentylacja przestrzeni kominowej ( wełny ) już nie.

 

Dlatego u mnie:

1. odciąłem wentylację przestrzeni kominowej od wewnątrz domu, eliminując wypływ powietrza z domu ( uszczelniłem dom ).

 

2. odizolowałem termicznie przegrodę ( tu: komin ), ponad 4-krotnie zmniejszając wspł. U.

 

Aczkolwiek inwestorzy UWAGA!

Wszelkie zmiany mają wpływ na inne parametry, które trzeba uwzględnić i też adekwatnie dopasować konstrukcję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może napiszę jeszcze, skąd się biorą domy 1,5 litrowe vs. 3 litrowe.

 

Ano z takich "niuansików".

a dobrze i z pomyślunkiem ( nie koniecznie drożej ) zrobione dają znacząco lepsze wyniki.

 

Przykład u mnie:

połączenie płyty fundamentowej z ogrzewaniem w domu z płytą nieogrzewanego garażu.

Wpierw mój konstruktor zaproponował rozwiązanie, które kosztowałoby mnie dodatkowo ok. 70 zł rocznie za ogrzewanie.

Po mojej interwencji i propozycji rozwiązania, jak się okazało konstrukcyjnie możliwej, wychodzą straty 15-17 zł rocznie.

 

Takich niuansików w konstrukcji domu są dziesiątki.

Tutaj dwa: komin i połączenie płyt dawałyby 100-200 zł rocznie więcej!

 

...heh!

Edytowane przez gosciu01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

az1.jpg

Na dziś dobieram kąty dachu co by na poddaszu pomieścić troszkę więcej niż w zwykłym dwuspadowym dachu :)

Ano z takich "niuansików".

a dobrze i z pomyślunkiem ( nie koniecznie drożej ) zrobione dają znacząco lepsze wyniki.

waśnie gro rozwiązań w budownictwie pasywnym opiera się na prostocie co przekłada się na niższą cenę niż "tradycyjne"

bryła budynku wymusza zachowanie jak największej zwartości, co już przynosi zysk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak niedawno zadawałem temat na forum http://forum.muratordom.pl/showthread.php?194292-dom-energooszczędny-z-elementami-pasywnego&p=6067319#post6067319 i po szeregu pytań do przedstawiciela producenta kominów systemowych. Temat jest im znany i mają szereg opracowań lecz nie są one publikowane z braków badań nie są ujawniane, są to opracowania techników zakładowych.

Zadając pytanie dotyczące MW a przewieszany wkładu kominowego, i dostałem odpowiedź od ostatniego technika:

1. Wkład ceramiczny powinien być ocieplany z powodu nie wychładzania wkłady i zminimalizowania strat na długości całego konina (wkłady ceramicznego).

2. Przy zastosowaniu keramzytowego pustaka jako osłona wkładu należy dokładnie zabudować płytom KG ognioodpornym, a dylatacje osłonić wełną tak żeby nie było strat w wentylacji (trzeba pamiętać że pustak nie jest szczelny i jest durowy jak ser).

3. Trzeba pamiętać o izolacji komina całego do miejsca podpory na cegłę klinkier, bo sam pustak nie jest tak super izolatorem w emigracji pionowej jest OK. to w poziomej jest fatalnie.

4. Wentylacja wkłady przy zastosowaniu otuliny z wełny należy doprowadzić zewnętrzne powietrze lub z wyrzutni po rekuperacji i ta druga metoda jest rekomendowana przy sporej różnicy temperatur nie będziemy mieli kondensacji pary na wełnie zwłaszcza w dolnej części wkłady.

5. Ponadto należy zastosować pełne sterowanie kominkiem z przepustnica powietrza w układzie zamkniętym zasilania wyposażone z czajnik temperatury spalin. Sugerowano mi nawet czujnik temperatury wkładu ceramicznego z procesem zamykania przepustnicy przy odpowiedniej temperaturze wkłady.

I co wy na to ?

Pozdrawiam Tomasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Wkład ceramiczny powinien być ocieplany z powodu nie wychładzania wkłady i zminimalizowania strat na długości całego konina (wkłady ceramicznego)
nie oto chodzi ... jak byś na końcu komina schłodzi spaliny do zera to bez wentylatora ... nie wyleciało by nic z tego komina ...

nazwał bym to ciągiem termicznym.

Wentylacja i wełna ... raczej niech temperatury powietrza i wełny będą zbliżone.

Nie przepuszczać ciepłego powietrza przez zimną wełnę ... zimnego przez ciepłą nic grozi.

5 ... Dał bym wentylator wyciągowy ... wsio szczelne od poboru powietrza po koniec komina ...

A sam komin tylko na odcinku kawałek pod dachem i nad izolowany ... celem uniknięcia gwałtownego spadku temperatury spalin

a jak by coś tam .. to wentylatorem ...

Tymi spalinami polecam jeszcze grzać puki w powietrze nie polecą ... stąd upieram się przy ceglanym masywnym kominie .

Taka gąbka na kWh spalinowe.

W izolowanym kominie wsio co jeszcze można wydusić ... idzie w świat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak ciężki masywny komin jako masa akumulacyjna jest jak najbardziej poprawna ale ile czasu i energii trzeba aby wygrzać taki komin aby nagrał poprawnego „cugu” a przy systemowym zaizolowanym wkładzie, szybkie wygrzanie kanały dymnego odizolowanego co można zastosować w szybkim intensywnym spalaniu drzewa i gromadzeniu ciepła w buforze ciepła, trzeba pamiętać że taki wkład pracuje w temperaturach już od 60C.

Trudno mi jest polemizować na temat kominka w domu pasywnym ale przemyślane mam takie rozwiązania w domy energooszczędnym.

 

Pozdrawiam Tomasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piesze z doświadczenia z piecem C.O w którym od 23 lat spalane jest drewno ... żywy ogień ... ciąg jest od razu bez zwłoki komin

120cm X 70 cm 4 kanały wnet i 3 kanały dymowe dwa 27x15 cm jedne 14x14 ...

23 lata zero sadzy ... łapie tyle ciepła że ponad 1 dzień od komina czuć ciepło :)

jednak to jest budynek energochłonny ponad 200 kWh ...

W pasywnym cóż źródło ciepła musi być dobrana co do watów... tak samo z szczegółami jak okres bez ogrzewania

komin należy zamknąć.

W budynku energooszczędnym hmmm ... pewnie taki piec co ma te 5 kW spokojnie w komin ceglasty gruby może chodzić ... z początku

niczym się to wygrzeje fakt ... troszkę schodzi .. ale to jest energia i nie idzie na marne

raz stale dopływa ponieważ proces spalania trwa ...

dwa to nic że jeszcze tej energii nie czuć na zewnątrz komina ... ważne że jest ...

i ma z czego się chłodzić taki komin ... co blokuje straty przez niego .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...