tynk silikonowy Caparol vs Kreisel

[RadziejS]

Dzwoń do fightera1983, bo warto. Jak zadzwoniłem pierwszy raz to zrobił mi chyba z 20-minutowy wykład nt. tynków i bardzo dużo kwestii wyjaśnił. Od razu poczułem się o jakieś 3 lata mądrzejszy . Polecam.

[fighter1983]

a to by oznaczalo ze za duzo gadam przez telefon i narazam sluchacza na wysokie rachunki telefoniczne poprawie sie w takim ukladzie, jeszcze raz dzieki za pozytywne slowo

[tomsurm]

Dodatkowo od fighter1983 możesz dostać naprawdę dobrą cenę na tynki Caparol.

[fighter1983]

dzieki Panie Tomku za wpisik niestety przy Panu sporo mielismy komplikacji, na szczescie udalo sie sprawe zamknac. mam nadzieje ze efekt koncowy jest odpowiedni Edytowane 1 Września 2011 przez fighter1983

[lord_black]

Wybor w koncu padl na:

 

Klej do styropianu: Caparol 190s

Klej do siatki: Caparol 190

Grunt: Putzgrunt 610 CT terra 14

Tynk: Caparol Amphisilan terra 12

 

Wielkie dzieki dla fighter1983 za bardzo pomocne rady. Doskonaly doradca. Posiada wielka wiedze na temat tynkow dostepnych na rynku!

[tomsurm]

dzieki Panie Tomku za wpisik niestety przy Panu sporo mielismy komplikacji, na szczescie udalo sie sprawe zamknac. mam nadzieje ze efekt koncowy jest odpowiedni

 

Trochę komplikacji było ale efekt końcowy naprawdę fajny. Pozdrawiam.

[inwestor_cps]

Przekonałem się że automatyczna mieszalnia kolorów Caparola potrafi być kompletnie rozkalibrowana, nie gwarantując uzyskania nawet dobrze określonych wartości ze wzornika. Edytowane 5 Grudnia 2012 przez inwestor_cps
usuwam link do serwisu, w którym opisywałem moje perypetie, bo jest już nieaktualny a dostawca tynków załatwił wreszcie ze mn

[darkob]

Dziwi mnie że w tego typu sytuacji kiedy znana firma nie potrafi dogadać sie z inwestorem bez rozgłosu.Tak sie składa że ocieplam właśnie dom i planowałem właśnie użyć produkty tej firmy a teraz raczej podziekuje.

[Balto]

inwestor.cps: chyba wiem (spore podejrzenie) dlaczego tak się mogło dziać. Podejrzewam, że chodzi o tzw, błąd wagi. Stawiam dolary przeciw orzechom, że do prób tynków nie miesza się całego wiadra a jedynie jego część i to stawiam, że w ilości w granicach 5 kg, albo nawet mniej. U mnie wzorniki i próby robi się na ilościach rzędu 3 kg! Jasne kolory - założenie - pigmentu na jednostkę masy - czyli tonę idzie niewiele. W mineralce, przy mocnym pigmencie wyraźny kolor można uzyskać przy ilościach grubo grubo mniejszych niż 0,5 kg... co oznacza, że na wiaderko 25 litrowe masa pigmentu wyrażana jest w gramach [dla tego przykładu - dokładnie 12,5 grama), jeśli zaś urobiona masa na kolor poglądowy wynosi około 2,5 kg (co może okazać się i tak dużo) - to już 1,25 grama... I teraz zaczynają się schody. Bo okazuje się, że maszyna ma dozownik w gramach - a on nie pokaże, że do wiadra ma iść 1,25, ale że 1,3, albo 1,2., a jeśli jeszcze mniej dokładna to 1 lub 2. Jeżeli ilości na tonę są inne - n.p. 0,375 kg - to przy wiaderku 25 kg? A jeśli waga jest do grama, a nie do dziesiątej części, albo setnej? A jeśli ten który mieszał zamiast 12,345 g zapisał 12,3 lub 12? Albo 13?

Do tego dochodzi jakość używanych pigmentów. Pigmenty dobrej jakości są zwykle nazwijmy to - drogie, albo inaczej - nie tanie, ale za to równe, można stosować tańsze - ale "no cóż""

Przy ciemnych kolorach nie ma problemy, bo wahnięcie o 0,1 g kiedy do wiadra pigmentu wchodzi 200 gramów, to jest "błąd wagi" i w zasadzie nie ma znaczenia...

[fighter1983]

inwestor_cps na swojej stronie prosisz o porade, ale forma w jakiej opisujesz temat i go przedstawiasz wskazuje na to, ze Ty nie chcesz pomocy, Ty chcesz sie pouzalac nad soba i malo tego - probujesz zaszkodzic wizerunkowi bardzo porzadnej firmy producenciej, jednej z najlepszych na rynku.

Takie rzeczy sie zdarzaja, to naturalne. Jest to zazwyczaj czynnik ludzki a w tym przypadku tak jest. Blad popelnil czlowiek pracujacy u dystrybutora odpowiedzialny za barwienie. Uzyl produktu z 2 roznych partii co jest powaznym bledem i nie jest to wina producenta a dystrybutora.

Zapisy w karcie technicznej produktu mowia o mozliwosci powstawania przebarwien z 2 glownych powodow:

1. Z powodu powstawania specyficznych wiązań chemicznych barwione tynki krzemianowe mogą w

pewnych warunkach atmosferycznych zasychać tworząc plamy. Nie jest to wada techniczna i nie

podlega reklamacji. W celu uniknięcia powstawania różnic kolorystycznych, powierzchnie pokryte

tynkiem barwionym należy dodatkowo pomalować farbą wyrównującą / egalizującą Capatect-SIFassadenfinish

130 w odcieniu tynku.

2. Ze względu na użycie dodatków naturalnych możliwe są

nieznaczne różnice w odcieniach. Na obrabianych na bieżąco powierzchniach należy z tego powodu

używać tylko materiałów o tym samym numerze serii. Materiały posiadające różne numery serii

wymieszać ze sobą.

I tu masz odpowiedz na swoje pytanie.... a raczej nie pytanie a rozpaczliwe wolanie ... nie wiem o co... problem miales 3 lata temu... i zamiast zaczac zalatwiac go jak nalezy po 3 latach tworzysz strone o obrazliwym adresie, na dosc popularnym forum zarzucasz producentowi ze to jego wina chociaz wiesz ze producent tu nie zawinil a dystrybutor. Nie zlozyles reklamacji oficjalnie, pisemnie, przeciez ustawa mowi o 14-dniowym czasie na rozpatrzenie reklamacji, w przeciwnym razie reklamacja zostaje automatycznie uznana na Twoja korzysc. Nawet nie napisales czego oczekujesz.

Dystrybutor popelnil 2 blad - powinien z Toba ugodowo zalatwic sprawe dajac lub sprzedajac Ci za jakies symboliczne pieniadze Farbe SI130 w tym kolorze i temat bylby zalatwiony, zwlaszcza ze tynki silikatowe dosc czesto trzeba malowac. A moze probowal w ten sposob z Toba sprawe zalatwic?

Jedyne co osiagnales poki co - to zraziles do porzadnej firmy przynajmniej jednego klienta z FM... trudno... widocznie ani Ty ani on nie rozumie prostej zasady: wszedzie pracuja ludzie, i to czynnik ludzki jest odpowiedzialny za takie sytuacje, a gdy sie juz cos takiego wydarzy, po prostu trezba byc profesjonalista aby wziac za to odpowiedzialnosc i rozwiazac problem w sposob satysfakjonujacy obie strony..

Jakosc to nie tylko logo produktu na opakowaniu tynku, jakos to sposob postepowania z nim po dostawie, sposob i warunki przechowywania, serwis i codzienna obsluga mieszalnika, pewne wypracowane schematy barwienia, swiadomosc ludzi ktorzy pracuja z tym materialem. Kazdy sie uczy, wiadomo, ze najlepiej czlowiek uczy sie na wlasnych bledach i tak tez jest w przypadku osob odpowiedzialnych za barwienie.

Dlaczego reklamacje zdarzaja sie najczesciej w nowych punktach? - bo to niewiedza i brak doswiadczenia ludzi, podobnie jest, gdy w firmie dystrybucyjnej panuje duza rotacja pracownikow - zanim zdaza sie nauczyc - juz ktos inny pracuje na jego miejscu. Ja od kilku lat nie mialem problemu z barwieniem i stabilnoscia kolorystyczna, ale do tego potrzebne wlasnie jest chyba tylko doswiadczenie... no i mozliwosci zapewnienia odpowiedniej ilosci materialu w tej samej szarzy na magazynie. Nic wiecej.

Chcesz wogole jakiejkolwiek pomocy? to skontaktuj sie ze mna, chociaz nie wiem czego mozesz oczekiwac po 3 latach od momentu wykonania tej elewacji.

Edytowane 18 Sierpnia 2012 przez fighter1983

[Balto]

fighter: szczerze mówiąc, ja po postępowaniu hurtownika - nie dziwię się. Dla "zjadacza" chleba twarzą, osobowością marki, jest ten kto go sprzedaje. Oznacza to, że tak naprawdę wszelkie problemy, by nie było "cyrków" powinny być załatwione przez dystrybutora, lub dealera czy oficjalnego przedstawiciela. Jak zwał tak zwał. Osobną kwestią jest to, co napisałeś - czyli równość jakościowa czy inna surowców czy półproduktów jakie są używane - ktoś mieszający powinien to znać na wyrywki, łącznie z tym ile i jak dozować pigmenty.

Sam wiem, że jeśli ja składam reklamację, do firmy z którą stale współpracuję, to najpierw robię to w formie rozmowy: cześć, jest problem, potem - z szefem - wie Pan, mamy schody, potem dopiero jeśli reakcji nie ma - oficjalne pismo za zwrotką plus zadyma. Uważam, że jeśli jest stała współpraca to tak naprawdę większość spraw powinno załatwiać się tu i teraz od ręki. Tak by jak najmniej było dymu, a firma wyniosła jak najwięcej korzyści ze sposobu w jaki reklamacja została załatwiona. A jeśli hurtownia czeka na centrale, centrala ma w nosie to i cyrk jest.

A tak przy okazji - jeśli strona jest dobrze spozycjonowana to nie tylko jedna osoba zrezygnowała. Sam dobrze wiem, co potrafi zrobić nieudana wizyta z centrali zrobiona metodą "ważny warsiawski bubek w super nowym aucie przyjeżdża na wieś (każda mniejsza miejscowość, każdy mniej ważny) robić interesy..."

[lrzawiedziony]

Jeżeli ktoś nadal szuka porady, jakiego producenta wybrać, to ja wtrącę swoje 3 grosze na temat produktow firmy Kreisel. Może mieliśmy poprostu pecha i nasza partia Akrytynku była nieudana, a może jest to tak niesamowicie wymagający produkt, że bardzo trudne jest uzyskanie prawidłowej struktury. Niemniej warto sie zapoznac z poniższymi opisami:

 

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?222618-Kreisel-Akrytynk-jak-pumex-problem

 

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?226992-Tynk-Silikonowo-silikatowy-Kreisel-do-reklamacji

 

Ocenę i wybór oczywiście pozostawiam inwestorom.