Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kombi - piecyk


bajanadjembe

Recommended Posts

Witam.

Myślę że brakuje im tylko sptosownej "oprawy" marketingowej i reklamy.

Oprawa marketingowa to w tym przypadku odpowiednio udostępniane (dawkowane) informacje, jakaś pewna otoczka doskonałości, tajemniczości i możliwie jak największa ilość wykresów, obliczeń, liczb, rysunków, badań i norm. No i sporo pieczątek różnych instytucji, patenty, autoryzacja montażu i upozorowana (pozorna) trudność zakupu. Również wyrobienie opini, że towar dostępny dla "wybrańców"

Zapewne wiele spraw pominąłem, ale tu pole do działań dla psychologów sprzedaży i specjalistów od marketingu i kreowania marki.

 

To nie żaden marketing czy nimb tajemniczości.

Tylko aktualny stan konta.

Wiesz jak będą za dwadzieścia lat wyglądały materiały Twoje, moje i innych rodzimych producentów we właśnie postawionym piecu czy kominku?

No nie bardzo właśnie ...

A taki Ortner czy Brunner wiedzą bo mają na tyle kasy żeby przeprowadzić wszelkie potrzebne po temu badania i symulacje. I to dla tego u Niemców czy w Austrii można zobaczyć jeszcze w pełni sprawne i działające urządzenia piecowe sprzed 30-tu a nawet 40-tu lat.

Wiesz ile byś musiał wyłożyć kasy gdybyś chciał wprowadzić na rynek np. swój Impet jako całe urządzenie ze znaczkiem CE a nie jako wytwór drobnej wytwórczości rzemieślniczej? Było by to w Twoim przypadku opłacalne?

A taki Brunner, Spartherm, Ortner czy też każda inna normalna firma musi ... bo robi na tym połowa Europy a ich urządzenia są sprzedawane w dziesiątkach czy nawet setkach tysięcy sztuk.

To w naszych głowach tkwi jeszcze mentalność rodem z przed dwudziestu i więcej lat, kiedy to miało się poważanie i szacunek jak potrafiło się z niczego zrobić cokolwiek i było to lepsze od tego co w tym samym czasie opuszczało fabrykę. Bo takie były czasy i warunki.

Na szczęście się zmieniły i każdy może robić i posiadać to co mu bardziej pasuje.

Pozdrawiam.

Edytowane przez Forest-Natura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 49
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Baja

 

Z własnej , nieprzymuszonej woli przyznaję Ci tytuł

honorowego członka TWA , ambasadora idei poprawnego

budowania kominków i wszelkiego tałatajstwa w którym

palimy drewnem.

 

Przyczyna Twojego zaangażowania wydawać by się mogła

prozaiczna (Gadulec przestał gadać :D), ale efekty coraz

śmielsze i naprawdę pozytywne. Śmiem twierdzić ,że więcej

wnosisz do tego działu niż utytułowany przedstawiciel Homo

habilis.

 

Mam nadzieję ,ze w ten sposób wyróżniona, przystąpisz z

jeszcze większą energią do poszukiwań i piętnowania

kominkowej głupoty :)

 

 

 

 

jakiś medal może ?

 

 

No to wreszcie gdzieś należę?! I to nie byle gdzie!

 

Medal? -nie. Zwykła sympatia, która jest. Dzięki.

 

(A Gadulec "zaciął się". Ale jak przyjazną i zdecydowaną rękę rozpozna, to "się odblokuje". Środki na "terapię" są. Wystarczające.)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem że doskonałe paleniska i różne systemy akumulacji powstają, są wykonywane w Polsce. Wykonywane, obmyślane przez Polaków.

Jest troszeczkę informacji również na tym forum.

 

Myślę że brakuje im tylko sptosownej "oprawy" marketingowej i reklamy.

Oprawa marketingowa to w tym przypadku odpowiednio udostępniane (dawkowane) informacje, jakaś pewna otoczka doskonałości, tajemniczości i możliwie jak największa ilość wykresów, obliczeń, liczb, rysunków, badań i norm. No i sporo pieczątek różnych instytucji, patenty, autoryzacja montażu i upozorowana (pozorna) trudność zakupu. Również wyrobienie opini, że towar dostępny dla "wybrańców"

Zapewne wiele spraw pominąłem, ale tu pole do działań dla psychologów sprzedaży i specjalistów od marketingu i kreowania marki.

 

Jak wiesz wiele POLSKICH fabryk produkuje dla "Niemca" :yes: podobnie jest R .Cz,. potem te oryginalne;) niemieckie produkty wracają na nasz rynek jako wytwór wyjątkowej jakości np " made in GERMANY " W 100% zgadzam się z twierdzeniem że możliwości marketingowe oraz wciskanie kitu że jak niemieckie to dobre :p robią połowę sukcesu tych produktów . Często słyszę " eeee ten szamot to czeski.." czyli w domyśle słaby a tymczasem dokładnie TAKI SAM / czytaj ten sam :yes::yes:/ sprzedawany jest pod niemiecką marką i wtedy jest super .:lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak kasa, jest niezmiernie ważna.

 

Ważniejsza jest siła robocza i myśl, bo to największy i najważniejszy kapitał. Bez takiego kapitału ani rusz, ani w prawo, ani w lewo.

Cokolwiek by pisać, reszta to tylko i aż... owoce wyciągnięte z siły roboczej i myśli.

 

Co będzie za dwadzieścia lat... będą wiedzieć Ci co doczekają.

 

Ale co mi to tam, ja działam tutaj dla tutejszych.

 

Obserwuje tutaj sobie z południa, że jakaś batalia się toczy chyba o iskierki z kominków... Może trza pospolite ruszenie i trochę pruszyć zadomowioną górę, albo właściwe tą grupę która sama dla siebie uważa się za ową górę...

Edytowane przez bohusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baja, w moim piecyku staramy się połączyć grzanie przez promieniowanie z grzaniem konwekcyjnym. Na wątku "Taki sobie piecyk ceramiczny..." Wojtek dokładnie to opisał. Krótko to jednak streszczę: będę miał 3 klocki (moduły) palenisko, ceramiczny akumulator ciepła oraz wymiennik wodny. Palenisko i akumulator będą zamknięte w izolowanej obudowie - po to, aby piecyk nie oddawał za szybko ciepła. Jednak przewidzieliśmy sytuację, kiedy szybkie ciepło będzie wskazane, do tego będzie właśnie służył wymiennik powietrzny, regulowany anemostatem. Zastosuję tu rurę miedzianą o fi 100 która będzie miała wlot przy podłodze a wylot na górze.

Takie rozwiązanie ma dwie zasadnicze zalety: pozwala na regulację przepływającego przez taki wymiennik powietrza oraz jest zupełnie odseparowana od komory piecyka, powinien być więc wyeliminowany efekt przypalanego kurzu, czyli bez zapachu i bez brudzenia ściany - jak się to sprawdzi to się jeszcze okaże :)

 

Regulacja umożliwi więc:

- regulację grzania konwekcyjnego

- ładowanie akumulatora ceramicznego

- ładowanie wymiennik wodnego

 

Już dziś pytałem, ale jeszcze raz, w jakim stanie jest Twoje ustrojstwo grzewcze? Próbowałem przejrzeć Twoje wpisy, ale znalazłem głównie setki pytań, a niewiele o Twoich planach i realizacji, chyba ze nie znalazłem w gąszczu Twoich postów ;)

 

Pozdrawiam

Edytowane przez SamurajJack
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam czeskie kominy.

Z szamotową rurą grubości 2 cm. i... są super. Kto wie gdzie były zrobione? To prawdziwe, czy podróba? Marketing?

 

W R.Cz. kominy systemowe szamotowe są produkowane w prze dwie firmy , wszystkie zakłady szamotowe należą do dwu firm jednej rodzimej czeskiej lub drugiej niemieckiej , czy są to czeskie oryginały czy też niemieckie .. przeczytaj na opakowaniu. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kominy są z Ekokominy i w papierach napisane jest: PROHLASENI O SHODE...Vyrobce: Opolska 596/2 181,00 Praha 8,(...) Klasificace: EN 1443: T400 N1 S D3 G50 , urceny pro: Podtlakowy odvod spalin od spotrebicu na plynna, kopalna a tuha paliva. Niby niuer po naszemu, ale zrozumieć się da. W każdym będź razie tym co go stawiali instrukcję przetłumaczyłam i dostali po polsku.

 

Bardzo podoba mi się to rozwiązanie kombi. Z oddzielonymi komorami. Pozwalające i na szybkie dostarczenie ciepła i na kumulację.

Na filmie, do którego linkę zapodałam, ciekawie to rozwiązali. U mnie planuje się kanały za wkładem ustawić. Już na samym początku zastanawiałam się, czy to nie jest przypadkiem bezsensowne (jedno z pierwszych pytań na "Kms"), bo przecież jak będą one "upchane gdzieś w kącie", to ile pożytku będzie z nich. Więcej by było, gdyby one z boku wkładu były, jak na tym filmie np.

Ze względu na ograniczenie warunkami architektonicznymi (tylko metr szerokości do wykorzystania jest) muszą zostać z tyłu. Ale żeby chociaż jedną ścianę tej masy mieć "dostępną" (dwie są w całości nie do "dotknięcia": 1. przy ścianie, 2. przy kominie, i jedna, ta od frontu, częściowo zasłanięta przez wkład) - muszę zrezygnować z ławeczki (bo i tak jej oparcie było zimne).

Długo się z tym baruję. Bo myślenia jest przy tym nie mało. Tym bardziej, że nie chodzi mi tylko, o to żeby ładnie było, ale też o to, żeby z sensem.

Dlatego ten "system kombi" wydaje mi się też rozsądny ze względu na to "wciśnięcie w kąt" masy kumulacyjnej. Zamiast to ciepło "dusić" (no bo nie będzie miało jak wypromieniować) pomiędzy ścianą, kominem i wkładem - może dać mu "wyjść" jaką kratką.

Jedni mówią, że absolutnie żadnych kratek, drudzy że koniecznie trzeba.

Jestem w kropce.

SamurajJack, twoje ustrojstwo bardzo fajnie się zapowiada i ...podziwiam cię, i...będę śledzić.

Edytowane przez bajanadjembe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kominy są z Ekokominy i w papierach napisane jest: PROHLASENI O SHODE...Vyrobce: Opolska 596/2 181,00 Praha 8,(...) Klasificace: EN 1443: T400 N1 S D3 G50 , urceny pro: Podtlakowy odvod spalin od spotrebicu na plynna, kopalna a tuha paliva. Niby niuer po naszemu, ale zrozumieć się da. W każdym będź razie tym co go stawiali instrukcję przetłumaczyłam i dostali po polsku.

 

Bardzo podoba mi się to rozwiązanie kombi. Z oddzielonymi komorami. Pozwalające i na szybkie dostarczenie ciepła i na kumulację.

Na filmie, do którego linkę zapodałam, ciekawie to rozwiązali. U mnie planuje się kanały za wkładem ustawić. Już na samym początku zastanawiałam się, czy to nie jest przypadkiem bezsensowne (jedno z pierwszych pytań na "Kms"), bo przecież jak będą one "upchane gdzieś w kącie", to ile pożytku będzie z nich. Więcej by było, gdyby one z boku wkładu były, jak na tym filmie np.

Ze względu na ograniczenie warunkami architektonicznymi (tylko metr szerokości do wykorzystania jest) muszą zostać z tyłu. Ale żeby chociaż jedną ścianę tej masy mieć "dostępną" (dwie są w całości nie do "dotknięcia": 1. przy ścianie, 2. przy kominie, i jedna, ta od frontu, częściowo zasłanięta przez wkład) - muszę zrezygnować z ławeczki (bo i tak jej oparcie było zimne).

Długo się z tym baruję. Bo myślenia jest przy tym nie mało. Tym bardziej, że nie chodzi mi tylko, o to żeby ładnie było, ale też o to, żeby z sensem.

Dlatego ten "system kombi" wydaje mi się też rozsądny ze względu na to "wciśnięcie w kąt" masy kumulacyjnej. Zamiast to ciepło "dusić" (no bo nie będzie miało jak wypromieniować) pomiędzy ścianą, kominem i wkładem - może dać mu "wyjść" jaką kratką.

Jedni mówią, że absolutnie żadnych kratek, drudzy że koniecznie trzeba.

Jestem w kropce.

SamurajJack, twoje ustrojstwo bardzo fajnie się zapowiada i ...podziwiam cię, i...będę śledzić.

 

 

 

Baja , to właśnie wyższość kombi nad nie kombi...

Musisz tylko kratki z żaluzjami założyć.

 

Przychodzą jedni ,otwierasz . Przychodzą drudzy ,zamykasz.

Nikt się nie czepi (no z wyjątkiem M. :D)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...