Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Aneta - dom, inspiracje i takie tam...reaktywacja


Recommended Posts

Anetko trzymam mocno kciuki aby obyło się bez zabiegu i oby jednak zrosło się to co powinno. Ja też słyszałam, że takie rzeczy mają miejsce chociaż przyznam, że nie wiem do jakiego wieku czeka się na samoistną poprawę sytuacji.

Kochana oczywiście że dacie radę i dobrze że sprawa wykryta ... Jesteście pod dobrą opieką a to najważniejsze. Będzie dobrze .

 

Co do wnętrz ... obrazy nie moja bajka, ale pasują do waszego stylu.

Pisałaś gdzieś jakie wybraliście łóżko? Tyle cię wszyscy molestują o sypialnię, a ja doskonale rozumiem że nie chcesz pokazywać czegoś niedokończonego ... Ale łóżko mnie ciekawi :)

 

Buziaki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Anetko trzymam mocno kciuki aby obyło się bez zabiegu i oby jednak zrosło się to co powinno. Ja też słyszałam, że takie rzeczy mają miejsce chociaż przyznam, że nie wiem do jakiego wieku czeka się na samoistną poprawę sytuacji.

Kochana oczywiście że dacie radę i dobrze że sprawa wykryta ... Jesteście pod dobrą opieką a to najważniejsze. Będzie dobrze .

 

Co do wnętrz ... obrazy nie moja bajka, ale pasują do waszego stylu.

Pisałaś gdzieś jakie wybraliście łóżko? Tyle cię wszyscy molestują o sypialnię, a ja doskonale rozumiem że nie chcesz pokazywać czegoś niedokończonego ... Ale łóżko mnie ciekawi :)

 

Buziaki

Toficzku dziekuje mamy czas tak do 6 -7 roku zycia. pani dr powiedziala że na razie ta wada nie wplywa na jego "jakosc zycia" ale jak bedzie dorosly to moze dokuczas i prowadzic do nieciekawych historii, jesli nie zarosnie to bezwzglednie musimy ta dziure zalatac.:rolleyes:

co do lozka...mamy nasze sprawdzone kilkuletnie lozko by Ikea przywiezione z No:lol2:. Mielismy kilka lozek i wszystkie byly niewygodne, jedynie to obecne bardzo nam odpowiadalo wiec przyjechalo z nami, ma swietny materac - dla nas idealny:cool:. Zwykle wyrko na 4 drewnianych nogach , a zaglowek bede dorabiac sama - niebawem , taki przynajmniej mam zamiar;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

anetko, wpadlam sie przywitac a tu takie wiadomosci przeczytalam:( niesamowie, ze zasugerowal Wam to pediatra-a kilku tamtejszych kardiologow nic nie znalazlo:o mogę sie tylko domyslac, co przezywasz ale najwazniejsze, to trzymac sie tej optymistycznej wersji, ze sie zrosnie i nie dopuszczac czarnych mysli. Dziecko, jego organizm jest nieprzewidywalne i niezwykle silne.Bedzie na pewno wszystko ok. Tego Wam zycze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anetko,

rozumiem, jak się martwisz, ale może Cię choć ciut pocieszy info ode mnie:

jedna z moich córeczek miała otwór owalny- ubytek międzykomorowy, który napędził nam wiele strachu i łez, ale kardiolodzy zapewniali nas, że to nie jest groźna przypadłość, pod warunkiem, że u dziecka nie ma symptomów zmęczenia, zadyszki po wysiłku, szarzenia twarzy i ust, kłopotów z jedzeniem ( u noworodków i niemowląt).

Zaufaliśmy lekarzom (z krakowskiego Prokocimia - w razie czego podam Ci namiary, jakbyś się chciała skonsultować, mają bardzo dobrą kardiologię i kardiochirurgię) i w końcu okazało się, że mieli rację mówiąc, że ubytek zabliźni się naturalnie - tak się stało:)

Na wizycie kontrolnej po roku lekarz się śmiał, że zamieniłam dziewczynki do badania (mam dwie, jak wiesz:)), bo u E nie ma najmniejszych śladów po ubytku!

Teraz córeczka jest zupełnie zdrowa i bardzo dobrze się rozwija.

Tego Ci życzę z całego serca, bo wiem, co przeżywasz!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anetko - nie zamartwiaj się. Trzymam kciuki by dziurka się zrosła.

 

Mój Kuba (6,5roku) Też się urodził z dziurką w serduszku pomiędzy komorami. Miała ok. 6mm - jak miał 3 lata miała już tylko ok. 2,5. Byliśmy na kontroli jak miał 5 lat i po dziurce nie został ślad.

Tak więc dziurki potrafią się zrosnąć i nie zawsze wymagają zabiegu. Trzymam kciuki by również Wam się udało i by okruszek już niedługo miał w pełni zdrowe serduszko :hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam nadzieję i trzymam kciukasy za zdrówko Okruszka.

Okazuję się że, to dość powszechne u dzieci i dobrze się kończy, trzeba być dobrej myśli:hug:

 

 

Dzięki za fotki huśtawki, miałam okazję ostatnio oglądać na żywo w W-wie, fajniutka, pewnie zamówimy:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje Dziewczyny:hug: KOCHANE JESTESCIE:hug::hug::hug:

Ja wiem, ze to nie jakas wielka wada i wiele dzieci ma ten problem a lekarze tak sie juz w zamykaniu tego wyspecjalizowali, ze praktycznie jest to zabieg i jak wszystko idzie pomyslnie to po 2 dniach mozna z dzieckiem wrocic do domu... wprowadzaja przez naczynia wiencowe cewnik i za jego pomoca ta wspomniana parasolke do zamkniecia otworu no i po wszystkim:rolleyes:

Ten otwor owalny miedzy przedsionkowy ma KAZDE dziecko w zyciu plodowym - warunek do rozwoju plodu a po porodzie na wskutek cisnienia i kilku innych rzeczy poprostu sie zamyka - zarasta , u jednych wolniej u niektorych wogole. generalnie do pierwszych urodzin malenstwa maja dziure zarosnieta. U nas albo nie zarasta albo bardzo powoli....gdyby te norweskie osly to widzialy to przynajmniej dzisiaj bysmy wiedzieli czy ten otwor sie zmniejsza czy tez rosnie razem z Okruszkiem...:bash:Lekarka mowila nam, ze takich zabiegow robi sie bardzo duzo i nie ma co martwic sie na zapas. Moja Bratowa - lekarka tez mowi, ze nie ma co panikowac i trzeba zaczekac i obserwowac jak ta dziura sie zachowuje...mi poprostu smutno bo to moje biedne dziecko musi dorastac w ciaglej obecnosci "bialego kitla" a nie takie dziecinstwo mu chcialam podarowac...:cry::cry:nic Wam wczesniej nie pisalam bo nie chcialam , zeby moj watek wykonczeniowy zmienil sie w medyczny ale skoro juz zaczelam o chorobskach to pisze dalej;). mamy tez inny problem - najprawdobodobniej i Iskierka i Okruszek maja astme...:bash::bash::bash:wlasciwie od ponad 2 tygodni sa na lekach astmatycznych - 2 wziewne i 2 do lykania, w poniedzialek mamy kolejna konsultacje z alergologiem i zobaczymy co dalej. Ostatnio proponowal polozenie ich w klinice na kilka dni i pelna diagnostyke - a mnie kazdy pobyt w szpitalu przeraza no ale zobaczymy...ja spektakularnrj poprawy po lekach nie widze ale moze to za wczesnie...:rolleyes: uffff wyzalilam sie i juz mi troche lzej:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochana, mojego szaraka z daleka z A4 widać. Następnym razem jak będziesz jechać A4 (oczywiście tylko po dobre wieści) to proszę zjeżdżać zjazdem Gliwice-Rybnik, 5 minut i jesteś u mnie na kawie/herbacie :)

Aniu dziekuje za zaproszenie:), na pewno skorzystamy i z najwieksza przyjemnoscia poznamy Wasza Rodzinke:hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anetko,

rozumiem, jak się martwisz, ale może Cię choć ciut pocieszy info ode mnie:

jedna z moich córeczek miała otwór owalny- ubytek międzykomorowy, który napędził nam wiele strachu i łez, ale kardiolodzy zapewniali nas, że to nie jest groźna przypadłość, pod warunkiem, że u dziecka nie ma symptomów zmęczenia, zadyszki po wysiłku, szarzenia twarzy i ust, kłopotów z jedzeniem ( u noworodków i niemowląt).

Zaufaliśmy lekarzom (z krakowskiego Prokocimia - w razie czego podam Ci namiary, jakbyś się chciała skonsultować, mają bardzo dobrą kardiologię i kardiochirurgię) i w końcu okazało się, że mieli rację mówiąc, że ubytek zabliźni się naturalnie - tak się stało:)

Na wizycie kontrolnej po roku lekarz się śmiał, że zamieniłam dziewczynki do badania (mam dwie, jak wiesz:)), bo u E nie ma najmniejszych śladów po ubytku!

Teraz córeczka jest zupełnie zdrowa i bardzo dobrze się rozwija.

Tego Ci życzę z całego serca, bo wiem, co przeżywasz!!!

Aniu dzieki:hug:. na razie za wczesnie na wybor kliniki ale jakby co to prawdopodobnie wyladujemy w Zabrzu:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madzia:hug:

no i zeby nie bylo ze my sie tylko smutamy to pomiedzy tymi smutami zrobilam cos malenkiego dla Iskierki - nie jest doskonaly ale mnie sie podoba;) , musze sie w koncu wziac za ten jej pokoj bo drobiazgi leza stosem na bielizniarce i parapecie i czekaja na wiertarkowa wene mojego Meza a ta cos nie chce przyjsc...:rolleyes:

 

wieszaczek;)

 

http://img851.imageshack.us/img851/8440/img1774h.jpg

Uploaded with ImageShack.us

http://img820.imageshack.us/img820/936/img1772b.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...