Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Aneta - dom, inspiracje i takie tam...reaktywacja


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

O rety serio? http://www.bangla.pl/forum/images/smilies/icon24.gifhttp://www.bangla.pl/forum/images/smilies/icon24.gif W takim razie masz swojego sobowtóra:lol2::lol2:

Tak Aguś - wypisz wymaluj Adele ze mnie :lol2::lol2::lol2: ale spokojnie nie tylko Ty myślałaś , że nie ja to ja:lol2::lol2::lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny a jak jest z tymi oknami otwieranymi na zewnątrz? bo ja tarasowe takie chciałam ale w mojej okiennej firmie powiedzieli mi, że domu mi nie odbiorą, podobne zdanie miała nasza architektka:eek:

 

W Oknoplascie nie chcieli mi takich zrobic, a wlasciwie to powiedzieli, ze nie sa w stanie takich zrobic, a w innej firmie (Oknal z Lomzy, u nich kupilam okna) powiedzieli, ze nie ma problemu, jesli sie upre na otwierane na zewnatrz to takie mi zrobia. O problemach z odbiorem nic nie slyszalam:no:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobiety

Ja nie wiem jak to jest z tymi tarasowy otwieranymi na zewnatrz oprocz tego ze Avante je calkiem do DU.Y zrobilo!!!

U nas byla taka sytuacja ze mialam plan budynku ze soba i dealer-wygladajacy na mega kompetentnego zaproponowal takie rozwiazanie dla m,in zaoszcedzenia miejsca w srodku w zwiazku z wyspa kuchenna.

Poniewaz wiedzial ze mieszkalismy wtedy w UK a tam to jest norma i takie drzwi wszyscy maja pokazal ze Avante tez juz takie robi-tylko ze ja frajerka ogladalam ten system na malym oknie-ktore posiadalo normalne ramy.

Jak sie pozniej okazalo tarasowe maja aluminiowy niski prog,brak ramy i dziure pomiedzy skrzydlami i progiem....

Teraz zamawiajac okna w oknoplascie JUZ TAKICH NIE CHCIALAM ,ALE MIELI NA EKSPOZYCJI ROWNIEZ TEN SYSTEM TYLKO MEGA INACZEJ DZIALAJACY....

Zdecydowalam sie jednak na jeden staly FIX-zaraz za wyspa i drugie otwierane do srodka.

Przyjechalam do domu z f-ra za okna ,usiadlam i plakalam-patrzylam na te f-re i na okna ktore ida na smietnik i w zadnym przedziale logicznego myslenia mi sie to nie miesci....

Nie bede sie rozdrabniac-ze w mojej obecnej sytuacji wymiana tych okien to mega wydatek...Mam tyle rzeczy w domu nie dokonczonych i zamiast isc dalej to sie cofnelam do budowlanki!!!!

JAK SIE CZUJE?

CZUJE SIE OKRADZIONA FINANSOWO-zostawilam u dealera ponad 50 000 zl za okna,bramy garazowe i drzwi wejsciowe,nikt sie u mnie nie pojawil wrecz mi zwrocono uwage ze jakis komentarz o nich napisalam

CZUJE SIE JAKBY MI KTOS W TWARZ NAPLUL-OD DEALERA,PRZEZ AVANTE-OD DZIALU REKLAMACJI PO SAMEGO PREZESA...

TAK ...CZUJE SIE OKRADZIONA MORALNIE...

I TYLE SE MOGE POPLAKAC BO NORMALNIE TO JAKBYM WPADLA DO PIEPRZONEGO ELBLAGA TO BYM CHYBA U PREZESA WYLADOWALA!!!Ale zycie postawilo mnie w takim miejscu ze musze zajac sie czyms innym co pozera nasze zdrowie-cos co jest w tej chwili wazniejsze i na to czas i emocje musze przeznaczyc czy mi sie to podoba czy nie...

 

FACHOWCY-no coz my tez budowalismy na odleglosc-porazka jest firma okienna za niekompetencje,bezczelnosc,niesubordynacje!!!

Reszta -calkiem niezle,ale cala wykonczeniowke typu klazienki,kuchnia.podlogi,schody robilam w 2,5 miesiaca po powrocie bo bylam w ciazy i musialam przed porodem do domu wejsc.Efektem byl przedwczesny porod i maly Olinek.

Panowie rowniez nie brali baby powaznie i mowili ze baba nie bedzie im polecen wydawac po czym ja powoedzialam ze musza sie zdecydowac-bo ja place-oficjalnie komentowali armature,glazure,kuchnie-czuli sie poprostu w obowiazku...

Pozniej dowiedzialam sie ze ludzie ktorzy wzieli nie male pieniadze za prace u nas obgadali mnie ze jestem SU.A a mojemu mezowi to wspolczuja....

NO COZ TO MNIE NIE RUSZA,KAZDY SOBIE RZEPKE SKROBIE...

 

NATOMIST AVANTE I ICH DEALER Z CIESZYNA:sick:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gumiśka :hug:

 

Serdecznie współczuję. Pogubiłam się trochę z lokalizacjami Twoich potencjalnych/przyszłych ofiar. ;)

W avatarze białka bielska, śmierć elblągowi i cieszyn w krocze ????? Hmmmmmmmmmmmmmmm

Policja w zyciu Cię nie znajdzie. Taki rozrzut w miejscach znalezienia ciał...

Dobrze kombinujesz ;)

 

Walcz o co możesz a reszte olej. Zrób im "reklamę" na wątku z czarna listą wykonawców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:eek:

Chciałam odwiedzić Cię Gumiśko ale nie mam dostepu :(

Podpadłam czy trzeba u ciebie płacić ? ;)

 

KOCHANIE NIKT NIE PLACI TYLKO KTOS SIE DO MNIE DOPIERNICZYL I DOPOKI SIE NIEODPIERNICZY MUSIALAM ZAWIESICX WATEK-WKLEILAM SWOJE SCHODY WLASNIE TERAZ NA WATEK O SCHODACH:yes:

CIESZYN MEGA BLISKO BIELSKA-NORMALNIE EKSPRESOWKE NAM WYBUDOWALI W 15 MIN TAM BEDE:mad:ALE SIE WCALE DO NICH JUZ NIE WYBIERAM:mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gumiśka - my też najgorzej to chyba trafiliśmy właśnie z oknami. Zdecydowaliśmy się na powszechnie wtedy chwalonego na FM producenta. Obsówa z terminem wprawienia kilkumiesięczna, "fachofffcy" wprawili okna, które po wylewkach jak się okazało były na różnych wysokościach (drzwi balkonowe w naszej sypialni, rozdzielone szerokością pustaka, a różnica w osadzeniu ok. 1 cm, zaś naprzeciw u córki kolejne drzwi balkonowe i różnica między najniższymi drzwiami w naszej sypialni a tymi u córy aż 6 cm - wiesz jakie problemy z wylewkami!?), dodatkowo pewne braki np. w niskim progu drzwi balkonowych zabrakło jakimś cudem wklejki/izolatora drewnianego, za który się przecież dopłaca. Już mieliśmy 2 reklamacje uznane po wielkich bojach, teraz minął już termin gwarancji, a kilka okien nadaje się co najmniej do kapitalnego remontu, jak nie do wymiany... Porażka, ale co zrobić. Współczuję.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noo ja też budowałam, ja rachunki płaciłam, ja ustalałam i ja klęłam na budowie nieraz gorzej niż moi majstry.. i o dziwo mnie słuchali, oprócz kafelkowego.. kolega męża namówił go aby u nas kafelkował, jak mówiłam, że źle.. to miałam się nie wtrącać.. jak chciał zapłaty.. mówiłam nie płać, musimy na spokojnie odebrać.. zapłacił.. a potem wszystko by należało skuć.. podłoga była dwa razy kuta, dziury w odpływie zrobili, woda z wanny lała się przez 3 miesiące w posadzki.. nie schodziły się kafelki na podłodze, połóżone były jak nogami, przy drzwiach nie mam kąta prostego a 3 różne kąty ... maszkrycznie wygląda to.. ale .. nie miałam kasy i tak pewnie na długie lata pozostanie...

Po całych perypetiach kafelkowych mam jedną łazienkę nawet nie zaczętą i nie zaplanowaną, niw wiem nic.. poczeka jeszcze sobie jakiś czas...

Reszta w miarę dobrze zrobiona.. wiadomo .. sami jesteśmy najlepszymi fachowcami.. ale... życie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gumiśka - my też najgorzej to chyba trafiliśmy właśnie z oknami. Zdecydowaliśmy się na powszechnie wtedy chwalonego na FM producenta. Obsówa z terminem wprawienia kilkumiesięczna, "fachofffcy" wprawili okna, które po wylewkach jak się okazało były na różnych wysokościach (drzwi balkonowe w naszej sypialni, rozdzielone szerokością pustaka, a różnica w osadzeniu ok. 1 cm, zaś naprzeciw u córki kolejne drzwi balkonowe i różnica między najniższymi drzwiami w naszej sypialni a tymi u córy aż 6 cm - wiesz jakie problemy z wylewkami!?), dodatkowo pewne braki np. w niskim progu drzwi balkonowych zabrakło jakimś cudem wklejki/izolatora drewnianego, za który się przecież dopłaca. Już mieliśmy 2 reklamacje uznane po wielkich bojach, teraz minął już termin gwarancji, a kilka okien nadaje się co najmniej do kapitalnego remontu, jak nie do wymiany... Porażka, ale co zrobić. Współczuję.

 

Sluchaj o tym to ja nawet nie wspomnialam...

U nas dokladnie taka sama bajka-w salonie jedno okno przesuwne wyzej niz dwa ktore sa do wymiany-jeszce mi chca wmowic ze to moja wina ze te dwa co wypierniczam to sa wyzej bo wylewek nie bylo jak okna montowali i se moglam wyzej z ebetonem wyjsc-tylko debile sprzedali mi przesuwke na boczna sciane i jakbym se zwylewka wyzej wyszla to bym rynienki betonem zalala po ktorych okno przesuwne jezdzi...

O podstawie pod przesuwka tez nie wspomnialam-czterokwaterowe tarasowe okno 480 cm dlugie debile na drewnianych klockach osadzili nie myslac cosie stanie jak z tarasu woda sie gdzies dostanie i drewniane kloski rozpierniczy....

Ja juz nawet o tym nie wspomnialam...

TOBIE TEZ WSPOLCZUJE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałam schody :)

Ciekawe.

Z czego są białe boki, barierki i furtka ? Połysk ? Dobrze widze ?

W czasie oglądania stałam na głowie więc może nie dokładnie sie przyjrzałam ;) ?

 

 

ANETKA MNIE STAD WYPIERNICZY:(

bIALY MAT NIE POLYSK:yes:WSZYSTKO Z DEBU OPROCZ FURTKI ,NAET NIE WIEM CO TO POZBIERALISMY CO NA STOLARNI ZOSTALO I MAZ ZROBIL A ZE MALOWANE NA BIALO I ZA 3 LATA ZDEJME TO MI NIE ZALEZALO:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nikogo wypierniczać nie będę - Gumisia przecież Ty wiesz , ze u mnie dla Was wszystkich drzwi otwarte i jeśli chodzi o mnie to nawet o dupie marynie możecie pisać a ja chętnie poczytam:lol2::lol2::lol2:

Słuchajcie ja z oknami tez nie miałam lekko pewnego dnia zadzwonił do mnie wykonawca podłogi i powiedział, że jedne z okien tarasowych są zamontowane o 3 cm za nisko - oba okna na tej samej ścianie wiec za tel do firmy okiennej a oni ze przyjadą i sprawdzą i wiecie co powiedzieli - że to nasza wina że okna są zamontowane na rożnej wysokości:jawdrop::jawdrop::jawdrop:więc ja im na to (bo u nas rozmowami z partaczami zajmuję się ja - od zawsze i do odwołania) że jak to itd...Okno trzeba było zamontować na nowo więc policzyli nam 300 zł za "fatygę" na którą się zgodziłam bo cholera w tym czasie w Oslo byłam, w domu prace wykończeniowe więc nie mogłam tego przedłużać - przesunięcie okna wstrzymywałoby wiele prac...po przyjeździe poszłam do prezesa firmy (firma lokalna bo ja taka głupia, że w patriotyzm lokalny chciałam się bawić i pierwotnie miałam mieć Urzędowskiego ) Pan Prezes po moich wyjaśnieniach wezwał faceta, z którym rozmawiałam i przy mnie go o....ił ale kasy nie zwrócili bo przecież fakturę za usługę przyjęłam i zapłaciłam ale w ramach rekompensaty to oni mi wykonają jakąś usługę na tą kwotę:bash::bash::bash: okna mam drewniane - dwukolorowe między ramą a szybą mam silikony, które ktoś robił chyba w stanie wskazującym...potem wymieniono mi silikony ale przy tej zabawie uszkodzono ramy, naprawiano ramy ale obili mi ścianę- kazałam im iść do diabła i poszli, gwarancja nam się skończyła a ja do dziś nie wszystko mam jak należy, nie mają podpisanego przez nas protokołu odbioru i wszelkie usterki mają na piśmie , teoretycznie mogłabym się z nimi szarpać ale szkoda mi zdrowia ...Gumisia u nas też był problem na styku drzwi balkonowych - tzn w miejscu gdzie schodzą się drzwi była szczelina ale u nas ze względu na budowanie na odległość to wszystko się strasznie ciągnęło więc wzięliśmy ekipę z innej firmy okiennej i oni naprawili wszystko za tych popaprańców - rzecz jasna na nasz koszt:bash:

Ja wiem, że to co się dzieje w środowisku pseudo fachowców to po części nasza wina - klientów bo odpuszczamy i wiele firm czuje się bezkarnych...ale kto ma siłę, czas i pieniądze, żeby się po sądach ciągać...mi szkoda zdrowia, na samą myśl o niektórych etapach wykończeniówki ciśnienie mi skacze:bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...