Aneta - dom, inspiracje i takie tam...reaktywacja

[aneta s]

chwilowa przerwa na zupkę i położeni Marysi spać Jest tak cudnie na zewnątrz, że moje dzieci ciężko do domu zaciągnąć, sama też mogłabym przesiedzieć na tarasie cały dzień

Anetka gratuluję odcycowania MOżesz teraz spać spokojnie

Chyba więcej stresu mamy przechodzą niż dzieci, u nas było podobnie jak u starszego w wieku 15miesięcy chciałabym pozbyć się smoczka.

Nastawiałam się na tydzień płaczu i td. a tu 3 dni i spokojnie zasypiał bez niego

 

MOi też nie tolerują butelek. Straszy cycał nocami do 10 miesiąca, bo wtedy zaczął przesypiać całe nocki. Kaszki z mlekiem jadł od początku (tzn od 5nmies.) na gęsto łyżeczką

A młodszy do tej pory (6mies.) praktycznie na samej piersi i waga już 10 kg!

 

Aneta, świetnie, że tak łatwo poszło

Marysia jest już duża, rozumie

 

 

ida2, Maciuś jak miał 6 miesięcy to też dobił do 10 kg.

Zaraz kończy rok i waga ta sama od pół roku Po prostu jak stał się mobilny, zaczął pełzać, raczkować, wstawać, szaleć, to spala wszystko co zjada Wcześniej obrastał w tłuszczyk.

 

Gratuluję Anetko i Tobie i Iskierce .

Moja przygoda dopiero się zaczęła ale tak długo to chyba nie wytrwam .

Marysia jest już na tyle duża , że kojarzy fakty i można jej dużo wytłumaczyć, smoczek poszedł w odstawkę kilka miesięcy temu i też spokojnie przez to przeszła, Zuch dziewczynka:D Moje Dzieci zawsze w dolnych granicach siatek centylowych, taka ich uroda:D Yokasiu ciesz się tymi chwilami bo według mnie nie ma nic piękniejszego i juz chyba bliżej z własnym dzieckiem nie da się być jak właśnie karmiąc, nie jeden facet może nam zazdrościć tego cielesnego kontaktu z Maluchami bo im to nie dane:D

 

Anetko, to co możemy się już tą wiśnióweczkę umawiać ?

 

Ze mną też? http://emoty.blox.pl/resource/zawstydzony1.gif

 

Anetko gratuluje!!!!!!!

 

I wiesz czego Ci zazdroszczę

Ja teraz wstaję 2 razy robić mleko - ale i tak jest już lepiej niż jakieś 2 miesiące temu

 

 

Dużo sił do działania w ogrodzie

 

I ze mna!!!!:hug:

 

Echhh... odcycowanie smutne jest... dla mamy;). Ja karmiłam w sumie 6 lat i długo mi później tego brakowało;). Niemniej jednak gratuluję... możesz spokojnie wyjechać i spotkać się ze mną!!!.

Dziewczynki ja bardzo chętnie ale jak wiecie w naszej sytuacji nie jestem w stanie zaplanować niczego co przekracza kilka dni, bardzo chciałabym się z Wami spotkać i jak tylko Marysia będzie zdrowa to przyjadę ...w moim przypadku to będzie decyzja "na ostatnią chwilę"

[ida2]

Anetka u Was tez pokropiło?? ALe się ładnie trawka zazieleni

 

Apropos trawki jaką polecacie na pierwszy wysiew???

[TAR]

u mnie najladniej wzeszla i wyglada uniwersalna Geolia z LM, nawet slynny barenburg jej nie dorownuje (ktory tez na czesci trawnika zostal wysiany) . musielismy siac od nowa, bo pierwsza trawa i wysiewka byla felerna.

[pendrak]

Anetka gratuluję szybkiego odcycowania , u nas pozostało tylko odsmoczkowanie, na razie smok został odstawiony w dzień.

[żona m]

Zono m dzisiaj zaluje , ze wylali Ciebie ze schodowego .... zolzo wroc ..... please , please ....

 

 

co ci tam? nikt mnie nie wylewał.

[marimag]

A mi tam nasza nowa i odnowiona koleżanka, bardzo odpowiada.

Jaka zołza ?

Zołza is dead.

Aśka rules !

[żona m]

ja dzis znowu w ogrodzie.

 

Mialam miejsce obok bocznego okna wykuszowego z trawą, ktorą ciągle pies udeptywał i schła, bo skracał sobie drogę. Irytowało mnie to, wiec dzis skopałam kawałek trawnika, zdarłam darń, wybrałam ziemię z korzeniami, naniosłam nowej z działki obok. Rozłożyłam geowłókninę, posadziłam rośliny, miejski wbił mi obrzeża z drewna, i nawieżliśmy kilkadziesiąt kilo żwirku, bo dość mam kory. Ręce mam jak baba małorolna. I jeszcze duze płaty piaskowca rozłożyliśmy miedzy roślinami. Nie muszę mówić, ze ledwo siedzę.

 

 

Czy żurawka to roślina jednoroczna?

[żona m]

A mi tam nasza nowa i odnowiona koleżanka, bardzo odpowiada.

Jaka zołza ?

Zołza is dead.

Aśka rules !

 

[marimag]

A to nowy avatarek naszego słoneczka

 

http://lca.pl/image.php?id=41120&size=1

[marimag]

Żono, chodzi Ci o te rosline ?

 

http://images8.fotosik.pl/797/966e18b84ee9f2f2.jpg

[żona m]

o tak, tak. Doczytałam już , ze to bylina.

[żona m]

A to nowy avatarek naszego słoneczka

 

http://lca.pl/image.php?id=41120&size=1

 

never!!! to sprzeczne z moją naturą.

 

 

Zła jestem jak osa, bo nam listonosz pobrudził cały podjazd z kostki przed garażem. Rozwalił sobie miche olejową i mu wyciekło z 3 litry. Karcherem mylismy i doopa.

Edytowane 17 Kwietnia 2013 przez żona m

[marimag]

O żurawce...

 

Jaka masz odmianę ?

Sadziłam i z ogromnym powodzeniem rozmnazałam tę ciemną. Dopóki jest młoda, bordowe liście są ładnie wybarwione. Im starsza, łapie jakąs szarość i juz nie cieszy tak jak wcześniej. Nie sadź jej w ostrym słońcu. Lubi schnąć, opadać, marnieć. Najlepsze stanowisko, gdzie po południu będzie miała cień.

Polecam Ci żurawkę krwistą : Heuchera sanguinea lub Ruby Bells.

 

Ciemnozielone liście i intensywnie czerwone kwiaty.

 

http://img.projektoskop.pl/rosliny/1165474693.5806.jpg

[marimag]

O avatarze

 

Spektakl pt: " Matka Joanna od aniołów"

 

Dlaczego never ? Sama mówiłaś

[marimag]

Ogrodniczki kochane.

Polecam Wam: Bergenię sercowatą. Szybko sie rozrasta i ładnie przykrywa ziemię, tworząc duże rodziny. Łatwo ja rozmnożyć. Lubi cień i półcień, mokro. Kwitnie na różowo. Bardzo ładnie sie prezentuje obok roslin o jasnych liściach. Polecam.

Dla poczatkujących rewelacja.

 

http://images10.fotosik.pl/179/68049cfb24b47a32.jpg

[marimag]

Rosliny o jasnych liściach takie jak np. moje ukochane funkie. Są różne. Nie kaprysne, łatwo rozmnozyc i przesadzać, kwitną, super!

Można w efektowny sposób "zapchac dziurę". Raczej w półcień. Pięknie sie prezentują w towarzystwie paproci.

 

Prosze bardzo. Na tym zdjęciu są same funkie. Ktos poszalał z różnorodnością tego gatunku

 

http://www.personeel.unimaas.nl/mike.robertson/images/Hostaborder%201.JPG

[żona m]

kocham funkie i jeśli o mnie chodzi mogłabym je miec w ogrodzie w tylu odminach jak na fotce wyzej.

 

Bergenię sercowatą też lubię i mam zamair posadzić, tylko nigdzie w szkołkach ogrodniczych jej nie widać.

[marimag]

Nie mozliwe !

Wszędzie ja spotykam.

Pojadę do rodziców ( ich ogródek - Ja zapieprzam) i pourywam Ci Co roku z nia walczę bo rosnie mi jak szalona.

[aneta s]

A ja mam żurawki - mase bo strasznie je lubię, mam różne odmiany te o ogromnych liściach też (sadziłam je jesienią i póki co nie wygladają najlepiej) , natomiast te posadzone zeszłej wiosny poezja, kocham je za delikatne kwiatuszki i te zmieniające się ciągle liście... Żono żurawka to roslina wieloletnia i ma liscie również zimą. Bergenię też mam - sztuk 3 posadzoną z borówkami i hortensjami:yes: no i różne odmiany funki - moje jeszcze nie takie okazałe jak te ze zdjęć ale mam nadzieję, że kiedyś się takich doczekam - u mnie rosną pod ogromnymi sosnami razem z wiciokrzewem i bluszczem:yes:

 

Padam na twarz, cały dzień na powietrzu, niby się nie napracowałam bo przy dziecku to trochę pracy i trochę zabawy ale chyba nadmiar tlenu mnie osłabił My mieliśmy dziś 22 stopnie, jak dla mnie lata być nie musi bo to jest optymalna temperatura:D

[żona m]

no na serio, dziś nawet jak byłam po zwirek pytałam o nią i nic, mowi, ze nie maja bo nie schodziła. Funkie mam 3 rodzaje, tylko jeszcze nie wyszła spod kory po zimie.