julianna16 19.04.2013 16:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2013 Anetko gratuluję nowego etapu w życiu Iskierki (i Twoim) Bardzo chciałabym napisać coś "ogrodowego", ale na razie mogę napisać tylko, że... u nas dzisiaj pada Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 19.04.2013 17:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2013 Żono mój ogrodnik mówił, że roślin przez pierwszy sezon po posadzeniu nie wolno zasilać bo ten czas jest na dobre zakorzenienie się roślin , ja zaczęłam zasilać dopiero w tym roku:cool: bo to prawda nie powinno się nawozić w pierwszym sezonie anetko zasiliłam jak leci, wszystkie po kolei., cos im sie stanie? pewnie nie a duzo go dalas? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
żona m 19.04.2013 18:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2013 nie, w/g rozpiski 10 ml na litr wody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 19.04.2013 18:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2013 mysle, ze nic im nie będzie, zwłaszcza ze nawoz w plynie, co najwyżej możesz mocno podlać te krzaki ale nie swirowalabym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kamilcia 19.04.2013 19:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2013 Żono mój ogrodnik mówił, że roślin przez pierwszy sezon po posadzeniu nie wolno zasilać bo ten czas jest na dobre zakorzenienie się roślin , ja zaczęłam zasilać dopiero w tym roku:cool: Dzięki Pysiu:hug: czyli jak posadziłam jesienią maliny, porzeczki, borówki to dopiero na przyszły rok zasilić? ja stawiam generalnie na nawozy organiczne, nie sztuczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 19.04.2013 19:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2013 Anetko gratuluję nowego etapu w życiu Iskierki (i Twoim) Bardzo chciałabym napisać coś "ogrodowego", ale na razie mogę napisać tylko, że... u nas dzisiaj pada Dziękuję Ewuś nie muszę chyba pisać, że jestem tak wyposzczona alkoholowo, że mam ochotę barek opróżnić z tej euforii :lol2: mysle, ze nic im nie będzie, zwłaszcza ze nawoz w plynie, co najwyżej możesz mocno podlać te krzaki ale nie swirowalabym. Myślę, że Tarcia dobrze radzi - potraktuj dużą ilością wody:D U nas tak pięknie, że aż nieprawdopodobne...dokładnie miesiąc temu dzieciaki świrowały w psim zaprzęgu a dzisiaj skakały na trampolinie i biegały z krótkim rękawem:cool: Ogród zmienia się każdego dnia a ja jak w amoku codziennie rano robię obchód i patrzę co przybyło:lol2::lol2: Gdyby ktokolwiek mi powiedział jeszcze 2 lata temu, że grzebanie w ziemi i bieganie po ogrodzie z sekatorem będzie dla mnie frajda - nie uwierzyłabym:lol2::lol2: aaaa jutro mamy pierwsze koszenie trawy:jawdrop:w niektórych miejscach jest bardzo wysoka:cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 19.04.2013 19:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2013 czyli jak posadziłam jesienią maliny, porzeczki, borówki to dopiero na przyszły rok zasilić? ja stawiam generalnie na nawozy organiczne, nie sztuczne. ja nie wiem jak jest z organicznymi bo ja póki co używam sztucznych... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 19.04.2013 19:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2013 ja nie mam czasu ani miejsca na robienie organicznych, może gdybym miała warzywnik to bym się pokusila ale krzaczki i kwiatki musza się zadowolić gotowcami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tereska77 21.04.2013 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2013 Tereska nam otworingi robił stolarz my tych miejsc pod nimi nie tynkowaliśmy, tam jest pianka montażowa i tyle Dzieki Anetko, tak moj maz wlasnie myslal, ze bez tynkowania, ale wolalam sie upewnic. Nie moglam znalezc Twojej odpowiedzi, bo znowu nowy avatarek masz:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 21.04.2013 20:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2013 Dzieki Anetko, tak moj maz wlasnie myslal, ze bez tynkowania, ale wolalam sie upewnic. Nie moglam znalezc Twojej odpowiedzi, bo znowu nowy avatarek masz:D taaaak, tym razem to ja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bogumil 21.04.2013 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2013 Anetko...bardzo ci gratuluję odcyckowania:) tyle razy miałam napisać.... Ja pamiętam co robiłam żeby oduczyć mojego pierwszego synusia....sól, pieprz...musztarda....matko jedyna, nic nie pomagało...ryczał w niebo głosy, krzywił się , wycierał i dalej doił... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kamilcia 21.04.2013 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2013 ja nie mam czasu ani miejsca na robienie organicznych, może gdybym miała warzywnik to bym się pokusila ale krzaczki i kwiatki musza się zadowolić gotowcami no ja własnie ze względu na krzewy owocowe plus dynie/cukinie etc skłaniam sie ku organicznym. Kwiatki same bym przebolała na "chemii" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nihiru 22.04.2013 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2013 Ja chętnie poprzestałabym na organicznym nawozie ale nie ma szans:( Mimo że kompost robi mi się bardzo szybko, to i tak wystarcza mi go tylko na jednokrotne podrzucenie pod kwiatki, a nawozić muszę kilkakrotnie w ciągu sezonu, bo u mnie piach i nawozy szybko się wypłukują. Gratuluje odstawienia Marysi - pamiętam, że ja żałowałam odstawienia Igora, bo kp było taaak wygodne, a po odstawieniu trzeba było kombinować z robieniem mu jedzenia:lol2: Dopiero po jakimś czasie doceniłam odzyskaną wolność Na wypadek gdyby się komuś przydało: u mnie bardzo pomogło stopniowe wracanie do pracy. Najpierw na pół etatu, po paru miesiącach na cały. Za każdym razem karmienia piersią było siłą rzeczy mniej i Igor się przyzwyczajał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasia1719508754 22.04.2013 08:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2013 Gratulacje dla Marysi i Ciebie za wytrwalosc w odstawianiu cyca Anetko sliczny avatarek zdjecie ze slubu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 22.04.2013 09:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2013 U mnie już po pierwszym koszeniu, właśnie wróciłam na chwilkę się zrelaksować przy komputerze i drugiej kawce:Dja organiczny pewnie zakupię do warzywnika ale najpierw muszę się dokształcić w tej materii:DAsiu no cieszę się jak diabli, że Mania odcycusiowana:DKasiu tak ślubny, czyli archiwalny:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 22.04.2013 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2013 Ja wczoraj skosiłam i wertykułowałam trawnik.. trawa rośnie jak głoopia.. Kupiłam dziś trawę na dosiewki , dolomit na mech i azofoskę na wszystko.. znaczy na trawnik i kwiatki... i wszystko zielone... To idę dalej czesać trawnik... i potem rozsypać nawozy... Aneta.. skoro nie polubiłaś jak i ja grabienia.. polecam nabyć wertykulator elektryczny (tańszy jest niż spalinowy) wyczesuje trawnik albo szpilkami napowietrzając go, albo przecina nożami.. zależności jaki wałek założysz... Nie wyobrażam sobie u mnie grabić a liści brzozy trawnik po zimie ręcznie + do tego mech , który się panoszy w trawniku.. Idę wojnę mu wypowiedzieć.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 22.04.2013 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2013 ooo gratulacje to już Mania nie powie cześć mój słodki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 22.04.2013 11:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2013 Ja wczoraj skosiłam i wertykułowałam trawnik.. trawa rośnie jak głoopia.. Kupiłam dziś trawę na dosiewki , dolomit na mech i azofoskę na wszystko.. znaczy na trawnik i kwiatki... i wszystko zielone... To idę dalej czesać trawnik... i potem rozsypać nawozy... Aneta.. skoro nie polubiłaś jak i ja grabienia.. polecam nabyć wertykulator elektryczny (tańszy jest niż spalinowy) wyczesuje trawnik albo szpilkami napowietrzając go, albo przecina nożami.. zależności jaki wałek założysz... Nie wyobrażam sobie u mnie grabić a liści brzozy trawnik po zimie ręcznie + do tego mech , który się panoszy w trawniku.. Idę wojnę mu wypowiedzieć.. Wiola mój trawnik za młody na wertykulację ale w przyszłości pewnie zainwestuje w wertykulator Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 22.04.2013 11:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2013 ooo gratulacje to już Mania nie powie cześć mój słodki nie:lol2: teraz mówi - niedobry cycuś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 22.04.2013 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2013 Aneta.. ja Ciebie nie poznałam... ja myślałam, że jest to jakaś inna Aneta... Tu wyglądasz.. jak ... duch, anioł ze skrzydłami.. w cale do siebie nie podobna... Ja wiem, że masz trawnik roczny.. ale napowietrzyć i szpilkami zamiast grabiami można.. Norze na za rok.. Albo nabędziesz za rok.. wówczas będzie jak znalazł... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.