aneta s 02.11.2011 21:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2011 Nemi ja wiem, ze czesto umowa nie zalatwia wszystkiego ale...dla wielu jest wystarczajacym batem... mnie poprostu przeraza nadchodzaca zima w takich warunkach...no nic zobaczymy jutro co panowie maja do powiedzenia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 02.11.2011 21:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2011 Anetko, wprawdzie spóźniłam się na urodzinki, ale chociaż spóźnione to najserdeczniejsze życzonka zostawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 02.11.2011 21:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2011 A pana od kostki nie da się wymienić na inny model? dziwne, że po dwóch latach budowania nadal nie przestaje mnie zadziwiać, jak ci fachowcy podchodzą do swoich zobowiązań... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tofee 02.11.2011 21:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2011 Chyba jedyne zabezpieczenie to umawiać 2 ekipy jednocześnie i po chamsku rezygnować z jednej z nich tuż przed jak już pierwsza wchodzi na budowę. Z chamami po chamsku, tylko trzeba mieć jeszcze odpowiednią psychikę a w umowy w tym fachu nie wierzę . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agawi74 02.11.2011 21:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2011 A pana od kostki nie da się wymienić na inny model? O to samo chciałam zapytać... Od przyszłego tygodnia ma być już dość zimno z opadami śniegu i mogą nie chcieć się podjąć w takich warunkach pogodowych... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 02.11.2011 21:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2011 Elena dzieki :hug:gdzie Ty sie znowu podziewalas Kobieto??? Wiecie co jest w tym wszystkim najgorsze i najbardziej niesmaczne - ze ten facet to znajomy Tescia i robil juz cos dla moich Bliskich...:sick:Jest super fachowcem, chcielismy koniecznie jego ale gdybym wiedziala jaka to szarpanina bedzie to kostke zlecilabym komu innemu... Kurde ja nie wiem jak to jest...tez mialam swoj biznes, dla mnie dane slowo jest swiete, zebym padala na pysk i nie spala tydzien to jak obiecam , ze w tym terminie zrobie to musi tak byc...w koncu kazdy z nas zna swoje mozliwosci i jest w stanie okreslic sie co do terminu wykonania zlecenia...:rolleyes:brukarze uzaleznieni sa od pogody i ja to rozumiem, jestem w stanie zaakceptowac poslizg, nawet kilkumiesieczny ale tekst ze najlepiej jakbysmy zaczekali do wiosny poprostu mnie rozwala, na miejscu:bash: a mialo byc tak pieknie...mielismy sie wprowadzic jak juz wszystko bedzie dopiete na ostatni guzik... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 02.11.2011 21:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2011 O to samo chciałam zapytać... Od przyszłego tygodnia ma być już dość zimno z opadami śniegu i mogą nie chcieć się podjąć w takich warunkach pogodowych... Aga no wlasnie Pan tak to zrgumentuje...zapytal meza czy chcemy , zeby on sie przez nas rozchorowal... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 02.11.2011 21:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2011 aaaa no i Oni zrobili juz nam podbudowe, zostala tylko kostka wiec dla mnie oczywistym bylo, ze to Oni musza ja skonczyc... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 02.11.2011 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2011 Aga no wlasnie Pan tak to zrgumentuje...zapytal meza czy chcemy , zeby on sie przez nas rozchorowal... No jaki GNOM!!! Trzeba mu było powiedzieć, że o niczym innym nie marzycie i że jak się rozchoruje to sprawi Wam większą radość niż ułożona kostka. A później go http://emoty.blox.pl/resource/bandit.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 02.11.2011 21:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2011 Chyba jedyne zabezpieczenie to umawiać 2 ekipy jednocześnie i po chamsku rezygnować z jednej z nich tuż przed jak już pierwsza wchodzi na budowę. Z chamami po chamsku, tylko trzeba mieć jeszcze odpowiednią psychikę a w umowy w tym fachu nie wierzę . no właśnie, z tą psychiką to może być już gorzej, bo się nie da tak na zawołanie schamieć Elena dzieki :hug:gdzie Ty sie znowu podziewalas Kobieto??? Wiecie co jest w tym wszystkim najgorsze i najbardziej niesmaczne - ze ten facet to znajomy Tescia i robil juz cos dla moich Bliskich...:sick:Jest super fachowcem, chcielismy koniecznie jego ale gdybym wiedziala jaka to szarpanina bedzie to kostke zlecilabym komu innemu... Kurde ja nie wiem jak to jest...tez mialam swoj biznes, dla mnie dane slowo jest swiete, zebym padala na pysk i nie spala tydzien to jak obiecam , ze w tym terminie zrobie to musi tak byc...w koncu kazdy z nas zna swoje mozliwosci i jest w stanie okreslic sie co do terminu wykonania zlecenia...:rolleyes:brukarze uzaleznieni sa od pogody i ja to rozumiem, jestem w stanie zaakceptowac poslizg, nawet kilkumiesieczny ale tekst ze najlepiej jakbysmy zaczekali do wiosny poprostu mnie rozwala, na miejscu:bash: a mialo byc tak pieknie...mielismy sie wprowadzic jak juz wszystko bedzie dopiete na ostatni guzik... Anetko, widać pan uznał, ze szczęśliwi czasu nie liczą i wiosna w tą czy tamtą to przeciez nic wielkiego skoro to taki super fachowiec to nie pozostaje nic innego jak zacisnąć zęby i przestawić się na jego filozofię, bo podejrzewam, że podejścia jegomościa nie zmienisz... najważniejsze, żeby było zrobione i to dobrze zrobione.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agawi74 02.11.2011 21:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2011 Aga no wlasnie Pan tak to zrgumentuje...zapytal meza czy chcemy , zeby on sie przez nas rozchorowal... Qrczę, jakiś cwaniak z niego... dorwał większą robotę, za którą zgarnie więcej kaski i tyle... I tam się nie przeziębia? Jak zrobił już podbudowę, to powinien natychmiast skończyć... Chociaż, żeby tylko Wam czegoś nie zrobił na odwal Anetko... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 02.11.2011 21:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2011 Aga no wlasnie Pan tak to zrgumentuje...zapytal meza czy chcemy , zeby on sie przez nas rozchorowal... i jeszcze niezły manipulator to po prostu szantaż emocjonalny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 02.11.2011 22:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2011 Dziewczynki sprawa jest bardziej skomplikowana niz Wam sie moze wydawac...;)pisalam w poprzednim watku dosc drobiazgowo o tym ale wiadomo watku nie ma...podbudowa zostala zaczeta zeszlej jesieni - miala polezec i ulezec sie przez zime - zgodnie z sugestia pana od kostki, z czym w 100% sie zgadzam, bo dzieki takiemu systemowi mozna zapobiec pewnym nieporzadanym "zjawiskom" i wszystko bylo by ok ale...pan zdjal humnus, wykopal zbedna ziemie a panowie z kamieniolomow - 2 dokladnie,zadzwonili i okazalo sie, ze w zwiazku ze wzmozonymi pracami "publicznymi" - przedwyborczymi nie sprzedaja wogole kamienia bo wszyski idzie dla samorzadow...:mad::mad:w skladach nie bylo a nie stac mnie na to, zeby wozic kamien Bog wie skad...i tym sposobem odstrzelili dla nas kamien dopiero tej wiosny...cala pozna jesien i przez zime na naszym terenie nie mozna bylo kupic kamienia...wiem brzmi jak opowiesc z poprzedniego ustroju ale to mialo miejsce w roku 2010:sick:pan skonczyl i umowilismy sie na jesien - poczatek pazdziernika...ale komus pamiec zawiodla i nie byl pewny - jesien czy wiosna:rolleyes: wiec jak zadzwonilismy w lipcu zeby uzgodnic szczegoly Pan juz mial nietega mine ale tupnelam noga i mialo byc (kurde on chyba juz wtedy wiedzial , ze nas zleje tylko bal sie przyznac...) od poczatku pazdziernika co 2 dni maz go neka telefonami z pytaniem kiedy do nas zawita i tak slyszymy, ze ...wkrotce... my mamy na wierzchu taki drobniutki kamyczek - moje dziecko ma go wszedzie - w kazdej kieszeni, w kazdych butach...ja mam go najczesciej w pralce...:sick:jak zostawie auto przed domem a nie w garazu i moje dziecko na zewnatrz to mam rowniez kamyczek w szczelinach laczacych elementy auta - np miedzy zderzakiem i blotnikiem ...fantazja mojego dzieciecia nie zna granic a ja nie jestem w stanie wszystkiego przewidziec tak wiec kamyczek do szalu mnie doprowadza...pozostaje jeszcze kwestia zimy...no bo jak odsniezac, snieg z podjazdu musze odrzucac na bok - na trawnik - najpewniej razem z kamyczkiem wiec bardzo przwdopodobne, ze ten cholerny kamyczek wiosna bede musiala z trawnika wyczesywac...no dobra chyba juz mi odrobine lzej;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 02.11.2011 22:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2011 Anetko my się boimy że nie zdążymy położyć kamienia i wtedy po piachu będziemy jeździć. Nie wyobrażam sobie tego jeszcze i mam nadzieję, że damy radę ale wiem jak jest . zawsze mozecie sie z piachem wstrzymac i nasypac dopiero przed tm ostatecznym kamieniem czy nie da sie? po kamieniach , nawet tych drobniutkich jezdzi sie ok, jak jest z piachem to nie wiem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tofee 02.11.2011 22:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2011 Aga no wlasnie Pan tak to zrgumentuje...zapytal meza czy chcemy , zeby on sie przez nas rozchorowal... Obiecany październik był piękny, więc pretensje może mieć wyłącznie do siebie. Najgorsze że człowiek jest taki bezsilny!!!!! Mi w takich momentach wyć się chce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 03.11.2011 07:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2011 Yokasta moj maz sklecil taki delikatny drewniany "prog" prowizoryczny, zebysmy mogli do garazu wjezdzac, zanim bedzie kostka, nim byla podbudowa byl zrobiony identyczny ale wyzszy bo chlopaki motory tam trzymali... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 03.11.2011 10:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2011 moje wku....ie siegnelo dzis zenitu...faceta nie ma i nie raczy zadzwonic oczywiscie...laskawie odebral tel ok 10 i oznajmil , ze dzis nie da rady i moze jutro...i tak wlasnie to wyglada od 20 pazdziernika, codziennie jest jutro.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anna-maria3 03.11.2011 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2011 Anetko, a nie da się kogoś innego wziąć? Bo facet zupełnie niepoważny jest. Jeśli tak ma wyglądać współpraca, to zamiast tygodnia roboty wyjdzie mu pół roku, a Ty będziesz miała zszargane nerwy... Co za koleś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 03.11.2011 10:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2011 Aniu teoretycznie mozna...tylko jest listopad - kto teraz mi to zrobi???:rolleyes:wolne terminy maja tylko partacze...:Pwiec tak czy siak musze czekac do wiosny...do tego dochodzi aspekt podbudowy, ktora juz jest zrobiona, w razie czego jak cos sie bedzie z ta kostka dzialo to bedzie odbijanie pileczki, ze to wina podbudowy albo brukarza...a tak jak to zrobi jedna firma to musi wziasc odpowiedzialnosc za calosc...wiecie co jest jeszcze dodatkowym utrudnieniem - ten caly material bo my oczywiscie wszystko mamy juz kupione i kisi sie w skladzie budowlanym, tzn jedna partia - polowa - 16 palet jest na dzialce i jest zagracone - mialo to zniknac i wtedy miala dojechac druga czesc...w takiej sytuacji my do konca listopada musimy zabrac ze skladu te pozostale 16 palet ale nie mam pojecia gdzie to upchniemy...:bash:dodatkowo czekamy na ogrodnika, ktory tez nam sie lada dzien zjawi z kamieniem do ogrodu i poprostu bedzie totalny kosmos...:cry: Dzieki, ze znosicie te moje zale:hug: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anna-maria3 03.11.2011 10:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2011 Dzieki, ze znosicie te moje zale:hug: Wiesz... Jedni się żalą, inni nie moga podjąć decyzji... Jakoś musimy się nawzajem znosić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.