lasche 08.01.2012 16:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 To może grupa wsparcia w odchudzaniu? kto tam ma przepis? ja do maja muszę , bo dziecko do końca życia na zdjęciu komunijnym będzie stało obok ...a co ja tam będę Wam pisać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika996 08.01.2012 16:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 ehh ... trzymaj się anecia, na pewno się poukłada, tak czy inaczej, tu czy tam ... nic więcej nie powiem, bo sama mam tak samo (chodzi mi o oczekiwania w stosunku do forumowych przyjaciół)Monia nie mów ,że nie lubisz swoich damess z forum.I zawsze to fajnie wyżalić sie na forum , opowiedzieć o swoich frustracjach i lękach. to jak darmowa psychoterapia;) Aneta a ty glowa do góry, zawsze może być gorzej pamietaj. masz dom, jesteście mlodzi i zdrowi. a to się liczy najbardziej. żle się czujesz w domu,sprzedaj, zarobisz kasę , która ci potrzebna i zbudujesz nowy, albo jak nie dasz rady zostać tu w \Polsce wrócicie do Norwegii:) ja patrząc z dystansem inaczej to widzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayadaski 08.01.2012 17:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 ... budowanie na odległość to minimum 10% kosztów wywalonych w błoto bo poprostu nie da się tego zrobic nie bedąc na miejscu i nikt nie przekona mnie, że jest inaczej. Powiem dosadniej...z perspektywy czasu budowanie na odległośc to głupota! ja nie zrobiłabym tego po raz drugi!.... Potwierdzam!!:yes: Budowa na odleglosc to mordega...ja po 3 latach mam juz dosyc i mam ochote sprzedac to w cholere.... w moim przypadku to koszty budowy sa co najmniej 50% wieksze nie gdybysmy budowali bedac w PL, a w 90% wykonczenie zrobione nie tak jak chcialam.... Anetko, prosze nie zamykaj...dopiero co znalazlam nowy watek, bo ciagle z uporem szukalam starego:oops: Nie wiem co powiedzec na Twoje blues....przytulam w milczeniu:hug: Maja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasia1719508754 08.01.2012 18:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 (edytowane) A jesli chodzi o diete służe pomocą, schudłam ostatnio parę kilogramów przy pomocy specjalnej diety i ćwiczeń. MOgę przesłac na maila. Cwiczenia zresztą polecam, to może być sposób na deprechę Pozdrawiam Czy ja moge niesmialo prosic o diete i cwiczenia na maila? Edytowane 9 Stycznia 2012 przez *Kasia* Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 08.01.2012 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 Dziewczyny - wątek o odchudzaniu jest w Poradach Przykurzony pewnie nieco - ale jaki skuteczny - ja dwa razy z nim schudłam Kopalnia wiedzy tam ! To co...zapisujemy się? Wiecie - to naprawdę motywuje, gdy trzeba się publicznie wyspowiadać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasia1719508754 08.01.2012 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 Ja mam ambitny plan schudnac 15kg do czerwca pierwszy raz bede sie odchudzala mam nadzieje ze dam rade... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 08.01.2012 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 Anetko to ja dalej tulę :hug::hug::hug::hug: , dziś jest dzień tulenia . Powiem Ci Kochana ,że ja przekonałam się pod czas remontu i po nim też ,że nie mam przyjaciół .Tak więc możesz być na miejscu i czujesz się jak przybysz z innej planety , na którego patrzą jak na dziwoląga . Szkoda ,że nie mieszkamy bliżej , nawet przy kawce nie możemy się wyżalić . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 08.01.2012 19:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 Dziewczyny wiem, zabrzmi absurdalnie ale już mi ciut lepiej... Myślę, że od siebie powinnam zacząć czyli od tych niechcianych kilogramów...tak na szybko muszę się pozbyć 10 - to pozostałośc po ciąży z Iskierką , idealnie byłoby zgubić 15...cała moja garderoba jest w rozmiarze 34/36 co przy moim wzroście - niespełna 160 cm to zadna rewelacja...ja z tych co nigdy nie wygladają idealnie a i zeby jakoś sensownie wyglądać to muszą sporo pracować...Przed urodzeniem dzieci moją pasją była JOGA...nie praktykuję odkąd urodził się Okruszek czyli blisko 4 lata bo do tego trzeba idealnego skupienia - bynajmniej dla mnie i nie mówię tutaj o medytacji - bo to nie dla mnie...teraz mam spory dom i tez cięzko mi się do tego zabrać bo pewnie musiałabym się zamknąc w któryms z pokoi...ale chyba nie mam wyjścia... teraz nawet nie wiem jaki rozmiar noszę bo garderoba nieodswieżona, wciąz się łudziłam, że przecież w końcu jakoś pozbędę się balastu...z Okruszkiem potrzebowałam na to 3 miesiące, oboje karmiłam piersią, Marysię zresztą nadal z tym, że Okruszek miał skazę białkową wieć przy nim nie jadłam niczego co zawiera mleko...ja wciąż zakładam część ciążowej garderoby, spodnie na gumce, lużne bluzki, nie ma szans na wcisnięcie się w jeansy sprzed ciąży...zbadałam sobie tarczycę bo myslałam, że moje problemy z kg i podłym nastrojem to wina hormonów ale stety albo i nie okazało się , że tarczyca jest ok...myslałam o farmakologii ( do tej pory nie stosowałam zadnych specyfikow), rozmawiałam nawet o tym z moja bratowa ale obecnie nie ma dostepnego nic sensownego, meridia została wycofana...tak więc nie pozostaje nic innego jak praca w pocie czoła... prawdę mówiąc to byłam na kilku masażach Roletic i na biegach w kapsule pod cisnieniem ale po 2 tygodniach waga nie drgneła - stąd moje podejrzenia w kierunku tarczycy... Arcobaleno myślę, że to niezły pomysł...w ten sposób mogłybyśmy się nawzajem dopingować... to jak Dziewczynki - Lasche, Kasia, Arcobaleno próbujemy wspólnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasia1719508754 08.01.2012 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 Anetko widzialam Cie na zdjeciach i wydawalo mi sie ze jestes wyzsza ode mnie ja mam 168 i przed ciaza wazylam 51kg... w ciazy przytylam 11 ktore szybko zgubilam ale jak przestalam karmic piersia (Synka karmilam 2 lata) zaczelam nadrabiac kg i teraz chce wrocic do wagi sprzed ciazy czyli MUSZE zgubic 15kg Ja chetnie sie zapisze do klubu zaczynam moja pierwsza przygode z dieta od jutra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Juszczakówka 08.01.2012 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 :hug: Anetko na dietę idę razem z Tobą bo ja już WSZYSTKIE LUSTRA POZAKRYWAŁAM więc dieta pilnie potrzebna ( już nie będę pisała, że z 10 kg cieszyłabym się bardzo , a jak pójdą w cholerę 15 kilosów to się opiję !!!!! ( gdzie muszę zaznaczyć za trunkami z % NIE PRZEPADAM ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mada1412 08.01.2012 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 Arcobaleno myślę, że to niezły pomysł...w ten sposób mogłybyśmy się nawzajem dopingować... to jak Dziewczynki - Lasche, Kasia, Arcobaleno próbujemy wspólnie? Dziewczyny , jakby co - to ja z Wami! Mnie w sumie dużo nie trzeba, ale muszę zrzucić parę kilo przed wiosną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 08.01.2012 20:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 No to jest nas już 3 a jutrzejszy dzięń to chyba dobry dzień na rozpoczęcie diety...Ja lubię procenty i to bardzo ale dopóki Mania dostaje cycia to procentów nie bedzie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 08.01.2012 20:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 jest nas 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ragazza 08.01.2012 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 ja też, ja też.... do zrzucenia mam lekką ręką 12, a i 15 by sie przydało, niestety Do Komunii starszaka (a było to rok po porodzie młodszego) schudłam na Dukanie, ale potem głupia zamiast się pilnować i dalej trzymać dietę, albo po prostu nie żreć tyle słodyczy to sobie odpusciłam i teraz to już szkoda gadać. Jakiś czas temu naczytałam sie, że ta dieta Dukana jest bardzo niezdrowa i szukam czegoś bardziej racjonalnego, ale znajduję same skomplikowane diety, a ja nie mam czasu na przygotowanie tych wszystkich specjałów. Oj przydałoby się jakieś wsparcie Anetko, nie będę się wymądrzać w wiadomym temacie, ale mocno Cię ściskam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rere79 08.01.2012 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 To i ja się dopisuję, a mam dość dużo do zrzucenia. Za mną już 5 kilo w dół Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasia1719508754 08.01.2012 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 (edytowane) Rere a jaka stosujesz diete? Kochane a gdzie bedziemy pisaly o postepach i w chwilach slabosci? Ja cos czuje ze tych chwil slabosci bede miala duzoooo wiec potrzebuje wsparcia Dodatkowo maz uwaza ze teraz wygladam dobrze a wczesniej bylam za chuda Edytowane 8 Stycznia 2012 przez *Kasia* Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rere79 08.01.2012 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 Kasia, w sumie diety jako takiej nie stosuję. Mam problemy z nerkami, więc muszę uważać na diety różnej maści . Jem 3 posiłki normalne, a jak mnie zassa w żołądku to zapycham się surowymi marchewkami lub owocami. Ogólnie staram się nie jeść smażonego. Na słodkie nie mam jakiś wielkich chęci, ale czasem się zdarzy, że i czekoladkę dziabnę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 08.01.2012 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 Dobraaaaaaaaaaa ! To zaczynamy Dieta od jutra i moje drogie ćwiczenia - to na bank ! Bez tego ani rusz! Aneta - ja mam dokładnie też 160 cm - też nigdy nie wyglądam idealnie, ale z zalożenia NIGDY (poza okresów okołociążowych) nie kupuję ubrań w rozmiarze L (40). Jak już jest taka potrzeba bo zaczynam nie mieścić się w swoją garderobę (36 góra 38 dół) to znaczy, ze pora się wziąśc za siebie Zazwyczaj tak mi to wychodzi po zimie hehe Teraz już 5 kg mi wystarczy do lepszego samopoczucia - o więcej nie marzę raczej bo siebie znam, chociaż może 8 da radę Po ciąży z Julką schudłam na diecie SouthBeach, po ciaży z Wiktorią - bez diety - za to motywowana głównie przez naszą forumowiczkę AmberWind - i za sprawą codziennych ćwiczeń, w ubiegłym roku walnęłam sobie z ciekawości Ducana - też 8 kg poszło. Mój problem polega na tym, że na wiosnę mam siłę, wenę i zaparcie do chudnięcia, latem korzystam z wyników pracy i już sobie pozwalam a jesień-zima to gwóźdź do trumny i od stycznia apiać to samo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasia1719508754 08.01.2012 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 Ok, jutro start Rere podziwiam Cie za silna wole Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasie 08.01.2012 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 wiecie jak ja się kiedyś odchudzałam - wszystko co jadłam ważyłam i pisałam - wiedziałam ile mniej więcej w czym jest kalorii (tabele kaloryczne) i założyłam sobie że zjem 1400kcal dziennie - jadłam wszystko tylko żeby nie przekroczyc tej ilości -oczywiście dużo więcej warzyw i owoców ale nie zrezygnowałam ani z pieczywa ani z cukru - schudłam baaardzo ładnie (aż za bardzo momentami) potem przyszła ciąża i 23kg na plus:sick: na szczęście karmiąc wszystko w ciągu pół roku zrzuciłam aleee miałam wtedy 23 lata i wszystko szło dużo łatwiej a teraz po drugim dziecku i niedoczynności tarczycy nic nie jest już takie łatwe:no: ale nie narzekam co nawyżej trochę tłuszczu mogłabym na mięśnie zamienić :lol2:ale wagi zmniejszać nie muszę... w każdym razie moja bratowa odchudza się przy pomocy profesjonalnej dietetyczki i ona ma ustaloną określoną ilośc kalorii i dostaje rozpisane posiłi odchudza się powoli ale zdrowo - zrzuciła już 18 kg no i niestety sport - nie ma innej mozliwości to jeździ po 40min co drugi dzień na rowerku stacjonarnym... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.