aneta s 09.02.2012 15:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 Stasiu...matko jaki On słodki...:Dja też mam wrażenie, że On tyle co się urodził...piękny kawaler - mógłby być moim zięciem:yes:...Dziękuję Aniu , że nam Go pokazałaś :hug::hug:no i brakuje mi i jestem pewna, że nie tylko mnie Twojego wątku:hug: no i widać piękną kuchnię w tle... Aniu Psosinku przepisy są u mnie na 2 stronie tego wątku - wklejam wszystko na co natrafię - w sensie czym Dziewczynki się podzielą! Myszonik przy 40%jest ok - dla mnie to optymalna wilgotność, przy zalecanych 60% powietrze jest dla mnie "za ciężkie":jawdrop: wilgotność ...noż kurna masakra jakaś...u mnie na dole potrafi spaść poniżej 20%...u mnie 20 - 21 stopni, na dole mam ok 40 metrów kamienia i pod nim podłogówka, reszta to dechy...u nas zimą robią się w dechach spore szpary, niektóre popękały ale mnie to jakoś bardzo nie przeszkadza bo ja się poprostu z tym liczyłam decydując się na drewno w domu... u mnie chodzą bez przerwy nawilżacze, dodatkowo całe pranie suszę na grzejnikach w te mrozy ale układam tylko tak, żeby zakryć górną część bo jak zakryję całą powierzchnię grzejnika to nie ma co grzać, następuje blokada i robi się zimno:bash:. na dole pomimo tych wszystkich zabiegów maksymalna wilgotność 30% ...:bash:w ciągu doby z nawilżaczy "wypuszczamy" ok 40 litrów wody na piętro, w sumie 80 litrów...nie wiem co się z tym dzieje... na górze w pralni i łazience gdzie mam podłogówkę cały czas mokre ręczniki na podłodze...no i nawilżacze w bawialni i sypialni...i tam dochodzi wilgotność do 40%, bez nawilżaczy max 25% ...my jesteśmy alergicy i astmatycy więc dla nas niska wilgotność to poprostu masakra...stąd moje pytanie jak sobie radzicie w te mrozy...u nas na zewnątrz maksymalnie 45% ostatnimi czasy...a no i przy nawilżaczach trzeba uważać, żeby nie przegrzewać pomieszczeń, powinno być maksymalnie 20 stopni bo w przeciwnym razie bakterie się rozwijają pomimo srebrnych spiral w nawilżaczach:bash::bash: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emiranda 09.02.2012 15:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 Aneto, Wy musicie bardziej grzać, bo temperature mieliście 50% niższą niz w centralnej Polsce, to co sie dziwisz. Nie ma mocnych. ja to mam wrażenie, że ta woda z nawilżaczy przez sciany wylatuje, bo my kiedys tez tonami przepuszczalismy wodę przez nawilżacze i to nie dużo dawalo. Pranie nie koniecznie na kaloryferach, po prostu suszarkę z praniem stawiam blisko kaloryfera, to zwiększyło nam wilgotność o 10%. A i tak w nocy wstaję na minutę otwieram okno na maksa, bo mi w gardle drapie. Wysuszona śluzówka to jak wiadomo pierwszy krok do kataru itd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agawi74 09.02.2012 15:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 My w sypialniach nie mamy wentylacji....innej niż okna Serio? A grawitacyjnej tez nie? stąd moje pytanie jak sobie radzicie w te mrozy...u nas na zewnątrz maksymalnie 45% ostatnimi czasy...a no i przy nawilżaczach trzeba uważać, żeby nie przegrzewać pomieszczeń, powinno być maksymalnie 20 stopni bo w przeciwnym razie bakterie się rozwijają pomimo srebrnych spiral w nawilżaczach:bash::bash: Anetko, ja mam wentylacje mechaniczną, więc wilgotność jest w miarę dobra (45%) i polecam każdemu takie rozwiązanie podczas budowy domu. Ty robisz prawie wszystko co możesz. Piszę prawie, bo niestety pomimo mrozów nie wolno zapominać choćby o chwilowym wietrzeniu pomieszczenia, chociażby przed snem. Druga sprawa, to warto mieć w każdym pokoju jakieś roślinki doniczkowe, które nie tylko nawilżają powietrze ale i oczyszczają je z niebezpiecznych związków. No i po trzecie, jeżeli taki zwykłe nawilżacze na kaloryfery nie pomagają, to musisz pomyśleć o zakupie nawilżacza elektrycznego, który wypuszczać z siebie będzie albo obłoczki pary bądź wodną mgiełkę. To powinno pomóc i podnieść wilgotność w pokojach:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 09.02.2012 15:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 Nam nie grozi przegrzanie. Mieliśmy bardzo duży problem z wilgotnością na dole kiedy spaliśmy przy kominku. Nie dało się oddychać . Kierbud od razu mówił, żeby pamiętać i nawet w zimie otwierać okna, bo oszczędność ciepła nic nie da. Muszę kupić miernik jak widzę, im mamy chłodniej tym przyjemniej się oddycha . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 09.02.2012 15:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 A co to jest grawitacyjna wentylacja ? Te takie kratki ?W sypialniach ? Na dole owszem jest i w salonie i kuchni, w obu łazienkach mechaniczna (czy jak to tam się nazywa). W garażu i pom. gosp. jest grawitacyjna. W wiatrołapie nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agawi74 09.02.2012 15:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 A co to jest grawitacyjna wentylacja ? Te takie kratki ?W sypialniach ? Na dole owszem jest i w salonie i kuchni, w obu łazienkach mechaniczna (czy jak to tam się nazywa). W garażu i pom. gosp. jest grawitacyjna. W wiatrołapie nie ma. Mogą być kratki, ale w każdym pomieszczeniu. Jeżeli ich nie ma to muszą Wam wystarczyć nawiewniki okienne:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
psosin 09.02.2012 15:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 Anetka a czym tak nawilzasz? jakie macie nawilzacze? Aga ja tez mam mechaniczną rekuperator tak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 09.02.2012 15:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 Hahaha nawiewników też nie mam bo nie chcialam okno po prostu otwieram. Jestem przyzwyczajona, że okna w zimie są pootwierane. No przy -25 tego nie robiłam ale już przy -15 tak . Z tego co pamiętam w naszym budynku kratki w sypialniach nie były wymagane. Jeszcze chyba strych jest wentylowany grawitacyjnie. Też jestem zainteresowana nawilżaczem, chociaż wydaje mi sie ze u nas juz nie jest tak sucho jak na początku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agawi74 09.02.2012 15:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 Aga ja tez mam mechaniczną rekuperator tak? Tak, tak psosinku, mechaniczna + rekuperacja:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agawi74 09.02.2012 15:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 Hahaha nawiewników też nie mam bo nie chcialam okno po prostu otwieram. Jestem przyzwyczajona, że okna w zimie są pootwierane. No przy -25 tego nie robiłam ale już przy -15 tak . SERIO? Nie wiem, czy to jest dobre rozwiązanie:confused: Małemu dziecku przecież nie otworzy się okna przy ujemnej temperaturze;) Ja sobie nie wyobrażam bez nawiewników jak nie ma kratek. W mieszkaniu tak mieliśmy i zimą było duszno:sick: Jak odebraliście dom bez kratek i nawiewników? Musi być stała wymiana powietrza w sypialniach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 09.02.2012 16:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 Ja mam elektryczne nawilżacze BONECO...takie na grzejniki zawieszane też mam ale to pic na wodę, no i my mamy drewniane okna i w nich nawiewniki, które u nas cały rok są otwarte...okna otwieramy codziennie, jak wychodzę z dziećmi na zewnątrz wtedy otwieram wszystkie jakie mam, i przed snem też wietrzę...roślin u mnie nie będzie , jedynie kilka storczyków ale na pewno nic zielonego tam gdzie śpimy bo w ziemi jest masa alergenów, łącznie z pleśnią...No niestety nasza Pani A. nie wpadła na rekuperację...my projekt mamy indywidualny, sprzed 7 lat...wtedy rekuperacja była w powijakach...za pózno się ocknęliśmy i poprosiliśmy firme zajmującą się montażem o konsultację ale było już za póżno na to cudo...kolejny dom bedzie z mechaniczną wentylacją. Aga tak dla jasności - czy Macie mozliwość ustawienia w rekuperacji poziomu wilgotności? tam sa jakieś nawilżacze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 09.02.2012 16:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 SERIO? Nie wiem, czy to jest dobre rozwiązanie:confused: Małemu dziecku przecież nie otworzy się okna przy ujemnej temperaturze;) Ja sobie nie wyobrażam bez nawiewników jak nie ma kratek. W mieszkaniu tak mieliśmy i zimą było duszno:sick: Jak odebraliście dom bez kratek i nawiewników? Musi być stała wymiana powietrza w sypialniach. Aga to nie jest wymóg do odbioru...to tylko kwestia decyzji inwestora... Ja w pokojach dzieci okna otwierałam, nawet kiedy na zewnatrz było -25 stopni...ja bym nie zasnęła w nieprzewietrzonej sypialni... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agawi74 09.02.2012 16:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 Aga to nie jest wymóg do odbioru...to tylko kwestia decyzji inwestora... Ja w pokojach dzieci okna otwierałam, nawet kiedy na zewnatrz było -25 stopni...ja bym nie zasnęła w nieprzewietrzonej sypialni... Anetko, nie wiem, jak jest z tymi odbiorami, ale ustalenia normatywne dla projektu budynku mieszkalnego są jedne. Wietrzenie jak najbardziej, tylko, że przy braku nawiewników w oknach i braku kratek, pomieszczenie nie jest wentylowane wcale, a tak nie wolno. Mało tego, każde drzwi wewnętrzne powinny mieć również podcięcie wentylacyjne. W "Ładnym domu" był ostatnio taki artykuł o wentylacji i pierwsze zdanie jego brzmiało " "Przepisy mówią, że w każdym pokoju ze szczelnymi oknami powinien być nawiewnik" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ane3ka1 09.02.2012 16:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 ... i brakuje mi i jestem pewna, że nie tylko mnie Twojego wątku:hug: no i widać piękną kuchnię w tle... http://www.clik24.pl/images/gify/hmm.gifmoże kiedyś coś z tym zrobię U mnie wilgotność ok. 50% w aneksie kuchennym. Na górze nie mam higrometru. Za to okien otworzyć się nie da, bo nad wsią wisi smog. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pysiaczek 09.02.2012 18:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 aneczko dziękuję, że wkleiłaś zdjęcia Stasia u Anetki Jaki śliczny z niego chłopczyk i jaki radosny! Cudowności Z tego co piszecie wychodzi na to, że u nas też za mała wilgotność w mieszkaniu bo parkiet nam się rozchodzi mimo, że my nie grzejemy (ale sąsiedzi owszem). My lubimy dość chłodne powietrze, więc mamy je na poziomie 18-20 stopni na co dzień. Mamy niby wywietrzniki w oknach ale uważam, że to też nie za wiele daje, szczególnie, że okna są starszej technologii bo mają już kilka lat Trzeba będzie chyba pomyśleć o jakimś elektrycznym nawilżaczu. Jedyne co dobre jak widzę to to, że mamy sporo roślinek w domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
psosin 09.02.2012 19:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 Aga ale mechaniczna+rekuperacja? my mamy tylko rekuperacje, tam nei ma mozliwosci ustalenia wilgotnosci, i wogole wydaje mi sie ze powietrze wtedy jeszcze bardziej sie wysusza jak jest włączony... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agawi74 09.02.2012 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 J Aga tak dla jasności - czy Macie mozliwość ustawienia w rekuperacji poziomu wilgotności? tam sa jakieś nawilżacze? Anetko, my oprócz wentylacji mechanicznej i rekuperacji, mamy GWC (gruntowy wymiennik ciepła) i zraszacz żwiru w GWC, dzięki któremu jest odpowiednia wilgotność. Aga ale mechaniczna+rekuperacja? my mamy tylko rekuperacje, tam nei ma mozliwosci ustalenia wilgotnosci, i wogole wydaje mi sie ze powietrze wtedy jeszcze bardziej sie wysusza jak jest włączony... Psosin, to chyba niemożliwe:no: Rekuperator to tylko dodatek do wentylacji mechanicznej, musisz ją tez mieć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasia_1982 09.02.2012 20:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 U nas też nawilżacz elektryczny,u synka w pokoju.Ja zawsze wietrzę rano, w ciągu dnia i przed snem, ale u nas też mówili ,że smog nad miastem i zabronili okien otwierać... I kółko się zamyka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 09.02.2012 22:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 (edytowane) SERIO? Nie wiem, czy to jest dobre rozwiązanie:confused: Małemu dziecku przecież nie otworzy się okna przy ujemnej temperaturze;) Ja sobie nie wyobrażam bez nawiewników jak nie ma kratek. W mieszkaniu tak mieliśmy i zimą było duszno:sick: Jak odebraliście dom bez kratek i nawiewników? Musi być stała wymiana powietrza w sypialniach. U nas nie jest duszno....nie używamy kaloryferów, sprawdziłam że wilgnotność jest ok temperatura też. Nie ma wymogu posiadania nawiewników ani kratek do odbioru domu a podcięcia wentylacyjne są wymagane, owszem ale w łazienkach.... Mieszkanie a dom to dwie różne sprawy mogło być Ci duszno, czemu nie. Prawdę mówiąc pierwsze słyszę, żeby ktoś miał kratki wentylacyjne w sypialniach . U nikogo w rodzinie i znajomych też nie widziałam. Oczywiście mówię o domach, gdzie nie ma też nawietrzników. Ale duszno ? nie jest....A wywietrzników w oknach nienawidze, nie chcialam i moim zdaniem są bezsensowne. Powietrze w pokojach i tak nie stoi w miejscu, nie dałoby się oddychać. Równie dobrze można dziecka nie wyprowadzać na spacer . W sumie tak się hartuje dzieci ubierasz adekwatnie do temperatury i otwarte okno może być jak najbardziej, oczywiście bez przeciągu i innych takich spraw. Dla mnie to naturalne i normalne . Odkąd pamiętam w mieszkaniu były otwarte okna i stała wymiana powietrza. Sypialnie jak Anetka i tak musze wentylować oknem . Edytowane 9 Lutego 2012 przez yokasta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agawi74 09.02.2012 23:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 U Prawdę mówiąc pierwsze słyszę, żeby ktoś miał kratki wentylacyjne w sypialniach . U nikogo w rodzinie i znajomych też nie widziałam. Oczywiście mówię o domach, gdzie nie ma też nawietrzników. Ale duszno ? nie jest....A wywietrzników w oknach nienawidze, nie chcialam i moim zdaniem są bezsensowne. Powietrze w pokojach i tak nie stoi w miejscu, nie dałoby się oddychać. A ja pierwsze słyszę, żeby mieć pokój bez jakiejkolwiek wentylacji:jawdrop::jawdrop:Nikt z naszych znajomych lub rodziny w domach tak nie ma:no: Wywietrzniki nie są bezsensowne, ich uroda to drugorzędna sprawa. Obyś tylko nie miała grzyba na oknach za jakiś czas. A spania przy mrozach nie wyobrażam sobie przy otwartym oknie, tym bardziej dziecka. Co innego wietrzenie przed snem. Ale nie będę się tutaj wymądrzała, inni już to sprawdzili i są pewne konieczne normy i wymogi dla zdrowego snu i wilgotności w domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.