MarJel 15.05.2012 08:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2012 Aneciu, ile mniej więcej u Ciebie trwały prace ogrodowe? U mnie pracują już czwarty dzień, w większości dłubią, pielą, odchwaszczają ręcznie, centymetr po centymetrze no i glebogryzarka też poszła w ruch. Są tak dokładni że U Ciebie też tak dokładnie i długo na początku grzebali się w ziemi? Jak to wyglądało? I ile osób pracowało? Nie to że jestem nie zadowolona, wręcz przeciwnie nie sądziłam że aż tak dokładnie przegrzebią cały teren Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 15.05.2012 08:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2012 Anetko, system nawadniający nie tylko do roślinek ale i do trawy, która potrzebuje zraszania w razie bardziej suchych dni a nieraz i tygodni. Zwłaszcza na 18ar latanie z wężem po ogródku to naprawdę zajmuje duużo czasu. Na rabaty nieraz lepsze jest kroplowanie, bo dużej części roślin nie można polewać po liściach. Na szczęście nawadnianie można zrobić później, ale ja bym się nad tym zastanowiła . Dubrovnik polecam i koniecznie trzeba wejść na twierdzę, chociaż to kosztowne z tego co pamiętam. Widoki piękne, miasto piękne bez porównania do Splitu, który też ma swój urok . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 15.05.2012 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2012 Jaki piękny ogród !!!! Ślicznie zaprojektowane rabaty, nerka na środku wymiata. Jak trawka wyrośnie, to już w ogóle będzie bajka szczerze zazdroszczę, bo u mnie nadal pobojowisko pobudowlane, które mnie wkurza. Zbieramy się do zrobienia tarasu drewnianego, a dopóki go nie będzie, to nie będę nic robić na ogrodzie, bo panowie wszystko zadepczą nie załapałam się niestety na rodzinne fotki z Chorwacji Z tego co dziewczyny piszą były cudowne Cieszę się, że odpoczęliście i naładowaliście akumulatory Zdjęcie kota w okrągłym oknie czaderskie My na wakacje dopiero za 2 miesiące, więc muszę się uzbroić w cierpliwość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pysiaczek 15.05.2012 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2012 Anetko pięknie! Za kamyczkiem jestem tym co yokasia Jeszcze tylko niech trawka wzejdzie to już naprawdę będzie w stronę benettona u Was Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasie 15.05.2012 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2012 WOW bardzo fajnisty ten ogród wyszedł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 15.05.2012 18:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2012 Ale cudnie:o Ja jestem za cimnoszarymi kamyczkami... A ten kolor dech:rolleyes: też takie chcę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 15.05.2012 18:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2012 Dziękuję Dziewczynki:hug::hug: Aneciu, ile mniej więcej u Ciebie trwały prace ogrodowe? U mnie pracują już czwarty dzień, w większości dłubią, pielą, odchwaszczają ręcznie, centymetr po centymetrze no i glebogryzarka też poszła w ruch. Są tak dokładni że U Ciebie też tak dokładnie i długo na początku grzebali się w ziemi? Jak to wyglądało? I ile osób pracowało? Nie to że jestem nie zadowolona, wręcz przeciwnie nie sądziłam że aż tak dokładnie przegrzebią cały teren Marta no u mnie nie tak super dokładnie. Najpierw przyszło 2 panów i układali murki, równocześnie wypełniając je ziemią.to trwało jakieś 4 dni, potem było 6 osób przez 2 dni i robili nasadzenia i wysypywali korę w międzyczasie wyrównywali teren bo ja miałam nawiezionych 12 aut ziemi...kamienie zbieraliśmy wszyscy ale pielenia jakiegoś nie było...2 dni zajęło Panom - 4 przygotowanie tego wszystkiego do posiania trawy - przejechali traktorkiem i wszystko przemielili, potem grabanie i zbieranie znowu...ja już wiem, że w tym roku mój trawnik nie będzie idealny bo mam się zaopatrzyć w oprysk na mniszka. jednoroczne chwasty podobno zlikwiduje regularne koszenie...no ale u Ciebie bedzie trawa z rolki więc to trochę inna bajka chyba...ja w każdym razie codziennie zbieram kamyczki... Anetko, system nawadniający nie tylko do roślinek ale i do trawy, która potrzebuje zraszania w razie bardziej suchych dni a nieraz i tygodni. Zwłaszcza na 18ar latanie z wężem po ogródku to naprawdę zajmuje duużo czasu. Na rabaty nieraz lepsze jest kroplowanie, bo dużej części roślin nie można polewać po liściach. Na szczęście nawadnianie można zrobić później, ale ja bym się nad tym zastanowiła . Dubrovnik polecam i koniecznie trzeba wejść na twierdzę, chociaż to kosztowne z tego co pamiętam. Widoki piękne, miasto piękne bez porównania do Splitu, który też ma swój urok . Aniu no właśnie 18 arów...i właśnie dlatego nie będzie systemu bo nie stać mnie na wywalenie w to dobrodziejstwo kilkudziesięciu tys.... Dubrownik obowiazkowo ale samolotem...za daleka wyprawa jak dla nas i dzieci...no ale już nie w tym roku... Jaki piękny ogród !!!! Ślicznie zaprojektowane rabaty, nerka na środku wymiata. Jak trawka wyrośnie, to już w ogóle będzie bajka szczerze zazdroszczę, bo u mnie nadal pobojowisko pobudowlane, które mnie wkurza. Zbieramy się do zrobienia tarasu drewnianego, a dopóki go nie będzie, to nie będę nic robić na ogrodzie, bo panowie wszystko zadepczą nie załapałam się niestety na rodzinne fotki z Chorwacji Z tego co dziewczyny piszą były cudowne Cieszę się, że odpoczęliście i naładowaliście akumulatory Zdjęcie kota w okrągłym oknie czaderskie My na wakacje dopiero za 2 miesiące, więc muszę się uzbroić w cierpliwość Lidzia fotki jeszcze będą.no powiem Ci, że jak człowiek odgruzuje to wszystko wokół i pojawią się roślinki to aż chce się rano do ogrodu wychodzić i oglądać co tam nowego się rozkwita...ja nigdy nie byłam entuzjastką flory i fauny ale odkąd mam swój dom no i teraz już ogród to podejście się zmienia....w Chorwacji oczu nie mogłam oderwać od ich pięknych okazów lawendy, laurowiśni i drzewek oliwnych...wszystko strasznie mi się podobało.... My na wakacje pewnie jesienią pojedziemy bo to taki tygodniowy wypadzik był. musieliśmy trochę odreagować stres, który dał nam się we znaki ostatnimi czasy... Fajnie, że Będziecie mieć drewniany taras bo to mega przyjemne uczucie pochodzić po nim sobie na bosaka - ja uwielbiam...teraz czekam niecierpliwie na trawkę bo lubię rano wyskoczyć sobie boso na rosę a potem na tarasie z kawką posiedzieć . też na bosaka...Rób ten taras bo to naprawdę chwila roboty a radochy masa dla całej rodziny! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 15.05.2012 18:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2012 a ja nadal myślę nad kamyczkiem...i bardzo żałuję, że nie mogę tam dać kory...jutro chyba jeszcze się wybiorę na mały rekonesans i zobaczę czy cuś innego jeszcze jest... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ane3ka1 15.05.2012 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2012 (edytowane) Ane3ka, ja też myślę,że kiedy się mieszka w domu el.niania to bardzo fajny wynalazek Prawdę mówiąc pierwszy raz słyszę,żeby ktoś siedział przy łóżeczku kiedy dziecko śpi (pomijam chorobę itp). Wykorzystajcie ten czas dla siebie No, bywają tacy walnięci ludzie W pracy nawet jedna pani mi powiedziała, że dzieci nie wymagają opieki. To my matki sobie to ubzdurałyśmy i jesteśmy nadopiekuńcze! Anetko, ogród macie piękny i choć to początki, to wygląda bardzo smakowicie. Chciałabym go kiedyś zobaczyć na żywo. Po obejrzeniu jutro znów wrócę do siebie i znów zacznę przesadzać - aż wszystko w końcu uschnie. Cieszę się, że załapałam się na zdjęcia pompy (wczoraj nie zaglądałam). Wciąż mnie zachwyca. Mam chyba tę samą, tylko dekiel brzydki. Twój jest taki... pasujący. Co do niani i usypiania Stasia napiszę na prv jak będę mieć chwilę. Każdy ma swoje sposoby i każde dziecko jest inne, a wiesz, że mój Staś jest bardzo trudny. Edytowane 15 Maja 2012 przez ane3ka1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 16.05.2012 06:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2012 Aniu ja dochodze do wniosku, że chyba Chłopcy są trudniejsi w "obsłudze"...pomijając fakt, że każde dziecko jest inne...Mój Łukaszek jest tak absorbującym, wymagającym i wrazliwym dzieckiem, że nawet Panie w przedszkolu i tutaj w Pl jak i w No to zauważyły...natomiast Marysia to już całkiem inna bajka.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ane3ka1 16.05.2012 09:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2012 Anetko, mnie się też tak wydaje. Podobno chłopcy są bardziej marudni. Dziewczynkom przychodzi to z wiekiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 16.05.2012 10:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2012 (edytowane) Anetko, rozumiem wielkość ale chociaż blisko domu u nas jest 35 arów i bez systemu nawadniającego sobie nie wyobrażam - wiadomo, że w sadzie (to jakieś 3 ary), warzywniku i na krańcach działki, gdzie planujemy większe drzewa + odchodzi powierzchnia domu - tam nie będzie ale trawnik i rabaty bliżej domu to się opłaca . Co nie oznacza, że mam na to pieniądze, dlatego nawodnienie jest ostatnie w kolejce niestety . Z resztą sama zobaczysz. A może akurat będzie Ci wygodnie z podlewaniem . Edytowane 16 Maja 2012 przez yokasta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kakusek 16.05.2012 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2012 Anetko swietnie sobie zagospodarowaliscie teren.Jeszcze pamietam tak "marudzilas" ze wkolo domu tyle roboty a teraz jak pieknie:) Przyzwyczailiscie sie juz do mieszkania w Pl czy myslicie czasem o powrocie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasie 16.05.2012 15:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2012 Aniu ja dochodze do wniosku, że chyba Chłopcy są trudniejsi w "obsłudze"...pomijając fakt, że każde dziecko jest inne...Mój Łukaszek jest tak absorbującym, wymagającym i wrazliwym dzieckiem, że nawet Panie w przedszkolu i tutaj w Pl jak i w No to zauważyły...natomiast Marysia to już całkiem inna bajka.... ja też miałam taką teorię ale ostatnio ktoś mi zwrócił uwagę, że bardzo często dotyczy to pierwszego dziecka - my rodzice nie bardzo wiemy "jak to się je" a małe cfaniaki to wykorzystują od pierwszego dnia wprowadzając swoje rządy, przy drugim dziecku nasza skóra trochę grubieje i nie tak łatwo już nas sobie podporządkować i te kolejne dzieci do tego się szybko przyzwyczajają.... nie wiem czy to prawda.... u mnie też jest tak jak u Ciebie - Zu jest praktycznie bezproblemowa od samych narodzin:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agawi74 17.05.2012 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2012 Anetko ja też Ci baardzooo polecam system nawadniający-tylko na trawkę oczywiście:yes: Roślinki i kwiatki można podlać ręcznie. Ale ręcznego podlewania trawy będziesz miała serdecznie dość Ile masz m2 trawnika? Na pewno nie wyniosłoby to kilkadziesiąt tysięcy:no: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmajeczkaa 18.05.2012 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2012 Anetko ja tu do Ciebie codziennie zaglądam, ale nigdy się nie odzywam Znowu przyszłam popatrzeć na piękne początki Twojego ogrodu ... jak już będzie trawka to będzie po prostu cudnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 18.05.2012 10:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2012 Anetko, mnie się też tak wydaje. Podobno chłopcy są bardziej marudni. Dziewczynkom przychodzi to z wiekiem Bożeeeeee....mam nadzieję, że moja Marysia to się okaże wyjątkowa:lol2: ja też miałam taką teorię ale ostatnio ktoś mi zwrócił uwagę, że bardzo często dotyczy to pierwszego dziecka - my rodzice nie bardzo wiemy "jak to się je" a małe cfaniaki to wykorzystują od pierwszego dnia wprowadzając swoje rządy, przy drugim dziecku nasza skóra trochę grubieje i nie tak łatwo już nas sobie podporządkować i te kolejne dzieci do tego się szybko przyzwyczajają.... nie wiem czy to prawda.... u mnie też jest tak jak u Ciebie - Zu jest praktycznie bezproblemowa od samych narodzin:D coś w tym jest Aguś...chociazja w wielu kwestiach postępowałam identycznie z diametralnie różnym skutkiem:lol2: jedno wiem na pewno przy Marysi zdecydowanie się uodporniłam na marudzenie i płacz...słyszę to , jakby to powiedzieć....z opóznieniem...:lol2: Anetko, rozumiem wielkość ale chociaż blisko domu u nas jest 35 arów i bez systemu nawadniającego sobie nie wyobrażam - wiadomo, że w sadzie (to jakieś 3 ary), warzywniku i na krańcach działki, gdzie planujemy większe drzewa + odchodzi powierzchnia domu - tam nie będzie ale trawnik i rabaty bliżej domu to się opłaca . Co nie oznacza, że mam na to pieniądze, dlatego nawodnienie jest ostatnie w kolejce niestety . Z resztą sama zobaczysz. A może akurat będzie Ci wygodnie z podlewaniem . Anetko ja też Ci baardzooo polecam system nawadniający-tylko na trawkę oczywiście:yes: Roślinki i kwiatki można podlać ręcznie. Ale ręcznego podlewania trawy będziesz miała serdecznie dość Ile masz m2 trawnika? Na pewno nie wyniosłoby to kilkadziesiąt tysięcy:no: Dziewczynki nie wiem ile mam trawy. Cały ogród to ok 17 arów a wstępna szacunkowa wycena na cały system, powiedzmy średniej klasy to 25 tys...nie stać mnie...mam węża gardeny i zraszacz i to musi wystarczyć no chyba , że w lotto wygram:lol2: Anetko swietnie sobie zagospodarowaliscie teren.Jeszcze pamietam tak "marudzilas" ze wkolo domu tyle roboty a teraz jak pieknie:) Przyzwyczailiscie sie juz do mieszkania w Pl czy myslicie czasem o powrocie? kakusku i nic się nie zmieniło....krajobraz troszkę tak ale roboty wciąż masa:mad::yes:myslimy, myslimy...bardzo prawdopodobne, że to nasza ostatnia wiosna w tym domu:( Anetko ja tu do Ciebie codziennie zaglądam, ale nigdy się nie odzywam Znowu przyszłam popatrzeć na piękne początki Twojego ogrodu ... jak już będzie trawka to będzie po prostu cudnie witaj Majeczka:welcome: ja z utęsknieniem czekam na trawkę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agawi74 18.05.2012 10:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2012 Dziewczynki nie wiem ile mam trawy. Cały ogród to ok 17 arów a wstępna szacunkowa wycena na cały system, powiedzmy średniej klasy to 25 tys...nie stać mnie...mam węża gardeny i zraszacz i to musi wystarczyć no chyba , że w lotto wygram:lol2: Anetko, to czekamy na wygraną:lol2: A tak na serio- to nawet za kilka sezonów będziecie mogli to zrobić, jak sytuacja finansowa pozwoli:yes: Jest to trochę trudniejsze do wykonania jak trawka już rośnie, ale możliwe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nazwa12 18.05.2012 18:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2012 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbara74 18.05.2012 22:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2012 Aneta jakiej firmy masz kafle grafitowe ?jaką tam dałaś fugę szarą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.