Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Budujemy (na odległość) nasz (drugi) dom …


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 767
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Aniu, Pinakolada i Lukarna - dziękuję :hug:

 

Są dobre i złe wiadomości.

Najpierw DOBRE WIADOMOŚCI:

- energetyka ciągnie do nas prąd, niby w piątek, ew. w poniedziałek ma już być skrzynka

- ogrodzenie się robi, już by było ale w weekend były komplikacje (i to ta zła wiadomość). Słupki od frontu pod siatkę leśna już są :)

- ja ciągle jestem w 2w1 :)

 

Teraz ZŁE WIADOMOŚCI:

- kanalizy chyba nie będziemy mieć do końca 2012 r., bo podobno fundusze muszą zostać przesunięte, ale to plotka, więc jeszcze nic oficjalnie nie wiemy

- jestem w szpitalu, na patologii ciąży, dlatego się nie odzywałam, zaraz będę czytać co u was

- córka postanowiła wbrew zdrowemu rozsądkowi przyjść wcześniej na świat, i to dwukrotnie!! Jędza mała. Na szczęście ten drugi raz to było tylko postawienie całego oddziału na nogi w środku nocy. Mój mąż twierdzi, że Lena po prostu chciała mieć ostatnie słowo ;)

 

Najpierw było podtrzymywanie, a teraz zatrzymywanie. Wszystkich lekarzy, pielęgniarki i salowe znam z imienia i nazwiska. Masakra jakaś.

 

Zdjęcia spróbuję wkleić później, bo net chodzi jakby chciał a nie mógł :(

Edytowane przez karolakr25
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też zaglądam co chwile z myslą gdzie Wy:hug:

Mam nadzieję ze sytuacja opanowana i masz się dobrze:yes:

 

Sciskam mocno:hug:

Dziękuję :hug:

Sytuacja na tą chwilę opanowana :) żadnych skurczy :) Młoda zrobiła sie grzeczna (na swoje szczęście)

Ale w szpitalu ciągle jestem i jeszcze przez jakiś czas pobędę :( (chyba do piątku, jeśli już nic się nie wydarzy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

karola, 3maj sie dzielnie!

Karola, to trzymajcie się z Lenką - jeszcze troszkę :hug:

Taki mamy zamiar. Twarda ze mnie sztuka, nie jedno przeżyłam, choć młoda jeszcze jestem ;) i powiem wam, że nie pozwolę, żeby taki Maluch decydował o tym kiedy ma sie pojawić w rodzinie. Jest na to stanowczo za mały, póki co ja decyduję, i mówię mu :no: :lol2:

Poza tym nie mamy jeszcze łóżeczka ani niczego :rolleyes: (bo nie wiem czy kupować czy zadowolić sie na 3 miesiące kołyską, bo potem wyjazd, a łóżeczko na miejscu sie kupi)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to miałam przeczucia . Nie na darmo mam duzy nos ;)

 

Przechodziłam przez to samo. Najpierw zatrzymanie akcji na przełomie 7/8 m-ca a potem wywoływanie porodu 2 tyg po terminie :) Tak skutecznie zatrzymali :p

Trzymajcie się cieplutko- będzie wszystko dobrze. A łożeczka nie kupuj - bez sensu . Kołyska na 3 miechy Ci starczy

 

 

Co do paneli to napisałam u siebie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karolcia trzymaj się kochana dzielnie!!! Julcia też chciała wyskoczyć przed terminem ale lekarze skutecznie jej to "odradzili" ;)

Najważniejsze,że jesteś pod dobrą opieką :) Trzymamy za Was z Julcią kciuki (ona dodatkowo ssie ;) :)

Buziaki dla Was ogromne!!! :hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! Podczytuję twój dziennik i wreszcie się ujawniam :) my budujemy po części na odległość bo mąż jest za granicą i przyjeżdża co 3 tygodnie..i teraz jeszcze mnie ciągnie żebym jechała, a ja się waham...bo nie wiem jak to by wyszło z małym dzieckiem ( oczywiście chcę iść do pracy)

 

Mam nadzieję, że Lenka wyjdzie we właściwym momencie :* ale z doświadczenia wiem, że dziecko samo decyduje kiedy chce wyjsc :D moja 4 dni po terminie :D

Edytowane przez msdracula
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karola Ty trzymaj małą krótko, masz rację:)

 

A tak na serio to kurcze mnie tez wystraszyłaś. Jak Cię jakiś czas nie widziałam to oczywiście pomyślałam czy to aby nie wymuszona rozłąka z forum. Trzymam kciuki żeby ta Twoja wędrowniczka się uspokoiła i siedziała tam gdzie jej najlepiej

 

ps. byłam tu wcześniej ale nie zdążyłam nic napisać;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, dziękuję wam bardzo, bardzo mocno w imieniu żony :hug::hug::hug:

Na razie jest spokój :) Lenka się poddała i słucha mądrzejszych :)

Karola nie odzywa się, bo ma słaby zasięg i FM otwiera się jej pół godziny, o pisaniu w ogóle nie ma mowy. Kombinuję z inną siecią, zobaczymy może się uda, musi się udać, bo żona świruje z nic nie robienia

 

Karola kazała mi coś napisać, bo pewnie się niepokoicie, bo się nie odzywa, więc napisałem

 

Jakub, mąż KarolaKr25

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mężu Karoli :D Ucałuj Karolę i niech się dziewczyny trzymają jeszcze trochę.

Dziewczyny ucałowane, jutro będzie poprawka :) A córka udowodniła już po raz kolejny, że charakter to ma po mamusi (mamusia mi za to stwierdzenie pewnie zrobi krzywdę ) Ale Karola lubi mieć ostatnie zdanie, wiec tak łatwo Lenie z nią nie pójdzie

 

Mąż

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...