Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Budujemy (na odległość) nasz (drugi) dom …


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 767
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Dzięki dziewczyny :hug:

Wychodzę ok. 12 , jak tylko ordynator podpisze wypis

 

Wizualki odrywają moje myśli od złych myśli, zajmują czas, więc mi się tak strasznie nie dłuży :)

Nie wiem czy dziś się jeszcze odezwę, najpierw muszę sie synkiem nacieszyć, potem mężem ;) :lol:

Miłego dnia buzki.gif

buzki.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już jestem w domku :) i powiem wam jedno! NIE MA JAK U TATY :lol:

Mąż jest cudowny i kochany, ale tata to tata, jestem córeczką tatusia, jedynaczką, jego księżniczką - chyba nie muszę pisać nic więcej ;)

Mój synuś jest cudowny. Jak tylko mnie zobaczył, to się mnie uczepił i nie chciał puścić. Nawet teraz, przez sen, trzyma moją bluzkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mąż już dawno mnie zdiagnozował :lol2: a tak w ogóle to obaj moi mężczyźni padli na łóżku obok mnie ;) syn jak się wczoraj dowiedział, że mama wraca, to nie spał do 3 nad ranem, a obudził się już przed 7, więc mąż też zmęczony.

 

Koszmar :( oby takich jak najmniej. Na szczęście mój tata dba o siebie, bo ma młodszą żonę ;) no i z wnukami chce jeszcze kopać piłkę :lol: , sam zresztą też nie jest taki stary, ma 50 na karku, a wygląda na max. 45. Niektórzy znajomi czasami nie wierzą, ze ten mały chłopczyk, z którym chodzi na spacery, to wnuk, a nie syn :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karola widzę że rodziców mamy w podobnym wieku :)

Mój tata skończy 50 lat, 24 stycznia czyli tego samego dnia w którym Julcia skończy roczek :)

Kiedy urodziłam Julcię w dniu jego urodził tak się cieszył,że ciągle w eufori powtarzał ,ze to jego prezent na każde kolejne urodziny :) W końcu to pierwsza wnuczka i moi rodzice i młodsze rodzeństwo totalnie oszalało na jej punkcie ;)

 

Ciesze się ,ze jesteś już w domu z bliskimi!!!

Ciesz się nimi jak najwięcej ale nas też nie możesz zaniedbać ;) heheh :hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karola miło być w domu :)

 

Ja też jedynaczka ale bardziej mamusina ;)

Ale powiem Wam, że mimo, że zawsze walczyłam ze stereotypem jedynaczki, widzę dopiero teraz że jednak relacja moja z rodzicami jest zupełnie inna niż 99% osób mających rodzeństwo, które znam osobiście ;) ale nie ma to nic wspólnego z rozpieszczaniem itd. po prostu długo mieliśmy (w bliskim otoczeniu) tylko siebie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tata mnie przed chwilą, przypadkiem, uświadomił, bo mąż nie pisnął słowa, nt. skrzynek, które postawiła nam w czwartek energetyka.

 

Mamy 2 działki, tą na której będziemy się budować i mniejszą obok (w przyszłości do sprzedania lub dla rodziców, jakby chcieli zbudować sobie mniejszy domek i być bliżej nas). Na tej drugiej działce skrznka jest dobrze postawiona, ale nasza stoi ledwie 10 cm na naszej działce :eek: , pozostała część na tej działce obok.

W bardzo dużym uproszczeniu wygląda to tak (czerwone prostokąty to skrzynki, a zielony tam gdzie powinna być wg projektu):

http://img542.imageshack.us/img542/372/beztytuunj.jpg

Mąż już w piątek był w energetyce, mają przyjechać i poprawić - UWAGA!!! - na nasz koszt!!!!. I nie pytajcie dlaczego tak to zrobili, bo mężowi nikt nie potrafił udzielić na to pytanie odpowiedzi :eek:.

Teraz najlepsze: usłyszał natomiast że to nasza wina zubaw.gif, ciekawe czym niby zawiniliśmy zhm.gif . Jutro ponownie wybiera się do nich mąż (w asyście znajomego prawnika), może się czegoś dowie.

 

Oto co mam ochotę im zrobić bash.gif

Miał ktoś może podobna sytuację?

Edytowane przez karolakr25
dopisanie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karola

 

nam jak stawiali skrzynki z prądem to mąż poprosił, żeby zostawili nadmiar kabla bo nie jesteśmy pewni jak będzie "szło" nasze ogrodzenie: czy w granicy, czy się troszkę cofniemy od drogi. I wtedy mu powiedzieli, ze zawsze zostawiają nadmiar więc może i u Was tak jest? Wystarczyłoby wtedy wykopać samemu i przesunąć te kilkanaście/dziesiąt cm....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pinacolada ale dlaczego ja mam to robić? bez przesady, już im za przyłącze zapłaciłam, to ich wina, że nie postawili na naszej działce, zwłaszcza że mąż był i pokazywał gdzie chcemy!!!

jakby ta działka obok nie była nasza, to by mi sąsiad mógł robić problemy ;) bo na jego posesji jest nasza skrzynka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, kochana, wiem...

 

Coraz częściej jednak dochodzę do wniosku , że czasami lepiej samemu niż z gnojami jakimiś się szarpać. Teraz nerwy na nic nie są Ci potrzebne.

Ja na etapie naszych pechowych wylewek sama wiele zrobiłam mimo, że zapłaciłam i mi się należało jak psu buda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to chodzi o zasady, bo tak jak napisałam, gdyby to nie była nasza działka, to sąsiad (jakby chciał) mógłby robić nam problemy.

 

Może jestem ostatnio zbyt wrażliwa na takie niedociągnięcia i sie czepiam, ale po doświadczeniach z poprzednim domem (wiele partaczy, niestety), oczekuję i wymagam więcej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz takie prawo. Ja też nienawidzę jak ktos nie szanuje moich pieniędzy. I też jestem bardzo zasadnicza. Widzę jenak, że z wiekiem coraz bardziej mi się nie chce.... szarpać. Ale Ty jesteś po pierwsze młoda a po drugie "na hormonach" więc dasz radę!

 

Ps. jako nastolatka walczyłam o swoje z pazurami - w szkole przede wszystkim- narażając się niejednemu. Napisałam nawet artykuł do miejscowej gazety na temat księdza (uczył mnie religii i tępił za moje poglądy), który odmówił mi udzielenia komunii (nie podał opłatka). Wyleciał! :D Byłam z siebie dumna :D Jestem do dziś :D Nienawidziłam "przebierańca" :p

Wiesz, ja chyba zmęczona jestem tą budowa już ( a nawet napewno). Wczoraj z moim m pokłocilismy sie o barierkę, ktora ma stanąc na balkonie (dobrze ze mamy tylko 1 ). I nie wiem czy isc w zaparte udawadniając m swoją rację czy odpuścić.... Momentami mam ochotę powiedziec tak jak on wczoraj ze mam to gdzieś...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...