Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Budujemy (na odległość) nasz (drugi) dom …


Recommended Posts

Bedzie dobrze:hug: jeszcze tylko troszke, co to jest te kilka tygodniu w porownaniu do calego zycia ( tak sobie tlumaczylam w ciazy, ze te 9 miesiecy to pestka). Odpoczywaj, a potem sie jeszcze nabiegasz jak corcia sie urodzi.

No pewnie że będzie dobrze, musi być :) co prawda mąż twierdzi, że Mała ma/będzie mieć mój charakter, więc da nam popalić. :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 767
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

karolakr25 trafiłam na Wasz dziennik przypadkiem i bardzo mi się spodobał. Gratuluję świetnego projektu. Trzymam kciuki za budowę na odległość, to spore wyzwanie. Nam często ciężko jest ogarnąć cąłe to zamieszanie, a jesteśmy na miejscu... ale praca i inne obowiązki też są absorbujące.

 

Będę wpadać, trzymam też kciuki za maleństwo i brzuszek ;)

 

Witaj i dziękuję :)

To prawda, budowa to ogromne wyzwanie i mam czasami obawę czy nas nie przerośnie :( ale na szczęście mój tata będzie nad wszystkim sprawował kontrolę. Myślę że będzie jej doglądał z taką samą starannością i zaangażowaniem, jak my sami byśmy to robili :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Projektowanie domu zaczęłam od zaprojektowania kuchni :lol2: i dopiero jak plan kuchni mnie usatysfakcjonował skupiłam się na reszcie parteru.

RZUT KUCHNI 3,90 na 4,60 (fronty białe na wysoki połysk, blat chyba jednak drewniany, ściany białe, okna białe, podłoga - decyzja jeszcze nie podjęta)

http://img199.imageshack.us/img199/5395/beztytuu5kp.jpg

ŚCIANA Z OKNEM (od lewej: chłodziarka, zamrażarka, nad nimi szafka wisząca, szuflady 60, szuflady 80 i zlew 1,5 komory z ociekaczem, 60 zmywarka, szuflady 70, i 80 szafka wisząca)

http://img696.imageshack.us/img696/9602/beztytuu2gr.jpg

ŚCIANA OD WIATROŁAPU (od lewej: cargo 40, 60 piekarnik, 60 piekarnik parowy, 60 mikrofala + szuflada, 40 cargo) (szafki nad tą zabudową 100,60,100 i tu się waham czy jakoś inaczej tego nie rozwiązać?)

http://img109.imageshack.us/img109/7262/beztytuugbh.jpg

WIDOK NA WYSPĘ I WYSOKĄ ZABUDOWĘ (wyspa od lewej: szuflady 60, szuflady 90 nad nimi płyta, 80 miejsce wolne, do siedzenia) (szafki z jednej strony gł. na 60 cm, od strony wysokiej zabudowy gł. 30 cm)

http://img687.imageshack.us/img687/2320/beztytuu3lz.jpg

WIDOK NA WYSPĘ I ŚCIANĘ Z OKNEM

http://img263.imageshack.us/img263/998/beztytuu4h.jpg

To jasno szare nad szafkami to zabudowa z kg, której jednak nie chcę aż tak dużo, zwłaszcza nad oknem, ale nie wiem jak inaczej to rozwiązać :confused: macie inny pomysł? Kuchnia ma 3,00 m wysokości i sufit niżej nie będzie bo kuchnia połączona jest z jadalnią, a ta z kolei jest otwarta na holl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znoszę bezczynności, zawsze mam tysiące pytań, lubię wszystko wiedzieć, no i muszę zaplanować budżet, a mój mąż nie odróżnia jasnego szarego od srebrnego, a że nie mogę się wybrać do punktów sama, to wysłałam męża z laptopem i były wideokonferencje :lol2: :lol2: :lol2: . Wszyscy mówili, że zdarza im się to pierwszy raz :lol2:. Mąż zniósł wizyty w 5 punktach.

 

Okien jest sporo - 25 sztuk

http://img14.imageshack.us/img14/7729/beztytuuetl.jpg

Założenia są następujące:

- energooszczędne (- 3 szybowe, min. 5 komorowe (preferowane 6 komorowe)

- okna dwukolorowe - zewn. antracyt (7016), wewn. białe

- rolety zewn. kolor antracyt do każdego okna, sterowane radiowo

- w 6 oknach w pokojach dziecięcych rozwiązania bezpieczne dla dzieci (klamki z kluczykiem)

- do tego drzwi zewnętrzne antracyt takie tylko z jednym naświetlem 45 cm szerokim

- brama garażowa 5,50 szeroka (i jest z tym problem, bo robią maks. 5,00)

 

Chyba będą jednak okna PCV, bo za drewniane to zapłacilibyśmy min. 120% więcej niż za PCV :jawdrop::jawdrop::jawdrop:i byłby problem z wybarwieniem :( . Pan nr 1 nam powiedział, że przy założeniu, że PCV kosztowałby powiedzmy 70 tys., to drewniane min. 160 tys. To nas przerasta, a poza tym o drewniane trzeba bardziej dbać, są mniej odporne na czynniki zewnętrzne, itd. (tak sobie to tłumaczę, bo chciałam drewniane)

 

Najlepsze wrażenie zrobili na nas: Pan nr 1 i Pani nr 5- profile SCHÜCO, pełen profesjonalizm, kawka :cool:, pytania szczegółowe, nawet o kolor uszczelek, kształt klamki.

Pani nr 2 nic nie wiedziała, dukała, w ogóle na wiele (prostych) pytań nie znała odpowiedzi. Termin wyceny: min. 2 tygodnie

Pani nr 3 na połowę okien nie dałaby nam gwarancji, a skrzydło w oknie suwanym u nich mogłoby mieć maks. 105 cm.

Pani nr 4 profile VEKA, wszystko było ok, ale bez fajerwerków. Problemy z udzieleniem odpowiedzi pojawiały się przy pytaniach bardzo szczegółowych i technicznych.

 

2 i 3 ODPADAJĄ, pewnie wybór będzie między 1 a 5, ewentualnie 4 jeśli dadzą dobrą cenę.

Edytowane przez karolakr25
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja się w koncu przywitam u Ciebie :bye:

Przede wszystkim zdrówka dla Malucha życzę i cierpliwości w leżakowaniu :hug:

I dopytam... Długo jeszcze poleżysz?

 

Co do okien...

Wybór między Schueco a Veką to tak, jakbyś wybierała między Mercedesem a Fiatem mniej więcej. Fiat też jest OK, ale jeśli masz mozliwość, to Mercedes bez dwóch zdań ;)

 

Co do wycen... 120% za drewno to fajna oferta. Gdyby tak mi wycenili, to możliwe, że wybrałabym drewno... U mnie wyszło 300% więcej ;)

Edytowane przez anna-maria3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ANNA-MARIA3 witaj :)

To faktycznie duża różnica :( . On tak powiedział na oko, bez dokładnych wyliczeń, więc nie wiem czy to faktycznie tak by wyszło (jakoś w to nie wierzę, bo pytaliśmy u innych i oni mówili właśnie, że cena za PCV razy 3 i więcej) ale kazałam zrobić mu 2 opcje (PCV i drewno), zobaczymy. Zdecydowanie wolę Mercedesa :lol2:

 

Dziękuję :) Leżę do 17 grudnia, chyba że córa zechce przyjść na świat wcześniej, a zechce jeśli kocha mamusię ;):lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej Karola, witam ponownie

 

podczytuje regularnie. Co do porodu w swoje urodziny to czemu nie? Ja i moja siostra urodziłyśmy sie tego samego dnia, tego samego miesiąca i nawet o tej samej godzinie - jedyna róznica to 3 lata (ja ta młodsza :p ). Dzięki temu nigdy nie zdarzyło mi się zapomnieć o urodzinach siostry. Co roku tylko walczymy, która do której pierwsza z życzeniami zadzwoni. W Twoim przypadku byłoby ciut inaczej bo przecież o urodzinach dziecka nie ma szans zapomnieć ale może byłoby to jakieś ułatwienie dla mężulka A jeszcze a propos moich i siostry urodzin to mój dziadek ciągle żartował, że albo moja mama jest płodna jeden dzień w roku albo mój tata raz w roku może :rotfl:

 

A wracając do spraw budowlanych - patrzyłam na Twój projekt kuchni - baaaardzo mi sie podoba. Chciałam Ci tylko na jedno zwrócic uwagę a mianowicie na obnizenie sufitu na ścianie z lodówką i oknem. Ja projektując sufit w kuchni też obniżyłam go do poziomu górnych szafek. Na papierze wyglądało to fajnie. Na szczęście zanim panowie zabrali sie za regipsy to coś mnie tkneło i skontaktowałam się z moją koleżanką , która pomaga mi w aranżacji domku. Dominika jest po ASP i ma zdecydowanie lepszą orientację i wyobraźnie przestrzenną. I uświadomiła mi, że o ile nad szafkami/lodówką to będzie fajnie wyglądać to nad oknem już niekoniecznie! Wez pod uwagę, że obniżone będzie o ok 40cm a "wysunięte" wgłąb kucni aż 60 (taką głębokość ma lodówka i dolne szafki). To co powstanie z KG to będzie jeden wielki, "ciężki" kolos wiszący u sufitu !!! Decyzja należy do Ciebie. Ja swój sufit zmieniłam. Obnizony został tylko 14cm a nad lodowkę wstawię jeszcze dodatkową szafkę. Może nawet atrapę.

 

Pozdrawiam Cie serdecznie

 

Ps. pomysł z wideokonferencją bardzo mi się spodobał:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1976pinacolada ilekroć patrzę na twój nick, tylekroć mam ochotę na drinka:lol2:

Właśnie tego efektu o którym napisałaś się boję, ale nie dawałam wyższej szafki nad lodówką i zamrażarką, bo wydaje mi się, że w ogóle nie będę z niej korzystała. Bo korzystanie z niej wiązałoby się z wejściem na krzesło lub drabinkę. Ale jak mi to napisałaś, to chyba jednak taka szafka lepsza niż ta zabudowa. Chyba ktoś musiał mi to napisać czarno na białym. Dziękuję :hug:

Poza tym nie jestem zwolenniczką takiej zabudowy z kg

 

Nie chcę stwarzać konkurencji córce ;) poza tym urodziny córki w tym samym dniu przypominałby wszystkim o moich urodzinach,

a ja za jakieś 3 lata przestanę je obchodzić :( :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale fajnie jest rodzić w wyjątkowym dniu. Rodziłam w sylwestra w swietle fajerwerków wiec wiem co piszę ! Na szczęście zaciskałam uda na tyle mocno zeby dotrzymac do po północy bo zależalo mi na tym. uważam że dla dziecka kiedys lepiej pod katem pójścia do szkoły.

 

Co do mojego nicku to jak go "wymyślałam" to szczerze nie miałam pojecia ze jest taki drink. Prowadziłam kiedys salon solarium i miałam akurat przed nosem kosmetyk do opalania o tejze wdzięcznej nazwie :cool: i tak wyszło

 

Wracajac do dodatkowych szafek to właśnie w zwiazku z tym co napisałaś (krzesło, drabinka) chyba zdcyduję się na atrapę szafki - niech sobie ładnie wygląda zwłaszcza ze wydaje mi sie ze szafek bede miec na tyle sporo (+ spiżarka obok kuchni) ze dodatkowe sa zbedne zwłaszcza na wysokości ;-) ( strasznie dużo "że" jak na jedno zdanie :-P )

 

Lampki nad ladą tez planuje zwisające - mam nawet upatrzone - zdjęcie w dzienniku.

 

Pozdrówka

Edytowane przez 1976pinacolada
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piña colada wg wikipedii

 

A o atrapie szafek w ogóle nie pomyślałam, ale w sumie to całkiem niezły pomysł. Ale mój mąż mówi, po co atrapa, lepiej zrobić półkę w środku i tak musi być korpus i front, kwestia kosztu zawiasów. Widziałam te twoje zwisy. Są świetnie, ale szukam bardziej prostych, bo te w jadalni będą takie (nie te konkretnie, bo z kryształkami Svarowskiego i ich cena jest zaporowa 2694 za jedną sztukę, a ja potrzebuję 3 :( )

aissi_s1_12_svar.jpg

Znalazłam tańszą, bo za 1345 z kryształkami Asfour (niczym się nie różnią wizualnie)

aissi_s1_12_svar.jpg

Zdolna jesteś :lol2: ja nie chcę by była z 17, zresztą prawdopodobieństwo wytrzymania do terminu jest bardzo, bardzo małe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoje zwisy piękne! (nie mylić z cyckami, pisze o lampach :lol2: )

 

Z dotrwaniem do terminu to różnie bywa. Ja pierwsza córkę o mało nie urodziłam 1.5 m-ca wczesniej. Wylądowałam w szpitalu na podtrzymaniu i tak mnie "podtrzymali" że potem wywoływali poród 2 tyg po terminie !!! Spasła mi sie tylko przez to i wazyła 4050kg Teraz za to lasencja z niej niezła ;-)

 

Atrapy - masz rację ze koszt w zasadzie taki sam jak szafki. Tez o tym myslałam. Decyzje jednak podejmę na etapie robót a do tego jeszcze sporo czasu mi zostało :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi tego czasu zostało, że ho ho :lol2: O innych zwisach nie pomyślałam, ja ma raczej (póki co) melony ;) :lol2:

 

Syna urodziłam 6 tygodni przed terminem (niestety wylądował w inkubatorze na półtora tygodnia), ciąża też nie obyła się bez komplikacji, musiałam mocno zwolnić i oszczędzać się, ale nakazu leżenia nie było. Madzia waży już 1,3 kg, a to 27 tydzień ciąży. I wszystkie parametry w normie.

Współczuję ci tego porodu, pewnie łatwo nie było, ale ile szczęścia daje takie dziecię :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez sie usmiałam:D

karola, mam nadzieję ze nie jestes zla...bo zapomnialam zmierzyc :oops:ale bede w czw na budowie i na pewno bede pamietac.

Zmierzyc...kominek oczywiscie:-) to na wszelki wypadek gdyby komus sie zle skojarzyło:-)

pozdrawiam dzielną Mamę i Córcię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, czasami trzeba o czymś innym pogadać :lol2:

 

Hezeleyes1982 no pewnie, że nie jestem zła, spokojnie poczekam :) Dziękujemy :)

 

MAMY DYLEMAT: schody dywanowe czy wylewane????

na razie wynik 1 (mąż wylewane) - 1 (ja dywanowe)

schody będą dwubiegowe, równoległe ze spocznikiem

 

Mi podobają się takie (tylko inna barierka i raczej jesion bielony lub dąb biały)

 

http://img171.imageshack.us/img171/2498/schodydywanowestolartja.jpg

 

Wzięłam się za podliczenie dotychczas poniesionych kosztów.

Póki co mam taką minę :o , a jestem dopiero w połowie.

Edytowane przez karolakr25
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka

 

Co do schodów to powiem Ci tak. Jakbym na etapie budowania była zdecydowana na dywanowe to pewnie bym kazała wylać i potem zarówno stopnie jak i podstopnice obłozyła drewnem - chociaz nie wiem czy to by taniej wyszło.... Na pewno wygodniej bo ze schodów mozna korzystać na każdym etapie budowy a nie skakać po drabinach w oczekiwaniu na te właściwe. Zwłaszcza że takowe powinno sie montować na tzw. samym końcu. U nas miały byś schody wstęgowe ale koncepcja mi sie leciutko zmieniła.

 

Co do kosztow budowy to u nas te sprawy kontroluje mój m i ja jak tylko cos zamawiam to pytam grzecznie czy nas na to stać ;) Nawet nie chcę wiedzieć ile kasy juz poszło.... Orientuję sie z grubsza i już to "z grubsza" mnie przeraża. Szczegóły mogłyby mnie zabić

 

jade na budowe bo stolarz dzwonił. Wpadnę wieczorkiem . Pa,pa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...