Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

nawet gdy wiezba jest rowna i zastosujemy pape 52 na krycie wstępne to rownanie nie uniknione bo na zakładzie jest juz ponad 1cm

 

Do równania łat używam sklejki o różnych grubościach , wycinam kostki 6x10cm i w środku robie wcięcie na rzaz piły. To wcięcie pozwala włożyć podkładkę od góry omijając gwoździa

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/160539-kliny-pod-laty/#findComment-4853037
Udostępnij na innych stronach

Działanie jak najbardziej poprawne dobrze świadczy o wykonawcy. Dlaczego cieśla układa dachówkę a nie dekarz? Ja podobnie jak "DACxxxAZ" stosuję sklejki wodoodporne a nie kliny. Kliny krzywią łatę no chyba, że wkładamy dwa jeden od góry, drugi od dołu. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/160539-kliny-pod-laty/#findComment-4854644
Udostępnij na innych stronach

Cóż to za metody?! Już sobie to wyobrażam ,brecha i na oko klinujemy?! Kliny przynajmniej te od dołu łaty wypadna i tak jak pisał Andrzej Wilhelmi skrzywią łatę.Moja metoda jest jakże prosta -sznurek.Pierwszą oraz ostatnią krokiew łączymy mocno naciagniętym sznurkiem który wskazuje nam poziom krokwi , a pod sznurek klepkujemy plytkami pilsniowymi (6x10cm) grubości 3mm ile ich potrzeba.Sznurek jednocześnie wyznacza nam rozstaw łat co znaczymy ołówkiem na płytkach.Podkładki oczywiście mocujemy gwozdziami 6 cm!Gwarantowana równość łacenia jak na stole :D To tak bardzo ogólnie , jest wiele szczegułów tej metody które mam opanowane:) Pozdrawiam i życzę równych dachów.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/160539-kliny-pod-laty/#findComment-4857262
Udostępnij na innych stronach

Cóż to za metody?! Już sobie to wyobrażam ,brecha i na oko klinujemy?! Kliny przynajmniej te od dołu łaty wypadna i tak jak pisał Andrzej Wilhelmi skrzywią łatę.Moja metoda jest jakże prosta -sznurek.Pierwszą oraz ostatnią krokiew łączymy mocno naciagniętym sznurkiem który wskazuje nam poziom krokwi , a pod sznurek klepkujemy plytkami pilsniowymi (6x10cm) grubości 3mm ile ich potrzeba.Sznurek jednocześnie wyznacza nam rozstaw łat co znaczymy ołówkiem na płytkach.Podkładki oczywiście mocujemy gwozdziami 6 cm!Gwarantowana równość łacenia jak na stole :D To tak bardzo ogólnie , jest wiele szczegułów tej metody które mam opanowane:) Pozdrawiam i życzę równych dachów.

 

Kończę właśnie dach gdzie największe kliny miały po 25cm... musiałbym zamówić kontener tych sklejek... ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/160539-kliny-pod-laty/#findComment-4857297
Udostępnij na innych stronach

Nic nie stoi na przeszkodzie aby użyć kontrłaty,łaty mowiąc prościej wedle zapotrzebowania na nadbicie do wysokości sznurka.Przy starych wiezbach zdażalo mi sie podkładac łata + łata na sztorc :D Ale jakie zadowolenie zleceniodawcy gdy po zjechaniu z budowy strzela okiem po łatach.Oczywiscie wraz z wrastającą wysokoscia nadbicia zwiekszamy dlugosc gwozdzia mocującego.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/160539-kliny-pod-laty/#findComment-4857326
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...