Ekspert Zrzeszenia Montażystów Stolarki odpowiadał na Wasze pytania

[finlandia]

Eksperci Zrzeszenia mam do was pytanie: czy jest jakiś sposób, żeby drzwi wewnętrzne mogły się zatrzymywać w każdej pozycji np. uchylone do połowy? Bo te moje mogą być albo zamknięte na klamkę albo otwarte na oścież (same się otwierają jak je przymknę). Może jest jakiś element który można zamontować na zawiasy i który spełni taką funkcję? Firma montująca drzwi twierdzi, że "ten typ tak ma" i nie da rady tego zmienić.

A jakie to drzwi? Bo mi to pachnie tym, że ten typ majstrów tak ma. NA ogół drzwi zwykle się zatrzymują tu, gdzie je zostawisz, chyba że masz jakieś przeciągi lub drzwi mają jakieś spręzyny w zawiasach (np Dierre potrafi wyposażać swoje drzwi z zawiasy samozamykające).

Ja obstawiam, że drzwi są krzywo wstawione. Czasem wystarczy poratować się regulacją na zawiasach.

[MMichal]

Witam

 

Ja obstawiam, że drzwi są krzywo wstawione. Czasem wystarczy poratować się regulacją na zawiasach.

 

i ja się dołączę, jeżeli drzwi czy też okna są dobrze zamontowane zachowano pion i poziom to muszą się zatrzymać w danej pozycji oczywiście realnie patrząc to i tak one będą tam przez chwilę wszak ruch powietrza jest i z nim nie wygrasz.

 

Pozdrawiam

[blokno]

Witam

 

i ja się dołączę, jeżeli drzwi czy też okna są dobrze zamontowane zachowano pion i poziom to muszą się zatrzymać w danej pozycji oczywiście realnie patrząc to i tak one będą tam przez chwilę wszak ruch powietrza jest i z nim nie wygrasz. Pozdrawiam

 

Wygrasz, wygrasz.. zawsze można zamontować samozamykacz, odpowiednio "wyregulowany" przymknie do takiego położenia jakie się chce.. Ale dużo prostsze i tańsze jest jest założenie specjalnej gąbki, która jest używana, żeby dzieci palców sobie nie przycięły we drzwiach - można ją założyć na spód drzwi i wtedy da takie tarcie, że drzwi zatrzymywać się będą w każdej pożądanej pozycji. Efektem ubocznym może być lekko przytarta podłoga... pzdr

[blokno]

powiem tylko, że jeden z projektów zostanie rozpoczęty jeszcze w tym roku, kolejne dwa to start nowego sezonu, koniec zimy - początek wiosny Pozdrawiam

 

Czy juz wiadomo jakie efekty przynosi ten "jeden z projektów"? Został w ogóle rozpoczęty?

Sokółka np. która prowadzi systematyczne szkolenia dla ekip montażowych, wprowadziła zasadę, że dłuższy okres gwarancji uzależniony jest od tego czy ekipa montażowa miała stosowny certyfikat tego producenta, który stwierdza czy montażysta przeszedł szkolenie praktyczne i czy wykazał się wiedzą i umiejętnościami.. Jeśli tak, to klient ma gwarancje na okna dłuższą o 2 lata. I to jest chyba najlepszy "projekt"..

[MMichal]

Witam

 

Czy juz wiadomo jakie efekty przynosi ten "jeden z projektów"? Został w ogóle rozpoczęty?

Sokółka np. która prowadzi systematyczne szkolenia dla ekip montażowych, wprowadziła zasadę, że dłuższy okres gwarancji uzależniony jest od tego czy ekipa montażowa miała stosowny certyfikat tego producenta, który stwierdza czy montażysta przeszedł szkolenie praktyczne i czy wykazał się wiedzą i umiejętnościami.. Jeśli tak, to klient ma gwarancje na okna dłuższą o 2 lata. I to jest chyba najlepszy "projekt"..

 

w jednym z projektów kwestia gwarancji będzie oczywiście również uwzględniona zapewne w bardzo podobny sposób - chodzi jednak o odpowiednie przygotowanie całości kwestii sprzedażowo -serwisowo-montażowych jeszcze trochę to potrwa :/

 

2 temat niestety chwilowo utknął i to w miejscu gdzie nie spodziewano się oporu IFT :/

 

3 się dzieje jeszcze chwila, do wiosny.

 

a ogólnie widać bardzo dużą pracę jaką wykonują producenci stolarki w tym zakresie - szkoda, że nie wszyscy profilodawcy idą tą drogą ale i tutaj widać bardzo pozytywne zmiany jak np podjęcie ściślejszej współpracy między firmami Inoutic i Soudal jak dojdzie to tego jeszcze V, R i G np to już będzie z górki

 

pozdrawiam

[maszbor]

a ja mam pytanie niekoniecznie związane z samym oknem, ale z nawiewnikiem. Mam wrażenie, że przez zainstalowane w moich oknach nawiewniki nie przepływa powietrze. Ale nie jestem pewna, bo... nie wiem, jak to sprawdzić. Czy przyłożenie dłoni wystarczy? A może musze mieć odpowiedni sprzęt?

A jeśli jest tak, jak myślę, to jak przeczyścić/wyregulowac taki nawiewnik? Czy można go wyjąć z okna? Dziękuję za odpowiedż

[witek86]

a zna pani producenta lub wie jaki to nawiewnik jest zamontowany?

[domowy cieć]

jak pali papierosy to niech se dmuchnie a jak nie pali to zapalniczka i obserwować płomień a jak tego tez w domu nie ma to . . . poślinić palec i tak jak się sprawdza z której strony wiatr wieje, sprawdzić choć to mniej czuły element jak dym czy płomyk

[blokno]

a ja mam pytanie niekoniecznie związane z samym oknem, ale z nawiewnikiem. Mam wrażenie, że przez zainstalowane w moich oknach nawiewniki nie przepływa powietrze. Ale nie jestem pewna, bo... nie wiem, jak to sprawdzić. Czy przyłożenie dłoni wystarczy? A może musze mieć odpowiedni sprzęt?

A jeśli jest tak, jak myślę, to jak przeczyścić/wyregulowac taki nawiewnik? Czy można go wyjąć z okna? Dziękuję za odpowiedż

 

Jak sprawdzić - napisano powyżej. Jak przeczyścić- wyregulować - poprosimy o informacje jaki to nawiewnik, a przynajmniej jakiej marki? pzdr

[blokno]

- chodzi jednak o odpowiednie przygotowanie całości kwestii sprzedażowo -serwisowo-montażowych

 

największy problem dzisiaj tkwi właśnie w "kwestii sprzedażowo-serwisowej" , a wlaściwie w braku wykształconych sprzedawców, którzy byliby jednocześnie doradcami technicznymi dla klientów. Ale i w tej "kwestii" coś już się dzieje; w piątek odbyły się w Warszawie pierwsze zajęcia Warsztatów Handlowych dla właścicieli firm handlowo-montażowych. Duże zainteresowanie i dużo ciekawych tematów sprzedażowych tam poruszono.. pzdr

[finlandia]

Mogę tylko potwierdzic bo byłem i polecam każdemu sprzedawcy.

[MMichal]

Witam

 

No słyszałem, że ma coś w tym zakresie się dziać od Pana Roberta, może o kolejnym dowiem się wcześniej to chętnie wpadnę

 

Pozdrawiam

[blokno]

No słyszałem, że ma coś w tym zakresie się dziać od Pana Roberta, może o kolejnym dowiem się wcześniej to chętnie wpadnę

 

Nie ma co "wpadać" - w Warsztatach trzeba po prostu wziąć udział. Kolejne w Sosnowcu (22.02) i w Poznaniu (12 marca). To także dobre miejsce dla inwestorów, bo będą zorganizowane tam specjalne stoiska konsultacyjne dla inwestorów, gdzie będą mogli się dowiedzieć wszystkiego o oknach i drzwiach, ale też o tym jak przypilnować poprawności wykonania montażu warstwowego.

[LA_NA]

O, AdamS przesunął nam dostawę i LANGER będzie na Targach SIBEX w Sosnowcu i oczywiście przy Zrzeszeniu

[blokno]

O, AdamS przesunął nam dostawę i LANGER będzie na Targach SIBEX w Sosnowcu i oczywiście przy Zrzeszeniu

 

Był i jak zwykle było miło..

Ale w wielu dyskusjach jakie pojawiły się na Warsztatach był też temat: dlaczego klienci tak rzadko decydują się na montaż warstwowy okien? Oczywiście dużo odpowiedzi wskazywało na wyższą cenę.. Ale były też głosy, że sprzedawcy okien nie zachęcają klientów do takiego montażu, bo spodziewają się kłopotów w realizacji. A już szczególnie wtedy, kiedy montaż wykonuje ekipa zewnętrzna. Ba, mówiono nawet o tym, że jeśli już klient sam z siebie zapyta o możliwość takiego montażu, to sprzedawcy odradzają mu, twierdząc, że to nic nie daje, że tak samo dobrze będzie "na samą pianę".. Jak widać kłopot nie jest w fachowości montażystów, ale w w fachowości sprzedawców - a tego już tak szybko zmienić się nie da...

[nikt ważny]

blokno - to tylko część prawdy. Umiejętności montażystów to jedno a faktyczne argumenty za takim montażem to zupełnie coś innego.

Temat wałkowany od dawna i ewoluował od samego początku

Montaż "ciepły" z założenia kłamliwą nazwą. Niby super sprawa, ale czy ktokolwiek pamięta, że na samym początku folie występowały tyllko po bokach i na górze? Dół był pozbawiony folii !!! I było to prawidłowe !!! Dopiero po pewnym czasie dodano konieczność foliowania dolnej części okna.

Od wielu już lat każdy z nas chciałby poznać wyniki badań, praktyczne pomiary różnych rozwiązań montażowych, ale doczekać się tego nie możemy, a przecież takie badanie i już każdy sprzedawca, ba!!! każdy klient nie wykonałby innego montażu jak "ciepły"

Opracowuje się kolejne sposoby montażu, teraz doszedł montaż w warstwie ocieplenia i dalej brak badań potwierdzających teoretyczne rozważania będące analogią do ocieplenia stropu czyli niezbędna konieczność stosowania folii.

Największy orędownik tej metody, napisał niedawno:

Witam

Jestem jednak pewny swego i tyle a tak jak pisałem już chwilę wcześniej zadaniem montażu warstwowego nie jest poprawa szczelności to raczej kwestia bardziej uboczna aczkolwiek bardzo pożądana. Co do tabelki wspomnianej tutaj pokaż mi badania szczelności tych samych zestawień po np 5 latach i wtedy zerknij na wyniki, problem, że takowych badań nie ma, bynajmniej ja nie znam żadnych badań starzeniowych połączeń okno-mur ale w sumie co ja tam znam

Pozdrawiam

I po dziś dzień nie odpowiedział, skoro jest to kwestia uboczna to jaka jest zasadnicza?

 

No i powiedz mi kolego blokno

Klient czyta Forum, czyta różne opinie i przyjdzie do salonu i co? Myślisz, że się zdecyduje mając np, ścianę 2W, ocieplenie styropianem, wentylacje mechaniczną gdzie zimą cierpi się na niedobór a nie nadmiar wilgoci. Jak go można przekonać do tego montażu nie mając ŻADNYCH argumentów popartych praktycznymi badaniami?

A jeszcze dorzucę co nie co.

W tych całych rozważaniach o szczelności zapomina się o tym że połączenie okno-mur zakryte jest tynkiem, on zmniejsza oddziaływanie pary wodnej na warstwę ocieplającą, pomijam ciągle wentylację mechaniczną

Jest taki program w którym przy założeniu odpowiedniej konstrukcji ściany, zastosowanego materiału na tynki wraz z zastosowaniem listwy dylatacyjnej na rysunku znikają folie !!! Wystarczy te listwy usunąć i folie się pojawiają - więc ?

Co o tym wszystkim ma myśleć sprzedawca i jak to "sprzedać" klientowi?

Teoretyzuje się tutaj od wielu miesięcy nad tą kwestią, nawet niektórzy posuwają się do stwierdzeń, że jak nie ma folii to jest to ewidentny błąd montażowy ale ciągle nikt nie ma odwagi tego sprawdzić i wyniki badań ogłosić.

Mówi się tu o tabelce wyników szczelności (zorientowani wiedzą o czym mówię) i jest to raczej argument na "nie" niż na "tak"

Skoro żądne Instytuty nie chcą zrobić takich badań to może ITB lub inni wyasygnują środki by takie badania wykonać ?

Na zakończenie zacytowałbym słowa, które idealnie pasują do tego tematu

“Jaka jest różnica pomiędzy teorią a praktyką?

Otóż w teorii nie ma różnicy pomiędzy teorią a praktyką.... a w praktyce jest.”

[nikt ważny]

Na koniec dodam swoje przemyślenia natury ogólnej

Polacy to dziwny naród, nie wierzymy tak łatwo jak np. Niemcy we wszystko co nam się powie. Mało tego, nawet jak nam się coś mówi to od razu zastanawiamy się - jaki ma w tym interes i że wszyscy wokoło chcą nas oszwabić. Niby mówi się, że jesteśmy ciemny lud który to kupi ale.... ale te słowa nie mają już racji bytu, gdy musimy wydać złotówkę z kieszeni

I w świetle tych naszych Narodowych zalet (lub jak kto woli - przywar) nie potrafię zrozumieć producentów materiałów do takiego montażu.

Szkoda Wam kasy na badania?

I tu pojawia się kolejny tok rozumowania prawie każdego Polaka

Skoro nie chcą zrobić badań to chcą mnie zrobić w balona, wyciągnąć kasę za nic, za mrzonki i bełkot marketingowy

Przedstawiciele producentów, zastanówcie się. Wystarczą badania i macie zwiększenie sprzedaży kilkuset krotne !!!

To chyba tyle w temacie.

Zróbcie wszystko by dać argumenty sprzedającym do ręki bo ten, który zacytowałem w poprzedniej wypowiedzi raczej cała idee pogrąża

[Brass]

Masz racje... Sprawa montażu warstwowego śmierdzi na kilometr "odwróconym cyklem życia produktu": Najpierw wymyślili produkt a teraz kreują potrzebę którą ten produkt zaspokaja. Intuicyjnie jestem wstanie zgodzić się z sensem zastosowania folii paroszczelnej (choć uczono mnie na studiach, że pianka PU ma strukturę zamkniętokomórkową i ma niską nasiąkliwość). Jestem w stanie zgodzić się, że dodatkowa szczelność połączenia okno-mur jest ważna przy zastosowaniu wentylacji mechanicznej. Natomiast moje doświadczenie (ponad 15 letnie) podpowiada mi, że sama pianka spokojnie wystarcza w większości przypadków.

[blokno]

moje doświadczenie (ponad 15 letnie) podpowiada mi, że sama pianka spokojnie wystarcza w większości przypadków.

 

Doświadczenie, a właściwie badanie zrobione w ub. roku w ITB przez firmę Soudal wykazało, że przez szczelinę "włosowatą" izolacyjność dźwiękowa spada o 10 dB. Przewiewu nikt nie badał, bo to jest OCZYWISTE. Na stronie Zrzeszenia jest umieszczony filmik, który pokazuje jaki jest stan niezabezpieczonej pianki po 10 latach "siedzenia" w murze. Widziałem to i słyszałem od użytkowników, że zimą im "wiało". Do czego tu badanie? Żeby stwierdzić ile im wiało?

 

Niestety wciąż wielu sprzedawców argumentuje, że zabezpieczenie paroszczelne pianki jest niepotrzebne, bo pianka "nie nasiąka". A wystarczy porozmawiać z którymkolwiek z producentów tej pianki i dowiedzieć się jak jest naprawdę.. pzdr

[nikt ważny]

.....Przewiewu nikt nie badał, bo to jest OCZYWISTE...

Nie jest OCZYWISTE czego dowodzi choćby tabelka u kolegi T12345T i biorąc ją pod uwagę, gdzie ukazane są dwa rodzaje montażu widać, że w pewnym zakresie ciśnień tradycja zwycięża nad taśmami to o czym my mówimy ?

Jednego nie rozumiem i to mi wyjaśnij.

W ogólnie pojętym interesie wszystkich, klientów, producentów, montażystów (niestety są za biedni) jest UDOWODNIĆ EMPIRYCZNIE że racja jest po stronie tych, którzy twierdzą że montaż warstwowy ma same zalety i jest ZAWSZE wymagany

Póki tego nie ma blokno wybacz ale krzyki o OCZYWISTOSCI włóżmy między bajki, a ZMS powinno na tym najbardziej zależeć, gdyż promujecie mistrzostwo w montażu.

A skoro główny orędownik tej metody na FM sam do końca nie wie co ona daje . . .

Weźcie zainwestujcie z 20 tysięcy, sądzę, że to kwota i tak zawyżona a sponsor znajdzie się nie jeden, znajdźcie dom i Inwestora, który pozwoli na montaż w kilku wariantach, zróbcie badania szczelności, opublikujcie je i już zbijacie kasę niewyobrażalną !!!