Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Oby więcej firm (lub osób) miało takie podejście. OK, coś się schrzaniło to poszukajmy wspólnego wyjścia aby wszyscy byli zadowoleni z rozwiązania i przebiegu sprawy.

Widzę, że nie są to tylko moje pobożne życzenia ale rynek na prawdę zmienia się na lepsze (może powoli ale zawsze). Powiedzenie "Klient mój pan" zmienia się na "Klient mój przyjaciel" co cieszy mnie ogromnie.

 

Zmienia się na pewno, co dobrze było widać na ostatniej Budmie. W zawodach Mistrzów Montażu (ale i Doradztwa!) wystartowało osiem salonów okienno-drzwiowych z całej Polski. Widac było, że i doradzić klientowi potrafią i wiedzą, jak poprawnie zamontować. I oby tylko takich salonów było u nas coraz więcej. pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 914
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

panowie potrzebuję wskazówek do montażu podkładów parapetowych XPS

 

- czy dobrze wyczytałem że powinno się je przykleić do dołu otworu okiennego klejem z worka - klejąc po całośći powierzchni - dwa lub trzy dni przed planowanym montażem okien - tak żeby klej zdążył związać przed montażem. Jest to dla mnie logiczne ponieważ jeśli byłoby to robione tego samego dnia to po wstawieniu ramy na podkład xps - tracimy poziom bo płynny jeszcze klej wypływa spod podkładu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panowie potrzebuję wskazówek do montażu podkładów parapetowych XPS

 

- czy dobrze wyczytałem że powinno się je przykleić do dołu otworu okiennego klejem z worka - klejąc po całośći powierzchni - dwa lub trzy dni przed planowanym montażem okien - tak żeby klej zdążył związać przed montażem...

Nie wiem czy musi być to 2-3 dni przed montażem. To raczej termin podany z zapasem. Wszystko zależy od warunków atmosferycznych, grubości zaprawy itp. Klej musi wystarczająco zaschnąć.

 

Druga opcja to chyba zrobienie wcześniej wylewki i montaż na klej do styropiany. Wg mnie trudniej tu o dokładność niż przy zaprawie, bota na grzebieniu pozwala na lepsze wypoziomowanie podkładów (nie wyobrażam sobie perfekcyjnego wygładzenia packą wszystkich otworów - no ale mi daleko do zawodu tynkarza)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Druga opcja to chyba zrobienie wcześniej wylewki i montaż na klej do styropiany. Wg mnie trudniej tu o dokładność niż przy zaprawie, bota na grzebieniu pozwala na lepsze wypoziomowanie podkładów

A jak radzisz sobie z poziomowaniem na zaprawie klejowej w przypadku kiedy "ciepłe parapety" są wygięte (a tak jest praktycznie zawsze)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak radzisz sobie z poziomowaniem na zaprawie klejowej w przypadku kiedy "ciepłe parapety" są wygięte (a tak jest praktycznie zawsze)?

? Mam majstra bardzo wrażliwego na tym punkcie, ale takiej powtarzającej się wady mi nie zgłaszał. Za to widzę że czasem używa "większej siły" na pionowych elementach by dograć poziom okna, a na dolnej ramie - dyble.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fin, to nie kwestia dostawców tylko samego materiału który łatwo się wygina. Wszystko jest kwestią dokładności, bo trzeba równo i dokładnie przycisnąć pod całym parapecie, jak tego nie uczynisz będzie 'łódka' i kicha z całej idei.

Dlatego montuję inaczej ale to już moja tajemnica :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym dostawcą to była złośliwa uwaga tak jak ta ;) :

To może spróbuj dociskać do solidnego grzebienia z zaprawy i zobaczysz, że "trzymanie" jest wystarczające by skorygować to co trzeba.

 

Nie podoba mi się sugestia, że jeśli się robi coś inaczej niż Wy to na pewno odstawia się lipę.

 

Może tego nie zauważamy na co dzień, bo docinamy innym, ale jak trafia w nas, to zaczyna być widoczne to co mówią zwykli użytkownicy: że to forum jest mało przyjazne niedoświadczonym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie podoba mi się sugestia, że jeśli się robi coś inaczej niż Wy to na pewno odstawia się lipę.

 

Może tego nie zauważamy na co dzień, bo docinamy innym, ale jak trafia w nas, to zaczyna być widoczne to co mówią zwykli użytkownicy: że to forum jest mało przyjazne niedoświadczonym.

 

Fin,

 

kilka lat do tyłu to forum było tubą propagandową dla pewnej firmy z Krakowa i Lękomina. Teraz "na topie" są firmy z Tczewa i Mrągowa.

 

I z dużą dozą prawdopodobieństwa można tutaj zobaczyć, że jeśli jest mowa o innych producentach, to ci inni są "be".

 

A moja teza jest taka, że wbrew pozorom jest w Polsce kilkuset bardzo dobrych producentów. I w wielu przypadkach także lepszych od tych "wychwalanych".

 

To samo tyczy się montażystów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuszne spostrzeżenia. Tylko cały problem w tym, jak tych dobrych wyselekcjonować..

 

Według mnie bardzo proste.

 

Od tego powinien być Urząd Nadzoru Budowlanego i Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

 

Powinny być "drakońskie" kary za podawanie "nieprawdziwych" informacji.

Pod tym względem podobają mi się Stany Zjednoczone. Spróbuj tam coś nieprawdziwego podać w materiałach reklamowych, a pozwy o odszkodowania cię wykończą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moja teza jest taka, że wbrew pozorom jest w Polsce kilkuset bardzo dobrych producentów. I w wielu przypadkach także lepszych od tych "wychwalanych" .

 

Słuszne spostrzeżenia. Tylko cały problem w tym, jak tych dobrych wyselekcjonować..

 

Od tego powinien być Urząd Nadzoru Budowlanego i Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

 

Panie Jarku, to by znaczyło, że o tym kto i co jest dobre lub złe decydują urzędnicy i kontrole! Tego by Pan rzeczywiście chciał? Zna Pan jakiegoś urzędnika w Nadzorze lub UOKiK, który ma pojęcie o oknach, specyfice ich produkcji i montażu? Przyznaję ja nie znam, a dawanie małpie jeszcze ostrzejszej brzytwy dobrze skończyć się nie może. Wolałbym, aby podmioty w branży same ustaliły i określiły poziom wymagań minimalnych dla organizacji, produktu i usługi, a potem stworzyły mechanizm kontroli niejako "wewnętrznej". Póki jednak konkurencja odbiera firmom produkującym i handlującym rozum będzie jak jest i to się szybko nie zmieni.

Nie mniej skłonny jestem zgodzić się z Pańską tezą, że wielu producentów dokłada starań, aby ich produkt miał wysoką wartość użytkową. Może nawet im się to udaje, ale kto o tym wie? Komu o tym mówią? Kogo informują? Na ile pozwalają zweryfikować swój przekaz? Jest zatem coś na rzeczy w sentencji ukutej przez Polly La Barre, która łaskawa była stwierdzić, że: "Nie możesz mówić, że twoja firma jest świetna, jeżeli nie jest świetna w marketingu". Na wypadek protestu wobec tak nielubianego na FM pojęcia "marketing" dodam jeszcze jedną niegłupią myśl tym razem Stuarta Hendersona: "Prowadzenie biznesu bez reklamy jest jak puszczanie oka do dziewczyny po ciemku. Nikt, poza nami nie wie, co robimy". Panie Jarku, jak Pan zna tych tajemniczych producentów wartościowych okien niech im Pan to przekaże! Sam chętnie o nich napiszę o ile będą umieli mnie przekonać do własnych umiejętności i produktów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Jarku, to by znaczyło, że o tym kto i co jest dobre lub złe decydują urzędnicy i kontrole! Tego by Pan rzeczywiście chciał?

 

Nie do końca bym tak chciał, ale pewnie nie było by to gorsze niż jest teraz. Że zrobię jedno okienko do badań - i zrobię go specjalnie "idealnie" - a potem będę robił jak mi się podoba, bo nie ma realnego mechanizmu sprawdzenia. Patrz D...x czy D...plast.

 

Jest zatem coś na rzeczy w sentencji ukutej przez Polly La Barre, która łaskawa była stwierdzić, że: "Nie możesz mówić, że twoja firma jest świetna, jeżeli nie jest świetna w marketingu"

 

I tu widzę właśnie jeden z większych problemów obecnych czasów. Że w cudzysłowiu możesz klientowi sprzedać g...o w złotym opakowaniu, i to będzie uchodziło za dobry produkt. Marketing zrobi swoje

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu widzę właśnie jeden z większych problemów obecnych czasów. Że w cudzysłowiu możesz klientowi sprzedać g...o w złotym opakowaniu, i to będzie uchodziło za dobry produkt. Marketing zrobi swoje

 

Hm... taka możliwość źle świadczy nie tyle o marketingu jako dziedzinie wiedzy, ale o ludziach zajmujących się marketingiem zarówno u tych co tworzą go nieuczciwie, jak i tych których nieuczciwość ta dotyka. Nieprawdziwość reklamy jest działaniem noszącym znamiona nieuczciwej konkurencji. Każdy przedsiębiorca, który czuje się poszkodowany działaniem firmy stosującej nieuczciwą konkurencję może wnieść sprawę do sądu i walczyć. Jakoś nie słyszę o lawinie procesów. Nie ma lawiny pozwów, więc polskie sądy są ciągle nieprzygotowane do tego typu spraw, ciągną je latami, błądząc przy tym, jak dzieci we mgle. Już wiem, że zaraz usłyszę, iż to właśnie jest przyczyna, dla której nie ma tej lawiny pozwów. Według mnie to głupie tłumaczenie, ale cóż... Jak się komuś wydaje, że to urzędnicy powinni mu uporządkować świat wedle jego woli na podstawie narzekań przy całkowitej bierności zainteresowanych, to jest jak jest. Taki mamy klimat... w branży. Sorry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm... taka możliwość źle świadczy nie tyle o marketingu jako dziedzinie wiedzy, ale o ludziach zajmujących się marketingiem zarówno u tych co tworzą go nieuczciwie, jak i tych których nieuczciwość ta dotyka. Nieprawdziwość reklamy jest działaniem noszącym znamiona nieuczciwej konkurencji. Każdy przedsiębiorca, który czuje się poszkodowany działaniem firmy stosującej nieuczciwą konkurencję może wnieść sprawę do sądu i walczyć. Jakoś nie słyszę o lawinie procesów. Nie ma lawiny pozwów, więc polskie sądy są ciągle nieprzygotowane do tego typu spraw, ciągną je latami, błądząc przy tym, jak dzieci we mgle. Już wiem, że zaraz usłyszę, iż to właśnie jest przyczyna, dla której nie ma tej lawiny pozwów. Według mnie to głupie tłumaczenie, ale cóż... Jak się komuś wydaje, że to urzędnicy powinni mu uporządkować świat wedle jego woli na podstawie narzekań przy całkowitej bierności zainteresowanych, to jest jak jest. Taki mamy klimat... w branży. Sorry.

 

Po 1. Nie jest takie proste w świetle polskiego prawodawstwa wytoczyć konkurencji proces o stosowanie nieuczciwej konkurencji.

Po 2. Według mojej oceny opieszałość sądów wynika z braku doświadczonych rzeczoznawców i długiego czekania na opinię. Bo sędzia nie jest od tego by się na danej sprawie znać, tylko by w danej sprawie wydać wyrok.

Po 3. Co mi z tego, że wytoczę komuś proces, może go wygram, jak i tak to nie zmieni wiele w jego działaniu.

Po 4. Źle mnie zrozumiałeś, że to urzędnicy mają mi uporządkować świat. Wręcz odwrotnie. Ja bym chciał ich zmusić - tylko nie wiem jak - do działań wobec nieuczciwych firm. Bo w dużej mierze to wina urzędników, że mamy taki stan teraz.

Po 5. To nie jest temat, który rozstrzygniemy tu na forum.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest takie proste w świetle polskiego prawodawstwa wytoczyć konkurencji proces o stosowanie nieuczciwej konkurencji.

 

A tu się nie zgadzamy. Wystarczy wnieść pozew i uiścić opłatę, to wszystko. Reszta zależy od argumentów.

 

Według mojej oceny opieszałość sądów wynika z braku doświadczonych rzeczoznawców i długiego czekania na opinię. Bo sędzia nie jest od tego by się na danej sprawie znać, tylko by w danej sprawie wydać wyrok.

 

Śledząc starcie sądowe Aluplasta z Drutexem, czy Aluplasta z Veką albo Oknoplastu z MS problemem nie są rzeczoznawcy, a sposób stosowania prawa i jego interpretacje przez orzekające sądy.

 

Co mi z tego, że wytoczę komuś proces, może go wygram, jak i tak to nie zmieni wiele w jego działaniu.

 

A mówisz to z doświadczenia? Za wyjątkiem jednej firmy okiennej której wydaje się, że wszystko jej wolno nie znam innego przypadku aby firma, która przegrywając proces o nieuczciwą konkurencję popadała dokładnie z tego samego tytułu w kolejne procesy.

 

Źle mnie zrozumiałeś, że to urzędnicy mają mi uporządkować świat. Wręcz odwrotnie. Ja bym chciał ich zmusić - tylko nie wiem jak - do działań wobec nieuczciwych firm. Bo w dużej mierze to wina urzędników, że mamy taki stan teraz.

 

To porządkowanie nie było skierowane imiennie. A co do przymuszania urzędników. Proszę, zastanów się chociażby ilu urzędników pracuje w Twoim właściwym miejscowo wojewódzkim nadzorze budowlanym, a ile jest w województwie podmiotów gospodarczych wprowadzających do obrotu wyroby budowlane? Twoje oczekiwanie wymagałoby armii urzędników, którą musiałbyś utrzymać między innymi z własnych podatków. Według mnie taniej i skuteczniej jest zmusić się do własnego działania na rzecz poprawy sytuacji, bądź wspierać dążenie do utworzenia "nadzoru wewnętrznego" poprzez stworzenie organizacji o powszechnym autorytecie

 

To nie jest temat, który rozstrzygniemy tu na forum.

 

Masz 100% racji!!! :-).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śledząc starcie sądowe Aluplasta z Drutexem, czy Aluplasta z Veką albo Oknoplastu z MS problemem nie są rzeczoznawcy, a sposób stosowania prawa i jego interpretacje przez orzekające sądy.

Powiedziałeś "A" to powiedz proszę "B". Co to za "starcia" (przedmiot sporu) i jakie są (jeżeli są) orzeczenia sądów?

 

Za wyjątkiem jednej firmy okiennej której wydaje się, że wszystko jej wolno nie znam innego przypadku aby firma, która przegrywając proces o nieuczciwą konkurencję popadała dokładnie z tego samego tytułu w kolejne procesy.

Tu już większe ryzyko powiedzieć "B"... Odważysz się?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedziałeś "A" to powiedz proszę "B". Co to za "starcia" (przedmiot sporu) i jakie są (jeżeli są) orzeczenia sądów?

 

Spór Aluplasta z Drutexem dotyczy wyników słynnych badań ze Zlina. Odbyły się procesy w obu instancjach, czy będzie kasacja nie wiem. Spór Aluplasta z Veką opisałem. Oknoplast spiera się z MS o konstrukcję i design jednej z odmian skrzydła. Czy warto mi takie sprawy opisywać w szczegółach? A kto oprócz uczestników interesuje się i śledzi przebieg ważnego sporu Fakro i Velux'a? Pewnie nikt i mało kogo to obchodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...