Poziom kostki

[mikita]

Z kolejnym pytaniem:)

 

Położyli mi kostkę i się okazało, że wokół 3/4 jej boków muszę wybierać ziemię, bo położona kostka jest poniżej poziomu pierwotnego gruntu. Fakt, że nie mam prostej działki tylko ze spadkami, ale czy tak może być? Fachowcy się tłumaczą, że tak jest dobrze, ale mnie wkurza, że wzdłuż granicy z sąsiadem muszę wybierać z 10 cm ziemi (z 7 cm na wyrównanie i z 3 aby sobie korę pod rośliny wysypać).

[desmear]

Z kolejnym pytaniem:)

 

Położyli mi kostkę i się okazało, że wokół 3/4 jej boków muszę wybierać ziemię, bo położona kostka jest poniżej poziomu pierwotnego gruntu. Fakt, że nie mam prostej działki tylko ze spadkami, ale czy tak może być? Fachowcy się tłumaczą, że tak jest dobrze, ale mnie wkurza, że wzdłuż granicy z sąsiadem muszę wybierać z 10 cm ziemi (z 7 cm na wyrównanie i z 3 aby sobie korę pod rośliny wysypać).

 

czy tak jest dobrze, to już tylko Ty wiesz. w końcu to Tobie ma pasować i Ty za to płacisz.

ja kazałbym kłaść kostkę jeszcze raz.

[mikita]

Łatwo powiedzieć - kazałbym kłaść kostkę jeszcze raz! A argumenty? Ja się nie chcę kłócić, że jest źle, bo może nie jest. Nie jestem ekspertem i nie znam się jak się powinno kłaść kostkę. Natomiast pierwszy raz się spotkałam z tym, że po kostce jest niżej niż było.

[grzegorz_si]

Sam oceń, czy dało się to zrobić wyżej. Dlaczego akurat położyli tak nisko? Coś musieli tłumaczyć.

[mikita]

Jasne, że się dało, tylko, że z drugiej strony placu musieliby więcej podsypać (lub mniej wybrać tam ziemi). I tak zwykle widzę u ludzi, którzy mają spadki na palcu - mają dużo podsypane, tam gdzie było niżej. Tłumaczą się, że nie mówiliśmy, tylko, że nam też nikt nie mówił, że będzie niżej. I często się pytaliśmy, dlaczego tak dużo jest wybrane, to słyszeliśmy odp. proszę się nie martwić, będzie dobrze.

[Blechert]

Poziom zero uzgadnia się z inwestorem na samym początku a potem w trakcie roboty trzeba pytać stale czy dobrze robimy. Wtedy obie strony są zadowolone. Pozdrawiam

[Gość elka51]

Położyli mi kostkę i się okazało, że wokół 3/4 jej boków muszę wybierać ziemię, bo położona kostka jest poniżej poziomu pierwotnego gruntu. Fakt, że nie mam prostej działki tylko ze spadkami, ale czy tak może być? Fachowcy się tłumaczą, że tak jest dobrze, ale mnie wkurza, że wzdłuż granicy z sąsiadem muszę wybierać z 10 cm ziemi (z 7 cm na wyrównanie i z 3 aby sobie korę pod rośliny wysypać).

 

Nie było projektu z ustalonym poziomem, nie było ustaleń z wykonawcą (gdzie ma być poziom - ze wzgledu na brak projektu)... nie ma podstaw do kwestionowania wykonanej roboty.

[justkaaa]

Może jakies ustalenia były, a nawet gdyby inwestor powiedział, że "róbcie tak by ło dobrze" to oznacza, że maja robić zgodnie ze sztuką budowlaną. Jeżeli jest wykonane poniżej poziomu gruntu bo zapewne wykonawca tego nie przypilnował i popełnił bład. Powiedż im, że robót w takim stanie nie odbierasz a więc i za nie nie płacisz. Jak będzie chciał udowodnic swoja racje to niech przekona Cię, że robienie kostki poniżej poziomu zero jest zgodne ze sztuką budowlaną

[Blechert]

Poziom zero chodnika wypada poniżej pierwotnego poziomu gruntu gdy:

1. chodnik przebiega obok skarpy,

2. robimy zjazd do garażu.

 

Bywają też przypadki, że konstrukcja/ułożenie podmurówki domu wymusza konkretny punkt zero chodnika.

[antech]

normalne, dziwię się inwestorowi..wykonawca układając kostkę patrzył aby woda ściekała z placu, a nie aby kałóze stały, bo jak to ma wyglądać? Przychodzi wykonawca i układa kostke do krzywego terenu? Przecież tam powstałyby kałóże wody? To jest zwykłe nieporozumienie a nie jakaś złośliwość, Kostke kładzie się jak najprościej z zachowaniem spadków , a nie jak leci ziemia. A jaki problem zebrać te 10 cm? To nie są góry i doliny to jest nawierzchnia z kostki po której deszcz spływa w kierunku spadków a nie sobie znika.( wsoąkanie jest ograniczone i tylko przy małym deszczu zdąży wsiąknąc)