Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Rozsuwana brama bardzo ciężko chodzi


Recommended Posts

Co może być przyczyną, że brama rozsuwana ciężko chodzi, zwłaszcza na początku, tzn jak ją otwieram to pierwszy metr jest ciężko a potem juz troche lepie, niemniej daleko od ideału. Przy zamykaniu jest troche lżej, czyli brama łatiwje się zamyka niz otwiera. Brama chodzi w powietrzu czyli nie ma żadnej szyny prowadzącej. Kilka miesiecy temu była przesmarowana ale pomogło niewiele i nie na długo. Dla porównania brama znajomych tez rozsuwana ale chodzi na szynie, na rolkach chodzi bajecznie lekko, a z moja... musze sie męczyć. Narazie nie mam jeszcze napędu ale obawiam sie, że jak zamontuje napęd to żeby się on nie spalił przy takim oporze a ponadto takie ciężkie otwieranie spowolni proces otwierania. Czy jest to kwestia smarowania-moze jakims specjalnym smarem, czy może regulacji. Czy ewentualnie taka regulacje mozna zrobić samemu (jak?) czy musi to robic slusarz?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie napisałaś jakie wymiary ma brama? jaka jest jej masa? Jaka konstrukcja? A oczekujesz odpowiedzi.

 

Nie napisałam bo nie wiem czy to istotne, ale brama ma 5 lub 5,5m długości, a wysokości ok 1,8. Wazy pewnie z 500-600 kg, nie wiem dokaldnie bo jej nie wazyłam. Wykonana z profila chyba 20mm.

Aha, jakby to było istotne to jest koloru czarnego ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę przesadziłeś z tymi odległościami pomiędzy wózkami.

Moja brama ma 4,2 m oraz 1.8 między wózkami. Razem 6m. Też przesuwa się jednym palcem.

Naprężenia powstają tylko od czasu do czasu - w momencie odmykania i zamykania bramy. Po zamknięciu powinna być podparta w 3 punktach - na wózkach oraz na specjalnej stopce przy jej początku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc dzisiaj poszłam i pomierzyłam brame. Brama ma w świetle 4,5m (myślałam, że więcej). Ogon ma 1,7m a odległości między wózkami to 1,4m.

Czy przyczyna jest za krótki ogon czy za mały rozstaw wózków, czy jeszcze co innego? Umnie brama napewno palcem nie chodzi. Jak juz jest otwarta w połowie to jest lżej aczkolwiek nawet wtedy palcem jej nie obsłuże, a jak brame otwieram lub domykam to wtedy już trzeba powziąć sporo energii bo jest ciężko. Można z tym żyć ale to jest męczenie, a tym bardziej że jak jestem u znajowych, którzy mają brame na szynie to uświadamiam sobie że z moją jest coś nie tak bo ich chodzi leciutko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Istotny jest punkt ciężkości takiej bramy. Łatwo go znaleźć, gdyż w jego pobliżu brama chodzi najlżej. Tak jak mpoplaw pisał może być problem z wózkami nie powinny być mocowane na sztywno. Zestaw dobrych wózków powinien wyglądać tak:

http://allegro.pl/wozek-wozki-do-bramy-bramowe-zestaw-wozkow-polskie-i1793657281.html

Czasami montowane są wózki 4 -rolkowe i to powoduje problem po pewnym czasie na skutek wykrzywienia prowadnicy (to taki profil półzamknięty, w którym powinny poruszać się wózki)

Wykrzywienie prowadnicy też łatwo sprawdzić patrząc z jednego jej końca na drugi.

To co jak sądzę można w miarę łatwo poprawić to zmienić punkt ciężkości poprzez przyspawanie ciężkiego profila do ogona.

Brama powinna chodzić w pionie co wymaga górnej rolki prowadzącej.

Ważne też jest gniazdo najazdowe.

A tak w ogóle to przydałoby się dobre zdjęcie tej bramy bo inaczej wróżymy z fusów :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli rozstaw wózków będzie mniejszy niż 50% światła bramy bo wtedy nawet w pełni stalowe koła prędzej czy później się wyszczerbią

Pomyśl przez chwilę nie chodzi tu o 50% jakieś odległości ale o położenie środka ciężkości względem wózków tak więc nawet gdy odległość między wózkami będzie rzędu 1.4 m to dla wózków brama o długości 5m może być widziana jak brama o świetle 2,8 czyli "poprawna" wedle Twojej instrukcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli w szkole uważało się na fizyce to można zrozumieć dlaczego przy mniejszym rozstawie wózków trzeba użyć więcej siły żeby przesunąć bramę , tak na szybo to wózek w skrajnym położeniu przenosi ponad 1,5 tony , dlatego po przesunięciu o 1 m zmienia się punkt podparcia i zaczyna lżej iść . Pomijam kwestie wytrzymałości łożysk i prowadnicy ale zwiększenie rozstawu wózków ułatwi życie .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bramę można sobie wyobrazić jako bryłę (powiedzmy 500 kg) skupioną w środku ciężkości przesuwającą się na wózkach. Zatem bramę najłatwiej można przesunąć kiedy jej środek ciężkości jest położony pomiędzy wózkami, bo tylko wtedy na wózki działa całkowity ciężar bramy od 0 do 500 kg na wózek. Jeśli środek ciężkości przesunie się poza przestrzeń pomiędzy wózkami, to wózki pracują wówczas jak dźwignia. Przy czym jeśli brama ma w świetle 4,5 m oraz ogon 1,7, z tego rozstaw pomiędzy wózkami to 1,4m to całkowita długość bramy wynosi 6,2 (trochę dziwny wymiar powinno być raczej 6m, ze względu na sprzedawane długości profili). Przyjmijmy, że środek ciężkości jest w połowie czyli 3,1 m od początku bramy. Zatem w chwili zamknięcia odległość pomiędzy środkiem ciężkości oraz pierwszym wózkiem to 1,7m, czyli na drugi wózek działa siła 1,7*500/1,4= 600 kg zrywająca.

Trochę daleko do 1500kg :)

Abyśmy dostali 1500 kg to środek ciężkości musiałby znajdować się w odległości 3* 1,4=4,2m od pierwszego wózka, czyli 0,6 m od początku bramy - nierealne.

Powstaje pytanie jak autorka rozumie odległość pomiędzy wózkami. Czy jest to odległość pomiędzy środkami wózków, czy też pomiędzy początkiem pierwszego oraz końcem drugiego wózka. Tak więc są możliwe wahania rozstawu wózków nawet do 1,8 m, gdyż jeden wózek to 0,2 m, a wtedy jest o 100 kg lepiej.

Przy rozstawie wózków rzędu 2,2 m, świetle bramy 4,5m i środku ciężkości w połowie, mamy odległość środka ciężkości od pierwszego wózka równą 1,2-1,5m ( w zależności gdzie leży pierwszy wózek za światłem bramy), a więc wówczas siły zrywające na drugi wózek to 270-340, czyli lepiej.

Ale patrząc na ogólnie dostępne konstrukcje środek ciężkości jest raczej przesunięty ku początkowi bramy, a wówczas nawet brama której rozstaw wózków =50% światła bramy może wywierać podobnie niekorzystny wpływ na wózki jak brama o rozstawie jedynie 1,4 m ale za to ze środkiem ciężkości blisko środka bramy.

 

Jest jednak pewien problem związany ze zmianą rozstawu wózków - mianowicie najczęściej wymaga skonstruowania nowej bramy i nierzadko jest niemożliwy,

gdyż nie każdy może sobie pozwolić na 9 metrowego potwora na posesji.

Edytowane przez orko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I stąd moja rada aby zlokalizować środek ciężkości i przesunąć go w okolice środka bramy. Da się to zrobić bez złomowania bramy. Wystarczy do ogona przymocować - najpierw na próbę ciężki profil a potem gdy będzie zauważalna poprawa - przyspawać.

(Moja brama jest pełnym prostokątem z dodatkowymi wzmocnieniami przy końcu stąd środek ciężkości ma blisko środka bramy (nie blisko środka światła bramy a blisko środka całej bramy!).)

Edytowane przez orko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

standardowa brama przesuwna wygląda tak

[ATTACH=CONFIG]74367[/ATTACH]

środek ciężkości takiej bramy jest znacznie dalej niż w połowie jej światła, twoje 1,7m od pierwszego wózka jest całkowicie nierealne, jeśli brama ma w świetle 4,5m to odległość środka ciężkości od pierwszego wózka będzie co najmniej 2,5m, a więc na wózki będzie działać siła bardziej w okolicach 900kg niż 600kg

Będzie nawet jeszcze gorzej bo na pierwsze kółko (które celowo pominąłem) będzie działać siła zgniatająca rzędu 500* (2,5+1,4)/1,4=1392 kg no i mamy prawie 1500kg!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Orko , mpoplaw słusznie zauważył że problem jest w złym rozstawie wózków i to jest problem tej bramy , zastanawiam się czy jakby to było u Ciebie , czy najpierw próbowałbyś zmusić ślusarza do poprawki bramy czy montowałbyś już przeciwwagę ?

Jeśli brama została odebrana i jest jakaś gwarancja to oczywiście męczyłbym ślusarza.

Nie wiadomo również, czy większy rozstaw wózków jest w ogóle możliwy.

 

U mnie na osiedlu każda brama ma przeciwwagę dość krótką na pewno nie jest to 50% światła bramy. Dziwne nie? A są bramy otwierane ręcznie i automatycznie.

 

A teraz weźmy na tapetę bramę mpoplawa. Wiemy jaki jest jej kształt, środek ciężkości będzie zgodnie z jego wskazówkami w okolicach połowy światła bramy, czyli 3m( a może jeszcze dalej) od wózków w rozstawie 3m. Brama wadliwa waży 500 kg ale ma długość 6m. Zatem brama mpoplawa waży 9/6*500=750 kg. Siła zgniatająca jaka działa na pierwszy wózek to (3+3)/3*750kg=1500kg, siła zrywająca jaka działa na drugi wózek, to 750 kg.

Zatem dla wózków jest jeszcze gorzej niż w przypadku bramy sprawiającej kłopoty.

Powyższe obliczenia wskazują na to jak ważny jest środek ciężkości takiej bramy i tyle.

Edytowane przez orko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kontaktowałam się ze slusarzem, który brame wykonywał, ale niestety jest na wakacjach i sprawa musi tydzień poczekać.

Testowaliśmy z mężem dociążenie ogona bramy, tzn ja stawałam na samym koniuszku ogona i brame otwieralismy/ zamykalismy. Może ja za lekka jestem, ale po obciążeniu ok 50 kg większych róznic nie widać, o ile wogóle cos się zmieniło. Z drugiej strony gdyby takie zabiegi miały pomóc to by trzeba było przymocowac tam wielokrotność 50 kg, czyli przynajmniej 150-200kg, bo skoro 50 kg nic nie zmieniło... Choc osobiście mam duże wątpliwości co do słuszności tej drogi w moim konkretnym przypadku, bo efekt może będzie a może nie a napewno niewspółmierny a takie mocne obciążanie konstrukcji bramy i wózków może nie wyjśc im w dłuższym horyzoncie na zdrowie. Dodam jeszcze , że po bliższym przyjezeniu się otwieraniu bramy, a dokładnie uzytych sił, to brama dopiero zaczyna lekko się otwierac jak jest juz prawie cała otwarta (w ok 80%), czyli ostatni metr. Wczesniej pisałam, że jak jest w połowie to sie sytuacja poprawia, więc teraz te spostrzezenia koryguje.

Jako ciekawostkę podam, że wczoraj przechodziłam obok kościoła i tam sa tez bramy przesuwane, więc im się bliżej przyżałam. Brama szerokości ok 5m z rozstawem wózków tez ok 1,4-1,5m. Długośc ogona mysle, że mniejsza niż połowa długości bramy. Brama chodziła ciężkawo, tez cos podobnie ja u mnie. Największa róznica między moją brama a kościelna to ich masa, tzn ta kościelna jets zapewne przynajmniej 3 krotnie cięższa, bo wyższa, ok 2,5m i wykonana z duzo solidniejszych materiałów, duzo większych profili, a byc może nawet z pelnego pręta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...