Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wentylacja w łazience


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 62
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Gość elka51
już trzecią stronę szukasz tych przepisów - w końcu pokaż.

 

Ja niczego nie szukam... :lol2: to Pan chce abym udowadniała coś co jest jasno napisane w obowiązujących normach i przepisach oraz działających w przyrodzie praw fizyki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaka różnica ciśnień występuje w poziomym ~5 m ochładzanym kanale?

 

Nawet nie zadałas sobie trudu żeby przeczytać nasze posty. Na innym forum jest aktywny niejaki Tomasz Brzęczkowski - myślę że uprawiany przez niego poziom dyskusji będzie bardziej Ci pasował. To co robisz tutaj jest zwykłym trolowaniem. Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość elka51

Każdy post czytam bardzo uważnie... zauważyłam za to jedną prawidłowość: kogoś kto pisze jak ma być poprawnie a nie jest po myśli pytającego (np ze względów na wysokie koszta poprawnego rozwiązania) nazywa się "trolem".

Nie mója łazienka i nie mój problem... Róbcie sobie poziome kanały nawet po kilkanaście metrów długie i wierzcie że "działa" wbrew zasadom fizyki - na "wiarę".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...
Witajcie,

 

jest łazienka 4m2, która nie ma bezpośredniego dojścia do komina.

W projekcie zostało przewidziane połączenie "pośrednie" z dedykowanym kanałem wentylacyjnym za pomocą poziomej rury, długość jakieś 2m. W łazience wentylację będzie wspomagał wentylator.

 

 

Pytanie, jaką rurę (typ, średnicę) stosuję się do takich zastosowań ?

Kurcze, nie mam projektu przed sobą, ale wydaje mi się że nie zostało to sprecyzowane.

 

Daj wiatraczek co najmniej 125 mm i taką samą rurę. Zda egzamin . rodzice mają podobnie wykonane. Lecz nie oszczędzaj wiatraka .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytać należy powoli i ze zrozumieniem. Skoro kominek nie ma zamkniętej komory spalania, to musi pobierać powietrze z domu. I w tej sytuacji konkuruje z wentylatorem również zasysającym powietrze z domu. A efekt jest nie trudny do przewidzenia - pełno dymu w salonie.

Ale bzdura poprostu przez nawietrzniki w oknach będzie się dostawać więcej powietrza. Czy inny kanał doprowadzający powietrze do budynku. Będzie szybciej się domek wychładzać ale co ma zabranie powietrza w łazience do pracy kominka w salonie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale bzdura poprostu przez nawietrzniki w oknach będzie się dostawać więcej powietrza. Czy inny kanał doprowadzający powietrze do budynku. Będzie szybciej się domek wychładzać ale co ma zabranie powietrza w łazience do pracy kominka w salonie

Czy będą czy nie będą, bzdura czy nie, przepisy zabraniają stosowania w jednym pomieszczeniu urządzenia pobierającego powietrze do spalania tego pomieszczenia (odprowadzającego spaliny grawitacyjnie) i wentylacji wyciągowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak.

Moja koza ma doprowadzenie powietrza z zewnątrz, ale pewnego wieczora żona podkręciła w trakcie palenia w kozie naszą WM na maksa a że sterowanie mam potencjometrami i czerpnia była ciut przytkana (wówczas siatka przeciw owadom była jeszcze zainstalowana) więc zaczęło ciągnąć dym z kozy wszystkimi możliwymi szczelinami. I to tyle w temacie stosowania wentylatorów wywiewnych w trakcie palenia w kominku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale bzdura poprostu przez nawietrzniki w oknach będzie się dostawać więcej powietrza. Czy inny kanał doprowadzający powietrze do budynku. Będzie szybciej się domek wychładzać ale co ma zabranie powietrza w łazience do pracy kominka w salonie

 

Nawiewniki mają określony minimalny i maksymalny przepływ. Tak jak nastawisz tyle powietrza napłynie, nic więcej i nic mniej.

Teraz zastanów się skąd te powietrze do łazienki napływa?

W tym wypadku z salonu, przy którym jest łazienka. Natomiast w salonie jest kominek który jak rozpalimy, potrzebuje bardzo dużo powietrza a właściwie tlenu do spalania. Dla przykładu, kominek z paleniskiem zamkniętym, potrzebuje od 5 do 15 m3 powietrza na godzinę. Kominek otwarty potrzebuje około sześć razy więcej powietrza.

Kiedy kominek nie ma doprowadzonego powietrza osobnym, dedykowanym kanałem tylko pobiera je z pomieszczenia. Może wystąpić sytuacja, że zabraknie powietrza, do samego procesu spalania. Kominek wytworzy wtedy w domu podciśnienie i zacznie zasysać powietrze każdą dziurką.

Zakłócona zostanie wentylacja naturalna, zamiast wywiewać zacznie nawiewać z kratek. Co najgorsze możliwe jest również zaciąganie dymu z komina.

Załóżmy, że w tym czasie mamy włączony wentylator wyciągowy w łazience. Pobiera on przecież powietrze z salonu, przez kratkę w drzwiach łazienkowych i kominek ma jeszcze mniej powietrza. A przy ograniczonym dopływie powietrza do spalania, może również powstać czad.

 

Czyli włączony wentylator, nawet w osobnym pomieszczeniu, może mieć wpływ na proces spalania w kominku.

 

Trzeba by było, jeszcze zapytać się o zdrowie domowników, przebywających w tym czasie w domu.

Żyją jeszcze?

 

Oczywiście sytuacja powyżej opisana jest czysto hipotetyczna ale całkiem możliwa.

Ktoś zatka nawiew lub nawiewniki (bo wieje), zapomni rozszczelnić okna, włączy wentylator wyciągowy, zamknie za wcześnie dolot powietrza do komory spalania w kominku, .......

Edytowane przez M K
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc tak, za radą nie-filozofów dałem 2,5m spiro poziomo jednak wybijając dziurę w kominie prawie na wysokości stropu, a w łazience montując podwieszany sufit (i tak miał tam być) udało mi się uzyskać ok 20 cm różnicy na tej długości. Całość zabudowałem KG opatulając wełną.

 

Sprawdziłem tak powstały ciąg "pseudo grawitacyjny" tym co miałem akurat pod ręką - chusteczką higieniczną - wyrwało mi ją i mam tylko nadzieje że wyleciała kominem

Przygotowany wcześniej do wiatraka przewód rozłączyłem, spiro zakryłem zwykłą kratką.

Edytowane przez tomek4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłem tak powstały ciąg "pseudo grawitacyjny" tym co miałem akurat pod ręką - chusteczką higieniczną - wyrwało mi ją i mam tylko nadzieje że wyleciała kominem

Przygotowany wcześniej do wiatraka przewód rozłączyłem, spiro zakryłem zwykłą kratką.

 

Zaprzeczyłes ten ten sposób przepisom budowlanym oraz prawom fizyki. Elcia jak wróci ze zmywaka będzie zdruzgotana. :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...