Bio 12.03.2004 22:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2004 Jeżeli macie problemy z pijącymi alkohol w miejscu pracy jak sobie z tym radzicie? Ja np.takiemu po spozyciu postawiłem warunek.Proszę wpłacic 100 zł na dom dziecka (taki mandat) i nie ma sprawy>na drugi dzięn usłyszałem-najlepsze lekarstwo szefie na odwyk.Ale wiem ,że to jest niezgodne z prawem.Ale ja juz nie mam sił walczyc z tym pijaństwem.Wszystkich nie zwolnię,a i tak w tym roku wywaliłem juz 5. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
thalex 12.03.2004 22:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2004 Jeżeli to było zwolnienie "grupowe" to źle.Zwalniaj jednego miesięcznie w ten sposób rozbijasz paczki i dajesz przykład tym którzy zostają dalej na robocie. PS. nie jestem pracodawcą ale coś niecoś wiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bio 12.03.2004 22:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2004 Zwalniam pijusów i Ty to nazywasz zwolnieniem grupowym ?Tym 5 dałem dyscyplinarkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bio 12.03.2004 22:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2004 Widzisz ja mieszkam w regionie takim gdzie o ludzi trudno,chociaż bezrobocie ogromne.Te drastyczne zwolnienia (bez litości)nic nie dały.Jeżeli z kolei darowałem takiemu,to za tydzień znowu się napił.A to co zastosowałem mam nadzieje poskutkuje,ale łamię prawo.Na pijusów padł blady strach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
thalex 12.03.2004 22:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2004 Nie mam pojęcia ilu zatrudniasz więc 5 w tym przypadku to liczba względna Grupowe wziąłem w cudzysłów bo tak lepiej brzmi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 12.03.2004 22:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2004 200pln za pierwsze picie,500pln za drugie,a przy trzecim do widzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bio 12.03.2004 23:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2004 Sorki thelex faktycznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bio 12.03.2004 23:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2004 Gościu zgoda,tylko to jest wbrew prawu,dlatego oczekuje opinii innych.Może mają jakieś skuteczne sposoby zgodne z prawem.Obecnie chcac być wobec prawa ok.moge ukarać go dniówką,a on ma taka kare w głębokim powazaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 15.03.2004 20:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2004 Znajdz ekipe, ktora "nie pije" w godzinach pracy i po pracy w czasie tygodnia. Moj budowlaniec ma kilka takich takich ekip. "Na robocie" jest 7-8 facetow. Pierwszy symboliczny alkohol byl wypity przez ekipe po postawieniu budynku gosp. i to po godzinach pracy. "Szef" nie wzial grama do ust. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 16.03.2004 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2004 Masz rację zwalniaj jak piją ,chyba że masz mocną d. lub myślisz za pijaczków posiedzieć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ronin 16.03.2004 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2004 Opowiem Ci pewną historię: Jest sobie ekipa murarzy którzy o dziwo prawie nie pili na budowie, choć na pierwszy rzut oka wyglądali na takich, którzy za kołnierz nie wylewają. Dlaczego, dowiedziałem się gdy podczas wieczornej rozmowy z szfem firmy wszedł jeden z jego pracowników wyrzucowny tego samego dnia z budowy (pociotek szefa). On mu powiedział (w sumie prosty chłop). Znasz zasady, mamy środę, wypiłeś, wyleciałes, nie chce Ciebie widzieć, 2 dni pracowałeś za darmo, premi za miesiąc tez nie dostaniesz (płaci im co tydzień). Koniec rozmowy. Z tego co wiem, co miesiąc wypłaca im premie, całkiem przywoite. Jak sie napiją, straca 1-4 dni dniówki i miesięczna premię. No chyba, ze napija się 2-3 danego miesiąca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Doki 16.03.2004 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2004 Troche off- topic: pozostaje dla mnie zagadka dlaczego wypicie alkoholu konczy sie utrata chocby jednej dniowki. Znaczy, jak, powiedzmy, we wtorek po robocie wypije kieliszek, to we srode mam nie isc do pracy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzyss 16.03.2004 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2004 Doki, nie pije się kieliszka !!!!!! Zapraszam Cię na flaszkę (jak to ma być wieczorem, a nie całą noc, to potrzeba 3/4 litra-mamy być we dwóch, jak całą noc to więcej). Nie martw się, ja stawiam. A rano powiesz mi, czy jesteś w stanie cokolwiek robić, nie mówiąc o budowaniu... I mówię poważnie, nie zartuję, tak to wygląda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mieczotronix 16.03.2004 22:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2004 kierownik mój budowy, typ enigmatyczny nieco, taki sobie układ przysposobił. Opojstwo tępił i spędzał sposobem takim:- głodem albowiem dawał był on im pieniędzy ino tyle, coby starczyło im na tabakę i strawę, a na okowitę juźci nie. Resztę całą dawał był im chyba kiedy do obejść swoich na kanikułę powracali, raz na czas jakobyś. Przejrzałem byłem zamysł ten kierowniczy kiedy to matka moja chłopom jakiś ochłap ze swej kuchni dawała. Parobstwo oszczędzało podówczas na wikcie i nazajutrz z latencją niejaką i niemrawotą ku pracy się sposobiło. przepraszam, ale nie mogłem się powstrzymać coby sobie postylizować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paty 17.03.2004 13:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2004 Myślę ,że alkohol jest wpisany w zawód "budowlańca". Zawsze jest jakaś okazja, wylany strop, fundamenty itp. My spotkalismy się z niemiłym finałem picia na budowie. Jeden facet z ekipy , która u nas budowała lubił sobie drinknąć . Przychodził do nas rzadko bo ekipa była dosyć duża i miała różne budowy. Pracował u nas jego syn. Po kilku dniach nieobecności (tego syna) okazało się ,że jego ojciec zmarł z przepicia. Analizując to wszystko było to w dniu w którym mój mąż kategorycznie odmówił postawienia flaszki. Nie napił się u nas i poszedł pewnie z kumplami na wino. Gdyby mój mąż uległ mielibyśmy kaca moralnego, że przyczyniliśmy się do śmierci faceta. Najlepiej dawać ekipie flaszkę po kolejnych etapach robót ,najlepiej w sobotę , żeby w poniedziałek na trzeźwo przyszli do pracy (jeżeli nie wpadną w cug). Pozdrawiam Paty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bio 17.03.2004 17:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2004 Ponawiam pytanie: czy macie forumowicze prowadzący firmy jakiś skuteczny sposób na tych "smakoszy" wódeczki w miejscu pracy ?Ja podałem przykład,ale tego robić wg prawa nie wolno.Może macie coś równie skutecznego,ale zgodnego z prawem.I nie chodzi tutaj o zwalnianie z pracy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość adrian 18.03.2004 12:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2004 A czy nie można zawrzeć dodatkowego punktu w umowie z ekipą? Takiego, który by jasno mówił co "się należy" za alkohol w(przed) pracy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 18.03.2004 15:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2004 Drogi Bio, A może zaprosisz na budowqę pracowników-wolontariuszu z AA i zrobisz chłopcom pogadankę o zgubnym wpływie alkoholu ? Piszę zupełnie poważnie ! Ja mam w firmie ancymonka (handlowca), który jeździ na lekkim "cyku" , ale jestem za mała żeby go zwolnić. Za to Szef się krępuje, bo to jego były kolega... Na razie spowodował kilka wypadków, typowa wymówka: sarna mu wyskoczyła na maskę , dzik, coś z TIR-a wyskoczyło i uszkodziło auto, itp bzdety ! Wydaliśmy już ok.10 k PLN na naprawy, aż wreszcie obciążyłam skurczybyka zgodnie z kodeksem pracy za szkodę wyrządzoną Pracodawcy. Następnym razem doniosę na Policję, przysięgam... Alkoholikom mówię STOP! Ale pomyśl o fachowcach z AA, może oni coś poradzą ! Pozdrowionka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarcixM 30.07.2020 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2020 (edytowane) Uzależnienie to poważna sprawa, jeśli Ty lub ktoś z Twojego otoczenia wykazuje takie objawy sprawdź :spam:Na pewno znajdziesz tam pomoc!! Edytowane 30 Lipca 2020 przez Greengaz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.