izolacja - kombinacja: podłoga na gruncie raz jeszcze

[studeo]

Mam działkę z wysokim poziomem wód gruntowych (1m ppt.) Grunty niewysadzinowe, humus 50cm, piasek do 1,70m, potem glina.

 

Fundament prawdopodobnie z bloczków plus ława fundamentowa. I teraz myślę nad izolacją termiczną podłogi.

Najbardziej podoba mi się pomysł izolowania styropianem położonym pod chudziakiem, bezpośrednio na zagęszczonej pospółce - ale z powodu wysokiego poziomu wód gruntowych jest to podobno zły pomysł.

Z kolei styropian nad chudziakiem powoduje, że oprócz ścian fundamentowych również ściany działowe będą stanowić mostki termiczne - będę je stawiał z silikatów.

 

Mam więc pomysł pośredni, tylko nie wiem czy aby nie idiotyczny:

patrząc od spodu: zagęszczona pospółka - styropian EPS 200 wodoodporny 10cm - folia budowlana - chudziak - hydroizolacja - styropian EPS 100 10-15cm (pomiędzy ściany działowe) - folia budowlana - wylewka z ogrzewaniem podłogowym).

Tak sobie myślałem, że ten styro pod chudziakiem zlikwiduje mostki termiczne ze ścian działowych - a jeśli nawet za 10-20 lat nasiąknie wodą, to pozostanie standardowe ocieplenie nad hydroizolacją.

 

Czy to zupełnie bez sensu, czy choć trochę sensu ma?....

 

Wątki o płycie fundamentowej i izolacji perlitem sposobem Adama czytałem, nie jestem do tych rozwiązań przekonany (choć płytę nadal rozważam). Na Isomur i tym podobne mnie nie stać, poza tym nie do końca wierzę w jego skuteczność.