Andrzej Wilhelmi 18.03.2014 21:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2014 Przyjacielu wyluzuj bo nie zaśniesz! :cool:Czy nie rozumiesz co piszę? Tobie się to podoba i bardzo dobrze! :yes:Pewnych rzeczy nie widzisz bo się na tym nie znasz:no:, bo nie wiesz, że można wykonać to lepiej. Pogodnych snów. :cool:Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zeusrulez 18.03.2014 22:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2014 Profesjonalnie na podstawie zdjęcia (obiektywem szerokokątnym) zauważyłeś brak symetrii??? Jak to zmierzyłeś? Uświadom nieoświeconych? Wpadnij z miarką a potem tu sam ładnie wszystko odszczekasz, ok? Poza wiedzą której nie potrafisz tu przekazać potrzeba tu takich osób (jak ja) którzy będą ostrzegać przed takimi jak Ty. Aż brak mi słów . . . Mimo, że w życiu ich nie szczędzę . . . Ale, żeby porywać się z motyką na Słońce hmmm masz odwagę i masz TUPET Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CzarnyIwan 18.03.2014 23:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2014 :wtf:Ja spokojny jestem, taki spec ja Ty może mnie jedynie rozbawić i dlatego ciągnę temat. Obok mojego przyjaciela to nawet pewnie nie stałeś więc odpuść. Każda twoja kolejna odpowiedz pogrąża Cie coraz bardziej . Twoja niepodważalna racja wyniesiona na podstawie zdjęcia wręcz powala. Wytykasz błędy, potem nie potrafisz (nie chcesz) ich wyjaśnić ciemnocie, powołując sie na moją niewiedzę. "Nie wytłumaczę Ci, przecież sie na tym nie znasz...Wiem ale nie powiem, ja zrobił bym to lepiej" Ile ja już tego słyszałem. Prawdziwy fachoffiec. To co tu robi taki spec? Przecież nie piszesz tego z dachu który właśnie kładziesz kolejnemu zadowolonemu klientowi. Zagmatwam sprawę to uznają mnie za autorytet. Dla wszystkich inwestorów którzy to czytają: omijacie wykonawców którzy sami się tu ogłaszają. To w większości (nie wszyscy) bezrobotni ludzie którzy szukają tu zleceń. Co druga tzw "porada" takiego kończy się tekstem, chętnie podejmę sie wykonania tego zadania. Łatwo to rozpoznać po treściach jakie zamieszcza. Aż mam ochotę jutro założyć sobie lewy profil i wstawić wątek pt: szukam wykonawcy dachu. Wiem kto będzie pierwszy w kolejce. Nasz drogi Andrew. Warto szukać ludzi z polecenia, obejrzeć poprzednie prace danej ekipy (na żywo nie z fotek) porozmawiać z poprzednim zleceniodawcą, sprawdzić opinie w internecie, ale nie te co sobie wykonawca (Andrzej) sam wystawił razem ze szwagrem i sąsiadką. Trochę to pracy ale warto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 19.03.2014 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2014 (edytowane) Odpuść sobie i wyluzuj. Ciesz się swoim dachem. Pozdrawiam:bye:. Edytowane 19 Marca 2014 przez Elfir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CzarnyIwan 20.03.2014 06:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2014 Jak prawdziwy fachoffiec musi mieć ostatnie słowo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
przemkow91 20.06.2016 12:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2016 Ponieważ jestem po ułożeniu pokrycia dachowego z paneli łączonych na rąbek stojący. Napisze czego się dowiedziałem od 5 wykonawców któzy byli brani pod uwagę w końcowym castingu na mojego wykonawcę. 1. Panel panelowi nie równy a cena idzie za jakością. 1 wykonawca powoził mnie nawet po swoich budowach i pokazał jaka różnica jest w ułożeniu różnych paneli przez tego samego wykonawcę. 2. Bardzo ważne są równe powierzchnie na połaciach dachu już na etapie więźby dachowej. 3. Pod rąbek w panelach nie trzeba robić pełnego deskowania. U mnie wyglądało to tak: Gęste łacenie grubszymi latami plus dobra folia (u mnie Dorken maxx plus, balach Ruukki Classic z przetłoczeniami wzmacniającymi) [ATTACH=CONFIG]248944[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]248945[/ATTACH] Witam trochę odgrzebałem temat jednak mam pytanie. Jestem zainteresowany tym pokryciem jednak na innych zdjęciach widzę że wszystkie rąbki pokrywają się ze sobą na przełamaniach a tutaj jest przesunięcie, z czego wynikało to przesunięcie arkuszy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Banschee 09.04.2017 18:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2017 (edytowane) Na moje nieszczęście zdecydowałem się na pokrycie dachu blachą na rąbek. Ten syf tak się tłucze na wietrze, że o sypialni na poddaszu można zapomnieć....tragedia!!! Jak wieje wiatr to dźwięki dochodzące z dachu praktycznie nie różnią się od grzmotów burzy! Szczerze nikomu nie polecam... Edytowane 9 Kwietnia 2017 przez Banschee Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 09.04.2017 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2017 Masz źle zamontowane pokrycie. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BigSack 12.07.2017 09:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2017 Cała sprawa jest od początku błędnie nazwana. Wszyscy mówią, że dotyczy to blach na tzw. rąbek stojący. Tymczasem mamy do czynienia z blachą na tzw. KLIK - jest to imitacja rąbka stojącego. Blacha na tzw. rąbek stojący jest wykonywana na zasadzie felcowania mechanicznego lub ręcznego z materiałów o dużej plastyczności takich jak: miedź, cynk, blacha stalowa o zupełnie innych parametrach plastyczności niż panel dachowy typu KLIK. Dla klienta wygląda to bardzo podobnie, lecz są to zupełnie dwa inne i różne produkty. Blacha na rąbek była stosowana już w okresie przedwojennym i pokrywa większość zabytkowych obiektów. Blacha na KLIK jest jej imitacją, wymyśloną przez firmę RUUKKI, która jest bardzo modnym pokryciem. Obecnie większość firm oferuje ten produkt. Najlepszym jakościowo produktem jest produkt firmy RUUKKI, która oprócz swoich produktów oferuje panel KLIK przejętej w ubiegłym roku (tj. 2016) szwedzkiej PLANJIA. Z reszty producentów indywidualnym podejściem do tego produktu jest zastosowanie przez firmę Pruszyński tzw. mikrofali. Zarówno RUUKKI, jak i mikrofala Pruszyńskiego przenoszą odpowiednio naprężenia pasów KLIK i nie widać na nich nieestetycznie wyglądających "bąbli". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.