Peteros 13.03.2004 09:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2004 Jak w temacie. Kojec z siatki hartowanej, zadaszony, dość spory (dwa psiury). Ogrodzenie typu "mur cmentarny". Myślałem o półmetrowym odstępie, który wypełniłbym jakimis iglakami. Nie wiem jednak, jaktraktować taką budowlę w świetle prawa i stosunków z przyszłym sąsiadem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 13.03.2004 09:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2004 W świetle uczuć i moralności-wez psa do domu i nie będziesz miał takich dylematów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marcin Czyczerski 13.03.2004 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2004 W świetle uczuć i moralności-wez psa do domu i nie będziesz miał takich dylematów. Też mam dwa psy (w tym niesfornego boksia) i też coś takiego planuję.... Po co jest to potrzebne wiedzą tylko Ci, co psiaki mają... Mnie osobiście (nie potwierdzone w przepiasch) zdaje się, że Twój pomysł nie jest problematyczny... Jeżeli są siedzi są w porzo, nie będą się czepiać i nie będzie problemu... Jeżeli są do bani to, czego i gdzie byś nie zrobił i tak będą mieć jakieś problemy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Peteros 13.03.2004 14:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2004 Otóż to: "gość" chyba nigdy nie miał psa, ale uważa się oczywięcie za eksperta kynologcznego. Gwoli ścisłości: nie zamierzam więzić moich zwierzaków, lecz zapewnić im komfortowe lokum, a sobie - zielone iglaki, nie pogryzione drzewka i brak śliskich niespodzianek. Do kojca przymierzam się od dłuższego czasu. Myślałem nawet o czymś gotowym, ale ceny powalają. Wrócę jednak chyba do pomysłu, który podpatrzyłem w penej psiej hodowli - siatka ze stali hartowanej na estetycznych słupkach systemowych, raczej z zadaszeniem. Kojec będzie duży: conajmniej pięć metrów długości i dwa szerokości. Znajdą się w nim dwie ocieplone budy. Dla "gościa": psy nie będą na łańcuchach. Poza tym codziennie mają zapewnioną sporą porcję ruchu (aportowanie, rękaw), a raz w tygodniu agility, flyball i bieganie z innymi psiurami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobo30 13.03.2004 14:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2004 Murator kiedys pisał, że, w świetle prawa, możesz wykorzystać ogrodzenie jako ścianę kojca. Nie polecali jednak tego rozwiazania ze względu na sąsiadów. Mogą sie burzyć. Twój pomysl jest bardzo dobry. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jatoja 13.03.2004 15:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2004 Murator kiedys pisał, że, w świetle prawa, możesz wykorzystać ogrodzenie jako ścianę kojca. Nie polecali jednak tego rozwiazania ze względu na sąsiadów. Mogą sie burzyć. Twój pomysl jest bardzo dobry. Budowla taka jak kojec nie jest budynkiem i chyba nie wymaga żadnego pozwolenia - zdaje sie że jest traktowana jako element małej architektury i jeżeli ma poniżej 25 m kw. to nie ma potrzeby ubiegać sie o pozwolenie - ale na 100% pewny nie jestem. Natomisat nie polecam sadzenia żadnych iglaków z tuż za płotem kojca - chyba że masz suki. Iglaki polewane przez psy tracą igły - bezpowrotnie. Czesto na działkach gdzie są psy widać iglaki brązowe lub łyse do wyskości np: 50 cm - tyle ile pies ma zasięgu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 13.03.2004 15:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2004 Mam psa i jest on członkiem rodziny,a trzymanie członków rodziny w zamknięciu, jest czynem karalnym drogi Peterosie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Peteros 13.03.2004 17:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2004 jatoja: wiem coś o tym, dlatego tylna ściana kojca będzie u dołu zabudowana.gość: naprawę uwłacza mi prawienie takich kazań przez "gościa", który nawet nie podpisuje się pod swoim postem. Na tematy psie mogę się spierać, ale z fachowcami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marcin Czyczerski 14.03.2004 14:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2004 Mam psa i jest on członkiem rodziny,a trzymanie członków rodziny w zamknięciu, jest czynem karalnym drogi Peterosie. ale bzdety!!! Chętnie bym porównał, które psy mają lepiej - moje czy Twoje (Twój)... ... bo widzę, że nie masz pojęcia o psach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Peteros 14.03.2004 20:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2004 Właśnie - nie przejmujmy się "gośćmi".A jak mieszkają Twoje psy, Marcinie? Planuję siatkę hartowaną z elementami wiatrochronnymi. Ceny elementów gotowych do składania kojców są powalające, a drewno może być trochę za słabe na psie ząbki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RINO 14.03.2004 23:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2004 Spieranie się, który Pies ma lepiej czy gorzej jest nie porozumieniem, oba psy powinny mieć dobrze i ten chowany w domu i ten mieszkający w kojcu. Chodź z doświadczenia wiem, że jednak nie jest to samo chyba, że pies jest w kojcu tylko w dzień a po powrocie jest traktowany jako domownik. Pies kojcowy ma zupełnie inny kontakt jak pies domowy i tu nie ma, nad czym polemizować. Natomiast, jeżeli chodzi o warunki spania może mu być dobrze w kojcu i to nie jest wykluczone. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Drizzt 15.03.2004 07:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2004 Zrób podmurówke na głębokość sztychu szpadla to pieski sie nie podkopią. Tylko nie rób wylewki całego boksu bo w lato sąsiedzi cię ukamieniują - zapach. mam takiego delikwenta za płotem i w lato "wieje" strasznie bo sie facetowi nie chce psu czyścić regularnie kojca nie wspomninając, że go nie wypuszcza . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marcin Czyczerski 15.03.2004 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2004 Spieranie się, który Pies ma lepiej czy gorzej jest nie porozumieniem, oba psy powinny mieć dobrze i ten chowany w domu i ten mieszkający w kojcu. Chodź z doświadczenia wiem, że jednak nie jest to samo chyba, że pies jest w kojcu tylko w dzień a po powrocie jest traktowany jako domownik. Pies kojcowy ma zupełnie inny kontakt jak pies domowy i tu nie ma, nad czym polemizować. Natomiast, jeżeli chodzi o warunki spania może mu być dobrze w kojcu i to nie jest wykluczone. Moje psiorki będzie w kojcu tylko podczas wizyt gości i jakiegoś stołowania się na ogrodzie... Mój bokser (15 miesięcy) jest tak łapczywy, że nie mogę inaczej (ostatnio u Teściów wystarczyła chwila, a pies już zwinął dwa gorące kotlety z grila /dymiło mu się z paszczy, ale był bardzo dumny )... Mam nadzieję, że nikt mi nie zarzuci niewłaściwego ułożenia psa... bo uznam go za laika(będzie to znaczyć, że nie znacie rasy pt. bokser vel pies cyrkowiec) Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 15.03.2004 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2004 Jeszcze lepsze sa labradory. Moja Gabcia zwinela z grilla 6 kawalkow kielabasy i zeby jej nie odebrac polknela w calosci. Az skomlala od poparzen przy tym polykaniu. I niestety musielismy ja zabrac do weta, bo z niej tez dymilo . Na szczescie wszystko sie dobrze skonczylo. I w takich momentach tez mysle o kojcu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew Rudnicki 15.03.2004 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2004 A jaka powinna być wysokość siatki, aby pies nie przeskoczył ?Widziałem kojec z niskim ogrodzeniem (110cm) i dużego w nim psa.Widocznie był wytresowany - wiedział gdzie jego miejsce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 15.03.2004 10:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2004 Dla labradora na pewno by starczylo bo sa ciezkie w skokach. Dla boksia na pewno nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marcin Czyczerski 15.03.2004 12:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2004 Dla labradora na pewno by starczylo bo sa ciezkie w skokach. Dla boksia na pewno nie Boksio nadałby się na Wielką Pardubicką. Płot 110 cm przeskakuje luzem. Sam go trenowałem - teraz się za to mam... Uczyłem go, że jak podnoszę rękę, to ma skakać... I teraz na spacerku w lesie, jak ktoś go widzi i podnosi ręce w obronnym geście ... to sami wiecie . Robi tak: i Ooooo... A czego nie przeskoczy, to się podkopie Fajnie wiedzieć, że nie tylko ta moja gapa jest taka łakoma, ale że również Labradorek, którego uważałem za niezwykle stonowanego osobnika, też potrafi zaskoczyć .... Za to na pewno łakomstwem i tym, co pies zjada nikt mojego Boksia nie przebije... Moje pieski zabijają się o cebulę, ziemniaki, itp. - aż im oczy wychodzą (a na co dzień dostają Eukanubę Jak w kojcu będzie trawa, to jej nie będzie Drugi mały psychopata (znaleziony przecudny kundelek) lubi z kolei drewienka i gałązki... Więc jakaś trawka plus drzewko i jakbyście diabła tasmańskiego z kreskówki wpuścili... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.