Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kocioł Termo-eco 19KW Stąporków+ Palnik brucer + sterownik dwustanowy


timon120777

Recommended Posts

Pierwsze odpalenie już za mną. Popaliłem eko retopal. Kociołek w miarę szybko doszedł do zadanej 50 stopni. spieków praktycznie wcale kilka tylko kalafiorków ale takich które po ściśnięciu palcami rozsypują się na popiół. około 7 kg paliło się ponad 7 godzin.Sterownik ogarnąłem jako tako. Nie jest źle :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
  • Odpowiedzi 639
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

No i poległem.... Dziś chłodno się zrobiło i postanowiłem "gada" uruchomić. Pierwsze 3 godzinki idealnie doszedł do zadanej 50 st w 45 min. potem trochę dodałem paliwa i wszystko było ok jakieś 3 godziny. Po trzech godzinach postanowiłem dosypać trochę groszku (na początek wsypałem w zasobnik tylko kilka szufelek) Po otwarciu pokrywy dosypalem jeszcze trzy i się zaczęło.!!!!!! W postoju ok wszystko w porządku po załączeniu dmuchawy dym z zasobnika zaczął tak "walić" że jak zszedłem do kotłowni to było siwo. Wyłaczyłem piec oddymiłem trochę i włączyłem ponownie .Efekt? ... Ten sam zaczyna dymić z zasobnika Nie wiem co robić. Wszystko było jak najbardziej ok i nagle ni z tego ni owego dymi jak lokomotywa...Acha byłbym zapomniał ... Zrobiłem małą modyfikację. Podniosłem ruszta do góry o jakieś 17 cm i zawiesiłem pod nimi deflektor z kawałka blach y 10 mm . Deflektor wisi około 15 cm nad palnikiem i w początkowym okresie palenia (dzisiaj) nie miał w ogole wpływu na dymienie (bynajmniej ja nie zauważyłem gdyż nicsię nie dymiło. Macie jakiś pomysł jak ogarnąc to dymienie.? Uszczelka pod klapą wygląda na nieuszkodzoną i nie sądzę ,żeby to była ona wadliwa..Ciąg kominowy chyba jest ok (bynajmniej pierwsze palenie przebiegało bez żadnych zakłóceń.a teraz?.. porażka .Dziś idę spać jutro też mnie nie ma cały dzień i dopiero w niedzielę będę mógł się nim zająć.ale wszelkie rady mile widziane.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, kosz to do pełna się sypie. A jak kocioł ma takie skłonności, to dobrze jest dbać, żeby zawsze było min. 20 - 30 cm. opału w koszu. Ale je bym jednak sprawdził tą uszczelkę kosza. pewnie nie leży jak trzeba albo jest gdzieś przerwana. No i jeszcze jedno - z jaką mocą dmuchasz? Jak fest bardzo, to też nie pomaga.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dmucham 45 max 50 % uszczelka wygląda nieźle ale mogę dołożyć jeszcze jedną na krawędź jak będzie potrzeba. Teraz ponownie go odpaliłem (jeszcze nie wygasł) i na początku przez kilka minut było Ok a potem w narożniku klapy pokazała się cieniutka stróżka dymu. W zasobniku nie było go jeszcze dużo ale już zaczynał wychodzić na zewnątrz. Wyłączyłem go i na razie nie dymi :-) w niedzielę spróbuję jeszcze raz z większą ilościa węgla ale mimo wszystko jestem tą sytuacją zaniepokojony Na dbrą sprawę wiem że nie powinno bć dymu ale co poniektórzy piszą że niewielkie ilości są do zaakceptowania...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przekrój komina to 20x12 czyli 240 cm2 powinno wystarczyć .Stary piec miał cug nieprawdopodobny po prostu ryczał jak się paliło :-) Dziś wszedłem na dach i profilaktycznie łupnąłem pare razy szczotką do czyszczenia..W wyczystce zebrałem niewielkią szufelkę sadzy i popiołu. Myślę ( mam nadzieję),że dymienie spowodowane było niewielką ilością opału w koszu oraz moją "konstrukcją" deflektora., która byc może nie pozwalała spalimom swobodnie przepływać. Konstrukcja ta ta jak wcześniej pisałem jest wyspawana z 4 kątowników na 15 cm podpórkach , na nią położyłem ruszta a pod nimi podwiesiłem na czterech prętach na wysokości około 15 cm płytę z blachy. Być może prześwit był za mały i to powodowało dymienie. Nie wiem... Na razie zdemontowałem to ustrojstwo i po południu trochę rozpalę i zobaczę. Dokleiłem na krawędzie jeszcze cienkie gumowe uszczelki tak na wszelki wypadek. :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od wczoraj przepalam i z moich obserwacji wynika ,że: , Jak w podajniku jest powyżej połowy zasobnika kopcenie praktycznie nie występowało. Jak ilośc się zmniejszyła to niestety przez nieszczelności dym się wydostawał..Zaradziłem temu tak ,ze dołożyłem dodatkową uszczelkę i jak na razie jest wszystko ok.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podejrzewam ale tylko podejrzewam iż zimą gdy ciąg będzie większy łatwiej będzie cały dym dystrybuowany z kotła przez komin i zjawisko ustąpi całkowicie

nie zmienia to jednak faktu że coś jest nie tak.

u mnie nawet jak jest opału okolo 10% to po otwarciu klapy nie ma dymu, potrzeba kilku sekund aby się pojawił

gdy klapa jest zamknięta nic sie nie wydobywa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...