teodor2424 16.01.2013 21:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2013 A tak to wyglądało w piecu przytwierdzone do palnika, oraz jka sie paliło po przesunięciu żaru i zmniejszeniu mocy palnika. Efekt jest zadowalający, trochę mniej spalonego opału, o wiele mniej spieków i lepsza praca kotła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 16.01.2013 21:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2013 pełen podziwu jestem i to szczerze całkiem przyznaję jeden na 100 by coś sklecił z odpadków a myślę że nikt by nie wpadł na to by z obciętych rantów zrobić zaślepkę i zmniejszyć palnik. patent zgłoś bo ktoś kasę na tym zacznie zarabiać. a całkiem poważnie to moim zdaniem każda zmiana prowadząca do poprawy procesu spalania zasługuje na uznanie. dopieścić ustawienia i uciekaj z kotłowni. reszta domu jest na pewno ciekawsza:lol2::lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
teodor2424 16.01.2013 21:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2013 (edytowane) dzięki timon za uznanie, dzięki za wszystkie rady PS właśnie zamierzałem pójść do kotłowni bo od rana tam nie zaglądałem A jeszcze parę płytek na ścianie dzisiaj zdążę wkleić, tak dla odchamienia Edytowane 16 Stycznia 2013 przez teodor2424 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebsa 17.01.2013 10:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2013 A oto fotki jak rozwierciłem Brucera. W pierwszym dniu obciąłem krawędzie brucerowi o jakieś 1,5cm z każdej strony, zakleiłem wszystkie pionowe nacięcia oraz nawierciłem otwory jak na załączonych fotkach. Qurcze te foty to jakby kopia mojej przeróbki. U siebie wierciłem otwory fi5. Od kogo masz patent:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebsa 17.01.2013 10:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2013 A tak to wyglądało w piecu przytwierdzone do palnika, oraz jka sie paliło po przesunięciu żaru i zmniejszeniu mocy palnika. Efekt jest zadowalający, trochę mniej spalonego opału, o wiele mniej spieków i lepsza praca kotła. Mam nadzieję. że uszczelniłeś silikonem kątownik z koroną. Inaczej jest ryzyko, że część powietrza będzie uciekać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebsa 17.01.2013 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2013 Timon - a jak to u Ciebie działa:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrrr 17.01.2013 10:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2013 Ja próbowałem zmniejszyć moc palnika za pomocą cegły.Najpierw umieściłem cegłę po stronie podajninika. Uszczelniłem wszystko pod cegłą. Paliło się nieźle ale mała moc. Potem zakleiłem te okrągłe otwory - niestety ale zaczęło się spiekać szczególnie po stroni wewnetrznej kotła. Tam chyba zawsze leci wiecej powietrza bo pewenie dmuchawa je tam wbija. Spieka się tak, że blokuje przepływ powietrza. Jak zmniejsze ilość powietrza to kopci i brak mocy.Potem przeniosłem cegłę na drugą stronę palnika (nad przeciwzwój). Efekt podobny spieka się na potege. Cegła spokojnie mogłaby tam leżeć gdyby nie to, że nie ma tam wlotów powietrza. Na chwile główny problem u mnie to spiekanie. Chyba za mało otworów jest i powietrze dostje się pod zbyt dużym ciśnieniem powodując lokalne spiekanie ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 17.01.2013 12:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2013 Timon - a jak to u Ciebie działa:) u mnie działa a właściwie działało super do wczoraj- wygiął się płaskownik i pękła cegła która zaślepiała nieużywaną część paleniska. wyjąłem więc koronę i dorobiłem w tej nieużywanej części dla równości co trzeba- teraz mam pełny rozmiar wykorzystany. zastanawiam się czy na nowy sezon spawać coś na stale czy zostawić jak jest ze spłyconym żarem tylko- popracuje dłużej to ocenię i zadecyduję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrrr 17.01.2013 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2013 dorobiłem w tej nieużywanej części dla równości co trzeba tzn co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebsa 17.01.2013 13:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2013 u mnie działa a właściwie działało super do wczoraj- wygiął się płaskownik i pękła cegła która zaślepiała nieużywaną część paleniska. wyjąłem więc koronę i dorobiłem w tej nieużywanej części dla równości co trzeba- teraz mam pełny rozmiar wykorzystany. zastanawiam się czy na nowy sezon spawać coś na stale czy zostawić jak jest ze spłyconym żarem tylko- popracuje dłużej to ocenię i zadecyduję Ok daj znać jak to idzie na pełnym rozmiarze. U mnie póki co otwór 14x11 ogrzewa bez problemu 300m2. Jutro i pojutrze mają przyjść mrozy do -16 deg. Więc w końcu to rozwiązanie przejdzie test. Wiem tylko, że jeśli uda mi się zdobyć odpowiedni kawał żeliwa - to na pewno będę to spawał na stałe. Nie wiem tylko czy nie powiększać otworów nadmuchowych. Muszę to skonsultować z Tobą Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
teodor2424 17.01.2013 13:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2013 No to teraz sebsa mam tak samo jak ty. Ja wkurzalem się na te szczeliny że grzeja od spodu i za głęboki żar miałem. Zrobiłem okrągłe, wyżej i więcej na wzór normalnych palnikow. Byłem tak zdesperowany że mógłbym pociac i pospawac od nowa cały palnik . To teraz możemy wymieniać się doswiadczeniami. Co do uszczelnienia tego kawałka do korony to tego nie zrobiłem. Spoczatku wiało troszke tamtędy ale teraz się uszvzelnilo samo. Nawet nie wydmuchuje pyłu. Więc jest ok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebsa 17.01.2013 13:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2013 Teodor słowa uznania- chylę pokornie czoło. . Mam inny piec i sterownik więc nie jestem tu zbyt aktywny. Ale do wpisu tutaj skłoniły mnie te zdjęcia. Czekam na dalsze wnioski. U siebie mam otwory fi5. Zastanawiam się nad rozwierceniem choćby jednego rzędu do fi5,5-6. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 17.01.2013 14:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2013 sebsanapisze wieczorem z chałupy co i jak namieszałem - jeszcze potrzebna będzie mała poprawka ale dopiero jak znajdę czas na wyjęcie korony bo wczoraj wszystko w biegu robiłem i trochę wiatru brakuje z jednej strony PSjak się nowy kociołek sprawuje??? mniejsze zużycie niż poprzednio??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrrr 17.01.2013 15:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2013 U mnie póki co otwór 14x11 ogrzewa bez problemu 300m2 sebsa, Nie pamiętam jakie modyfikacje robiłeś (albo ich nie umieszczałeś w tym wątku) ale wygląda to jakbyś miał cegłe włożoną tak jak Timon i ja. Ja mam jednak ten problem, że nie mam mocy i są spieki Ty zaś ogrzewasz 300m2 wiec wyglada, że Ci śmiga. Czy mógłbyś opisać Twoje modyfikacje ewentualnie podać link do ich opisu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
teodor2424 24.01.2013 15:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2013 No i się rozpitolilo. Znaczy się wszystko trzyma ale chyba to uszczelnienie pomiędzy palnikiem a wewnętrzną strona brucera się wykruszylo kurcze zawsze mam problem z tymi sylikonami. Powiedzcie mi czy jest taki sylikon żeby był odporny na temperaturę i jednocześnie elastyczny? Bo ten co mam czyli beko kamin-dicht. Jest do 1500st ale kruszy się pod byle jakim stuknieciu. Czy ten czerwony do 285st wytrzyma? Chyba że macie jakiś inny lepszy pomysł na uszczelnienie wewnętrznego wianka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrrr 24.01.2013 16:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2013 Ja uszczelniam sznurem - jest prawie OK.Czy ktoś a najlepiej sebsa byłby wstanie odpowiedzieć na moje pytanie z postu #354? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
teodor2424 24.01.2013 16:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2013 Tylko skąd wytrzasnac taki cienki sznur i opisz jak to uszczelniles. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 24.01.2013 16:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2013 teodor dziwne rzeczy opisujesz- u mnia uszczelnienie trzyma a korzystam z uszczelniacza kominkowego do 1250stC czarny.dopóki nie muszę zdejmować korony wszystko ładnie trzyma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
teodor2424 24.01.2013 16:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2013 Tak a powiedz mi jak uszczelniles wewnątrz ten palnik? Bo ja widzę że jak tylko po złożeniu dałem w tą szczelinę i przejechalem paluchem to teraz w paru miejscach się skruszyl i powstały szczeliny którędy dmucha powietrze zamiast przez otwory. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 24.01.2013 17:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2013 paluchem nanosiłem silikon i odczekałem z pół godziny żeby złapał.możliwe że masz większą szczelinę pomiędzy koroną a palnikiem niż ja i dlatego się wykrusza- wszystko ma granice przecież.może warto spróbować z tym sznurem??? swoją drogą jak będę wyciągał koronę to spróbuję najperw wygarnąć popiół z palnika żeby sprawdzić ile z tego co tam napchałem zostało.jednak z obserwacji sposobu przebiegania procesu spalania i poziomu temperatury spalin nic się raczej do tej pory nie rozszczelniło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.