timon120777 18.10.2013 07:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2013 jadąc na manualu ustawiacie stałe parametry (w miarę zakładając że każda dawka opału jednak sie różni odrobinę) na poczatku zatem cyklu pracy po wyjściu z podtrzymania złoże ulega rozgrzewaniu i temp spalin rośnie rozgrzewać się bedzie jednak nie liniowo tylko az do momentu osiągnięcia stałej temperatury przy danych parametrach zatem i złoże i spaliny będa w pewnym momecnie miały stała temperaturę bez dalszych przyrostów zróbcie mały test gdy juz przestanie wam rosnąć temperatura spalin a nadal będzie rosnąć temperatura na kotle dążąc do zadanej podbijcie wentylator o 5% temperatura spalin wzrośnie wzrośnie ponieważ podniesie się temperatura złoza i podniesie się prędkość spalin w kotle. po obniżeniu o te 5% spaliny spadną do poprzedniego poziomu przy pracy w automacie tego nie ma albo występuje w mniejszym stopniu poniewaz ster reaguje obniżając moc gdy spaliny rosną zbyt mocno lub gdy zbyt szybko rośnie temperatura na kotle jest to forma obrony przed przeciąganiem w dwustanie tego nie ma- jedzie ze stałą mocą aż do osiągnięcia celu i się odstawia im nizej moc i nadmuch tym nizsza temperatura złoża i spalin oraz na niższym poziomie się stabilizuje a potem z mniejszym zapasem się odstawi i na krócej niestety nie umiem odpowiedzieć czy w tym stanie rzeczy wymiennik odbiera całe możliwe ciepło Novy Ty znasz najlepiej swój obiekt ja napisałem co było u mnie i jakie efekty przyniosły zmiany nie oznacza to że u Ciebie moje zabiegi dałyby korzyść ty widzisz co się dzieje po dokonanych zmianach i w jakim kierunku je prowadzić ja nie wiem o twoim domu nic więc doradzam w ciemno trochę mam nadzieję że w dobrą stronę jednak:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 18.10.2013 07:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2013 sebsawiesz co by było najlepszegdyby ster startując do pracy nie zaczynał cyklu od podawania dawki opału tylko od napowietrzenia złoża i dopiero po kilkunastu sekundach ruszył z węglemwtedy nie będzie niedoboru tlenu i kopceniaciekawe czy ktoś to zastosuje?kiedyś na innym forum pisali o tym koledzy że powinno byc podbicie nadmuchu połączone z większa dawką opału aby szybko złoże napowietrzyć i nawęglićo ile nawęglenie mozna załatwić odpowiednim podaniem w czasie podtrzymania to z napowietrzeniem jest już gorzej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Novy! 18.10.2013 07:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2013 Dodatkowo przy ponownym wejściu w tryb grzania powinno nastąpić kilka mocniejszych cykli podanie/przerwa/większy nadmuch celem szybszego nawęglenia palnika. sebsa..nie do końca się zgodzę.Mogło by to dać zupełnie odwrotny efekt.Ja to rozumiem tak.Po odstawieniu,dmuchawa najpierw rozpala to co na palenisku,jeśli nastawy (dawka/nadmuch) są dobrze dobrane,to jest tam odpowiednia dawka paliwa..tyle że "przygaszona".Trzeba ją najpierw rozdmuchać..Potem można dokładać-tak tez robi to sterownik.Opał podczas podtrzymania,z powodu braku powietrza-jedynie się tli.Dymi.Dodatkowy przedmuch,czasowy,z przerwami,niewielki,w trakcie podtrzymania-tak aby nie wypalił paleniska-dałby efekt braku dymienia,i szybszego startu.Węgiel na palniku (pozbawiony powietrza) lubi się spiekać,koksować itd.Rozpoczęcie nadmuchu w pierwszej fazie,po odstawieniu-to "siłowanie się" z przebiciem tej warstwy opału... Tak rozumiem to ja. Te parametry mogłyby być"opcjonalne" tzn użytkownik decydowałby czy chce je aktywować i bawić się w to - czy też zostawia to algorytmowi sterownika. Pełna zgoda.Wierze,że manual -choć w niedosłownie wersji dwustan-wróci jeszcze do łask. Pozdrawiam timon mnie wyprzedził Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebsa 18.10.2013 07:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2013 TImon - wiesz zauważyłem, że nie trzeba podnosić wartości aż o 5%. Wystarczy czasem 1% i temp spalin leci już w górę kilka stopni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebsa 18.10.2013 07:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2013 sebsa wiesz co by było najlepsze gdyby ster startując do pracy nie zaczynał cyklu od podawania dawki opału tylko od napowietrzenia złoża i dopiero po kilkunastu sekundach ruszył z węglem wtedy nie będzie niedoboru tlenu i kopcenia ciekawe czy ktoś to zastosuje? kiedyś na innym forum pisali o tym koledzy że powinno byc podbicie nadmuchu połączone z większa dawką opału aby szybko złoże napowietrzyć i nawęglić o ile nawęglenie mozna załatwić odpowiednim podaniem w czasie podtrzymania to z napowietrzeniem jest już gorzej Tu zgoda. Najpierw odpowiedni przedmuch i potem odpowiednie cykle. Ponoć w ES już myślą nad tym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 18.10.2013 08:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2013 Novyzabaw się w detektywa i spróbuj ręcznie dać kilka przedmuchów w podtrzymaniuobserwuj jednocześnie temperaturę kotła i temperaturę podajnika wtedyjak robiłem testy z przedmuchami na mocy minimalnej w Cobrze to tak dmuchałem ze az mi alarm wywaliło temperatury podajnikawedług mnie w podtrzymaniu jak najmniej dmuchania i jak najmniej podawania opałujak się złoże zapada to wtedy dawka opału bez powietrza ale tylko aby zadbać o zakryte otwory nadmuchowewtedy wystartuje dobrze- niestety nadal pozostaje problem napowietrzenia na starcie:Pstąd moja sugestia aby cykl się zaczynał od pracy wentylatora a nie podajnika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Novy! 18.10.2013 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2013 (edytowane) Novy Ty znasz najlepiej swój obiekt ja napisałem co było u mnie i jakie efekty przyniosły zmiany nie oznacza to że u Ciebie moje zabiegi dałyby korzyść ty widzisz co się dzieje po dokonanych zmianach i w jakim kierunku je prowadzić ja nie wiem o twoim domu nic więc doradzam w ciemno trochę mam nadzieję że w dobrą stronę jednak:) Chyba w dobrą stronę,nie o wszystkim co zrobiłem,napisałem.Doradziłeś by to zrobić,nie wiedząc,że już to zrobiłem wcześniej według mnie w podtrzymaniu jak najmniej dmuchania i jak najmniej podawania opału jak się złoże zapada to wtedy dawka opału bez powietrza ale tylko aby zadbać o zakryte otwory nadmuchowe wtedy wystartuje dobrze- niestety nadal pozostaje problem napowietrzenia na starcie:P stąd moja sugestia aby cykl się zaczynał od pracy wentylatora a nie podajnika I tak powinno to być To dmuchanie w podtrzymaniu o jakim piszesz ,ja nazwałem przedmuchem-jak zwał,tak zwał.Zapomniałem jednak o dawce paliwa.Masz 100% racji,jest wtedy pożądana.Jak poziom opału zejdzie poniżej otworów nadmuchowych-to lipa.A tak może się stać przy dłuższym odstawieniu Tu zgoda. Najpierw odpowiedni przedmuch i potem odpowiednie cykle. Ponoć w ES już myślą nad tym. Było by zajefajnie Edytowane 18 Października 2013 przez Novy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebsa 18.10.2013 08:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2013 U siebie również dokonałem lekkiej zmiany w sposobie działania instalacji. Na obieg CWU założyłem regenerowaną pompę adaptacyjną za pół darmo. Skręciłem zawór kulowy za pompą do pozycji ok 75%. Pompa chodzi non stop - wyłącza się razem z CO. Podniosłem w ten sposób temp powrotu pieca, wygładziłem zęby wykresu powrotu. Spalanie raczej bez zmian. Pompa zużywa 4W na godzinę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 18.10.2013 08:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2013 każdy sposób stabilizacji pracy jest dobryczy krótki obieg czy grawitacja lub wspomaganie pompą CWUniestety nie kazdy tryb pracy to lubizauważyłem u siebie ze przy niewielkim odbiorze ciepła i niewielkiej różnicy pomiędzy temperaturą zasilania i powrotu ster mi lekko głupiał i przewęglał palnikmusiałem doprowadzić do sytuacj w której różnica jest powyżej 4stC aby zaczął normalnie funkcjonowaćzima na szczęście nie mam takich problemów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kobra64 18.10.2013 08:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2013 ...Wierze,że manual -choć w niedosłownie wersji dwustan-wróci jeszcze do łask. Popatrz pod link ze stopki. To jest manual, ale nie dwustan. Żar nigdy nie jest ciemny, zawsze pełga po nim jakiś płomyk. Cała instalacja idzie na razie grawitacyjnie, temp. w pomieszczeniach zarządzają głowice termostatyczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebsa 18.10.2013 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2013 Krzysiek - gdzie mi umknęło. Jak rozpadnie się Twoja korona na pół - daj mi znać. Oddam Ci moją. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 18.10.2013 09:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2013 będe pamietał do kogo się zgłosić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarecki79 18.10.2013 09:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2013 sebsa wiesz co by było najlepsze gdyby ster startując do pracy nie zaczynał cyklu od podawania dawki opału tylko od napowietrzenia złoża i dopiero po kilkunastu sekundach ruszył z węglem wtedy nie będzie niedoboru tlenu i kopcenia ciekawe czy ktoś to zastosuje? W dwustanowym Titanicu czy w Irydzie po wyłączeniu pid tak masz..... Przeliczane sa dawki między stanem grzania i podtrzymania..... Jak kocioł w postoju krótko, to po spadku o histerezę dawka nie idzie zaraz, tylko po nadmuchu.... bardziej widac to w tłoku, ale algorytm jest tez aktywny na ślimaki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobasxx 18.10.2013 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2013 sebsa wiesz co by było najlepsze gdyby ster startując do pracy nie zaczynał cyklu od podawania dawki opału tylko od napowietrzenia złoża i dopiero po kilkunastu sekundach ruszył z węglem wtedy nie będzie niedoboru tlenu i kopcenia ciekawe czy ktoś to zastosuje? kiedyś na innym forum pisali o tym koledzy że powinno byc podbicie nadmuchu połączone z większa dawką opału aby szybko złoże napowietrzyć i nawęglić o ile nawęglenie mozna załatwić odpowiednim podaniem w czasie podtrzymania to z napowietrzeniem jest już gorzej Nie mam pewności ale chyba w trybie ręcznym w eCoal tak właśnie jest, że najpierw dmucha a dopiero później podaje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 18.10.2013 10:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2013 gdyby było w torbaczu to i w bruli równiezale spierał się nie będę - stera nie posiadamjak widac jednak z wpisów mozna pomóc prostym zabiegiem odrobinę usprawnić proces i zmniejszyc ilość zanieczyszczeń stałych niedopalonych osiadających na wymiennikuoby jak najwięcej takich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Novy! 18.10.2013 13:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2013 (edytowane) gdyby było w torbaczu to i w bruli równiez ale spierał się nie będę - stera nie posiadam jak widac jednak z wpisów mozna pomóc prostym zabiegiem odrobinę usprawnić proces i zmniejszyc ilość zanieczyszczeń stałych niedopalonych osiadających na wymienniku oby jak najwięcej takich Myślisz,że ktoś czyta nasze "wywodziki" Na topie jest rozwój automatu,i grupowego.Ale ja wam mówię,dwustan wróci do łask,może nie do końca jako dwustan,ale wróci.Tylko czekać ,aż ktoś takie pomysły wykorzysta w pracy palnika na pellet-gdzie problemem jest odstawianie po przebiciu zadanej.Ogniwo chyba ostatnio w ES pokazało taki kocioł-problemem było tylko prowadzenie,nie mógł sie ze zrozumiałych wzgledów odstawić Łatwiej doprowadzić kocioł do przebicia zadanej,potem kontrolować odstawienie,niż prowadzić go cały czas blisko zadanej-chyba ,że warunki na zewnątrz i wewnątrz są stałe,ale tak nie ma Nie mam pewności ale chyba w trybie ręcznym w eCoal tak właśnie jest, że najpierw dmucha a dopiero później podaje. To nie jest przedmuch,tylko nadmuch przed podaniem dawki,i na 100% niczym nie kontrolowany.Ktoś przyjął czas nadmuchu przed pierwszym podaniem stały,bez względu na ustawiona moc itd. A nam potrzeba takich możliwości jak w trybie podtrzymania,tyle że regulowanych w czasie kiedy kocioł się odstawia.Odstawia na krócej. Edytowane 18 Października 2013 przez Novy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobasxx 18.10.2013 14:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2013 To nie jest przedmuch,tylko nadmuch przed podaniem dawki,i na 100% niczym nie kontrolowany.Ktoś przyjął czas nadmuchu przed pierwszym podaniem stały,bez względu na ustawiona moc itd. A nam potrzeba takich możliwości jak w trybie podtrzymania,tyle że regulowanych w czasie kiedy kocioł się odstawia.Odstawia na krócej. Tak jest, przy przejściu w grzanie z podtrzymania, najpierw dmucha (nie wiem ile, nie liczyłem), później podaje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Novy! 18.10.2013 14:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2013 (edytowane) Tak jest, przy przejściu w grzanie z podtrzymania, najpierw dmucha (nie wiem ile, nie liczyłem), później podaje. I.. nie za wiele to zmienia,choć lepiej aby tak dmuchał zanim poda pierwsza dawkę.ES musiałoby się skupić na "czasie odstawienia" kotła i na tym co się tam wtedy dzieje.Kurcze,jak wprowadzą nowe opcje w trybie manualnym,kupię od karoki "szklaną furtkę" do mego RBR-a Edytowane 18 Października 2013 przez Novy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wlodek_PID 18.10.2013 14:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2013 Myślisz,że ktoś czyta nasze "wywodziki" Na topie jest rozwój automatu,i grupowego.Ale ja wam mówię,dwustan wróci do łask,może nie do końca jako dwustan,ale wróci.Tylko czekać ,aż ktoś takie pomysły wykorzysta w pracy palnika na pellet-gdzie problemem jest odstawianie po przebiciu zadanej.Ogniwo chyba ostatnio w ES pokazało taki kocioł-problemem było tylko prowadzenie,nie mógł sie ze zrozumiałych wzgledów odstawić Łatwiej doprowadzić kocioł do przebicia zadanej,potem kontrolować odstawienie,niż prowadzić go cały czas blisko zadanej-chyba ,że warunki na zewnątrz i wewnątrz są stałe,ale tak nie ma Za granicą kocioł na pellet musi mieć sterownik z modulacją mocy. W kotle na pellet nie ma żadnego problemu z wyłączaniem grzania przy przekroczeniu nastawy - jeśli jest zrobiony zgodnie z przepisami, tzn. nie ma drogi, którą ogień może się cofnąć od palnika do zasobnika. Jak z tego wynika, normalna retorta nie nadaje się do pelletu, bo nie spełnia tego wymogu. Ale nie nadaje się też z wielu innych przyczyn. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Novy! 20.10.2013 08:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2013 gdyby było w torbaczu to i w bruli równiez ale spierał się nie będę - stera nie posiadam jak widac jednak z wpisów mozna pomóc prostym zabiegiem odrobinę usprawnić proces i zmniejszyc ilość zanieczyszczeń stałych niedopalonych osiadających na wymienniku oby jak najwięcej takich Hej,mogę jeszcze po marudzić? Masz jakieś doświadczenia z ustawianiem histerezy CO?Czym się sugerować?Czy sinusoidą CO?Ktoś mi napisał,że powinna być regularna,tzn.tyle kocioł powinien pracować "na dole" -po przejściu z odstawienia w grzanie,co na górze-po dojściu i odstawieniu.Wydaje się to logiczne,im bardziej zachowana równowaga w układzie,tym mniejsze spalanie. Jestem w posiadaniu RBR-a 11kW z ceramiką.I teraz nie wiem,czy powinienem szukać krótkich cykli,czyli szybko do zadanej z większą mocą.Czy może dłuższe cykle,wolniej do zadanej z mniejszą mocą?Nie wiem czym się sugerować?Wydaje się, że ceramika ma jakiś czas na rozgrzanie i na ostygnięcie.Może się okazać,że jej bezwładność sprawia,że krótkie cykle z większą mocą,są bezcelowe-bo i tak nagrzewa się w określonym czasie z np.48deg-50deg-i żadne "ostre dmuchanie" aż tak bardzo tego nie zmieni (chodzi mi o czas w cyklu dojścia do zadanej)... Może coś podpowiesz? Druga sprawa,jak robiłeś próby z krótkim obiegiem otwartym na maxa,jak to się przedkładało na spalanie?Od wczoraj tak pracuje mój kocioł,cykle są piękne i regularne -musiałem tylko "powstrzymać"moją alphe 2,przejściem z trybu autoadapt na adapt 1(po najmniejszej wydajności) -bo po otwarciu powrotu CWU zaczęła wyczuwać i podniosła obroty ;)Jednak zauważyłem ciut większe spalanie,nawet bez rozbioru CWU w tym czasie....Hm..źle zrobiłem,że w tym samym czasie zrezygnowałem z obniżenia temp.CO po dojściu do zadanej wewnętrznej.Teraz się nie dowiem co było przyczyną.. Dzięki za zainteresowanie,pozdrawiam. Marek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.