Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kocioł Termo-eco 19KW Stąporków+ Palnik brucer + sterownik dwustanowy


timon120777

Recommended Posts

sam oglądałem ten kociołek pod kątem ewentualnego następnego wyboru ale jeśli bym go wybrał to ze względu na konstrukcję a nie sterownik. rok temu może również ale teraz wiem więcej o sterowaniu i jeśli bym brał to w opcji z PID

widzę też że wprowadzili do oferty 12KW wcześniej nie było w ofercie więc znów wraca na listę moich kotłów ale nie na sam początek

jeśli wiesz jakie zależności zachodzą w kotle i jak sterować spalaniem to spokojnie z tym sterownikiem sobie poradzisz. nie bój się niskich mocy, zamontuj termometry i będziesz dużo więcej wiedział obserwując ich wskazania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 639
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A propos termometrów. Już zamówiłem 2 termometry bimetaliczne przylgowe. Jeden zamontuję na powrocie przy kotle, a drugi w domu na zakończeniu rury preizolowanej po to, abym wiedział jaki jest spadek temperatury pomiędzy kotłem a końcem rury przesyłowej (9 m).

Nie wiem czy do pomiaru temperatury spalin w czopuchu można użyć termometra z króćcem mosiężnym, czy też musi być koniecznie z króćcem kwasoodpornym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w wątku o pid piszę o całym teście a od pewnego momentu również w wątku kocioł skam-p i sterownik PUMA

jeśli mam być szczery to jestem zadowolony z łatwości obsługi. co do oprogramowania to jak to w teście były błędy i kolejne wersje softu co jakiś czas.

jeśli nadal będzie się rozwijał to jest to jedna z opcji dla mnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
  • 3 months później...

wracam po dłuższej nieobecności z opisem przeróbki mojego brucera.

Jak zapewne większość użytkowników tego palnika już wie ma on zakres pracy pomiędzy 15 a 40KW. występują zatem problemy z jego prawidłową pracą(przebiegiem rocesu spalania) na małych mocach zwłaszcza w kociołkach o mniejszej mocy.

w zeszłym sezonie moje zabawy ograniczyły się do zaklejenia otworów nadmuchowych ale uznałem że to mnie nie zadowala i tym razem poszedłem dalej.

 

moja przeróbka miała na celu zmniejszenie powierzchni paleniska o około 25-30%

w wersji oryginalnej powierzchnia paleniska ma wymiary 19X11cm czyli 209cm2 założyłem sobie że mniejszę je do rozmiaru 14X11 czyli 154cm2

w trakcie prac na skutek bieżących zmian wynikających z niedokładności niektórych pomiarów oraz konieczności spasowania korony z palnikiem wyszlo z tego ostatecznie około 12X11cm co daje 132cm2 powierzchni

zatem nastąpiła redukcja powierzchni o 37% tak pi razy drzwi

poza zmniejszeniem powierzchni zostały róznież zaklejone wszystkie otwory okrągłe na całym obwodzie palnika, wszystkie nacięcia na krótszym boku korony oraz wszystkie nacięcia z zasłoniętej części korony.

jeśli moje zabiegi oprócz zmniejszenia o 37% powierzchni zmniejszyły również o tyle moc palnika to miałbym palnik o mocy około 25KW a więc byłoby już dużo lepiej niż przed tym eksperymentem. niestety tego jaką on będzie miał moc nie potrafię policzyć. Pozostaje mi więc czekać na sezon i sprawdzić podczas testu na żywym organiźmie czy gra była warta świeczki- dla mnie oznacza to mniejsze spalanie.

w kolejnych postach będą fotki oraz krótki do nich komentarz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pierwszym pomysłem było zmniejszenie powierzchni paleniska przy pomocy odpowiednio dopasowanej cegły szamotowej przy jednoczesnym zaślepieniu niektórych otworów nadmuchowych. Jednak po złożeniu całości okazało się iż opał wypycha cegłę i konieczne by było założenie opaski utrzymującej całość w kupie. pomysł poległ - pętania palnika nie będzie

 

09062012484.jpg

wyczyszczona korona

 

 

09062012489.jpg

widok z góry cegła wsunięta w koronę

 

 

09062012491.jpg

i jak to wyglądało z boczku.

09062012484.jpg

09062012489.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

potem zobaczyłem w sieci przeróbkę innego użytkownika polegającą na zaspawaniu części otworu którym jest podawany opał. Ponieważ nie potrafię spawać uznałem że mogę sklecić coś podobnego używając innych narzędzi. a dodatkowo jeśli pomysł nie zadziała będzie to łatwo zdemontować

 

tak powstał drugi twór

"przesłona" która ogranicza ilość paliwa w palniku zmniejszając jedocześnie jego powierzchnię.

Przy okazji okazało się że nieszczęsna cegła nie pójdzie do śmieci i została wykorzystana;)

 

wyciąłem z płaskownika słusznej grubości wkładkę, którą przy pomocy śrub połączyłem z koroną i całość wsunąłem na palnik. w powstałą "kieszeń" wsunąłem cegłę szamotową- nie będzie się tam przesypywał opał ani popiół. również płaskownik nie będzie wykonywał tak dużych ruchów podczas przesuwania się pod nim opału.

 

dodatkowo liczę że strefa żaru na skutek zaślepienia części palnika przesunie się bardziej w prawo od kosza, co będzie skutkować obniżeniem temperatury podajnika co w tej konstrukcji jest zmorą. liczę na obniżenie temperatury o jakieś 5-10st na skutek przesunięcia i zmniejszenia strefy żaru.

 

całość została skręcona, korona powędrowała na palnik eko do zasobnika i ślimak poszedł w ruch.

wegiel bardzo dobrze przesuwa się pod spodem, sporadyczne większe kawałki powodują jedynie delikatne ruchy "kieszeni"- nie ma unoszenia dzięki skręceniu na śruby z wykorzystaniem kątowników. sprawiają one że całość jest odrobinę elastyczna i nie unosi korony do góry.

Aby mieć jednak całkowitą pewność że korona nie pójdzie do góry skorzystałem z "patentu" jednego z kolegów i przykręciłem koronę do spodu palnika

dla pewności powtórzyłem test z paliwem. całość zachowuje się bardzo dobrze, nic nie kleszczy i nie unosi korony.

ponieważ deflektor wisi na sztabkach rusztu awaryjnego nie było żadnego problemu aby przesunąć go w prawą stronę nad "nowy środek" palnika

 

P9084580.JPGP9084590.JPGP9084587.JPGP9084591.JPGP9084592.JPG

 

 

pozostaje mi czekać na rozpoczęcie sezonu i ostateczny test podczas normalnej pracy

 

chętnie przeczytam komentarze i sugestie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

potem zobaczyłem w sieci przeróbkę innego użytkownika polegającą na zaspawaniu części otworu którym jest podawany opał. Ponieważ nie potrafię spawać uznałem że mogę sklecić coś podobnego używając innych narzędzi. a dodatkowo jeśli pomysł nie zadziała będzie to łatwo zdemontować

 

tak powstał drugi twór

"przesłona" która ogranicza ilość paliwa w palniku zmniejszając jedocześnie jego powierzchnię.

Przy okazji okazało się że nieszczęsna cegła nie pójdzie do śmieci i została wykorzystana;)

 

wyciąłem z płaskownika słusznej grubości wkładkę, którą przy pomocy śrub połączyłem z koroną i całość wsunąłem na palnik. w powstałą "kieszeń" wsunąłem cegłę szamotową- nie będzie się tam przesypywał opał ani popiół. również płaskownik nie będzie wykonywał tak dużych ruchów podczas przesuwania się pod nim opału.

 

dodatkowo liczę że strefa żaru na skutek zaślepienia części palnika przesunie się bardziej w prawo od kosza, co będzie skutkować obniżeniem temperatury podajnika co w tej konstrukcji jest zmorą. liczę na obniżenie temperatury o jakieś 5-10st na skutek przesunięcia i zmniejszenia strefy żaru.

 

całość została skręcona, korona powędrowała na palnik eko do zasobnika i ślimak poszedł w ruch.

wegiel bardzo dobrze przesuwa się pod spodem, sporadyczne większe kawałki powodują jedynie delikatne ruchy "kieszeni"- nie ma unoszenia dzięki skręceniu na śruby z wykorzystaniem kątowników. sprawiają one że całość jest odrobinę elastyczna i nie unosi korony do góry.

Aby mieć jednak całkowitą pewność że korona nie pójdzie do góry skorzystałem z "patentu" jednego z kolegów i przykręciłem koronę do spodu palnika

dla pewności powtórzyłem test z paliwem. całość zachowuje się bardzo dobrze, nic nie kleszczy i nie unosi korony.

ponieważ deflektor wisi na sztabkach rusztu awaryjnego nie było żadnego problemu aby przesunąć go w prawą stronę nad "nowy środek" palnika

 

[ATTACH=CONFIG]135490[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]135492[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]135491[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]135493[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]135494[/ATTACH]

 

 

pozostaje mi czekać na rozpoczęcie sezonu i ostateczny test podczas normalnej pracy

 

chętnie przeczytam komentarze i sugestie

 

Pomysł jak najbardziej dobry tylko na ile trwały?

Dla niechcących bawieniem się w przerabianie mam coś gotowego.

2012-06-08 21.50.52.jpg

2012-06-04 14.27.21.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to właśnie pytanie pozostaje na razie bez odpowiedzi(trwałość)

jeśli się sprawdzi i wytrzyma to w przyszłym sezonie zaprzęgnę spawacza a jeśli nie to coś czuję że Twoja nakładka wyląduje i na moim palniku.

chciałem najpierw sam "tymi rencyma" zanim wydam więcej kasy

wrzuć mi na priva cenę nakładki poproszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Timon- przerabiałem podobne rozwiązanie na wiosnę. Wadą tego rozwiązania jest to, że centrum paleniska jest przesuwane zbytnio do przeciwległej krótszej krawędzi. Teraz mam zamiar wykonać nakładkę, która zmniejszy gardziel brucera proporcjonalnie.W tym celu mam już przygotowane dwa solidne kątowniki, te dotnę na wymiar "szerokości" nakładki brucera. Połączę je następnie poprzez spawanie płaskownikiem. Mam zamiar uzyskać podobny wymiar jak u Ciebie. Nie mam jeszcze pomysłu na przytwierdzenie tego to korony bez użycia śrub. Oczywiście zamierzam zakleić silikonem część nacięć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sebsa

myślałem o tym aby zmniejszyć wielkość z obu stron ale od tej dalszej wypada przeciwzwój w ślimaku i jakoś nie bardzo to sobie wyobrażałem.

Stąd zmniejszenie "gardzieli" tylko z jednej strony.

Jak pisałem powyżej- jeśli ta moja manufaktura się sprawdzi to po sezonie naspawać każę płaskownik na otwór w palniku a szamotem zatkam górę tak jak obecnie i będzie git

Ale to dopiero jak się sprawdzi

 

a w temacie otworów to zostały mi tylko nacięcia po dłuższych bokach w tej części co jest węgiel- chyba 7 od strony drzwi i 4 po przeciwnej reszta zaślepiona silikonem

Edytowane przez timon120777
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak macie możliwości takie aby to dobrze wykonać to tylko życzyć powodzenia aby się udało.

Moim zdaniem jednak kątownik wypali po pierwszym sezonie.

 

Odpuść proszę. Pisałem, że nie mam zamiaru inwestować 200-300PLN( nie znam ceny) w nakładkę, kiedy za rok, dwa brucer może być już do wymiany. To co zrobię wyniesie mnie może 20-30PLN(koszt flaszki dla spawającego).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sebsa, przeciwzwój powinien wypadać na środku otworu, inaczej może byc kłopot z blokowaniem i rwaniem zawleczek.

To tylko uwaga, jak sam chcesz coś sklecić do prób.

 

Timon, Jarecki - to co napisałem to jak zaznaczyłem tylko moje spostrzeżenia nic więcej. Zresztą nie mam zamiaru pomniejszać otworu nie wiadomo jak mocno. Uważam, że powinno to być proporcjonalne. Od strony kosza więcej, po drugiej stronie dużo mniej. O przeciwzwoju pamiętam. Zresztą to są tylko nasze "samoróbki". Jeśli się sprawdzi będzie ok - jeśli nie to płakał nie będę. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...