Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

american dream? chciałabym...


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No i jeszcze jedno - cienkie i równe warstwy! żeby zacieków ni było :sick:

lepsze są trzy, czy nawet cztery warstwy niż jedna gruba :sick:

 

 

A najbardziej cieszą rzeczy które sami zrobiliśmy - ale ty to doskonale pewnie wiesz z własnego przykładu :)

 

Oj wiem:) Pisałam już że się uzależniłam:lol2:

 

nihiru nie trzeba czytać zagranicznych gazet (u mnie to wybitnie sporadycznie) nawet zagraniczne blogi szybko przerzucam oglądając zdjęcia:) wystarczy przejrzeć polskie wydania zagranicznych wnętrz:) jakby nie było to przedruki;D

 

Tiaa, wystarczy przeczytać, zamiast ograniczać się do samego oglądania zdjęć (wydało się :oops:)):lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, u mnie cięcia budżetowe spowodowały rezygnację z kupowania gazet;).

Chociaż ostatnio mam po drodze kiosk z przecenionymi magazynami, więc znowu zaczęłam kupować - niestety (bo tych gazet mam już całe stosy i nie wiem co z nimi robić :bash:).

 

Ale faktycznie, mimo takiego ogromu świeżych inspiracji w necie, lubię sobie od czasu do czasu poprzeglądać te stare zdjęcia :wiggle:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też lubię obrazki

I ja też :lol:

 

Powiem Wam, że beczeć mi się chce jak myślę sobie, że kolejny rok nie udaje nam się wprowadzić, ale z drugiej strony cieszy mnie to że mamy czas na przemyślenia, na analizy, na wracanie piąty raz do projektu kuchni i rozmyślanie czy to na pewno najlepsza opcja. Gdybym wprowadziła się trzy lata temu miała bym białą U-kuchnię na wysoki połysk. Taką samą jak u brata i koleżanki. Podobała mi się w ich wnętrzu i myślałam, ze do mnie będzie idealna a dziś już tak nie sądzę :). Miałam czas na oddech, na przerwę od blogów i inspiracji jak pisze Yokasia i teraz jestem choć trochę bardziej świadoma tego co lubię :lol:

 

I mam wolne pytanie do autorki wątku :) Czym wbijałaś te ozdobne gwoździe tapicerskie żeby się nie porysowały?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, u mnie cięcia budżetowe spowodowały rezygnację z kupowania gazet;).

Chociaż ostatnio mam po drodze kiosk z przecenionymi magazynami, więc znowu zaczęłam kupować - niestety (bo tych gazet mam już całe stosy i nie wiem co z nimi robić :bash:).

 

Ale faktycznie, mimo takiego ogromu świeżych inspiracji w necie, lubię sobie od czasu do czasu poprzeglądać te stare zdjęcia :wiggle:

 

Ja swoje po remoncie oddam chyba szwagrowi, bo będzie dom urządzał. Mam nadzieję, że następny remont będzie za naście lat, chyba, że trafię "6".

 

W dodatku już mam jednego "magazynowego" kolekcjonera w domu. Mój małżonek ma ponad 17 tysięcy katalogów samochodowych... ;) :bash:

Skatalogowanych :jawdrop:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I I mam wolne pytanie do autorki wątku :) Czym wbijałaś te ozdobne gwoździe tapicerskie żeby się nie porysowały?

 

Ha! Mój autorski pomysł, z którego jestem bardzo dumna!:lol2:: owinęłam zwykły młotek tym materiałem, którym tapicerowałam drzwi i obwiązałam gumką recepturką żeby nie spadał:lol2:

Jednak jak ktoś chce łatwiej (ale drożej) to gdzieś widziałam specjalne młotki pokryte jakąś gumą, żeby nie niszczyć pinesek.

Edytowane przez nihiru
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:jawdrop:

 

też bym pogoniła :lol2:

(żeby nie było - ja mam coś między 100 a 200:lol2:)

 

Teraz już będzie na nie więcej miejsca.

 

Obecnie też mamy 4 pokoje tyle, że mieszkanie 2-poziomowe i na górze są skosy (w byłym pokoju syna) i nie da się tam zrobić porządnych szaf. W dodatku w naszym bloku nie ma windy, a nam się coraz mniej chce wnosić z garażu zakupy na ostatnie piętro.

 

Na dole zaś powodowana jakimś szaleństwem 6 lat temu zafundowałam sobie ogromna otwartą przestrzeń (salon + kuchnia + przedpokój) i nie ma gdzie szaf postawić.

 

W nowym mieszkaniu małżonek będzie miał swój pokój z szafami na katalogi i przeszklonymi i podświetlanymi witrynami na uwaga – ok. 250 samochodzików w skali 1:43 (popularne resorki, tylko bardzo starannie wykonane). A ja będę miała bibliotekę, tylko większą niż ta co teraz i wreszcie moje książki nie będą leżały w stosach na podłodze.

 

No i szafa w przedpokoju 6- drzwiowa na muzykę i filmy. No i kuwety kocie (2 sierściuchy).

 

Ja z mężem chyba chorujemy na ZBIERACTWO. ;)

 

Dorze, że raczej rozwojowi już nie jesteśmy ... :spam:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak jak ktoś chce łatwiej (ale drożej) to gdzieś widziałam specjalne młotki pokryte jakąś gumą, żeby nie niszczyć pinesek.

 

chyba taki zwykły gumowy młotek może byće..cena kilkanaście złotych..przydaje sie do różnych czynności gdzie trza coś wcisnąć a sie nie mieści a zwykłym sie nie da zeby nie uszkodzić ;)

http://media.toya24.pl/media/catalog/product/cache/2/image/280x280/b6938671c34937894d4f3f52c30ec4f7/Y/T/YT-4594.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może wałkiem? u moich rodziców drzwi fornirowane (takie z rowkami) były malowane walkiem i powierzchnia jest gladka, drzwi są "odswiezone" ale nie widać by były malowane na nowo:)

Dokładnie:yes:

takiej gładkości jak przy malowaniu natryskowym to nie osiągniesz, ale wałek dużo mniej śladów zostawia niż pędzel:yes:

no i trochę zależy jeszcze od farby - jak jest dobra, to się jakby "rozpływa" (no ale Ty i tak pewnie będziesz używać tej samej co stolarz)

aa, i pomaga delikatne przeszlifowanie papierem ściernym (120 lub nawet 160) pomiędzy kolejnymi warstwami

Powodzenia :D

O tak! Wałek i szlifowanie, szlifowanie, szlifowanie :).

Dziękować pięknie za rady http://www.cosgan.de/images/smilie/liebe/a010.gif

właśnie tego szlifowania obawiałam sie najbardziej:roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie obawiaj się :no:

 

Szlifowanie jest upierd..we tylko jeśli musisz pozbyć się starej farby. Takie szlifowanie pomiędzy malowaniem, to niewiele więcej niż przetarcie ścierką.:)

 

Dokładnie :yes:

Ze swojej strony polecam wodoodporne papiery ścierne (KLIK). Jak dla mnie - rewelacja. Nic się nie pyli, a powierzchnia gładka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...