Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

american dream? chciałabym...


Recommended Posts

Nihiru przede wszystkim gratuluję :) Moja córka dopomina się z kolei o brata :)

Pewnie mnie nie pamiętasz, ale czasem mi doradzałaś. Niedawno, zainspirowana przez Ciebie, przemalowałam ściany na granat. Kupiłam tez dywan amerykański, o który kiedyś pytałam i wiem, że szukałaś w Polsce. Sama czekałam az się pojawisz, bo Twoje DIY jest niezrównane. Przymierzam się do tapicerowania łóżka i miałam nadzieję, ze wpadłaś na podobny pomysł ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No to jeszcze tutaj odtrąbię fanfary z okazji Twojego powrotu!

:wave:

 

I bardzo, bardzo się cieszę, że jesteście zdrowi.

:wave:

Twój odwrót od szaleństw wnętrzarskich w kontekście ciąży w zasadzie powinien dziwić... no bo gdzie wicie gniazda? Ale może właśnie chodzi o obrót o 180 stopni? U mnie było zupełnie inaczej: po zajściu w ciążę strasznie się zapaliłam i zaczęłam szaleć w domu, miałam wybitnie intensywny syndrom wicia gniazda: likwidacja nieskończonej garderoby, żeby zrobić miejsce na pokoik dziecięcy, przeorganizowanie sypialni, zadbanie o dwa pozostałe dziecięce pokoiki, żeby nie poczuły się zepchnięte na boczny tor (dzieci, nie pokoiki) i z tego rozpędu ogólne odświeżanie tu i tam.

Może po urodzeniu jednak Ci wróci? Dobrze by było! :lol2::lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nihiru przede wszystkim gratuluję :) Moja córka dopomina się z kolei o brata :)

Pewnie mnie nie pamiętasz, ale czasem mi doradzałaś. Niedawno, zainspirowana przez Ciebie, przemalowałam ściany na granat. Kupiłam tez dywan amerykański, o który kiedyś pytałam i wiem, że szukałaś w Polsce. Sama czekałam az się pojawisz, bo Twoje DIY jest niezrównane. Przymierzam się do tapicerowania łóżka i miałam nadzieję, ze wpadłaś na podobny pomysł ;)

 

Jak to nie pamiętam?! Oczywiście że pamiętam!:hug: I zaraz pobiegnę zobaczyć ten twój granat.

Dzięki za pochwałę w kwestii DIY - ja co prawda, mając efekty swoich działań niejako "pod nosem", nie jestem o nich aż tak dobrego zdania, bo różnie znoszą próbę czasu. Teraz na jakieś spektakularne prace nie ma co liczyć: brzuch przeszkadza mi już nawet sznurówki wiązać, a co dopiero z narzędziami szaleć i wszystko robię w zwolnionym tempie. Jednak wypatrzyłam ostatnio pewien szyciowy pomysł i kombinuję, gdzie by go wykorzystać. More info later:D

 

No to jeszcze tutaj odtrąbię fanfary z okazji Twojego powrotu!

 

Oj, żeby się nie wyszło jak w czerwcu - dałam znać, że wszystko ok, po czym znowu zniknęłam:/. No jakoś nie miałam weny do pisania. ani tu, ani na innych forach.

 

 

Twój odwrót od szaleństw wnętrzarskich w kontekście ciąży w zasadzie powinien dziwić... no bo gdzie wicie gniazda?

 

Wiem - jakaś nietypowa jestem pod tym względem:lol2:

 

Może po urodzeniu jednak Ci wróci? Dobrze by było! :lol2::lol2:

 

Bardzo bym chciała!

Jak sobie pomyślę, że mieszkamy tu już trzy lata, a salon ciągle nie ruszony to :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie na końcówce ciąży tak ruszyło, że codziennie podłogi myłam :) Oj ten syndrom pamiętam doskonale :) Tej łazienki już chyba nie ma, bo nawet nie pamiętam u kogo wklejałam ;) A dywan świetny. W ostatnim czasie mąż przerobił tez tą zwykłą komódkę z I. Też wyszła świetnie. To łóżko strasznie mnie kusi, ale nie wiem czy damy radę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie na końcówce ciąży tak ruszyło, że codziennie podłogi myłam :) .

 

Termin mam na połowę grudnia, więc akurat taki kop przydałby się przed świętami :lol2:

 

Asia :hug: :hug: czeeeeeeeść:hug::bye:

 

Szimek? :D to jak moje przyszłe kiedyśne dziecię :D

 

Prawda?!:D. a mój szanowny tatuś, bardzo agituje przeciwko i namawia na TOBIASZA! :rotfl:

 

Wesela owszem, ja w tym roku byłam na takim wiejskim weselu w remizie, dla mnie koszmar. Wszystkie do tej pory były eleganckie, w restauaracjach, bez solarnianej spalenizmy Panny Młodej :rolleyes:

 

Solarniana panna młoda to mi się nie zdarzyła, ale wesele w remizie owszem. i powiem Wam, że to było jedno z najlepiej przeze mnie wspominanych wesel - było dużo niesparowanych chłopaków i obtańcowywali wszystkie panny po kolei, nie patrząc na to, czy od pary czy nie. chyba nigdy się tak nie wytańczyłam :yes:

oczywiście, duże znaczenie ma fakt, że:

po pierwsze - chłopaki umieli tańczyć

po drugie - to były młode, fajne chłopy, a nie podpici wujowie z wąsami:lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Emi, Szymon takie samo zwykłe jak Tomasz, po prostu inne (Szymek bardzo mi się podoba Asiu :)) a poza tym to tak indywidualna kwestia, że ho ho :D.

 

Asiu, pogłaszcz brzuszek i trzymaj się zdrowo :).

 

Yoka ja Tomasza porównywałam z Tobiaszem, imiona nadawane dzieciom to oczywiście rzecz indywidualna, ale później dzieci się muszą wstydzić. Nie mówię tego w stosunku do tych konkretnie imion, ale tak ogólnie. Często nie lubimy jakis imion bo kajarzą nam się z jakąś osobą, której nie lubimy. Mnie właśnie Tobiasz kojarzy się z Tobiaszem Bimbalskim ze Słonia Trąbalskiego. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Nihiru, zobaczyłam że jesteś na forum i przyszłam zaprosić Cie na zjazd w Krakowie 05.10 i co czytam fantastyczne wieści, moje najlepsze gratulacje :) ja bym wolała zwyczajnie Tomasz, ale Szymon też mi się podoba :)

 

Ooo, dzięki za info! Chciałabym (w końcu) się pojawić, ale na razie mam dość podróży - i Chorwacja, i wyjazd na wesele dały mi ostatnio w kość. No ale w pociągu powinno być lepiej,prawda? :wiggle:

 

Nihiru to ja czekam na to "szyciowe". Ja z szyciowych mam poduchy - dzisiaj zakładałam nowe poszewki. Jak pozwolisz to wkleję.

Wklejaj swoje czym prędzej, a ja swoje inspiracje też zaraz podrzucę:yes:

 

Emi, Szymon takie samo zwykłe jak Tomasz, po prostu inne (Szymek bardzo mi się podoba Asiu :)) a poza tym to tak indywidualna kwestia, że ho ho :D.

 

Asiu, pogłaszcz brzuszek i trzymaj się zdrowo :).

 

Głaszczę ja, głaszcze J., a najczęściej głaszcze Igor:D, jest teraz na etapie "Mama, choć, bo muszę Szimka przytulić!" Serce topnieje:wiggle:

 

A co do imienia, to właśnie chodziło o Tobiasza (ale doczytałam, że się wyjaśniło). Tato mnie zachęcał, że "tak ładnie by się zdrabniało do Tobiego. A mnie natychmiast skojarzyło się z Todim z Gumisiów (kto pamięta?) :rotfl:

 

Cześć, Asiu! Super, że wszystko u Ciebie super! Trzymajcie się wszyscy ciepło.

 

Ano, już palimy w kominku;)

Mam nadzieję że prognoza zimowa sprawdzi się Amerykanom, a nie Rosjanom (wyjaśnienie dla niezorientowanych: i jedni, i drudzy prognozują zimę stulecia, tylko Amerykanie - taką ciepłą, a Rosjanie - taką zimną:lol2:)

 

Ściskam Ciebie i głaskam brzusio. Czyli będziesz miała wesoło jak ja w gronie męskim :wiggle:

 

:bye: Aguś. Ano tak wyszło. Przybij piątkę koleżanko:lol2:. Podobno chłopców łatwiej się chowa niż dziewczynki, ale jakoś trudno mi w to uwierzyć;)

 

Powiadają, że do trzech razy sztuka :)

 

Oj, żebyś nie wykrakała:D! Kiedyś chciałam trójkę dzieci, ale teraz nie wiem, czy bym podołała...

 

Fajnie tak z rana przy kawce zajrzeć na forum i zobaczyć że jeden z ulubionych wątków znowu tętni życiem :)

Gratuluję brzuszka :) Szymon to wg mnie bardzo ładne imię :)

 

Dzięki :hug:

 

Oooo, Asiulka:hug:

Super, że się dobrze czujecie. Oby tak do końca bez większych dolegliwości ;)

A potem miejmy nadzieję, że urodzi się aniołeczek, coby mamusia mogła wrócić do swoich pomysłów i realizacji DIY. Czekamy:wiggle:

 

Miejmy, miejmy:wiggle: :hug:

Btw - właśnie odkryłam, że zaczęłaś pisać bloga - gratulacje. Oczywiście - mam go w ulubionych:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra. Obiecałam inspiracje szyciowe. Nie wiem, czy Wam się spodobają, ale jako ciekawostkę wrzucam.

 

Za młodu bawiłam się trochę haftowaniem. Niezbyt dużo ale zawsze. Wyszywanie krzyżykami tych gotowych, kupnych obrazków z kotkami mnie nie interesowało, ale np.: zrobiłam mamie obrus z mereżką na imieniny.

Potem, na wiele lat zarzuciłam temat, bo i czasu nie było, i wszelkie hafty wydawały mi się takie... passe:D

 

Do tematu wróciłam w zeszłym roku, szukając inspiracji do pokoju Igora. Przy okazji "odkryłam" quilty i patchworki w mniej tradycyjnych wydaniach, niż te, które znałam do tej pory. Oto kilka przykładów:

 

http://media-cache-ec0.pinimg.com/736x/c1/f4/f4/c1f4f498e5b501da1af1e9933741ee39.jpg

http://generationqmagazine.com/current-issue/summer-2012/mod-chevron-baby-quilt/

 

http://media-cache-ak0.pinimg.com/736x/2e/9c/b1/2e9cb12c4007a1ee4152b510b7222b88.jpg

AMH quilt hung

 

http://media-cache-ec0.pinimg.com/736x/51/a5/2d/51a52d49605a7bfd87175b178a17a568.jpg

http://knottybits.blogspot.com/2011/05/i-love-it-when-plan-comes-together.html

 

Są też przykłady patchworków w nie-dziecięcych wydaniach:

 

http://media-cache-ec0.pinimg.com/736x/a4/c9/d5/a4c9d58a24f4f2faa964e727bce2bd39.jpg

http://simplygrove.com/page/3

 

http://media-cache-ec0.pinimg.com/736x/d1/ca/24/d1ca24b9772165b52d115c84e3ac44e1.jpg

http://mintmustardandmelange.blogspot.com/search/label/INTERIOR?updated-max=2011-04-17T17%3A26%3A00%2B02%3A00&max-results=20

 

I tak, oglądając sobie różnie quilty, natknęłam się na prace pani Bożeny Wojtaszek i w tym momencie szczęka już całkiem mi opadła na podłogę. To już nie są mniej lub bardziej udatnie poskładane kawałki materiału. To jest prawdziwa sztuka! Pani Bożena tworzy prawdziwe obrazy:

 

http://media-cache-ec0.pinimg.com/736x/4a/5a/e3/4a5ae3e7eb4d440b4b31eacb9ffa46d1.jpg

http://www.etsy.com/listing/86013731/art-quilt-misty-town?utm_source=Pinterest&utm_medium=PageTools&utm_campaign=Share

 

Najbardziej się docenia jej kunszt, przypatrując się detalom;

 

http://media-cache-ec0.pinimg.com/736x/87/b2/72/87b272e06ac77651117d39887b2cbe13.jpg

 

http://media-cache-ec0.pinimg.com/736x/df/93/05/df93058a8680c08bf79afc35672ed9e9.jpg

http://textilecuisine.blogspot.com/2012/04/quick-update-szybka-aktualizacja.html

 

A najbardziej podziwiam jej wyobraźnię, patrząc na zwykłe kawałki materiału na początku i porównując je z plastycznym efektem końcowym:

http://textilecuisine.blogspot.com/2011/04/slowly-but-forward-powoli-ale-do-przodu.html

http://textilecuisine.blogspot.com/2013/02/botanical-relax-botaniczny-relaks.html

 

Po czymś takim przestałam się interesować quiltami, bo tamte prace kompletnie przestały mi się podobać, a na zrobienie takiego dzieła brakuje mi talentu:lol2:

I dopiero ostatnio temat odżył, bo wypatrzyłam sashiko, czyli haft japoński. Ścieg wydaje się bardzo prosty, ale jest to prostota zwodnicza, bo wymaga szatańskiej precyzji. Są różne wersje sashiko, ale mnie najbardziej się podobają te, które dają efekt "szlachetnego zużycia". Znakomicie pasują do popularnej obecnie, skandynawskiej estetyki. Same oceńcie:

 

http://media-cache-ec0.pinimg.com/736x/8e/ea/34/8eea344777e054c6b203e2d4bdf1d95f.jpg

http://threads.srithreads.com/wp-content/uploads/2011/04/ShonaiCoat1a.jpg[/url]

 

http://media-cache-ec0.pinimg.com/736x/b5/ef/c8/b5efc8b0730c72122363d2033f954d32.jpg

 

http://media-cache-ec0.pinimg.com/736x/b0/63/28/b06328e620e218292180c77a35f373b4.jpg

http://blog.jurgenlehletc.jp/?page=5

 

http://media-cache-ec0.pinimg.com/736x/81/ae/9d/81ae9d8243bc9ab5f4401ce2a64f3eb4.jpg

http://katykatazome.tumblr.com/

 

http://media-cache-ec0.pinimg.com/736x/d7/bf/f2/d7bff2091e963b52f31bdc752fa72d6a.jpg

http://threads.srithreads.com/page/3/

 

http://media-cache-ec0.pinimg.com/736x/6e/20/c1/6e20c14c3922362e962cf768a2196b04.jpg

Molly's Sketchbook: Reversible Sashiko Placemats

 

http://media-cache-ak0.pinimg.com/736x/9a/6a/c7/9a6ac7855bba6f57d23b2fe518d3983c.jpg

 

http://quilt-art.com/wordpress/wp-content/gallery/sashiko-quilt/2-sashiko-quilt.jpg

 

uff, ależ mi długaśny post wyszedł. mam nadzieję że linki i zdjęcia prawidłowo powklejałam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieła Pani Bożeny zwalają z nóg! :jawdrop::jawdrop::jawdrop:

Ja również zawsze zastanawiam się, jak wspaniałą trzeba mieć wyobraźnię, żeby w różnych, dużych kawałkach tkanin zobaczyć trafne detale, pasujące do misternego obrazka.

 

sashiko - no proszę, człowiek uczy się całe życie. Nie miałam świadomości istnienia takiego rodzaju haftu. Ja od razu mówię pas i pozostanę jednak przy krzyżykach. Niesamowita dłubanina!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nihiru za haft podziwiam. Ten japoński podoba mi się bardzo (nie wiedziałam, że coś takiego w ogóle istnieje ;) Chętnie zobaczę Twoje realizacje. Ja sama się jednak za to nie wezmę, bo byłoby jak w tym dowcipie: kto u was tak bluzgał rano? Aaaaa to tylko mąż książeczki do nabożeństwa szukał, bo do kościoła szedł...

Ja dzisiaj szukałam tkanin do łóżka. Znalazłam fajne w cenie 80 zł metr. Nie wiem czy to nie będzie zbyt droga impreza. Tapicerował ktoś na tym forum łóżko? Twoje drzwi kiedyś widziałam i chyba muszę wrócić (nie wiesz która strona? ) Chcę łożko z ramką z gwoździ tapicerskich.

 

A moje poduszki wyglądają tak...

 

poduszki 1.jpgpoduszki 2.jpgpoduszki 3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...