Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kominek, obudowa z cegły szamotowej, konsultacja i pytania


driuszG

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 319
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

"ENIU" Przejrzyj proszę swoje posty od poczatku i może stwierdzisz czy naprawdę chciałeś udzielić mi rad jako początkującemu. Nie jest wporządku, gdy z góry zakłada się o niewiedzy i głupocie innych.

W moim pierwszym poście napisałem że mam wkład żeliwny. Grzecznie zapytałem czy mogę doprowadzić dodatkowo powietrze do komory spalania, oraz możliwości budowy ściany z szamotu. Odpowiedzi proszę sam przeanalizuj. Jeśli chodzi o wkład jaki posiadam to wkład żeliwny firmy Kornak. Moc 12 KW. Jest to ciężki wkład , powiedziano mi że przystosowany do spalania w wyższej temperaturze ( myślę że chodziło rozmówcy o możliwość ciągłego palenia). Jeżeli nadal chcesz mi udzielić rad, to proszę wypowiedz się w sprawie drugiego mojego pytania ( ściana szamotowa). Na pierwsze pytanie odpowiedź została już - myślę- wyczerpana.

pozdrawiam

Edytowane przez andrewb1
błąd składniowy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Forest-Natura". Kotły kondesacyjne na ogół mają sprawność około 107 % ( niektórzy chwalą się 109% sprawności). Ja pisałem o 5 % więcej ( w rzeczywistości jest to do 2%). Kocioł tradycyjny posiada około 90 - 92 %. Ta druga granica na korzyść pieca z zamkniątą komora spalania.

 

Tylko czy aby na pewno podczas tych pomiarów uwzględnia się ile już wytworzonego ciepła puszczane jest w komin ? O ile w przypadku pieca gazowego można się pocieszać że pobiera on powietrze z kotłowni "zetka" , czyli dodatkowym doprowadzeniem , to w przypadku wkładu kominkowego pobiera on bezpośrednio z salonu . Na KAŻDY 1kg spalanego drewna potrzeba 10 metrów sześciennych powietrza . Atesty na temat takiej straty ciepła milczą..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kompromisem pomiędzy pobieraniem powietrza do spalania w kominku z zewnątrz, a tym z salonu jest poprowadzenie go np. z garażu. W przypadku posiadania wentylacji mechanicznej warunkiem jest używanie wkładu z zamkniętą komorą spalania, czyli z doprowadzonym powietrzem z zewnątrz. A czy ilości rzędu 10m3/h są w stanie wychłodzić garaż (bo przecież zasysane powietrze do kominka będzie powodowało zasysanie powietrza przez wszystkie nieszczelności np. bramy garażowej) tego nie wiem - jeszcze nie wiem. Mam jednak w garażu 2-stanowiskowym dwa kanały wentylacyjne, może powinienem jeden przeznaczyć właśnie na zasysanie powietrza do kominka. Droga, którą pokona powietrze będzie wynosić ponad 14 metrów przy prędkości 0,45m/s dla rury fi100- nie mam takiej "siły", aby przy najbardziej niesprzyjających warunkach powietrze to miało temperaturę poniżej 0 stopni przy wejściu do wkładu.

Dopisałem:

Może Piotr zajmie głos, bo właśnie w Jego artykule jest mowa, aby unikać pobierania powietrza m. in. z garażu?

 

Czemuż to zakładasz że przepłynie tylko 10 metrów na godzinę ? Czy zamierzasz spalać 1 kg drewna na godzinę ?? Jeśli tak to znaczy że wytworzysz 4,2 kW co godzinę ale to raczej mało jak na ogrzanie domu ;) Ile z tych 4,2 kW zostanie w domu ? jeśli będzie to 4,2 x 60-82% =2,52 -3,44 tzn że masz dom bardzo energooszczędny .. Podstaw do tego wyliczenia ILE NA PRAWDĘ potrzebujesz tego ciepła a zobaczysz jaka ilość metrów powietrza przepływać będzie przez salon .... Z praktyki poradzę : KUP GRUBE SKARPETY !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"ENIU" Przejrzyj proszę swoje posty od poczatku i może stwierdzisz czy naprawdę chciałeś udzielić mi rad jako początkującemu. Nie jest wporządku, gdy z góry zakłada się o niewiedzy i głupocie innych.

W moim pierwszym poście napisałem że mam wkład żeliwny. Grzecznie zapytałem czy mogę doprowadzić dodatkowo powietrze do komory spalania, oraz możliwości budowy ściany z szamotu. Odpowiedzi proszę sam przeanalizuj. Jeśli chodzi o wkład jaki posiadam to wkład żeliwny firmy Kornak. Moc 12 KW. Jest to ciężki wkład , powiedziano mi że przystosowany do spalania w wyższej temperaturze ( myślę że chodziło rozmówcy o możliwość ciągłego palenia). Jeżeli nadal chcesz mi udzielić rad, to proszę wypowiedz się w sprawie drugiego mojego pytania ( ściana szamotowa). Na pierwsze pytanie odpowiedź została już - myślę- wyczerpana.

pozdrawiam

 

 

 

Niewiedzy nie muszę zakładać , bo jaj na temat kominków

nie masz . To fakt . Pisząc o głupocie, wprowadzasz dalsze

zamieszanie. Gdybym ją założył, nie zawracałbym sobie Tobą

głowy. Odnoszę wręcz odwrotne wrażenie, niestety jesteś

niezwykle mało komunikatywny.

"Mam wkład żeliwny" to informacja ,ze masz jeden z kilkuset

modeli dostępnych na rynku. Kolejna informacja "mam Kornaka

12 KW",zawęża zakres naszych domniemań,nadal jednak

nie wyjaśnia, czy to model posiadający

szczelne doprowadzenie powietrza do spalania, czy ma i jaki

króciec tegoż powietrza, czy ma kurtynę powietrzną , a jeśli

tak, to jaką ? To są kluczowe informacje dla meritum tej dyskusji.

Informacje które mogą być przydatne innym forumowiczom.

Brak tych informacji, sprowadza dyskusję do poziomu, gdzie

każdy może napisać co chce...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na KAŻDY 1kg spalanego drewna potrzeba 10 metrów sześciennych powietrza . Atesty na temat takiej straty ciepła milczą..

Ok, policzmy to proste, jeśli ktoś dzisiaj spala 10kg drewna, ma średnią temp w domu 22*, na zewnątrz jest 0* to ta strata wynosi 0,72kWh - dużo, mało - każdy ocenia sam. Liczmy dalej, mój koszt (oczywiście licząc ciepło z drewna) to 5,41gr - tego nie skomentuję.

Edytowane przez kbab
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kbab ! Maniaku wyliczanek :D Myślę że jesteś pozytywnie zakręcony

z tymi wyliczeniami. Mi się nie chce ...

 

 

Karlsen.

Padł przykład piwnicy, lub garażu , jako czerpni powietrza do spalania.

Załóżmy, że to spore pomieszczenie o wymiarach 6 m X 7 m X 2,38 m.

 

Przyjmijmy drugie założenie . Mamy spalić 10 kg drewna. Teoria mówi,

że potrzebujemy do tego 100 m3 powietrza . Palenisko kumulacyjne

piecokominka, 85 % tego powietrza potrzebuje w ciągu godziny, reszta

na dopalenie, przez kolejne pól godziny.

 

W ciągu 1,5 godziny następuje całkowita wymiana powietrza w pomieszczeniu.

Na miejsce zabranego do spalania, wpływa powietrze z zewnątrz. Jakie

powietrze? Takie jakie mamy akurat pod ręką (nie mylić z Ręką - pozdrawiam

Jacka) :D Jeśli na zewnątrz mamy minus 15,kwestią czasu jest tylko co

nam zamarznie w garażu lub piwnicy . Akumulator, ziemniaki, czy kompot z

truskawek.

 

Być może piecokominek to kiepski przykład, bo te 1,5 godz. to czas zbyt

krótki do całkowitego wyziębienia pomieszczeń . Następuje przecież ok.

dziesięciogodzinna przerwa w paleniu. Temperatura wraca do normy, jednak

pod warunkiem, że to pomieszczenie ogrzewamy. Nie uważacie , że to

trochę bez sensu? Brak ogrzewania i ujemne temperatury na zewnątrz

przez dłuższy czas, doprowadzą do zamarznięcia rur w piwnicy.

 

Niewiele różna jest sytuacja w kominku, gdzie pali się mniej intensywnie,

ale non stop.

 

 

 

 

To tak a'propos niechęci do wyliczanek:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 kg drewna na dobę do ogrzania domu .. tylko pogratulować !! ALE ;) Jeśli ktokolwiek ma dom o tak małej stracie ciepła/zapotrzebowaniu na ciepło/ to zapewne nie kupi :no:wkładu bez 100% poboru powietrza z zewnątrz budynku ... Właściciele domów energooszczędnych bardzo dbają o każdy szczegół w oszczędzaniu energii , kupowanie prymitywnego wkładu do super ocieplonego budynku z zainstalowaną zazwyczaj wentylacją mechaniczną/rekuperacją/ jest niewyobrażalne .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 kg drewna na dobę do ogrzania domu .. tylko pogratulować !!

Mam odpowiedni arkusz, mogę zmienić warunki, dla 20kg drewna, wewn 22*, zewn -10*, strata wyniesie 2,01kWh - to też nie jest powalający koszt przy mojej cenie

7,62gr/kWh z kominka, raptem 15,13gr. Postanowiłem to w końcu policzyć bo często Mistrzu wspominasz o tej stracie. Odnośnie zużycia drewna do kominka to od lat kupowałem po 6mp, w tym roku trochę zostało to kupiłem 5mp. Dodam, że dla w/w warunków zużycie 50kg drewna to strata 5,24kWh - rachunek nie jest skomplikowany - tyle energii potrzeba do podgrzania 500m3 powietrza o 32*.

Edytowane przez kbab
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Straty powodowane pobieraniem powietrza do spalania z pomieszczenia

nie mają żadnego znaczenia w kontekście wymiany powietrza w pomieszczeniach.

Wymiana powietrza w domu - szczególnie

w kuchni, łazience, powinna być zgodnie z normami (tabelami ) dużo większa.

Rzędu kilku do kilkunastu wymian na godzinę. Jest to sporo więcej niż zużycie powietrza

przez kominek . W świetle tego, wyliczenia Kbaba są jak najbardziej prawidłowe i

pomijalne w bilansie ekonomicznym.

 

Nie ma to jednak przełożenia , na dużo mniejsza wymianę powietrza w

NIEOGRZEWANYCH pomieszczeniach (garaż, piwnica), z których wysysamy

powietrze do spalania. O czym pisałem wyżej.

 

 

Wojtek ,dzięki za tabelkę:

 

http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwentylacja.com.pl%2FProjektowanie%2FWymagana-krotno%25C5%259B%25C4%2587-wymian-w-zale%25C5%25BCno%25C5%259Bci-od-rodzaju-pomieszczenia-37296.html

Edytowane przez Kominki Piotr Batura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymiana powietrza w domu - szczególnie

w kuchni, łazience, powinna być zgodnie z normami (tabelami ) dużo większa.

Rzędu kilku do kilkunastu wymian na godzinę. Jest to sporo więcej niż zużycie powietrza

przez kominek

W moim arkuszu ze stopki można policzyć energię na wentylację wstawiając ilość powietrza, sprawność rekuperatora (jak brak to 0) i temperatury wewn i zewn.

Edytowane przez kbab
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... 4,2 kW co godzinę ale to raczej mało jak na ogrzanie domu ;) .... Z praktyki poradzę : KUP GRUBE SKARPETY !!!

Mój dom ogrzewać będzie piec kondensacyjny gazowy. Kominek (źródło radości) służyć będzie do rozgrzewania mojej Małżonki, która zdecydowanie woli "wtedy" mnie bez skarpet! Chyba, że wracam z delegacji, to nawet na zdjęcie butów nie ma czasu. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Karlsen.

Padł przykład piwnicy, lub garażu , jako czerpni powietrza do spalania.

Załóżmy, że to spore pomieszczenie o wymiarach 6 m X 7 m X 2,38 m.

 

Przyjmijmy drugie założenie . Mamy spalić 10 kg drewna. Teoria mówi,

że potrzebujemy do tego 100 m3 powietrza . Palenisko kumulacyjne

piecokominka, 85 % tego powietrza potrzebuje w ciągu godziny, reszta

na dopalenie, przez kolejne pól godziny.

 

W ciągu 1,5 godziny następuje całkowita wymiana powietrza w pomieszczeniu.

Na miejsce zabranego do spalania, wpływa powietrze z zewnątrz. Jakie

powietrze? Takie jakie mamy akurat pod ręką (nie mylić z Ręką - pozdrawiam

Jacka) :D Jeśli na zewnątrz mamy minus 15,kwestią czasu jest tylko co

nam zamarznie w garażu lub piwnicy . Akumulator, ziemniaki, czy kompot z

truskawek....

Tej części pogrubionej nie brałem pod uwagę prowadząc rurę do paleniska.

Ale nic straconego, mam 3 kanały wentylacyjne (wysokość 8 m) w garażu, jeden jest wyrzutnią rekuperatora, dwa miały być na garaż 2-stanowiskowy. Pozostanie jeden na garaż, a ostatni jako czerpnia do wkładu kominkowego - czy to dobre rozwiązanie w mojej sytuacji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tej części pogrubionej nie brałem pod uwagę prowadząc rurę do paleniska.

Ale nic straconego, mam 3 kanały wentylacyjne (wysokość 8 m) w garażu, jeden jest wyrzutnią rekuperatora, dwa miały być na garaż 2-stanowiskowy. Pozostanie jeden na garaż, a ostatni jako czerpnia do wkładu kominkowego - czy to dobre rozwiązanie w mojej sytuacji?

 

 

Dobre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój dom ogrzewać będzie piec kondensacyjny gazowy. Kominek (źródło radości) służyć będzie do rozgrzewania mojej Małżonki, która zdecydowanie woli "wtedy" mnie bez skarpet! Chyba, że wracam z delegacji, to nawet na zdjęcie butów nie ma czasu. :)

 

Nie było mnie kilka dni. Przeanalizowałem wszystkie wypowiedzi. Bardzo spodobała mi się wypowiedź "Karlsen".Pozdrawiam.

Zapewne, jeżeli ktoś chce stawiać kominek, musi zadać sobie na wstępie pytanie - do czego i jak będzie się wykorzystywać ciepło uzyskane z kominka. Oczywiście można zautomatyzować maksymalnie spalanie dla uzyskania lepszej ekonomi; odzyskać ciepło ze spalin, nafaszerować elektroniką DGP, zamiast świeżego zimnego powietrza podać go od rekuperatora, "opomiarować" , zamontować przepustnice. Są to ważne tematy. Zastosowanie ich zależy od potrzeb i portfela klienta.

Nie mniej jednak w przypadku np. braku prądu taki kominek może zostać tylko meblem. Jak dla mnie kominek oprócz dodatkowej funkcji grzewczej powinien wprowadzać specyficzną aurę domowego zacisza. W moim przypadku, główna kotłownia znajduje się w piwnicy.

Edytowane przez andrewb1
błąd składni
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie było mnie kilka dni. Przeanalizowałem wszystkie wypowiedzi. Bardzo spodobała mi się wypowiedź "Karlsen".Pozdrawiam.

Zapewne, jeżeli ktoś chce stawiać kominek, musi zadać sobie na wstępie pytanie - do czego i jak będzie się wykorzystywać ciepło uzyskane z kominka. Oczywiście można zautomatyzować maksymalnie spalanie dla uzyskania lepszej ekonomi; odzyskać ciepło ze spalin, nafaszerować elektroniką DGP, zamiast świeżego zimnego powietrza podać go od rekuperatora, "opomiarować" , zamontować przepustnice. Są to ważne tematy. Zastosowanie ich zależy od potrzeb i portfela klienta.

Nie mniej jednak w przypadku np. braku prądu taki kominek może zostać tylko meblem. Jak dla mnie kominek oprócz dodatkowej funkcji grzewczej powinien wprowadzać specyficzną aurę domowego zacisza. W moim przypadku, główna kotłownia znajduje się w piwnicy.

 

 

 

Andrew. Wiedza, wiedza i jeszcze raz wiedza powinna być podstawą

publicznej wypowiedzi na forum technicznym. Same chęci to mało.

 

W przypadku braku prądu, sterowniki i przepustnice elektroniczne

zaprojektowane do kominków, przyjmują pozycję neutralną. Aurę

domowego zacisza, możesz sobie spotęgować zapalając świece,

i nalewając kropelkę czerwonego wina. Kominek nie będzie

ci w tym przeszkadzał . Z elektroniką czy bez niej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze strupem można postępować w trojaki sposób, można go zerwać- jednak wtedy może boleć, można go leczyć- jednak wtedy narażamy się na koszty albo też poczekać aż sam odpadnie

 

Ideą optymalizacji energetycznej kominków jest takie wykorzystanie energii podczas spalania, które przynosi jak największy poziom sprawności. W budowanych dawniej kominkach z otwartą komorą spalania, odzysk ciepła wynosił około 10 - 20% ( pomijam tutaj walory klimatu kominka bez szyby). Dużą większą sprawnością charakteryzują się kominki z zamkniętą komorą spalania ( niektórzy chwalą się sprawnością do 83 %) . Każdy kto czytał o kominkach zapewne o tym wie. W celu pozyskania lepszych efektów zaczęto "majstrować": przy procesie spalania (np. biokominki), przy odzyskiwaniu energii także z temperatury spalin ( tutaj także kominki z szybrem automatycznym; by-pass spalin, kominki z płaszczem wodnym itd.) a przy pełnej automatyzacji - wkłady kominkowe z zasobnikiem np. na pelety. Oprócz tego ciepłe powietrze rozprowadza się po całym domu ( DGP lub konwencja). I taki kominek już ze względu na swoje możliwości przypomina raczej "kocioł grzewczy". Cały ten system zaopatruje się w elektronikę. W przypadku braku prądu - elektronika już nie pracuje ( oczywiście w przypadku braku UPS'a). Mówienie o pozycji neutralnej ( default'owej) bez odniesienia się do konkretnego przypadku( rozwiązania) świadczy o gruntownym braku wiedzy na ten temat . Bo co do jest pozycja neutralna? Co znaczy np. pozycja neutralna dla kominka z płaszczem wodnym? To w takim kominku jak zabraknie prądu można palić czy nie?...Oczywiście że można, ale często ostatni raz ( odpowiedź dla " ENIU")- brak wody może spowodować w konsekwencji wygotowanie wody z naczynia wzbiorczego i uszkodzeniem płaszcza itd. itp. Automatyka przy braku prądu powinna zmierzać do wygaszania paleniska w kominku. I jak to pisałem w poprzedniej wypowiedzi kominek przy braku prądu staje się meblem.

 

Istotnie, na forum należy raczej wypowiadać opinie kierując się logiką (tzn. językiem który jest spójny, logiczny itd.) Forum jest po to, aby zdobywać doświadczenie, wymieniać opinie, słuchać mądrych ludzi, ludzi z doświadczeniem. Tak więc na Forum jest pewnym podręcznikiem wiedzy. Do wiedzy należy podchodzić z pokorą. Przed pokorą idzie z człowiekiem jego kultura osobista. Analizując Twoje kolego "ENIU wypowiedzi nie sposób zauważyć, że w zamiarze masz tylko obrażanie innych i chęć wywyższania się. Oprócz tego mam wrażenie iż Twoja wiedza jest niepełna niespójna i nielogiczna. Za dużo się naczytałeś i zgrywasz mądrzejszego. To że jesteś aktywny na forum wcale nie świadczy o Twojej wiedzy!

Jeżeli u kogoś zachodzi potrzeba akceptacji u innych, chęć pokazania się warunkowana często brakami w sferze emocjonalnej, to raczej powinien zameldować się w grupach wzajemnej pomocy i tam szukać spełnienia.

 

Forumowiczu ukrywający się pod pseudonimem" ENIU"- sumie to nie chce mi się z Tobą już "gadać". Ilekroć będziesz miał zamiar napisać coś do mnie lub o mojej osobie, wiedz że moje milczenie będzie konsekwencją wyboru postępowania motta na początku mojego postu.

Edytowane przez andrewb1
błąd wyrazowy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem dać spokój (poczekać aż strup sam odpadnie :D), ale

powodowany reakcją Rikmena, forumowicza którego pamiętałem

z dość trzeźwych wypowiedzi, postanowiłem się odnieść do przeciętnego

socjotechnicznie, niestety coraz bardziej zawiłego i nieprzydatnego

merytorycznie słowotoku mego adwersarza. Dlaczego ?

Skoro Rikmen zachwyca się wypowiedzią nic nie wnoszącą, będącą

dalszym ciągiem poplątania z pomieszaniem prawdy, mitów z

nieprawdą, winien jestem pozostałym czytelnikom sprostowanie i

krótki komentarz do zamieszczonego z mojego powodu tekstu.

Tekstu mogącego wprowadzić w błąd osobę przypadkową.

 

 

Pojawienie się tematu wodnego w wątku o cegłach to

manipulacja. Tym bardziej, że dyskusja dotyczyła wkładów

powietrznych, w tym, jak się po czasie okazało, kiepskiej jakości

Kornaka, który do podłączenia elektroniki się nie kwalifikuje,

choćbyśmy nawet bardzo chcieli.

 

Moja wypowiedź nie miała i nie ma nic wspólnego z wodą (z PW)

W tym kontekście podtrzymuję co wyżej. W kominkach,

piecokominkach, z DGP lub bez, z kumulacją czy bez,

elektronika bez zasilania przyjmuje pozycję neutralną . Znaczy

to ,że bez prądu, elektronika otrzymuje automatyczne

nastawy jak w kominku bez urządzeń sterujących. System

ten jest warunkiem instalacji urządzeń sterujących, wymaganym

od producenta urządzeń. Dalsze posługiwanie się takimi urządzeniami

odbywa się ręcznie, tak jakby ich nie było. Oczywiście zanim

do takiej sytuacji dojdzie, część sterowników posiada własny

system podtrzymujący, nie znam natomiast elektroniki bez

systemu podtrzymującego pamięć urządzenia.

 

Z pozostałą częścią wypowiedzi szanownego forumowicza-gaduły,

dotyczącą sfery emocjonalnej, zgadzam się w 100%

 

Z mojej strony komentarzy w tej sprawie więcej nie będzie.

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...