Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kominek, obudowa z cegły szamotowej, konsultacja i pytania


driuszG

Recommended Posts

Witam

 

Pozwólcie że pozwolę sobie na podsumowanie. Nie zauważyłem postów przeciwnych doprowadzeniu dodatkowego powietrza do spalania z zewnątrz bezpośrednio do komory spalania, pod warunkiem iż, wkład kominkowy posiada osobny wlot powietrza do tej komory.

Rzeczą sporną okazał się pomysł doprowadzenia powietrza pod kominek z zewnątrz do obiegu wymiany powietrza w pomieszczeniach. Jednym z ważnych argumentów przeciwnych takiemu rozwiązaniu był fakt napływu chłodnego powietrza, który schłodzi powierzchnię podłogi przed kominkiem ( "efekt lodowatej podłogi") i skutki takiego rozwiązania.

 

Podczas budowy kominków należy kierować się zasadą " Zawsze należy... bez względu czy myślimy o zainstalowaniu kominka otwartego, z wkładem lub kozy konieczne doprowadzić powietrze z zewnątrz...". Wyczytać to można praktycznie w każdym poradniku budowania kominków. W przypadku wkładów gdzie brakuje króćca na dodatkowy wlot powietrza do spalania, powietrze należy doprowadzić możliwie blisko paleniska, lub pod palenisko. W rozwiązaniach standardowych ilość dopływu powietrza do spalania odbywa się poprzez regulowane szczeliny wkładu kominkowego. Inna ilość powietrza jest potrzebna do rozpalenia a inna do podtrzymania palenia. Mamy więc potencjalnie naddatek powietrza do spalania względem tego co nam dostarcza ten kanał W tym wypadku doprowadzony kanał z zewnątrz służy zatem do podtrzymania procesu palenia i mimo woli jednocześnie wyrównuje bilans ciśnień przy wymianie powietrza konwekcyjnego. Czy zatem i wtedy występuje efekt " lodowatej podłogi".... ?

Wkład którego jestem posiadaczem ( może to nie jest "ferrari"- szacunek i ukłony dla tych osób, które względem innych posiadają " kiepskie wkłady") ma dodatkowy wlot do komory spalania od dołu - króciec pfi-100mm. Proponując drugi dodatkowy kanał w obiegu wymiany powietrza, spełniam to co zachodzi dodatkowo dla kominków bez tego króćca - tj. wyrównanie bilansu ciśnień.

Oczywiście może to być powietrze z rekuperatora, lub w inny sposób ogrzane , ale czy zachodzi taka potrzeba? Może inni forumowicze mogliby się wypowiedzieć, jakie są u nich rozwiązania?

 

Na rynku można zakupić wkłady z szamotem od strony paleniska. Moja propozycja polega na montaż ściany szamotowej od strony radiatora ( oczywiście zachowując lukę na obieg powietrza). Jak na razie nikt nie pisał o doświadczeniach w tej kwestii.

 

Szanowni forumowicze, dla każdego wkładu nawet "kiepskiej jakości" można zastosować elementy elektroniki. Przy wymuszonym rozprowadzeniu ciepłego powietrza wskazany, a nawet zalecany jest montaż elektronicznego strażnika kontroli załączenia turbiny i jej prędkości. Przekładając na język praktyczny poprawi to, ekonomię i komfort systemu.

Sprawa się komplikuje gdy chcemy zastosować np. systemu automatyki nawiewu powietrza do spalania w kominkach. Niektórzy producenci proponują już takie niezależne zestawy w postaci przepustnicy i sterownika ( regulacja kąta otwarcia zależna od żądanej temperatury). Zastosowanie takiego zestawu nie jest jednak takie proste, mając na uwadze zachowanie ciągu powietrza w palenisku. Bowiem zamknięcie całkowicie takiej przepustnicy może spowodować zasysanie powietrza z pomieszczeń ( przez wąski kanał wokół szyby z tkzw. systemu czystej szyby). A w przypadku dużych podciśnień nawet cofnięcie spalin. Trzeba mieć to także na uwadze w przy przypadku braku takiej automatyki.

Zapraszam do wypowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 319
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

 

Rzeczą sporną okazał się pomysł doprowadzenia powietrza pod kominek z

zewnątrz do obiegu wymiany powietrza w pomieszczeniach. Jednym z ważnych

argumentów przeciwnych takiemu rozwiązaniu był fakt napływu chłodnego

powietrza, który schłodzi powierzchnię podłogi przed kominkiem ( "efekt

lodowatej podłogi") i skutki takiego rozwiązania.

 

Polityka obiegu powietrza w pomieszczeniach powinna mieć sens. Czyli zachowanie równowagi.

Ilość powietrza wtłoczona do powmieszczeń = ilość powietrza zabrana z tych pomieszczeń. Inaczej to przypomina pompowanie balona.

Tak jest wentylacja w domach, jednak nie we wszystkich pomieszczeniach. Inną sprawą są rekuperatory, czyli wentylacja mechaniczna, mająca podstawowe zadanie wymianę powietrza, a przy okazji trochę odzyskać ciepła z usuwanego z budynku powietrz i dogrzać jednocześnie powietrze pobierane z zewnątrz.

 

Uważam, że jeżeli gospodarka powietrzem i jego konieczna wymiana w budynku jest właściwie przemyślana to wszystko jest ok. Możliwe wtedy jest pobieranie powietrza do ogrzewania go przez wkład kominkowy z innych miejsc niż stoi kominek.

 

Faktów i podstaw nie zmienimy

- budynek wybudowany zgodnie z sztuką budowlaną i stosowną funkcjonalnością.

- ogrzewanie budynku pozwalajace w nim przeżyć człowiekowi

- wymianę powietrza umozliwiajacą zdrowe oddychanie i również niedopuszczenie do zagrzybienia, itp.

- pozostałe media

 

Potem na końcu jakieś wewnętrzne i zewnętrzne upiększenia, czyli wykończeniówka no i mebelki.

Edytowane przez bohusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Panowie potrzebna pomoc ;) Zakupiłem mieszkanie w ktorym jest "kominek" jak na zdjęciach:

 

http://img804.imageshack.us/img804/8081/img20120210144210.jpg

http://img822.imageshack.us/img822/1035/img20120210144225.jpg

http://img821.imageshack.us/img821/1792/img20120210144235.jpg

http://img846.imageshack.us/img846/5259/img20120210144246.jpg

 

byl u góry obudowany plyta kominkowa jednak ze wzgledu na to ze wcale nie grzal zerwałem ją jednak efektu nadal brak

 

i pytanie jak uratować ten kominek i sprawić by grzał zostawiając podstawę i wklad w obecnym stanie ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

po mojemu to typowy kominek "rekreacyjny". troch krótka rura spalinowa to nie miał , gdzie oddać ciepło i jak ktoś już na tym forum pisał grzałeś powietrze wokół domu.

Te opaski (po mojemu szele) na rurach są zbędne

 

"i pytanie jak uratować ten kominek i sprawić by grzał zostawiając podstawę i wklad w obecnym stanie ??? "

 

Ratunkiem może być wydłużenie rury spalinowej oraz prawidłowe wykonanie czopucha.

Czy ten kominek miał jakieś rozprowadzenie pow. do innych pomieszczeń?

Masz fotkę obudowy przed rozebraniem.?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

 

 

Na rynku można zakupić wkłady z szamotem od strony paleniska. Moja propozycja polega na montaż ściany szamotowej od strony radiatora ( oczywiście zachowując lukę na obieg powietrza). Jak na razie nikt nie pisał o doświadczeniach w tej kwestii.

 

.

 

Jak rozumiem chodzi o zmiane usytuowania szamotu ? Jeżeli tak, to nie jest zbyt dobry pomysł.Szamot, akubet czy wermikulit pełni we wkładach głównie funkcje izolatora, zabezpieczającego delitatną stal lub żeliwo przy wkładach o dużej wydajności przed odkształceniem termicznym.

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 months później...

Niech ktoś mnie poprawi jeśli myślę źle.!!!

Dom 140m2 ogrzewanie gazem (jak będą fundusze zamontuję solary.)

Kominek będzie rekreacyjnie lub wspomaganiem w bardzo mroźne dni w celu obniżenia kosztów ogrzewania.

Kominek z płaszczem wody odpada ELEKTRONIKA niezbędna do eksploatacji i co za tym idzie kosztowne chyba wykonanie?

MÓJ POMYSŁ. do projektu Melite II

Kominek obłożyć kaflami i rozprowadzić ciepłe powietrze do najbliższych pomieszczeń przewodu kominowego.

-salon

- pokój na parterze

- pokój nad salonem

- korytarz na poddaszu

- pokój obok komina

pozostaje łazienka i pokój mały ale tam już tak nie za łatwo doprowadzić kanały grzewcze

Jak zrobić aby nie pochłonęło to nieadekwatnej ceny do funkcji jaka pełni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months później...

Szanowni Państwo.

Chciałbym zasięgnać Waszej porady w sprawie kominka. Ręce mi juz opadają i niebardzo wiem co robić. Ale moze od początku.

W tamtym roku, w lipcu po przeprowadzce do domu, otrzymanego w spadku, zaczęlismy remont. Dom jest solidny, murowany z pałnej cegły, 100m2, mury mają ponad 40cm grubości + 10cm styropian). Do wyburzenie poszły piece kaflowe, nie zostawiłem ich tylko dlatego, że były stawiane w koncu lat 50-tych, i same kafle nie były ładne. Poza tym piece zajmowały sporo miejsca. Wtedy też zrodził się pomysł kominka. Po konsultacji z przedstawicielem jednaj z najstarszych firm w moim miescie, a prywatnie moim kolegą (w tej chwili juz byłym kolegą) uzgodnilismy ze będzie to kominek akumulacyjny, zbudowany z płyta szamotowych i dodatkowo wyłozony cegłami szamotowymi wewnątrz. Tak mnie "omotał" ze teraz wszyscy tylko takie robia, ze to przyszłosc, i ze wsadze drewno, podpale, włącze "start" na sterowniku, i bedzie sauna. Dodatkowo proces spalania miał być sterowany programatorem Tatarek RT-08os

Jako że jestem kompletnym laikiem w tych sprawach zdałem sie na mojego kolege. Miał to być kominek ktorym będe w stanie ogrzać pokój w ktorym sie on znajduje, oraz 2 sąsiednie pokoje, które miały być ogrzane poprzez przebicie otworów i zamontowanie kratek. Rozprowadzenie ciepła miało byc grawitacyjne, bez żadnych "nadmuchów".

Prace w koncu ruszyły, ja cały czas pytałem sie "monterów" jak to bedzie grzało, w odpowiedzi słyszałem zawsze " bedzie sauna".

I tak, w sezonie zimowym ręce mi opadły. Pali się w kominku jak w piecu hutniczym, temperatury sięgają po 800-1000 stopni, ogień idzie w komin, i właściwie to ogrzewam komin. Temperatura w pokoju gdzie znajduje sie kominek po 5 godzinach palenia, to max 23 stopnie. Temperatura w pokojach sąsiednich to max 20,5 stopnia. I gdzie tu jest ta sauna ?

Zimne powietrze jest doprowadzone rurą chyba 100mm z piwnicy pod domem, potem trafia na przepustnice pod kominkiem, którą to przepustnicą steruje ww sterownik. Ustawienia sterownika, jak i sam sterownik był juz kilka razy zmieniany, ze względu na "marnowanie opału" serce mi sie kraje kiedy widze jak w ciagu 20min. spala mi sie pół pieca drewna, a ciepła z tego nie ma prawie żadnego. Sciany boczne (bo kominek jest w rogu pokoju) i sciana czołowa są wyizolowane. W trakcie bydowy "monterzy" pytali mnie czy sciana czołowa ma być grzana, ale potem stwierdzili ze od samej szyby będzie wystarczająco ciepła i wyizolowali tę sciane.

Dom oczywiście ma ogrzewanie c.o. gazowe z piecem 2-funkcyjnym Junkers. Budując kominek mielismy z zoną nadzieję ze troche zaoszczedzimy na gazie. Tak sie jednak nie stało, wciąz musze grzać kaloryfery bo poprosty sam kominek nie daje rady. Nie potrafi nawet porządnie odrzać pokoju w którym sie znajduje.

Po kilku "paleniach" zgłosiłem sprawe do wykonawcy, ale on stwierdzil ze wszystko jest ok. Wkoncu po moich telefonach i "biadoleniu" powiedział ze to pierwszy kominek w takiej technologi jaki robili ?, i ze jeszcze chyba nie wiedza o co chodzi i w tym roku mają mi zmienić wkład, bo to ponoć jego wina. Podejrzewam ze chcą wsadzic mi zwykły wkład żeliwny, ale na to sie nie zgodze. Bo gdybym chciał żeliwny to zapłaciłbym za niego + zabudowe, połowe tego co zapłaciłem. To miało grzać, a po skończonym paleniu utrzymywać ciepło. Ciepło fakt, utrzymuje, ale szybko sie wychładza. Podejrzewam, ze tej "akumulacji" jest poprostu za mało.

Moje pytania są następujące, czy patrząc po zdjęciach, ten kominek i zabudowa jest prawidłowy wykonany ?

Dlaczego zamiast pomieszczeń ogrzewam komin ?

Czy taki kominek powinien miec szyber ?

Czy to normalne ze tak błyskawicznie spala sie drewno, ale ciepła praktycznie brak ? Sauna o której mi mówili to przynajmniej ze 27-30 stopni C, prawda ?

Sąsiad ma zwykły wkład żeliwny i odrzewa nim parter i piętrko, a w pokoju gdzie jest kominek ma ponad 30stopni C.

Nie powiem ile mnie to kosztowało, bo mielibyście ubaw przez rok ;)

Osobiście czuje sie poprostu oszukany.

 

 

http://i43.tinypic.com/nlwnye.jpg

http://i43.tinypic.com/51wnds.jpg

http://i41.tinypic.com/713guq.jpg

http://i39.tinypic.com/157kcbm.jpg

http://i41.tinypic.com/4kjxna.jpg

http://i40.tinypic.com/6els8z.jpg

http://i43.tinypic.com/33f7s6c.jpg

http://i44.tinypic.com/30krnfq.jpg

http://i44.tinypic.com/16klsi.jpg

http://i44.tinypic.com/k3ksqs.jpg

http://i41.tinypic.com/ao189x.jpg

 

Niestety, zanim "odpalilismy" kominek, wykonalismy na nim stiuk. Kosztował sporo, tymbardziej ze wykonawce "sciagałem" z drugiego konca polski, bo w moim miescie i okolicach nikt nie był w stanie tego wykonac. To był błąd, bo teraz trzeba to będzie zniszczyć, wprawdzie wykonawca kominka, powiedział że pokryje koszta nakładania stiuka, ale ja mu juz w nic nie wierze :(

Sterownik w tej chwili jest inny. Ale też nic nie pomógł.

Dodatkowo kratka u góry na płycie czołowej jest powiększona dwukrotnie, a z boku na tym samym poziomie jest dodana kolejna kratka. Niestety, to też w niczym nie pomogło. Wykonawca poradził mi nawet zdjąć jedna szybe. Tak tez zrobilem, ale temp. w pokoju gdzie jest kominek podniosła sie o 1 stopnien. Było max 22 a jest 23 stopnie C.

 

 

Finalnie wygląda tak. Niestety, poza efektem wizualnym, mam "ognisko" w domu jak to nazwał moj przylaciel, albo inaczej spalarnie drewna.

http://i44.tinypic.com/30idgyd.jpg

 

Z góry dziekuję za każdą opinię. Podejrzewam ze sprawa skonczy sie w sądzie. Bo wybaczcie, ale 13 tys. zł za coś co ładnie wygląda i pali sie wewnątrz ogien, jest bublem jeśli chodzi o ogrzewanie.

Edytowane przez tomo78
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O wielu lat prowadzę szkołę kominkową, w której można nauczyć się chyba wszystkiego co wiąże się z budową kominków i zduństwem. Można nauczyć się prawidłowo zamontować wkład z Castoramy czy prawidłowo zbudować nowoczesny piecokominek kumulacyjny jaki miałeś mieć u siebie. Zazwyczaj nie trafiają do szkoły wykonawcy, którzy wpadają na takie pomysły jak Twój były kolega. Oni nie maja na naukę czasu, szczególnie Ci, którym się wydaje, że wiedzą wszystko o kominkach. Twój kominek jest do rozbiórki, chyba ze ma robić za lampę na drewno. Palenisko kupiłeś Ty, czy robił je wykonawca?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O matko !!! Do rozbiórki i to do samego fundamentu, którego niema. Gdyby nie ten gazobetony pod paleniskiem, to wystarczyłoby otworzyć front, wywalić wełnę, ustawić kilkanaście klocków i byłoby o niebo lepiej. Totalna ignorancja, wykonawca nawet nie raczył zadzwonić do producenta paleniska i poradzić się jak go zamontować. Można podratować się jakimś wymiennikiem stalowym, który uchwyci trochę ciepła wypuszczanego do komina.

Nawiązując do Piotra - zauważyłem dziwną prawidłowość: firm kominkowych jest w kraju podobno kilka tysięcy, a na szkoleniach i różnego rodzaju spotkaniach branżowych zawsze te same twarze. Wniosek z tego taki, że z tych kilku tysięcy kilkadziesiąt to prawdziwi profesjonaliści, którzy chcą się czegoś nauczyć i pogłębić wiedzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O wielu lat prowadzę szkołę kominkową, w której można nauczyć się chyba wszystkiego co wiąże się z budową kominków i zduństwem. Można nauczyć się prawidłowo zamontować wkład z Castoramy czy prawidłowo zbudować nowoczesny piecokominek kumulacyjny jaki miałeś mieć u siebie. Zazwyczaj nie trafiają do szkoły wykonawcy, którzy wpadają na takie pomysły jak Twój były kolega. Oni nie maja na naukę czasu, szczególnie Ci, którym się wydaje, że wiedzą wszystko o kominkach. Twój kominek jest do rozbiórki, chyba ze ma robić za lampę na drewno. Palenisko kupiłeś Ty, czy robił je wykonawca?

palenisko robil wykonawca, jak się potem okazało wg. swojego "pomysłu" ponoć miał sie wzorować na firmie Brunner, no ale to nie ta klasa. Sam nie wiem jak to sie stało, ale tak mnie omotali. Do dzis jestem w szoku, jedna z pierwszych firm z moim miescie, 18 lat doświadczenia, jeżdzą na targi, szkolenia, a tu takie cos ?

 

Co teraz zrobić z tym fantem ? Gdzie znajdę fachowca, który zrobiłby mi ekspertyze (oczywiście odpłatnie) ?

Co dokładnie jest źle ?

 

Bardzo prosze o jakies konkrety, bo idąc do sądu musze mieć twarde dowody.

Edytowane przez tomo78
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Palenisko jakie masz to wyższa szkoła jazdy. Ale już estetyka jego poskładania przekonuje mnie o tym, że albo nie zostało zrobione przez Twojego wykonawcę lecz tylko poskładane, albo zostało prze niego faktycznie wykonane wedle wzoru jaki można zobaczyć na szkoleniach branżowych, ale bez większego pojęcia do czego służy i jak się je stosuje. W Rzeszowie są dwie renomowane firmy mające taki staż w branży. Jedna to starzy wyjadacze jeżeli chodzi o akumulację, ale za kwotę jaką podałeś to kominków stricte akumulacyjnych nie wykonują bo jest to niemożliwe do wykonania.

Firma druga, którą mam na myśli ma zielone pojęcie o zduństwie i akumulacji bo większość rzeczy wykonywała i wykonuje nadal na "francuskich żeliwniokach". Jak widać nie da się nadrobić zaległej wiedzy przez jedno czy dwa szkolenia lub wyjazdy branżowe.

To co Margod napisał - totalnie do rozbiórki i wykonania na nowo. Palenisko ze sterownikiem jak najbardziej będzie do dalszego użytku. Komin już nie koniecznie ...

Szkoda stiuku ... zarąbisty ... jeden z lepszych jakie w ogóle do tej pory widziałem.

Pozdrawiam.

Edytowane przez Forest-Natura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

palenisko robil wykonawca, jak się potem okazało wg. swojego "pomysłu" ponoć miał sie wzorować na firmie Brunner, no ale to nie ta klasa. Sam nie wiem jak to sie stało, ale tak mnie omotali. Do dzis jestem w szoku, jedna z pierwszych firm z moim miescie, 18 lat doświadczenia, jeżdzą na targi, szkolenia, a tu takie cos ?

 

Co teraz zrobić z tym fantem ? Gdzie znajdę fachowca, który zrobiłby mi ekspertyze (oczywiście odpłatnie) ?

Co dokładnie jest źle ?

 

Bardzo prosze o jakies konkrety, bo idąc do sądu musze mieć twarde dowody.

 

Zanim pójdziesz do sądu, czyli na udry z kumplem, spróbuj się z nim dogadać. W sądzie możesz wygrać, a kominek będzie straszył nadal. Nawet kilka lat, jak Twój adwokat będzie głupszy od jego...Może nie jest durniem i trochę się liczy z reputacją. Możesz się podeprzeć naszymi opiniami. Jak będzie skłonny do dyskusji, powiemy Ci jak powinno być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim pójdziesz do sądu, czyli na udry z kumplem, spróbuj się z nim dogadać. W sądzie możesz wygrać, a kominek będzie straszył nadal. Nawet kilka lat, jak Twój adwokat będzie głupszy od jego...Może nie jest durniem i trochę się liczy z reputacją. Możesz się podeprzeć naszymi opiniami. Jak będzie skłonny do dyskusji, powiemy Ci jak powinno być.

 

alez naturalnie że jestem skłonny do dalszej dyskusji ;)

Oczywiście że chciałbym załatwić sprawę polubownie, i cały czas mam taka nadzieje, ale zawsze nastawiam sie na najgorsze.

 

Jesli chodzi o sama bryłę (zabudowe) kominka, to był to mój pomysł, znalazłem grafikę w internecie i postanowiliśmy zbudować taki właśnie kominek.

Jesli to zabudowa jest niewłaściwa, to dlaczego wykonawca nic mi nie powiedzial ze tak to nie bedzie dzialac ?

 

Bardzo prosze o jakies "instrukcje" jak mam ta sprawe załatwić, co jest źle, a co dobrze.

 

Dzieki serdeczne za każda pomoc ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bryła kominka nie ma nic wspólnego z tym co zrobił wykonawca. Jeśli mój klient coś wymyśla, a ja podjąłem się to wykonać, to później jest to raczej mój problem, gdy coś nie działa. Ty masz nie tylko nie działający kominek, ale zbudowany niezgodnie ze sztuką i z niewłaściwych materiałów dla tej sztuki dedykowanych. Zwykły kominek mógłby prawie tak być wykonany. Z grubsza czepiłbym się wkładu (paleniska), fundamentu i za małych kratek. Do budowy piecokominka zaś, z tego co masz, kwalifikuje się tylko palenisko i kawałek rury.

 

Wykonawca nic nie mógł powiedzieć, bo taka wiedza jest mu obca. Spróbuj udać się do drugiej firmy o której wspominał Forest i porozmawiaj. Może to będzie łatwiejsze od przyspieszonego internetowego kursu na temat zawodu, którego uczę się całe życie i coraz więcej chciałbym wiedzieć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eeeeeeech...sytuacja okrutna dla kominków, ale jakże częsta w naszym kraju. Palenisko zduńskie szczególnie w środku ohydnie wykonane. Podłączone bezpośrednio do komina!!!!!!!!!!! Ty weź sprawdź komin, bo energia która weń szła to cholerna zgaga i biedny może być w złym stanie. Chłopaki mają rację, wszystko jest źle wykonane, a materiały użyte do zabudowy w ogóle nie powinny być używane do tego typu ogrzewania. Ostatnio miałem podobną sytucję, ktoś zjeb.... kominek i trzeba było ratować.....sprawa w sądzie to błąd, wydane pieniądze i dłuuga wokanda, a kominek dalej będzie stał, bo może trza zrobić kolejną ekspertyzę przez kolejnego "rzeczoznawcę" . Dalej....kominek będzie stał a ty będziesz wydawał dalej na ogrzewanie.

Skoro to twój kumpel, dogadaj się z nim, niech rozpierdzieli kominek i zrekompensuje część materiałów - a wierz mi niedrogie są gazobetony, kleje elastyczne, stelaże, k-g ogniowe czy wełna z pazłotkiem. ( W ogóle za kilkanaście tys nie zrobisz kominka akumulacyjnego)

Koniecznie idź do drugiej firmy, którzy na starcie ci powiedzą, że taki kominek nie robi "sauny" tylko jest po prostu bardzo przyjemnie ciepło!

Niestety wydasz znowu pieniądze, ale będziesz miał dobrze - a z kolegą dogaduj się!!!!!

Zaproponuj koledze, że przez 20 lat ma ci za darmo szykować drewno:no::no::no:

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...