Tłuste plamy na membranie dachowej - co zrobić?

[Princesa]

No niestety w kilku miejscach z piły pociekło. Plam jest kilka ale nie są duże.

Pytanie brzmi - czy to jakoś wpływa na parametry membrany?

Czy zaklejać to specjalną taśmą?

Zrobić łatki z kawałków membrany i ponaklejać?

Nic nie robić?

Na wielu stronach śmieciowych (na każdej te same kopiowane treści) jest informacja, żeby uważać by z piły za bardzo nie kapało i nie powstawały za duże i zbyt liczne plamy. Ale co to znaczy za dużo i za duże? Nigdzie nie pisze czy to czymś grozi itd.

Poradźcie z doświadczenia.

 

Tylko proszę mi nie pisać, że trzeba było zrobić deskowanie z papą.

[Andrzej Wilhelmi]

Poruszenie tej sprawy w kilku wątkach niczego nie zmieni. Po prostu nie rób nic. Olej folii nie zaszkodzi. A tak nawiasem mówiąc papie by zaszkodził. Pozdrawiam.

[Princesa]

Ok, dziękuję za informację

[winiu1]

Poruszenie tej sprawy w kilku wątkach niczego nie zmieni. Po prostu nie rób nic. Olej folii nie zaszkodzi. A tak nawiasem mówiąc papie by zaszkodził. Pozdrawiam.

 

Miejsca w których membrana zalana jest olejem nie spełnia swoich właściwości. A ile litrów oleju trzeba wylać na metr żeby rozpuścić papę ?

[Andrzej Wilhelmi]

A tak konkretnie to jakich właściwości nie spełnia? Pozdrawiam.

[winiu1]

Konkretnie to o jedną właściwość mi chodzi o paroprzepuszczalność.

[Andrzej Wilhelmi]

Praktycznie nic nie jest w stanie zatrzymać pary wodnej nawet folia paroizolacyjna Sd= 150. Para wodna przenika przez stropy ściany stąd tłusta plama nie jest dla niej żądną przeszkodą. Plamy, o których tu mówimy stanowią drobny procent powierzchni są więc do pominięcia i mieszczą się w granicach błędów obliczeniowych. Istotnym niebezpieczeństwem dla folii jest utrata jej podstawowej właściwości czyli ochrony dachu przed przeciekiem. Na wielu dachach tą podstawową właściwość straciła o czym inwestorzy niestety nie wiedzą. Pozdrawiam.

[winiu1]

Więc jaki jest sens stosowania membran, żeby zaoszczędzić na deskowaniu? Z jedną kwestią się zgodzę jeśli jest to znikomy procent uszkodzeń, to niema co panikować.

[Andrzej Wilhelmi]

Z mojego doświadczenia i praktyki mogę stwierdzić, że nie ma żadnego sensu. Te produkty znalazły zastosowanie tylko dla tego, że na wielospadowych dachach z użytkowym poddaszem istnieją spore problemy z wentylacją warstwy izolacji cieplnej. Te produkty w jakimś sensie ten problem rozwiązują stwarzają za to inne problemy, których skutki są odsunięte w czasie czyli jak gdyby inwestora nie dotyczą. Folie byłyby idealnym rozwiązaniem gdyby ich odporność na UV wyła długoletnia a w powłoce byłby materiał uniemożliwiający przedarcie czyli np. osnowa z cienkiej siatki metalowej. Pozdrawiam.

[alphatom79]

U mnie także było kilka plam na membranie. Panikować nie trzeba, ja dla pewności podkleiłem w tych miejscach kawałkami pozostałej membrany, nie wiem czy coś to da ale będę spokojniejszy.