Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek z tarasem


Recommended Posts

Też tak pomyślałam, że wygląda na niezwykle miękką i wygodną i trudną do opuszczenia jej.

 

haha dla tego wujek mi nie pokazał tych naczyń, widziałam je, mają bajkowe kolory :)

 

A stolik że się spytam, to ile kosztuje? Bardzo fajny, mi by taki pasował po przemalowaniu na biały kolor ;)

 

Dziewczyny - czy Wy macie emotki? Ja nie, no i nie widzę waszych ( jeśli wstawiacie) I edytora mi brak...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 554
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

O matulu, ale popędziłyście z wątkiem!

 

Staff wynalazłaś niezły, zwłaszcza ta lampa do sieni bardzo mnie się podoba! Łazienkowe americandinery (kinkiet i plafon z cyckiem ;)) też brałam pod uwagę u siebie, ale mam chyba zbyt klasyczną bazę i stwierdziłam, że co za dużo, to niezdrowo. No ale fajne są, nie da się ukryć. Z kinkietami do dużej łazienki sama prawie osiwiałam przy wyszukiwaniu i rozumiem Twój ból... Ja ostatecznie zdecydowałam się na potrójny kinkiet nad lustro, prosty, nierzucający się za bardzo w oczy, z tej serii. Jest też wersja pojedyncza. Dużo lepiej wygląda w rzeczywistości - szkło jest grube, mleczne i bardzo ładne.

 

Gdybym teraz kupowała, to chyba wzięłabym coś z tej serii - suuuuper jest (zwłaszcza pojedynczy czarny, na pionowej listwie).

 

Terminów już mieliśmy wiele, a potem ciągle coś (moja praca, J praca, widzimisie pana wykończeniowego)... i jak doszłam do etapu że ciągle wszyscy pytali KIEDY?KIEDY? to się zamknęłam w sobie i przestałam daty ustalać i je ogłaszać ;)

 

Ale bliżej niż dalej, dziś przyszła nowa kuweta dla kotów. Więc można uznać że nigdy nie było jeszcze tak blisko :) (daj boże żeby sierpień - jak tylko odpalę nowy projekt i wezmę 5 dni urlopu)

 

Gosia - sama nie wierzę, dlatego zaczyna mnie przerażać że już zaraz powinnam się pakować i fogle. To niemożliwe, przecież dopiero był styczeń i zaczęły się jakiekolwiek prace :)

 

Rany, ja to już nie wiem, co odpowiadać, kiedy ktoś pyta - KIEDY KIEDY KIEDY? I dlaczego jeszcze nie? Bo to rzeczywiście nie do wiary - mieszkanie OD MARCA jest kompletnie wykończone, nic tylko kupić łóżko i sofę plus parę drobiazgów, przewieźć książki plus parę drobiazgów i jesteśmy na Nowym. No ale ciągle coś wypada... I tak jakoś zleciało. Wierzę, że u Ciebie wszystko się sfinalizuje przy pomocy jednego krótkiego ciach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O matulu, ale popędziłyście z wątkiem!

 

Staff wynalazłaś niezły, zwłaszcza ta lampa do sieni bardzo mnie się podoba! Łazienkowe americandinery (kinkiet i plafon z cyckiem ;)) też brałam pod uwagę u siebie, ale mam chyba zbyt klasyczną bazę i stwierdziłam, że co za dużo, to niezdrowo. No ale fajne są, nie da się ukryć. Z kinkietami do dużej łazienki sama prawie osiwiałam przy wyszukiwaniu i rozumiem Twój ból... Ja ostatecznie zdecydowałam się na potrójny kinkiet nad lustro, prosty, nierzucający się za bardzo w oczy, z tej serii. Jest też wersja pojedyncza. Dużo lepiej wygląda w rzeczywistości - szkło jest grube, mleczne i bardzo ładne.

 

Gdybym teraz kupowała, to chyba wzięłabym coś z tej serii - suuuuper jest (zwłaszcza pojedynczy czarny, na pionowej listwie).

 

 

Ten z Twojej serii bardzo fajny, a jak wczoraj jeszcze raz czesałam miviene to też właśnie ten na dłużej przykuł moją uwagę. Mam jeszcze chwilę - zobaczymy, może na którys model z tych które się pojawiły będzie akurat promocja :)

 

Dinery mam nadzieje ze sie obronią. Bedzie do nich lustro od MagdyZZZ ;)

 

 

Co do przeprowadzki - zrobię to znienacka i tyle.

Dziś J rodzicom powiedział, że jak wrócą z wakacji (29/08) to będziemy już na wsi... więc determinacja (przynajmniej u niego) rośnie. Mi zależy głownie dlatego, że im szybciej to zrobimy tym większa szansa że uda się pojechać na ukochaną Sycylię w październiku. Bo urlopu potrzebujemy jak rzadko kiedy. Zwykle wyjazdy urlopowe mieliśmy 3 razy w roku, a mamy prawie wrzesień i NULL. (mnie ratuje tylko kwietniowy służbowy wyjazd do Francji, ale to męczące było pić wino od 9 rano do 9 wieczorem ;>)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamilciu, nie przepraszaj, bo wnętrza barbe są OSOM. Ale to kwestia śledzenia barbe, bo ona zdjęcia rozrzuca w cudzych wątkach zamiast się zebrać i założyć swój ;P

 

ja trafiłam jedynie kilka razy na ślady po zdjęciach :( niestety

 

a urlopu wyczekanego życzę ! a co za tym idzie rychłej przeprowadzki :)

Edytowane przez Kamilcia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

barbe - juz w kilku wątkach Cię spotkałam i tak bym chciała zobaczyc jakies Twoje wnętrza - jest szansa?

 

Dziewczęta drogie, wątek pewnie założę, ale jest jeden malutki problem - jestem leniem patentowanym i mimo motywacyjnych kopniaków sprzedawanych co jakiś czas przez tutejsze dobre dusze, jakoś powooooooli mi to idzie... No ale już przynajmniej pogrupowałam sobie zdjęcia, zawsze to jakiś kroczek do przodu.

 

ja trafiłam jedynie kilka razy na ślady po zdjęciach :( niestety

 

No tak, nie dość, że leń, to jeszcze wredota - po jakimś czasie usuwam swoje fotki z cudzych wątków. Ale pokażę, pokażę, choćby w ramach rewanżu za masę fajnych rzeczy, które tutaj podpatrzyłam.

 

(mnie ratuje tylko kwietniowy służbowy wyjazd do Francji, ale to męczące było pić wino od 9 rano do 9 wieczorem ;>)

 

Ulala, snuję domysły, co to za korpo, które zatrudnia kiperów ;). A Sycylii szczerze życzę - wprawdzie tam jeszcze mnie nie zapędziło, ale wiem co to znaczy rok bez resetu urlopowego. Właśnie też takiego doświadczam, po raz pierwszy w zasadzie. I cierpię okrutnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oraz jeszcze (że tak polecę Iskanną ;)) znalazłam takie cudne foto (wyobraźmy sobie, że nie ma tam tych wszystkich graciarskich pierdółek).

 

aluminium-pivot-mirror1-530x477.jpg

 

 

A myślałaś, Iskanno, o takich bardziej artdekowskich kinkietach, jak tutaj po bokach? Klassssa....

 

simple-pivot-mirror-530x477.jpg

 

 

Ja też z braku laku chyba wybiorę się po tego pivota ikeowskiego. Bo takie, jak powyżej, pozostaje w naszym kraju w sferze marzeń. W PotteryBarn mają cudne, ale z ju-es-ej szkła zamawiać nie będę (nawet gdybym oszalała i chciała wydać taką kwotę na lustro).

 

edit: zmniejszyłam obrazki, żeby tak nie waliły po oczach. Duże po kliknięciu.

Edytowane przez barbe-cue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

barbe trzymam zqa słowo !

 

pierwsza inspiracja cudna ! własnie o tego typu szafce myślałam pod umywalkę - tylko chce tą z Ikea http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S09903108/#/S59903097 - oczywiście samej umywalki na stronie nie ma.... Znalazłam tez kinkiet podobny do tego z inspiracji -americandiner jednak dla mnie zbyt strojny. I się zastanawiam po 1 czy ten kinkiet pasuje do plafona americandiner i czy nada się do łazienki ( niklowany ).

 

Iskanno - własnie mnie tez zastanawia, co to za korpo ;) - czyżby fajna korpo istniała? ja szczerze podziwiam wszystkich, którzy dają rade w takich kolosach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

barbe trzymam zqa słowo !

 

;)

 

 

Te artdeco jednak nie. Zupełnie do mnie nie przemawiają...

 

No jasne, skoro nie przemawiają, to nie idź tą drogą ;)

 

I żałuje ze mam już przygotowane kabelki po bokach zamiast u góry... Ale jak pomyśle znowu o ryciu w ścianach to mi sie zimno robi. Więc trudno, beda boczki i przynajmniej beda lepiej doswietlone ;)

 

Wiesz co, ja doszłam do wniosku (poniewczasie, niestety), że jeśli coś chociaż trochę denerwuje już na etapie remontu, to będzie powodowało meganerw już po. Ja też nie chciałam przekuć puszek na gniazdka w kuchni nad blatem ("bo rycie, bo kurz, bo zawracanie dupy") i teraz tego ogromnie żałuję, bo gniazdka wypadają mi na przecięciu płytek, w dodatku niesymetrycznie. Oczywiście nikt poza mną tego nie widzi, ale JA widzę i ciskam pioruny. Z drugiej strony, musiałam przekuć kabelek pod jeden kinkiet o jakieś 30cm - też już wszystko było zrobione, pomalowane, podłogi zaolejowane itd. I też biadoliłam, że rycie, kurz, zawracane dupy. Okazało się, że mojemu panu remontowcowi zajęło to ca. pół godziny, plus dodatkowe pół po wyschnięciu na przeszlifowanie i zamalowanie. Nie ma śladu, nic się nie zniszczyło czy zapyliło. Zatem jeśli już teraz masz jakieś wątpliwości, to ryj. To naprawdę nie jest jakaś wielka operacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...