yokasta 09.02.2012 22:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 Barbe, a czemu ja nie widziałam Twojej łazienki? Gdzie tu sprawiedliwość? Mi deska wolnoopadająca nie jest niezbędna. Tak uważałam póki jej nie miałam. Po prostu uważam to za wygodne i higieniczne rozwiązanie . Nie jest to jednak warunek konieczny i z czegoś można zrezygnować . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barbe-cue 10.02.2012 00:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2012 Barbe-cue - witaj Twoją łazienkę już podziwiałam. Piękna jest, i kafelki na ścianach obłędne. Bardzo się cieszę, że Ci się podoba I jeszcze bardziej, że całkiem przypadkiem na te kafelki wdepnęłam Ja w dużej łazience będę miała mugaty (zresztą w ostatniej chwili wybrane, bo miały byc Puny, ale przy zamawianiu w Vivesie pomyslalam ze jeszcze musze jechac gdzies indziej te Puny załatwić to mi sie odechciało, i z lenistwa wzięłam mugaty). Umywalki niestety nie będę mieć do kompletu z kibelkiem - straszliwie żałuję jak patrzę na te zdjęcia... ale jedyna szafka w łazience u mnie to będzie ta pod umywalką, więc musiałam kombinować inaczej... I widzę, że był taki moment że chciałam taki grzejnik jak Ty... ale stwierdziłam, że przełamię retro (mugaty nie będą w cegiełkę), i wzięłam Sharka Instal-Projektu. Dzisiaj przyszedł i jestem nim zachwycona. Nada łazience trochę kanciastości Z zabawnych rzeczy - przyszedł też grzejnik do małej łazienki pokazywany wczoraj. I nie jest srebrny, tylko grafitowy. Bo przy zamawianiu nie doczytaliśmy że grafit jest standardem )) Ale jest piękny, i zostaje, i chyba nawet lepszy taki ciemny. Zgra się w pojedynczymi czarnymi elementami w domu (np. taborety w kuchni ;>) A Pan Kafelkowy jest bardzo fajny. Gdyby nie on miałabym głupio gres ułozony, bo jakoś tego nie przemyślałam za szczególnie. Ale Pan Kafelkowy czuwa, i cierpliwie mi tłumaczył jak lepiej to zrobić Ale fajne te kanciaste grzejniki! Ja też nie lubię zbytniej dosłowności (jak retro to retro, jak na biało to wszystko, jak przecierki to wszędzie itp.), więc bardzo podoba mi się Twój pomysł. Na pewno będzie super to wyglądało (a już ten kwadratowy-grafitowy po prostu zwala z nóg!). A dobry Pan Kafelkowy to podstawa! Ja też miałam szczęście, że trafiłam na takiego (właściwie Pana Remontowca, bo to człowiek-orkiestra) - uratował mnie przed kompletnym osiwieniem Przeżyłam już parę remontów i zawsze rujnowało mi to zdrowie (finanse też, ale to rzecz nabyta - jakoś się odbuduje). A teraz trafiłam na takiego człowieka, który: uważnie słucha, a potem uważnie to wykonuje, potrafi zrealizować moje szalone pomysły, nie zna sformułowania "nie da się", wszystko potrafi. No i jest przy tym bardzo fajny. Ach, nachwalić się nie mogę. Barbe, a czemu ja nie widziałam Twojej łazienki? Gdzie tu sprawiedliwość? Bo ja - póki co - jak ta kukułka podrzucam w różnych miejscach jakieś fotki Kuchnię już widziałaś u Drop_Inn i MagdyZ. U Beauty wrzuciłam szafę, a na Kuchniach z Ikei - wysoką zabudowę z kuchni. Kurczę, może w końcu się zbiorę i powrzucam wszystko do jednego wora Tym bardziej, że w weekend przychodzi Pan Stolarz montować listwy, czyli wszystko już będzie w miarę ogarnięte. Teraz siedzę i wyszukuję te nieszczęsne lampy... wrrrr... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barbe-cue 10.02.2012 00:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2012 Yokasta, jeszcze jedno pytanko - dlaczego deska wolnoop. jest bardziej higieniczna od zwykłej? Przecież i tak trzeba dotknąć jej ręką, żeby zamknąć? A potem te ręce umyć, rzecz jasna . Poważnie pytam, bo mnie to zaciekawiło. Różne słyszałam argumenty (głównie taki, że dzieci - których nota bene nie mam - nie trzaskają klapą), ale takiego - jeszcze nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iskanna 10.02.2012 20:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2012 barbe - zakładaj wątek, bo aż szkoda że takie wnętrza się poniewierają luzem A co do trzaskania deską - wystarczy nieco więcej wypić, żeby deska wolnoopadająca znalazła zastosowanie (jeśli nie ma się dzieci). Niestety jej wada jest taka, że właściciel trzaska deskami wszędzie indziej, bo z rozpędu każdą traktuje jak wolnooopadającą ;P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 10.02.2012 21:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2012 Jeśli zamykasz normalną deskę to z której strony ją łapiesz ? Taką wolnoopadającą pykasz od tej górnej strony i się zamyka. Owszem otwierasz standardowo ale jednak dotykania 2x mniej. Dla mnie to główny aspekt i bardzo sobie chwalę. Mycie rąk to oczywiste, nawet bez korzystania z toalety ))). (Z trzaskaniem to inna sprawa, teraz jak idę do rodziców to prawie im deskę łamię bo ta leci na kark na szyję ) I zakładaj ten wątek! Z Ciebie bardzo pomocna dusza jest . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iskanna 11.02.2012 11:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2012 Ku pamięci - galeria na ścianiehttp://i1.fmix.pl/fmi2520/d4fb543b001a80304f365676/zdjecie.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barbe-cue 11.02.2012 12:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2012 Jeśli zamykasz normalną deskę to z której strony ją łapiesz ? Taką wolnoopadającą pykasz od tej górnej strony i się zamyka. Owszem otwierasz standardowo ale jednak dotykania 2x mniej. Dla mnie to główny aspekt i bardzo sobie chwalę. Mycie rąk to oczywiste, nawet bez korzystania z toalety ))). Eeee, to do mnie nie trafia I tak ręce mam już "skażone" po skorzystaniu z kibelka, więc czy będę na nich miała 17 zarazków mniej czy więcej, i tak jest bez znaczenia, bo zaraz umyję A poza tym mam nawyk (bardzo dobry zresztą), że najpierw zamykam klapę, a potem dopiero spuszczam wodę. Z taką wolnoopadającą chyba wkurzałoby mnie to czekanie, aż się zamknie... (Z trzaskaniem to inna sprawa, teraz jak idę do rodziców to prawie im deskę łamię bo ta leci na kark na szyję ) A co do trzaskania deską - wystarczy nieco więcej wypić, żeby deska wolnoopadająca znalazła zastosowanie (jeśli nie ma się dzieci). Niestety jej wada jest taka, że właściciel trzaska deskami wszędzie indziej, bo z rozpędu każdą traktuje jak wolnooopadającą ;P No, to już jest poważny argument! O, wiem - zrobię sobie tabliczkę, którą będę wieszała przed kibelkiem w razie wizyty gości: "Uwaga, deska szybkoopadająca" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barbe-cue 11.02.2012 12:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2012 Ku pamięci - galeria na ścianie Super galeryjki! Ja widziałam kiedyś-gdzieś (albo na gazecie, albo tutaj) świetną galerię w przedpokoju, ale nie mogę znaleźć, więc machnęłam obrazek: kolory ramek i układ przypadkowe; chodzi mi o tę poziomą oś. Fajnie wygląda zwłaszcza w przypadku dłuuuugiej ściany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iskanna 11.02.2012 12:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2012 Ta długa oś jest niesamowita. Wyzwanie - znaleźć tyle ładnych ramek )) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
goobo 11.02.2012 13:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2012 Dziewczyny, w temacie higieny w łazience - bakterie kałowe są wszędzie, nawet na szczoteczkach do zębów, więc łapanie deski od góry czy od dołu nie ma żadnego znaczenia:) Przy okazji - dzień dobry Iskanno:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iskanna 11.02.2012 13:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2012 Witaj - goobo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barbe-cue 11.02.2012 13:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2012 Dziewczyny, w temacie higieny w łazience - bakterie kałowe są wszędzie, nawet na szczoteczkach do zębów, więc łapanie deski od góry czy od dołu nie ma żadnego znaczenia:) Przy okazji - dzień dobry Iskanno:) goobo, Ty weź mnie nie przerażaj. Ja to wiem, ale wolę sobie nie wyobrażać . W obecnym mieszkaniu kibelek mam w oddzielnym pomieszczeniu, a w nowym - znacznie oddzielony od części umywalkowej. Poza tym - jak pisałam - spuszczam wodę po zamknięciu deski (pokazywali kiedyś w tv, jakie mikro-rozbryzgi robią się przy otwartej klapie - stąd właśnie te niewidzialne syfy na ścianach i szczoteczkach), a szczoteczki trzymam w zamknięciu. To tyle w ramach prewencji przed (tfu!) kałowymi latającymi w powietrzu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
goobo 11.02.2012 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2012 (edytowane) Barbe, nie chcę Cię martwić, ale najwięcej bakterii jest na klawiaturze, pilocie od tv i komórkach, a nie w toalecie:D Pomyśl co jest na pieniądzach, które krążą z rąk do rąk - nie zawsze przecież skrupulatnie mytych. Albo poręczach w autobusie. Nie ma co się bać, żyjemy w określonym środowisku, otaczają nas miliony bakterii, grzybów i ludzkość jakoś nie wyginęła:) Bardziej szkodliwe jest wyjaławianie wszystkiego, bo to otwiera drogę grzybom. A bakterie się uodpornią i nic już ich nie ruszy. Już teraz istnieją super bakterie, na które nie działa nawet wankomycyna, czyli antybiotyk-armata. Wracając do tematów budowlanych - Iskanno, czy Twój kafelkarz będzie do wzięcia? Zaczynam się powoli rozglądać, mam jeden namiar od Mugatki, ale wolę poszukać kogoś jeszcze na wszelki wypadek... Edytowane 11 Lutego 2012 przez goobo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iskanna 11.02.2012 13:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2012 Nie wiem czy będzie do wzięcia, ale namiar na priv mogę podać. Jak już skończy łazienki i nadal nie będę mieć zarzutów. Bo wczoraj znalazłam w kuchni kilka płytek z 2mm odchylenia od poziomu i kazałam poprawiać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barbe-cue 11.02.2012 13:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2012 Barbe, nie chcę Cię martwić, ale najwięcej bakterii jest na klawiaturze, pilocie od tv i komórkach, a nie w toalecie:D Pomyśl co jest na pieniądzach, które krążą z rąk do rąk - nie zawsze przecież skrupulatnie mytych. Albo poręczach w autobusie. Nie ma co się bać, żyjemy w określonym środowisku, otaczają nas miliony bakterii, grzybów i ludzkość jakoś nie wyginęła:) Bardziej szkodliwe jest wyjaławianie wszystkiego, bo to otwiera drogę grzybom. A bakterie się uodpornią i nic już ich nie ruszy. Już teraz istnieją super bakterie, na które nie działa nawet wankomycyna, czyli po antybiotyk-armata. Nie, no bez przesady - nie należę do frakcji sterylnych, nie wyjaławiam wszystkiego i nie zmieniam ręczników codziennie, a i zdarza się, że jakieś koty-kurzowce wylegują mi się w kątach, jeśli akurat mam coś ciekawszego do roboty, niż latanie z mopem . No ale tej wody z kibla to wolę nie rozbryzgiwać bez potrzeby, choćby ze względów estetycznych, niż zdrowotnych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
goobo 11.02.2012 13:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2012 Ok, to jak już skończy daj znać czy warty polecenia:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barbe-cue 11.02.2012 14:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2012 Wracając do tematów budowlanych - Iskanno, czy Twój kafelkarz będzie do wzięcia? Zaczynam się powoli rozglądać, mam jeden namiar od Mugatki, ale wolę poszukać kogoś jeszcze na wszelki wypadek... A jesteś z Warszawy? Bo mogę polecić mojego mistrzunia od kafelków. Dobry jest, skubaniec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
goobo 11.02.2012 14:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2012 Barbe, wiesz co mi jeszcze przyszło do głowy przy okazji tej deski wolnoopadającej? Na przykładzie znajomych widzę, że trzeba bardzo uprzedzać gości o takowej, bo inaczej miesiąc nie mija i już zepsuta. Aaaa jasne, dawaj namiar na gościa! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barbe-cue 11.02.2012 14:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2012 goobo, poszło na priv. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barbe-cue 11.02.2012 16:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2012 Nie mogę sobie odmówić wpisania setnego posta No chyba że przyjdzie joliska i połączy z poprzednim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.