Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek z tarasem


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 554
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Na podłodze mam w kuchni. Na ścianie bede kłasc po montażu mebli :)

Problem ze zdjeciami jest taki, ze na budowie bywam ok 19.oo-20.oo, po pracy. To nie są warunki do robienia zdjęć :(

 

A dzisiaj nie byłam - J. pojechał sam, żeby podsycić u wykonawców strach moją osobą. Bo J jest ten miły, a ja się nie fraternizuję, mroże wzrokiem i jak się odzywam to oni się kulą w sobie ;) Wczoraj mieli pierwszą lekcję, jak się do płytek przyczepiłam.

Jak mówi J scenariusz jest standardowy:

- Oj, coś chyba żona niezadowolona, panie Jacku.

-Pan jej jeszcze niezadowolonej nie widział i dla własnego dobra lepiej żeby nie zobaczył.

 

Działa ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Bardzo ładny domek, mamy bardzo podobny tył domku ;) tylko nasz jest jeszcze z poddaszem, powiedz mi kochana pisałaś że macie ogrzewanie podłogowe we wszystkich pomieszczeniach i na to ogrzewanie dajecie drewnianą podłogę??? Ja jak się pytałam mojego Pana od ogrzewania to powiedział że pod drewnianą podłogę się nie robi podłogowego ogrzewania, że albo panele albo płytki... i już nie wiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałam, że już się witałam :rolleyes: A wygląda na to, że tylko podczytywałam z ukrycia.

Dzień dobry! Zapowiada się super :)

Pstryczki mnie urzekły! Trzymam kciuki za wystarczające finanse :)

 

I od razu z pytaniem :)

Kupiłaś grzejnik Instal Projektu. Który dokładnie kolor? Masz może zdjęcia na żywo?

Sama się na niego czaję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj beatka8733 - działające ogrzewanie podłogowe będzie tylko w pomieszczeniach z gresem: 2x łazienka, sień, kuchnia, garderoba, spiżarnia. Reszta obiegów wylączona.

To dom kupowany na etapie budowy, poprzednicy chyba nie byli fanami drewna na podłodze ;)

 

Można kłaść drewno, z tego co na FM piszą, ale nie każde, i nie do końca ma sens. My odpuściliśmy.

narendil - miło Cię widzieć :)

Instal Projekt Shark - jest idealnie biały.

 

Natomiast Enix (ten kwadratowy) jest taki jak to oferują w standardzie, czyli grafit, zdjęcia nie mam :( ale to jest taki bardzo ciemny szary delikatnie skrzący się w świetle.

 

Oba są piękne. Shark za kształt (bardzo prosty, ale inny niż popularne obłości), a Enix to małe dzieło sztuki. Nawet Pan Kafelkowy się nim zachwycił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

goobo - egzakli.

Robi niesamowite wrażenie - nie wiem czy świadomie na podstawie zdjęć bym go zamówiła, ale jak już przyjechał znienacka to ZA NIC bym go nie wymieniła na inny kolor.

Tak jak płakałam, że w małej łazience na przeciwko drzwi jest grzejnik tak teraz uważam, że rzuci na kolana każdego wchodzącego (i nikt nie zwróci uwagi na kuwetę kotów :p)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oba są piękne. Shark za kształt (bardzo prosty, ale inny niż popularne obłości), a Enix to małe dzieło sztuki. Nawet Pan Kafelkowy się nim zachwycił.

 

Ten kolor to grafit strukturalny chyba. Spotkałam się też z nazwą 4 stycznia (i 2 stycznia, który jest trochę jaśniejszy). Pięęęknie wygląda ten kolor na grzejniku, też u siebie takie planuję - tylko Zebrę. Nadaje taki "rough look".

 

Przymierzam się do grafitowego Sharka.

U mnie najważniejszym kryterium był kwadratowy przekrój rurek :lol2:

Żadne inne nie wchodzą w grę.

 

4 stycznia? ciekawe :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do grzejnika - ja miałam wcześniej wybrany grzejnik w typie retro, dopiero jak służbowo trafiłam na bloga Mai, gdzie się dogrzebałam Instal-Projektu, to mnie natchnęło :) I nie żałuję.

 

A jakby się ktoś decydował na Enixa mojego - polecany przez producenta zawór, ma niestandardowy rozmiar (problem z połączeniem z rurkami) i wbrew opisom(to już może być przewina sklepu w którym nabywaliśmy) nie jest termostatyczny. My dzisiaj z tej okazji przepuściliśmy na Bartcykiej duuuuże kilkaset złotych.

W sensie - warto wybrać inny zawór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz potrzebuję porady.

Będę mieć taki prysznic:

http://i1.fmix.pl/fmi2019/180a4aa2000a24724f36d2df/zdjecie.jpg

Ale bez brodzika, tylko z odpływem liniowym pod samą ścianą.

 

Wylewka pod już zrobiona. Wszystko pięknie.

Szyby będą na prosto, spadek zaczyna się tuż za nimi. Co oznacza że przy spadku robi się klin. Czyli jakby z boku widać ten spadek, i jest taki dłuuuugi trojkąt.

Czym to się wykańcza?

Nie wierzę, żeby udało się tak dociąć płytki. Chyba że? Ktoś ma doświadczenia?

Pan Wykończeniówka ma jakieś pomysły. Ale zanim mu zaufam - szukam sprawdzonych w praktyce rozwiązań. Zdjęć.

Boję się, bo to mi może zepsuć łazienkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mugatka - bo się wezmę i pokaże zdjęcia świeżo rozkutej mojej pomalowanej ściany. Gdyż gość od alarmu przy wieszaniu czujki przewiercił trzy kable ;)

Zdjęcie robione na okoliczność wyegzekwowania zadośćuczynienia.

 

A moje oba blackberry przy jednej żarówce w pomieszczeniu robią takie zdjęcia, że ich nawet nie robię.

W następny weekend pewnie napstrykam, bo już trochę tych płytek będzie.

 

W tym tygodniu panowie głównie kuli podłogi i ściany w łazienkach. Bo przenosiliśmy krany, grzejniki i wc. Bezsensowny bałagan - ale wolę tak niż przez 5 czy 10 lat się męczyć z głupim rozkładem w łazienkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

barbe - moja "miłość" do instytucji związanej z klęcznikiem wyklucza jakiekolwiek nawet luźne nawiązania ;)

 

No ale to jest świecki klęcznik ;) - taki bez atrybutów wiadomej instytucji. A co - zabroni ktoś sobie poklęczeć?

 

Oraz. Gdzie jest Twój wątek? To chyba najbardziej oczekiwany wątek tego roku na FM.

 

Ty weź mnie nie stresuj - bo jak w końcu założę, to może być takie jedno przeciągłe pffff........ (nie mam emotka pękającego balonika, ale wyobraźcie sobie)

 

Bo tak w ogóle (o czym już gdzieś pisałam) mam na razie szlaban na wątek. I tak po kryjomu tutaj stukam, robiąc jednocześnie mądre miny i marszcząc czoło (i co jakiś czas mamrocząc "a to ciekawe, a to ciekawe"), żeby małżonek widział, że intensywnie pracuję nad jedną rzeczą, którą młócę od x czasu.

 

No a poza tym muszę zaczekać, aż nazbiera mi się trochę nowości, bo właściwie już się wypstrykałam z dotychczasowego urobku (kuchnia i łazienka) i o czym ja bym miała w tym wątku pisać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...