Merten Trancent żle działa , dlaczego ???

[bonetka]

Witam

oj dawno mnie tu nie było

ale do rzeczy ...

mam włącznik taki : ( lubię ciszę i dotykowy jest cichszy od kilkających )

http://www.dobregniazdka.pl/uploads/assortment_images/thumbs/a-524-385.jpg

ma podwójną płytkę sterującą czyli taką :

http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRW7PsI5xQail9G2IZGZWQxj1Dm0EzkzTPH962gcp_wNaQZHLR-8w

zawiaduje i oświetleniem halogenowym ( 6 szt ) + oświetleniem nad lustrem- zapalają się razem po nacisnięciu góry płytki ) i wentylatorem w łazience ( jak dotykam dołu płytki ) .

Płytka szklana jest jakby podzielona na pół ale poziomo i tak odpowiednio jest płytka sterująca elektroniczna )

Do tej pory ( 5 lat ) wszystko było ok ale teraz tak nie jest , włącza się oświetlenie normalnie ( dotykam góry płytki ) ale naciskając jeszcze raz aby je wyłączyć załącza się wentylator a oświetlenie nie gaśnie , dopiero muszę kilka razy dotykać górę i dół aby wyłączyć wszystko ..

Na górze w drugiej łazience mam identyczny system , pomyślałam że pewnie płytka sterująca jest uszkodzona i dlatego tak się dzieje ...przyniosłam tę z góry ( tam jest ok! ) ...otóż nie ..po zamianie jest identycznie !!! i właśnie to jest DZIWNE

Tyle czasu było dobrze , nikt nie zamieniał kabli ani nic takiego , jakim sposobem mogło to się zmienić ???

Rozkręciałam i wyjęłam gniazdo z kablami , jest podłączonych 5 szt : na górze zielono- zółty ( osobno ) ,obok granatowy + szary ( razem ) , na dole brązowy ( osobno ) i czarny ( osobno , na tym jest napięcie) .

Co się stało ? dlaczego tak jest ? dlaczego nie było żle od początku ? , dlaczego jest na jednym kablu napięcie skoro są jakby dwa układy: oświetlenie ( górne i boczne ) i wentylator ?

Nie jestem fachowcem niestety , owszem umiem podłaczyć zwykłe gniazdko czy oświetlenie górne jak mam wyprowadzone kable ale tutaj ....jestem bardzo zielona a chciałabym zrozumieć dlaczego tak ?

Czy zechce Ktoś mi wytłumaczyć jak laikowi ? ...... i proszę się nie dziwić , lubię takie tamaty

[wykrot]

Wróżki są jeszcze na wakacjach.

Nie jesteś fachowcem, ale lubisz...

To podobnie jak ja. Nie jestem ginekologiem, ale lubię...

Jednak nie palce tam wkładam. Do tego potrzeba jednak ginekologa.

 

PS. Lubię takie tematy.

[bonetka]

elektryka wzywam wtedy gdy rzeczywiście nie umiem sobie poradzić z problemem i wyczerpię wszystkie możliwości sama ( do byle czego nie mam w zwyczaju )

wracając do tematu nie wzięłam pod uwagę jednej sprawy, zamieniłam płytkę elektroczniczną ale samą bez gniazda bo to 2 osobne sprawy w tym systemie ale jakoś hm nie pomyślałam coś tam się pewnie popsuło i żle załącza ) mogę zamienić i gniazdo z tym co mam ale raczej kupię nowe i nie będę się bawić . Stawiam na to .

 

dziękuję za pomoc i dobre rady i przepraszam, zareagowałam impulsywnie, zawsze 10 razy należy pomyśleć a później dopiero prosić ew. o pomoc ...