Zalekawasaki 14.03.2004 07:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2004 Tuż przed zimą zdążyliśmy zrobić fundamenty domu, teraz ruszamy z budową. W grudniu chcielibyśmy się wprowadzić. Czy nie sądzicie, że to za szybko, majstrowie nam odradzają. Twierdzą, że dom będzie jeszcze za wilgotny i nie zdąży właściwie osiąść w gruncie. Podzielcie się swoimi doświadczeniami... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
duduś 14.03.2004 12:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2004 ZNAJOMI W ZESZŁYM ROKU W MAJU ZACZELI W STYCZNIU TEGO ROKU SIĘ WPROWADZILI -ŚCIANY JUŻ IM PĘKAJĄ, A NIEDORÓBKI ( Z POWODU POŚPIECHU ) WYCHODZĄ NA KAZDYM KROKU Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wiking 102 14.03.2004 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2004 Witam . Bardzo ciekawe.To Waszym zdaniem jak dlugo powinno sie budowac,tzn jakimi etapami ?Wiosna fundamenty i jesien stan surowy i na lato nastepnego roku konczyc?Tak na marginesie jak dlugo stan surowy przykryty moze stac,rok,dwa trzy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mik99 14.03.2004 14:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2004 Stan surowy otrawarty (otwory okienne zabite deskami i pod dachem) kilka sezonów właściwie bez przeszkód, pod warunkiem dobrego odprowadzenia wody opadowej, tak aby podczas deszczu ściany nie nasiąkały niepotrzebnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mik99 14.03.2004 14:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2004 Tuż przed zimą zdążyliśmy zrobić fundamenty domu, teraz ruszamy z budową. W grudniu chcielibyśmy się wprowadzić. Czy nie sądzicie, że to za szybko, majstrowie nam odradzają. Twierdzą, że dom będzie jeszcze za wilgotny i nie zdąży właściwie osiąść w gruncie. Podzielcie się swoimi doświadczeniami... W technologi tradycyjnej bardzo ciężko jest na tyle wyszuszyć mury, aby faktycznie bez przeszkód zdrowotnych taki budynek zasiedlić. Pozostają jescze przerwy technolodiczne wymagane sztuką, pomiędzy poszczególnymi etapami budowy, których przestrzeganie bardzo całą sprawę utrudnia. Pamietać też należy, że w części kraju np. Mazowsze w połowie marca jescze mróz trzyma, a w październiku może nastąpić nagły atak zimy, pozostaje okres od kwietnia do września- pól roku. Ja w dwa sezony buduję, pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 14.03.2004 17:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2004 W technologi tradycyjnej bardzo ciężko jest na tyle wyszuszyć mury, aby faktycznie bez przeszkód zdrowotnych taki budynek zasiedlić - Jakie mogą być te problemy zdrowotne? Czy skoro i tak zimą trzeba grzać, żeby budynek wysechł, to może szkoda grzać na pusto i lepiej się wprowadzić przed zimą. Wtedy grzeję jednocześnie i na wysuszenie i dla siebie bo już mieszkam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mik99 14.03.2004 17:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2004 W tak świeżym budynku jest bardzo niekorzystny mikroklimat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 15.03.2004 07:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2004 Ale nikomu nie przeszkadza wprowadzać się do bloków zbudowanych w ciągu niecałego roku- ludzie kładą kafelki, malują, zasiedlaja i jakoś nic się nie dzieje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ada Rafał 15.03.2004 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2004 oczywiście zależy to od wielu czynników, wielkość domu, kasa, jakość wykonawców itp. ale da się wybudować dom w jeden sezon.My zaczęliśmy w listopadzie 2002 a wprowadziliśmy się w sierpniu 2003, ( dom 140 m2 ), nie obeszło się bez małych niedociągnięć, ale generalnie jesteśmy zadowoleni. Mieszka się doskonale. Rafał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agula 212 15.03.2004 08:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2004 czesc My zamierzamy wszytsko zrobic w jeden sezon. Teraz przed nami porzadkowanie dzialeczki a jest co robic, potem fundament, chwila odpoczynku i cala reszta Rozmawialismy ze znajomym murarzem na ten temat i powiedzial, ze nie ma zadnych przeciwskazan. Mamy nadzieje, ze wszystko pojdzie po naszej mysli i swieta spedzimy w naszym wymarzonym domku:) powodzenia wiosna tuż tuż Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magi 15.03.2004 08:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2004 Ja zaczynam w marcu na gwiazdkę chcę mieszkać u siebie. Dom parterowy buduję z Ytonga /jednowarstwową /. Uda się Musi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzes z Krakowa 15.03.2004 08:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2004 Ja tam jestem jednak za budowaniem w 2 lub trzy sezony i w moim przypadko chodzi glownie o kase ale wazne jest rowniez wysuszenie samego domu.Mam murowany dom z ceramiki wiec najpierw ona wchlonela wode z zaprawy pozniej byl wylewany tradycyjny strop to w tedy dopiero ceramika sie napila (woda z betonu + mocne polewanie stropu) nie wieze aby te sciany tak szybko wyschnely, na to przychodzi jeszce tynk ktory tez ma sporo wody w sobie no i oczywiscie gladz gipsowa. A szybko nalezy rowniez zrobic elewacje zew wiec dokladamy styropian lub welne od zewnatrz i gdzie ta cala woda ma wyjsc teraz?????Uwazam ze domu budowanego w takiej technologi dodajmy tradycyjnej nie da sie wybudowac w jeden sezon. A jak ktos budije sciany trzywarstwowe to juz sobie niewyobrazam wysuszenia tego i zamieszkania w jeden sezon.Oczywiscie kazda ekipa murarska ktorej zalezy na kasie a nie na dobrym samopoczuciu klienta bedzie mowic ze mozna wykonac to w jeden sezon bo organizacyjnie to sie da zrobic ale co dalej??? W ktoryms muratorze byl opisany przyklad domu wykonanego w jeden sezon ktory mial problemy z wilgocia i plesnia w lazience. W jeden sezon to mozna postawic dom z derwna lub kanadyjczyka gdzie nie ma robot mokrych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alexsoft 15.03.2004 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2004 Po dwóch miesiącach grzania połączonego z intensywnym wietrzeniem (temperatura potrafiła osiągać 27C a wilgotność potrafiła spadać do 50%) domu (ceramika/styropian) w którym wylewki powstały 16.12.2003 wylewki mają 2% podobnie strop, tynki. Naprawdę nie ma problemu z wilgotnością (w tej chwili ok. 70%/22C). Da się zbudować dom szybko - ale nie jest to wariant dla każdego. Ja osobiście w dwa/trzy sezony nie mógłbym zbudować domu - bo nie byłbym w stanie tyle czasu marnować na pilnowaniu pracowników na budowie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zibibyk 16.03.2004 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2004 zaczynamy początkiem kwietnia i musimy na boże narodzenie mieszkać, budujemy na kredyt, dlatego pozostaje nam tylko odpowiednie zgranie ekip, znam przy najmniej trzy przypadki osób które wprowadzily się w jeden sezon (6 miesięcy) mieszkaja i nie narzekają!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lessio 16.03.2004 21:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2004 wczoraj zaczołem kopać fundamenty i o końca tygodnia mam zamiar zalać ławy, a za tydzień zasypać....po świętach ściany a na koniec maja planuje dachprzez lato napewno wyschnie, trzy miedsiące na wykączenia i w październiku nam zamiar sie wprowadzić!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ulcia i krzys1719499362 17.03.2004 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2004 Witajcie! lessio i magi! My również zaczynamy teraz w marcu i przed końcem roku chcemy zamieszkać w swoim domku. Napiszcie czy planujecie ogrzewanie podłogowe i czy na podłogę kładziecie panele lub parkiet. Jeśli tak, to jak myślicie rozwiązać sprawę położenia paneli lub parkietu( prawdopodobnie należy odczekać 3 m-ce po wylaniu podłóg)? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirek_gdynia 17.03.2004 12:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2004 W zależności od technologii da się dom wybudować w jeden sezon. Pytanie tylko czy warto. Jeżeli cisnie kredyt to trzeba, ale jak jest czas to lepiej dać wszystkiemu czas i rozłożyć budowę na dwa sezony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
izat 17.03.2004 12:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2004 Ja rozpoczynam budowę w technologii tradycyjnej z ceramiki ściana 3-waerstwowa i nawet przez myśl mi nie przeszło aby zrobić to w jeden sezon i to nie z powodu braku kasy. Po prostu nie byłoby tam czym oddychać!Wszystko wymaga czasu. tak więc cierpliwości inwestorzy.Lepiej zrobic to w dłuższym terminie ale potem spac spokojnie i zdrowo.Pozdrawiam wszystkich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość reza2810 17.03.2004 13:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2004 A ja budowałem dom 170 m2 w jeden sezon a dokładnie w 6 m-cy, mieszkam juz ponad 2 lata i nic się nie dzieje!Inna sprawa, że dużo zależy od technologii, bylo też wyjątkowo suche lata (2002) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 17.03.2004 15:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2004 moj wykonawca gwarantuje mi ,ze na swieta bedziemy mieszkac w nowym domu(ruszamy kwiecien/maj).Brat od 3 lat mieszka w domu postawionym w 6.5 m-ca, kuzyn drugi rok - tez budował pół roku i nic sie nie dzieje!!!! To właśnie mnie najbardziej przekonuje-praktyka, a nie opowiastki,że może być tak i tak... Mój kolega buduje 4 lata ,ale taki system nie dla mnie!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.