Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

...Lukasz69Karolina, dobrze kojarzysz :) Włączniki mam na wysokości 90 cm, bo tak mi się bardziej podoba.

:) ciekawa jestem jak to z użytkowaniem - czy wygodniej??? mogłaś gdzieś to sprawdzić u kogoś, że tak robisz u siebie?

bo właśnie jak tak zobaczyłam, że tak planujesz i jeszcze ktoś z forum - ale za chiny nie pamiętam - to się zaczęłam zastanawiać, bo dzieciakom by wygodniej było jak będą niżej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam,

Jeśli mogę coś dodać do włączników umieszczonych nisko. U mnie w mieszkaniu obecnie są na wysokości 120cm już nad gotową podłogą. Jest wygodnie. 5 letnia córcia doskonale sobie radzi, aby włączyć co potrzebuje. Dla nas też jest ok. Niedawno byliśmy u znajomych, którzy włączniki mają na wysokości około 70-80 cm nad gotową podłogą. Dla dzieci super, bez problemu dosięgają. Natomiast dla mnie osoby o wzroście 172cm było to lekko uciążliwe. Do każdego włącznika musiałam się schylać.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem szczerze, że w swojej decyzji kierowałam się głównie względami estetycznymi :) Podobnie, jak Monita uważam, że niżej umieszczone włączniki lepiej się prezentują na ścianie. Szczególnie, kiedy klamki znajdują się na wysokości 110 cm. Zgodził się też ze mną architekt wnętrz :)

Co do funkcjonalności - na pewno jest to ułatwienie dla dzieci, w razie potrzeby również dla osoby poruszającej się na wózku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow, Lulla, Wy już z elewacją lecicie, super! :) Pysław piękny :) U nas kot ma się pojawić pod koniec roku, nie mogę się doczekać. Na razie spędziliśmy 2h w hodowli, żeby się upewnić, czy nie mamy reakcji alergicznych (mój mąż ma uczulenie na większość kotów znajomych, ja z kolei jestem astmatykiem...) i nie mamy :)

 

Ja rónież mam włączniki na wysokości 90cm w obecnym mieszkaniu, tak samo mieliśmy również w poprzednim. W domu nie wyobrażam sobie inaczej. Super wygodne dla małych i dużych, a do tego bardzo estetyczne.

Edytowane przez Aggula
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, Aggulka, już tak nie lecimy :/ Utrzymujące się od czwartku opady deszczu uniemożliwiły pracę ekipie. Chłopaki odjechali do domu, wrócą jak przestanie lać. Ale faktycznie, o ile na zewnątrz coś tam się jeszcze dzieje, o tyle w środku wszystko opóźnia nam hydraulik :mad: Marzę o etapie wylewek...

 

W hodowli, powiadasz? Jestem absolutną kociarą, ale większą sympatią darzę dachowce ze schroniska :yes: Im większa bida i im bardziej nikt jej nie chce, tym silniejsza moja miłość :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to jak mówicie, że wygodnie to za pewne macie rację :) dziś jak wychodzę z pokoju to "wyłączam" światło jakby wyłącznik był właśnie na tych 90cm i kurna z wyprostowaną ręką to się robi - fajosko :D

może i ja tak więc zrobię? jeśli mężu się da namówić.... może macie jakąś foteczkę jak to się prezentuje na ścianie już na gotowo???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W hodowli, powiadasz? Jestem absolutną kociarą, ale większą sympatią darzę dachowce ze schroniska :yes: Im większa bida i im bardziej nikt jej nie chce, tym silniejsza moja miłość :)

 

:D Mam tak samo ... Kiedyś przyniosłam do domu stworzenie, które było chude i na wpół wyleniałe (tam, gdzie nie było, zwisały brudne dredy). W kącikach oczu i na nosie miało pełno zaschniętych strupów oraz wydalin i wydzielin (sorki za ten drastyczny opis). Stworzenie po leczeniu, odkarmieniu i pielęgnacji okazało się śnieżnobiałym persem z bursztynowymi oczami :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D Mam tak samo ... Kiedyś przyniosłam do domu stworzenie, które było chude i na wpół wyleniałe (tam, gdzie nie było, zwisały brudne dredy). W kącikach oczu i na nosie miało pełno zaschniętych strupów oraz wydalin i wydzielin (sorki za ten drastyczny opis). Stworzenie po leczeniu, odkarmieniu i pielęgnacji okazało się śnieżnobiałym persem z bursztynowymi oczami :)

 

Piękny gest! Może ten wpis ocali choć jedno kocie istnienie :)

 

Karolina, narysuj sobie schemat (podloga, sufit, drzwi, klamka, włącznik według własnych wymiarów) np. na kartce papieru - zobaczysz sobie proporcje :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, zgadzam się w całej rozciągłości. U nas natomiast jest problem z zakochaniem się w zwierzaku ze schroniska, bo mój mąż jest mega alergikiem kocim (czerwone oczy, swędzące, łzawiące), a ja z małym jesteśmy astmatykami, też reagujemy na niektóre zwierzęta. Więc jedyny sposób na nabycie zwierza, na którego nikt z nas nie reaguje, to wizyty w hodowli, z której nasz zwierzak ma pochodzić. Wybralismy wstępnie kociaki syberyjskie, które podobno rzadko uczulają i rzeczywiście po 2-godzinnym mizianiu się z 11oma kotami tej rasy nic nam nie było :) Na szczęście wszystkie były już zarezerwowane, bo inaczej na bank nie wyszlibyśmy z pustymi rękami ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lulla, mi się wydaje, że problem tkwi jeszcze gdzieś indziej - ludzie boją się zwierząt ze schroniska lub z podwórka. Znam osobiście kocią historię, z początku piękną, bo koty odratowane z podwórka i umieszczone w kochającym domu. A potem miesiące leczenia, szczepienia i naprawdę sporych funduszy poświęconych na ich przywrócenie do zdrowego życia, na marne... bo kociaki zmarły :( I tu nie chodzi przecież o te fundusze, co o fakt, że wszyscy się pokochali, koty jak członków rodziny traktowali, a na końcu był płacz i złamane serca... Takich historii pewnie jest więcej niż jedna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór Wszystkim,

 

Przez ostatni tydzień niewiele się działo. Prace nad elewacją stanęły z powodu deszczu i święta w środku tygodnia. Mam nadzieję, że od jutra ekipa ruszy z kopyta :rolleyes:

 

Są też małe sukcesy :) Wszedł Master Plumber i działa :D Ekipa od wylewek ustaliła poziomy i grubości ocieplenia podłogi, prace zakończył też elektryk.

Zrezygnowaliśmy z włączników i kontaktów Giry w miejscach widocznych....

Będą takie:

 

http://images40.fotosik.pl/2066/c9dd8afd940fe403.jpg

 

lub takie

 

http://images40.fotosik.pl/2066/cdeea5272c31fcf7med.jpg

 

tylko nie wiem jeszcze w jakiej konfiguracji, kolorystyce i wykończeniu :)

 

 

Prawdopodobnie następnym etapem po elewacji i hydraulice będą wylewki. Będziemy wykonywać je przed tynkami wewnętrznymi. Jednym z powodów jest nietypowy detal wykończenia podłogi - nie będzie cokołów/listew przypodłogowych :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór Wszystkim,

 

Przez ostatni tydzień niewiele się działo. Prace nad elewacją stanęły z powodu deszczu i święta w środku tygodnia. Mam nadzieję, że od jutra ekipa ruszy z kopyta :rolleyes:

 

Są też małe sukcesy :) Wszedł Master Plumber i działa :D Ekipa od wylewek ustaliła poziomy i grubości ocieplenia podłogi, prace zakończył też elektryk.

Zrezygnowaliśmy z włączników i kontaktów Giry w miejscach widocznych....

Będą takie:

 

http://images40.fotosik.pl/2066/c9dd8afd940fe403.jpg

 

lub takie

 

http://images40.fotosik.pl/2066/cdeea5272c31fcf7med.jpg

 

tylko nie wiem jeszcze w jakiej konfiguracji, kolorystyce i wykończeniu :)

 

 

Prawdopodobnie następnym etapem po elewacji i hydraulice będą wylewki. Będziemy wykonywać je przed tynkami wewnętrznymi. Jednym z powodów jest nietypowy detal wykończenia podłogi - nie będzie cokołów/listew przypodłogowych :)

 

Wiem ze mnie i tak nie posłuchasz ale i tak będę skandowala- GRAFIT, GRAFIT, GRAFIT!!!:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...