Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

solary i wspomaganie CO . Czy się opłaca??


SARUL

Recommended Posts

Liczy kolega wirtualne pieniądze.Proszę policzyć ile można zarobić przez 20lat na lokacie,lokując oczywiście 35000PLN.W obliczeniach nie zauważyłem kosztów eksploatacji(koszt energii elektrycznej dla pompy,koszt wymiany okresowej glikolu,naprawy bieżące ,wymiany podzespołów bo przecież nikt mi nie da gwarancji na pompy,kolektory,zawory itp.na 20lat.Nie jestem przeciwnikiem kolektorów słonecznych.Jednak namawianie-przekonywanie ludzi do instalowania takiej liczby kolektorów pod pozorem wykorzystania ich w CO to naciąganie.W sezonie grzewczym 2010/2011 skrupulatnie liczyłem godziny słoneczne.Srednia miesięczna wyszła38h.38 x 6m-cy =228h .W tych godzinach jest i pełne słońce i lekkie chmurki i zamglone powietrze,w proporcji 20%,50%,30%.Proszę nie traktować internautów jak bezmózgowców.Kolegi tekst zrobi dla idei kolektorów słonecznych więcej złego niż dobrego.Mimo wszystko pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 309
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Liczy kolega wirtualne pieniądze.Proszę policzyć ile można zarobić przez 20lat na lokacie,lokując oczywiście 35000PLN.W obliczeniach nie zauważyłem kosztów eksploatacji(koszt energii elektrycznej dla pompy,koszt wymiany okresowej glikolu,naprawy bieżące ,wymiany podzespołów bo przecież nikt mi nie da gwarancji na pompy,kolektory,zawory itp.na 20lat.Nie jestem przeciwnikiem kolektorów słonecznych.Jednak namawianie-przekonywanie ludzi do instalowania takiej liczby kolektorów pod pozorem wykorzystania ich w CO to naciąganie.W sezonie grzewczym 2010/2011 skrupulatnie liczyłem godziny słoneczne.Srednia miesięczna wyszła38h.38 x 6m-cy =228h .W tych godzinach jest i pełne słońce i lekkie chmurki i zamglone powietrze,w proporcji 20%,50%,30%.Proszę nie traktować internautów jak bezmózgowców.Kolegi tekst zrobi dla idei kolektorów słonecznych więcej złego niż dobrego.Mimo wszystko pozdrawiam.

No tak. Zadałem sobie nieco trudu i policzyłem jak umiałem a może kolega nydar rzucając temat lokat sam by się pofatygował się i policzył będzie może faktycznie o czym dyskutować.

Koszt energii do zasilania pompy w okresie dogrzewania: Nie wziął kolega jednego pod uwagę, skoro chodzi pompa solarna to nie chodzi pompa od kominka bo jak nie chodzą kolektory to chodzi kominek. Z tą wymianą glikolu to nie przesadzajmy przy prawidłowo eksploatowanej instalacji nie trzeba wymieniać glikolu.

Sezon grzewczy 2010/2011. Mój "sezon grzewczy" skończył się 12 kwietnia i obecny zaczął się 3 listopada. Kolega skrupulatnie wyliczył godziny słoneczne, tylko co z tego wynika? Natomiast mnie takie urządzenie jak ciepłomierz (licznik ciepła) wskazał wyraźnie ilość dostarczonego ciepła z instalacji solarnej na poziomie 15 GJ co wyraźnie napisałem. Właśnie dla tego aby nie traktować czytelników jak bezmózgowców, cała instalacja (solarna i c.o. jest opomiarowana) i od nowego roku będzie widoczna w internecie.

Nikogo nie przekonuję, nikogo nie namawiam - proszę ze zrozumieniem przeczytać ostatnie zdania tekstu. Budowałem tą instalację z zamiarem udowodnienia, że kolektorami można ogrzać budynek w cyklu całorocznym. I to właściwie udowodniłem a że po drodze wyszedł problem opisany w tekście to trudno przyjdzie czas na jego rozwiązanie.

Ale ponieważ są tam wyliczenia poparte pomiarami może kolega nydar przedstawi własne?

pozdrawiam.

Witold

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest takie pojęcie "koszt utraconych możliwości".Więc liczymy.35000pln wpłacone na 20lat na lokatę (przy obecnym oprocentowaniu oferowanym przez banki)przyniesie ok.128000pln zysku.I jest to realny zysk a nie wirtualny.Wyliczony przez kolegę zysk z zainwestowania 35000pln wyniesie ok.58000pln.Więc gdzie sens,gdzie logika.Analizuje kolega koszty na podstawie gazu a z drugiej strony pisze,że jak nie chodzi pompa solarna to chodzi pompa od kominka i odwrotnie.To jak jest grzejemy kominkiem a do obliczeń bierzemy ceny gazu aby wyszło lepiej?Nie będę się czepiał wymiany glikolu,ale nie odpuszczę jednego.CZY KOLEKTOR SLONECZNY wytrzyma 20-to letnią eksploatację?Jeżeli tak to czy otrzymam 20-to letnią gwarancję?Dla mnie ilość GJ wyprodukowanych w roku nie jest informacją najważniejszą .Najważniejsze jest ile GJ wyprodukuje instalacja za 35000pln w okresie od listopada do marca.Wg.mojej wiedzy kolega ma raczej poważny problem z nadprodukcją ciepła w lecie,z którym nie bardzo jak przyznaje wie co zrobić ,stąd pomysł na basen.Pakując całe ciepło wyprodukowane przez kolektory do bilansu zysków COiCWU wychodzi że w zimie możemy dogrzać dom.Czy tak jest faktycznie ? Nie do końca.Potrzebne są dwie ważne informacje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale przy lokatach jest również takie pojęcie jak "realna stopa zwrotu". To co obecnie proponują banki w 3/4 realna stopa zwrotu to wynik ujemny, reszta na poziomie 0,5%. A więc siła nabywcza kwoty przed lokatą i po jej zakończeniu jest w najlepszym razie taka sama a więc zysk wirtualny.

Do obliczeń przyjąłem najbardziej popularny nośnik energii jakim jest gaz dla zapotrzebowania w ciepło dla mojego budynku. Jasne, że inaczej przedstawił by się koszt ogrzewania śmieciami i starymi oponami bo i tacy są również, inaczej też by wyglądał ten koszt dla instalacji elektrycznej. W mojej sytuacji koszt ogrzewania to ok. 10 m przestrzennych drewna, ale takich instalacji jest ok. 5% i nie stanowią bazy do wyliczeń.

Ponieważ podałem średnie zapotrzebowanie na ciepło nie korciło kolegę przeliczyć wartości dla swojego domu? Przecież to takie proste!

Faktycznie pojechałem po najmniejszej linii oporu nie zagłębiając się w cenę gazu, licząc już bardziej rzetelnie wychodzi to tak:

Na chwilę obecną, według cennika PGNiG KOOG od 15.07.2011r koszt netto/ brutto 1 m3 gazu grupa W-2.2 w jej obszarze działania to:

Gaz – 1,1366 zł + sieciowa zmienna – 0,4823 zł = 1,6185 zł za gaz ziemny (wysokometanowy (grupy E) – 39,5 MJ/ m3) daje cenę 40,9747 za 1 GJ + opłaty stałe –19,95 zł = 60,9247 zł za 1 GJ gazu + 23% Vat = 74,9374 zł brutto.A więc przy moim referencyjnym zużyciu cena za pierwszy rok wynosi w przypadku ogrzewania nie 2667 a dokładnie 3000zł. Wszystkie inne wartości w przedstawionej tabeli trzeba przeliczyć w górę, łącznie z zakładanym zyskiem. I jeszcze jedna spawa to czy faktycznie wzrost cen gazu będzie na poziomie 8% rocznie skoro ostatnio opublikowano, że wzrost ceny za węgiel na przestrzeni 20 lat wyniósł 1300% (tysiąc trzysta).

Co do 20 letniej eksploatacji: Monitoruję jedną z pierwszych instalacji wykonaną 14 lat temu opartą na kolektorach płaskich, nawet ubiegłoroczny grad nie dał jej rady gdzie w samochodach szyby i karoseria wyglądały jak pobojowisko (Reda). Rury próżniowe może tego by nie wytrzymały ale kolektory wraz z poszyciem dachu są ubezpieczone. A odpowiadając na pytanie o gwarancję to jestem ciekaw czy to samo pytanie szanowny kolega zadaje sprzedawcy kupując np: samochód, telewizor, lodówkę pralkę, i co tam jeszcze.

Sprawdzając w notatkach to ta instalacja od listopada do kwietnia wyprodukowała ok. 7GJ, tylko sezon grzewczy nie jest od listopada do kwietnia a od co najmniej października do prawie końca maja w zależności od roku. Sezon 2009/2010 skończył się dokładnie 1 czerwca.

Zaręczam kolegę, że nie mam żadnego problemu z dużą nadprodukcją ciepła latem, wszystkie nadwyżki idą pod budynek do wymiennika gruntowego.

Mnie wychodzi, że przez obecne lato zutylizowałem ok. 23GJ ciepła w grunt, ten wynik można poprawić jeszcze racjonalniej wykorzystywać nagrzewanie c.w.u na czym mi w lecie nie bardzo zależało, natomiast w okresie zimowym (październik - maj ) ok. 15GJ.

pozdrawiam.

Witold

Edytowane przez kolektor1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to może od końca.Okres zimowy -oszczędność 15GJ x 75zł =1125zł.No cóż przewymiarować 4-ro krotnie instalację aby zaoszczędzić 1125zł.w sezonie grzewczym,to nie jest dobry pomysł ,zwłaszcza ,że powstaje problem z wielkim nadmiarem ciepła w lecie.Nadal nalegam aby kolega podał ilu letniej gwarancji udziela na kolektory i instalację.

Producenci i dystrybutorzy straszą gigantycznymi cenami energii.Ale jeżeli rosną ceny energii to rosną również nasze dochody,a ostatnio staliśmy się potęgą gazu łupkowego:).Korporacje użytkują samochody do okresu gwarancji a potem sprzedają.Czyżby są rozrzutne?

W skrócie.Buduje dom w konstrukcji szkieletowej .Sciany 30cm izolacji,dach 40cm ,posadzka 15cm,okna-szyby zespolone 3 warstwowe U=o,8

Co do przewidywanych za 20 lat zysków.Tak naprawdę zbyt dużo zmiennych.Może przecież nastąpić hiperinflacja,może zmienić się pogoda na bardziej pochmurną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowny kolego!

Aby nie być gołosłownym to prawie dla kolegi napisałem tekst poniżej, może trochę długi ale wiąże się z tematem.

Może faktycznie nie rozumiem tematu dogrzewania wykonując takie instalacje, aczkolwiek sam posiadam taką instatalację i jak mi się wydaję w pełni sprawną. Mało tego, jest to instalacja oparta na kozie z płaszczem wodnym przy systemie mieszanym: podłogówka i grzejniki. Swoje opinie opieram nie na tym co napiszą inni producenci (W przeciwieństwie do Pana) a na tym co zaobserwuję na urządzeniach pomiarowych na instalacji oraz podstaw takiej dziedziny jak termodynamika. Ci producenci jak Pan wspomniał to raczej handlowcy mający w swojej ofercie w większości Chińszczyznę nie najlepszych lotów, walkę uwielbiam ale tylko na argumenty.

Aby o czymś dyskutować to trzeba to wykonać samemu a nie na zasadzie: napisano tu , napisano tam, nawet jeżeli się coś po drodze spieprzy, jest zawsze czas na poprawę. To właśnie nazywa się doświadczenie.

 

Zachęcam do lektury:

 

W dobie lawinowo postępujących cen energii, usilnie poszukujemy form jej oszczędzania. Jednym ze sposobów oszczędzania jest montaż kolektorów słonecznych.

Wśród naszego społeczeństwa jest wiele mitów na temat opłacalności takiego przedsięwzięcia, jak montaż instalacji solarnej. Wiele osób twierdzi, że założenie kolektorów to nie opłacalna inwestycja a zwrot kosztów poniesionych na ich montaż zostanie osiągnięty dopiero po zużyciu instalacji solarnej.

Najwięcej kontrowersji budzi zastosowanie instalacji solarnej do dogrzewania budynków mieszkalnych. Kontrowersje te biorą się z bardzo dużej niewiedzy jak taka instalacja powinna być zbudowana oraz jak prawidłowo dobrać wymaganą ilość kolektorów do zapotrzebowania na energię cieplną w dogrzewanym budynku.

Obecnie, w naszym kraju zakłada się najwięcej instalacji solarnych do ciepłej wody użytkowej i te instalacje przynoszą w mniejszym lub większym stopniu wymierne oszczędności swoim użytkownikom. Natomiast zakładane instalacje do dogrzewania pomieszczeń w przeważającej ilości są instalacjami w których bardzo trudno oszacować realny stopień oszczędności. Dzieje się to dla tego, że zużycie energii przed założeniem takiej instalacji nie była oszacowana i nie było wiadomo ile ciepła faktycznie zużył budynek. Natomiast po jej założeniu również nie było wiadomo ile ciepła zostało dostarczone do instalacji centralnego ogrzewania. Do tego dochodzi bardzo często wadliwy projekt takiej instalacji. Wady projektowania biorą się z dużej niewiedzy firm sprzedających kolektory słoneczne oraz niewiedzy firm montujących instalacje solarne.

Aby skutecznie dogrzewać pomieszczenia w okresie zimowym trzeba zastosować kolektory próżniowe, jednak nie bez znaczenia jest jakość oraz zasada działania zastosowanych kolektorów. W Polskich warunkach klimatycznych najlepsze wyniki dają kolektory o bezpośrednim przepływie ( low flow ), natomiast kolektory oparte o zasadę działania cieplej rurki ( heat pipe ) dają najgorsze wyniki ze względu na wady konstrukcyjne i uproszczenia jak najbardziej słuszne dla ciepłych stref klimatycznych do których jednak Polska nie należy. Aby przedstawić w miarę rzetelną symulacje oszczędności dla domu jednorodzinnego wyposażonego w instalację kolektorów słonecznych służących do dogrzewania autor zmuszony był do zastosowania takiej instalacji we własnym domu.

http://static.e-budownictwo.tv/gallery/1777/0_bdc77c3dc2081e4494993f611a8b46c04ab3d589.jpg

 

Przed zamontowaniem instalacji solarnej do dogrzewania, przez cały poprzedni sezon grzewczy wykonywane były pomiary zużycia energii cieplnej na potrzeby centralnego ogrzewania i cieplej wody użytkowej. Sam obiekt to budynek jednorodzinny o powierzchni 130m2 wykonany z gazobetonu (25cm) ocieplony styropianem (15cm) o dwóch kondygnacjach (parter + poddasze) zamieszkały przez 5 osób. Zasobnik do ciepłej wody jest o pojemności 2x300l i nie stanowi on bufora ciepła w instalacji centralnego ogrzewania a tylko do ciepłej wody.

Przed założeniem kolektorów, sezon grzewczy na przełomie roku 2009/2010 rozpoczął się 15 października 2009r a skończył 15 maja 2010r. W tym czasie na potrzeby centralnego ogrzewania i cieplej wody trzeba było zużyć 40,12GJ ciepła.

Natomiast w następnym sezonie grzewczym, gdzie kolektory już były, czyli przełom roku 2010 i 2011 zamknął się bilansem 25,01GJ wyprodukowanej energii. Tu należy nadmienić, że montaż instalacji solarnej został podzielony na dwa etapy. Najpierw zostało zamontowanych 6 kolektorów próżniowych i one dogrzewały instalacje centralnego ogrzewania i cieplej wody do 1 stycznia 2011r a następnie zostało dołożonych następnych 6 kolektorów co w sumie dało 144 rury próżniowe o przepływie bezpośrednim. Sezon grzewczy rozpoczął się 15 października 2010r a skończył się 12 kwietnia 2011r. Sezon grzewczy w tym rozumieniu to taki w którym budynek jest ogrzewany konwencjonalnym paliwem jakim jest w tym przypadku gaz. Już ze wstępnego zestawienia widać, że przy instalacji solarnej (choć nie w pełnym rozmiarze) zaoszczędzono 15,11GJ na gazie w sezonie grzewczym. Inaczej przedstawiając wynik to oszczędność jest na poziomie 38% na ogrzewaniu i cieplej wodzie w sezonie zimowym. Poza sezonem grzewczym oszczędności wynikające z posiadania takiej instalacji solarnej wynoszą 100% na dogrzewaniu i ciepłej wodzie.

Przedstawiając zużycie ciepła w skali roku w rozbiciu na poszczególne składniki w odniesieniu do cen przed zamontowaniem instalacji solarnej:

- 2667zł rocznie na potrzeby centralnego ogrzewania

- 1244zł na potrzeby cieplej wody (duże zużycie)

- 380zł na potrzeby pralki i zmywarki

Do obliczeń przyjmuje się 20 letni okres pracy instalacji solarnej oraz roczny wzrost ceny gazu na poziomie 8%.

W tabeli ujęto rozkład kosztów na przestrzeni 20 lat

 

http://static.e-budownictwo.tv/gallery/1776/0_01997cdead0f970ef0213aecd5df0fef45bfdc5a.jpg

Po przeprowadzonej symulacji wyraźnie widać, że przez okres 20 lat koszt ogrzania tego domu będzie na poziomie 194.843zł. Instalacja solarna przyniesie oszczędności w okresie 20 letnim:

Koszty ogrzewania dają zimą oszczędność na poziomie 47.338zł.

Koszty ogrzewania ciepłej wody dają zimą oszczędności na poziomie 10.817zł

Kosztu ogrzewania cieplej wody latem oszczędności na poziomie 28.468zł

Koszty ogrzewania pralki i zmywarki latem to oszczędność na poziomie 6.669 zł

Co w sumie daje oszczędność w kwocie 93292 zł. Koszt założenia instalacji solarnej wyniósł 35000zł. Po odjęciu kosztów instalacji solarnej czysty zysk będzie na poziomie 58.292 zł

Należy również zauważyć, że wielkość tej instalacji w sezonie letnim powoduje bardzo dużą nadprodukcję ciepła, dochodząc do paradoksalnej sytuacji gdzie przez większą część lata ciepło jest wytracane w gruncie i bezpowrotnie marnowane.Gdyby istniał w miarę tani sposób gromadzenia ciepła latem , to ilością wyprodukowanej energii w tym okresie swobodnie można było by ogrzewać dom zimą o czym zapewniają pomiary ciepła.

Na obecnym etapie rozwoju taką instalację najbardziej sensownie jest wykorzystać w obiekcie posiadającym basen kąpielowy. Wszystkie nadwyżki ciepła obecnie marnowane można było by przekierować do jego ogrzewania, podnosząc stopień wykorzystania instalacji do poziomu pełnej możliwości instalacji solarnej. Również budowanie takich instalacji ma jak największe zastosowanie w obiektach turystycznych wykorzystywanych latem, gdzie istnieje duża potrzeba wyprodukowania ciepłej wody na użytek przebywających turystów a po skończonym sezonie letnim ciepło kierowane jest do instalacji centralnego ogrzewania.

W tym miejscu należy zadać sobie pytanie czy warto zakładać tak dużą instalację w budynku jednorodzinnym. Otóż w moim przekonaniu jeżeli sobie odpowiemy na pytanie jak w miarę sensownie zagospodarować nadwyżki ciepła latem to bezsprzecznie tak. Natomiast jeżeli nie jesteśmy w stanie zagospodarować tych nadwyżek to prócz wyraźnych korzyści zimą, lato przysporzy nam niepotrzebnych strat. Można również zadać pytanie czy z tego powodu nie należy zmniejszyć ilość kolektorów. Zmniejszenie ilości kolektorów w takiej instalacji zaprzeczy sensowi istnienia dogrzewania przez nie, więc zastosowanie mniejszej ilości nie ma sensu w przypadku dogrzewania. Przysporzy to więcej kłopotów latem niż korzyści zimą.

W rozmowie z wieloma osobami na temat prezentowanych oszczędności opinia jednych była, że nie warto instalować kolektorów słonecznych, natomiast równie duża grupa osób twierdziła, że jednak warto prócz przedstawionych korzyści finansowych to istnieją inne, nie mniej ważne jak wygoda i ekologia. Natomiast ja ze swej strony nie będę oceniał sensu budowania instalacji solarnej, pozostawiając Państwu ocenę na podstawie przytoczonej kalkulacji.

popzdrawiam.

Witold

Panie Witoldzie,

Nigdy nie byłem Pana kolegą i proszę aby tak pozostało. Ocenia Pan bezpodstawnie moją osobę w sposób delikatnie mówiąc chamski. Jest to Pana problem i nie zamierzam tego faktu komentować.

Mój przyjaciel podobnie jak Pan jestem użytkownikiem instalacji z kolektorami próżniowymi. Instalacja oparta jest o 3 kolektory 20 rurowe w technologii rurek ciepła. Kolektory ogrzewają wodę oraz wspomagają centralne ogrzewanie. Dom 223 m2 posiada ogrzewanie ścienne niskotemperaturowe. Kocioł gazowy kondensacyjny stanowi konwencjonalne źródło ciepła dla budynku. Zbiornik akumulacyjny ACV ciepła woda + centralne ogrzewanie o pojemności 800 l. Dla swej własnej wiedzy przyjaciel wymusił zainstalowanie na instalacji kolektorów słonecznych licznika ciepła. Rok w rok (instalacja ma już 6 lat) odczytuje on 5 maja uzysk roczny który nie zmienia się i wynosi ok 5000 kWh. Kolektory są zamocowane do dachu płaskiego; nie mają luster ze względu na ich powolną ale zawsze występującą degradację. Dodatkowo latem zauważyłem, że kolektory te startują już o 6 rano z uwagi na ich oświetlanie od tyłu oraz pracują do 7-8 wieczorem z tego samego powodu.

Odnośnie kominka pragnę zwrócić Pana uwagę na fakt że w swojej argumentacji mówi Pan o kominku a ja o instalacji z kominkiem. Dodanie bufora zwiększa wydajność instalacji. Swoją opinię opieram na doświadczeniach swojego sąsiada, który takową instalację posiada. Bufor wyrównuje temperaturę dzienną. Większe rozpalenie czyli zwiększenie podaży ciepła przejmowane jest przez bufor i stopniowo pobierane przez centralne ogrzewanie. W przypadku braku bufora ciepło nadmiarowe generowane przez kominek „wyrzucane” jest na centralne ogrzewanie i poprzez system wentylacyjny lub otwarcie okna wyrzucane jako ciepło odpadowe/nadmiarowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Producenci i dystrybutorzy straszą gigantycznymi cenami energii.Ale jeżeli rosną ceny energii to rosną również nasze dochody,a ostatnio staliśmy się potęgą gazu łupkowego:).

 

To jesteś Pan szczęśliwcem jak Panu wraz z cenami dochody rosną relatywnie, emerytom pewnie też. Już pewnie teraz odczuwa Pan poprawę finansową w swojej kieszeni w związku z gazem łupkowym. Ja to się czuję już szejkiem gazowym. O wspaniałych interesach z gazem łupkowym to proszę przeczytać tu:

http://solaris18.blogspot.com/.

 

 

 

Odnośnie kominka pragnę zwrócić Pana uwagę na fakt że w swojej argumentacji mówi Pan o kominku a ja o instalacji z kominkiem. Dodanie bufora zwiększa wydajność instalacji. Swoją opinię opieram na doświadczeniach swojego sąsiada, który takową instalację posiada. Bufor wyrównuje temperaturę dzienną. Większe rozpalenie czyli zwiększenie podaży ciepła przejmowane jest przez bufor i stopniowo pobierane przez centralne ogrzewanie. W przypadku braku bufora ciepło nadmiarowe generowane przez kominek „wyrzucane” jest na centralne ogrzewanie i poprzez system wentylacyjny lub otwarcie okna wyrzucane jako ciepło odpadowe/nadmiarowe.

No tak nie zwróciłem uwagi, że kominek może stać nie podłączony do niczego stoi bo stoi.

I znów doświadczenia sąsiada a nie swoje. Tylko czy sąsiad nie zwrócił uwagi na taką bardzo prozaiczną rzecz: Większe rozpalenie kominka wiąże się z większymi stratami ciepła w postaci wyrzucanych do komina spalin? Tak tą nadwyżkę ciepła przez większe rozpalenie przejmie bufor tylko o ile trzeba spalić drewna więcej? Mam kominek i wiem jaka jest dystrybucja ciepła, mało tego kominek jest opomiarowany i wiem przy jakiej temp. spalin jest on najbardziej ekonomiczny. Ciekawe kto doprowadza do tego żeby rozpalić kominek i nadwyżki ciepła zlikwidować przez okno. Aby tak postępować przy obecnej cenie drewna trzeba być kompletnym idiotą. Kominki mają takie urządzenia (bardzo proste) jak szybry, które służą do modulacji mocy.

I znów kółko się zamyka: mnie powiedział znajomy a znajomemu firma produkująca bufory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"a ostatnio staliśmy się potęgą gazu łupkowego:) = żart.Podkreślam jeszcze dobitniej. NIE JESTEM PRZECIWNIKIEM SOLAROW. Też mam.Uważam jednak ,że koszt 35000 zł za instalację solarną to kpina .

 

Jasne, kpiną są też oszczędności na ogrzewaniu w granicach 38%. A więc jestem ciekaw ile trzeba byłoby zaoszczędzić na ogrzewaniu aby koszt takiej instalacji nie był kpną, 40, 70, a może 100%?

pozdrawiam.

Witold

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę ,że już w tej dekadzie powstaną w Polsce pierwsze domy które w 100% będą zaopatrywane w energię do celów grzewczych właśnie ze słońca.Ja nie czepiam się tego ,że kolega zaoszczędził 38%,ja tylko twierdzę,że oszczędność gazu w kwocie 1125zł\sezon grzewczy za 35000zł to bzdura z ekonomicznego punktu widzenia.Jeżeli ktoś ogrzewa dom węglem czy drewnem to "osiągi" inwestycji za 35000zł są jeszcze nędzniejsze.

Typowe zachowanie inwestora to wybudować stan surowy,a potem,a może kupić kolektor słoneczny.Aby było tanio i efektywnie o kolektorze należy myśleć w fazie projektowania domu,przewidzieć instalacje towarzyszące .Kupienie samej instalacji solarnej za 35000zł.to wyrzucenie pieniędzy w błoto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę ,że już w tej dekadzie powstaną w Polsce pierwsze domy które w 100% będą zaopatrywane w energię do celów grzewczych właśnie ze słońca.QUOTE]

 

Właśnie po to zbudowałem tą instalację, i powstała ona nie na etapie stanu surowego a jeszcze wcześniej a założenia były takie: http://www.bachus.com.pl/wicia/index.php?site=publikacja3.

Niestety wymiennik gruntowy okazał się nie wypałem ale jako jeden z nielicznych w tym kraju wiem, że można ogrzać budynek w cyklu caołrocznym i wiem jak to zrobić od strony pozyskania energii, nie wiem tylko jak to będzie wyglądać od strony jej magazynowania, czas pokaże.

Są osoby, które zamawiały u mnie specjalnie spreparowane rury próżniowe do badań nad produkcją energii elektrycznej z ciepła z kolektorów. Jeżeli im to wyjdzie to nadwyżki można będzie zamienić na prąd. Kolektory są bardziej sprawne niż baterie słoneczne, czy zamiana ciepła na prąd będzie w sumie też o większej sprawności? czas pokarze. Ale do tego ja już jestem przygotowany, jak będzie zobaczymy.

A tak na marginesie jaką przesłanką się Pan kierował zakładając kolektory?

pozdrawiam.

Witold

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę wdzięczny jeżeli zdradzi Pan dlaczego gruntowy magazyn nie wypalił.Zamontowałem kolektor -nazywam go niskotemperaturowym, jest jednym z elementów pozyskiwania energii i odzyskiwania energii.Kolektor stanowi 200mb.rurki PE\AL\PE ułożony na dachu w rowkach izolacji styropianowej 50mm\50mm.Rowki zalane są betonem z dodatkiem plastyfikatora.Całość przykryta papą.(mam płaski dach)Radiator betonowy ma objętość ok.0,5 m 3.Koszt ok.700zł.+własna robocizna 2dni.Podgrzany glikol oddaje ciepło w buforze 1500l.Z bufora glikol tłoczony jest do wężownicy umieszczonej bezpośrednio pod chudziakiem posadzki.I to jest mój magazyn ciepła.Odbiór ciepła z magazynu ciepła realizowany jest w nast.sposób.GWC rurowy 20mb. ,wymiennik ciepła szare ścieki-powietrze,GWC rurowe też 20mb. w magazynie ciepła.Stan realizacji.Wykonany został kolektor,wymiennik szare ścieki-powietrze,bufor i instalacje podziemne.Brakuje połączenia bufora z kolektorem ,kominkiem i instalacją podłogową.Zakładam ,że od kwietnia instalacja wystartuje.Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamontowałem kolektor -nazywam go niskotemperaturowym, jest jednym z elementów pozyskiwania energii i odzyskiwania energii.Kolektor stanowi 200mb.rurki PE\AL\PE ułożony na dachu w rowkach izolacji styropianowej 50mm\50mm.Rowki zalane są betonem z dodatkiem plastyfikatora.Całość przykryta papą.(mam płaski dach)Radiator betonowy ma objętość ok.0,5 m 3.

czy ty to eksploatujesz ?

jak dla mnie to zadziała tak sobie w samym środku lata i to w mocno słoneczny dzień;)

w całej reszcie czasu już nie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolektor już powstał, ale nie jest jeszcze podłączony do bufora .Jestem w trakcie kompletowania wszystkich instalacji.Planuje rozruch w kwietniu .Co do wydajności takiego rozwiązania .Papa była montowana we wrześniu,w średnio słoneczny dzień.W ręce parzyło.Wody do celów socjalnych na pewno starczy w okresie kwiecień-wrzesień.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolektor już powstał, ale nie jest jeszcze podłączony do bufora .Jestem w trakcie kompletowania wszystkich instalacji.Planuje rozruch w kwietniu .Co do wydajności takiego rozwiązania .Papa była montowana we wrześniu,w średnio słoneczny dzień.W ręce parzyło.Wody do celów socjalnych na pewno starczy w okresie kwiecień-wrzesień.

 

znaczy..., na razie teoria:D

beton ma za dużą bezwładność żeby to sprawnie pobierało i oddawało ciepło

piszesz że dach płaski..., we wrześniu słońce jest dość nisko żeby na niego padać pod w miarę dobrym kątem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jesteś Pan szczęśliwcem jak Panu wraz z cenami dochody rosną relatywnie, emerytom pewnie też. Już pewnie teraz odczuwa Pan poprawę finansową w swojej kieszeni w związku z gazem łupkowym. Ja to się czuję już szejkiem gazowym. O wspaniałych interesach z gazem łupkowym to proszę przeczytać tu:

http://solaris18.blogspot.com/.

 

 

 

No tak nie zwróciłem uwagi, że kominek może stać nie podłączony do niczego stoi bo stoi.

I znów doświadczenia sąsiada a nie swoje. Tylko czy sąsiad nie zwrócił uwagi na taką bardzo prozaiczną rzecz: Większe rozpalenie kominka wiąże się z większymi stratami ciepła w postaci wyrzucanych do komina spalin? Tak tą nadwyżkę ciepła przez większe rozpalenie przejmie bufor tylko o ile trzeba spalić drewna więcej? Mam kominek i wiem jaka jest dystrybucja ciepła, mało tego kominek jest opomiarowany i wiem przy jakiej temp. spalin jest on najbardziej ekonomiczny. Ciekawe kto doprowadza do tego żeby rozpalić kominek i nadwyżki ciepła zlikwidować przez okno. Aby tak postępować przy obecnej cenie drewna trzeba być kompletnym idiotą. Kominki mają takie urządzenia (bardzo proste) jak szybry, które służą do modulacji mocy.

I znów kółko się zamyka: mnie powiedział znajomy a znajomemu firma produkująca bufory.

 

Panie Witoldzie,

Ponownie pisze Pan nie na temat. Pan opisuje nie kominek ale kocioł na paliwo stałe. Takie kotły posiadają automatykę oraz odpowiednią armaturę która reguluje ich moc. Zmniejszanie mocy kotła odbywa się między innymi przy pomocy ograniczania dostępu powietrza do komory spalania. Stąd, kocioł taki musi stać w kotłowni i, która musi być odpowiednio wentylowana w celu uniknięcia emisji tlenku węgla do pomieszczeń mieszkalnych i ewentualnego zaczadzenia osób tam przebywających.

Robienie z siebie palacza, sterownika i ręczne przestawianie szybra … to nie dla mnie. Kominek z wydajnym wymiennikiem oraz odpowiednio dużym buforem to rozwiązanie które powinien Pan zastosować na swoich eksperymentalnych instalacjach. Szczerze zachęcam Pana do tego.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No może z nazewnictwem płaski dach przesadziłem. Dach jest lekko spadzisty- 17 o,wystawa południowa.Natężenie promieniowania we wrześniu przy takim nachyleniu kolektora ,to ok.800W\m2.Optymalne nachylenie kolektora we wrześniu to 45 o i natężenie promieniowania 929W\m2,a więc różnica nieduża. Tak na marginesie przy dachu płaskim natężenie wynosi 680W\m2.W fazie projektowej przewidywałem zrobić mieszankę beton -drobne wióry z nierdzewki ,aby radiator betonowy przekazywał efektywniej ciepło.Zrezygnowałem z tego pomysłu,ponieważ znalazłem na forum dyskusję o kolektorze działającym na takiej samej zasadzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę wdzięczny jeżeli zdradzi Pan dlaczego gruntowy magazyn nie wypalił.Zamontowałem kolektor -nazywam go niskotemperaturowym, jest jednym z elementów pozyskiwania energii i odzyskiwania energii.Kolektor stanowi 200mb.rurki PE\AL\PE ułożony na dachu w rowkach izolacji styropianowej 50mm\50mm.Rowki zalane są betonem z dodatkiem plastyfikatora.Całość przykryta papą.(mam płaski dach)Radiator betonowy ma objętość ok.0,5 m 3.Koszt ok.700zł.+własna robocizna 2dni.Podgrzany glikol oddaje ciepło w buforze 1500l.Z bufora glikol tłoczony jest do wężownicy umieszczonej bezpośrednio pod chudziakiem posadzki.I to jest mój magazyn ciepła.Odbiór ciepła z magazynu ciepła realizowany jest w nast.sposób.GWC rurowy 20mb. ,wymiennik ciepła szare ścieki-powietrze,GWC rurowe też 20mb. w magazynie ciepła.Stan realizacji.Wykonany został kolektor,wymiennik szare ścieki-powietrze,bufor i instalacje podziemne.Brakuje połączenia bufora z kolektorem ,kominkiem i instalacją podłogową.Zakładam ,że od kwietnia instalacja wystartuje.Pozdrawiam.

Witam.

To mnie zarzuca Pan wydanie nie małej kasy na kolektory, które pracują ze średnią realną mocą ok. 10kW a sam buduje za grosze wymiennik na dachu zakładając, że coś odzyska ciepła. Jak by tak łatwo można było odzyskać ciepło z tej konstrukcji którą Pan wykonał to już dawno problem energii cieplnej do zasilania naszych budynków był właśnie w taki tani sposób rozwiązany. Takie konstrukcje mają sens jedynie w ciepłych krajach, ale tam się nie ogrzewa. A czy prowadził Pan choćby podstawowe badania ile z takiej instalacji na dachu odzyska Pan ciepła i w jakie dni? To że się rozgrzewa papa to wcale nie znaczy, że ogrzeje się czynnik w rurkach. Nawet przy bezchmurnej pogodzie i lekkim wietrze (3m/s) sprawność takiej instalacji spada o ¾. ( badana robione dla kolektorów powietrznych) A czy sprawdzał Pan ile ciepła przeniknie do rurek poprzez papę jako materiał izolacyjny? Czy chociaż zatopił Pan jeden czujnik temp. w pobliżu rurek?

Czy badał Pan ile dni w roku i jaką temp. odzyska? Tu na tym forum były już próby budowy takich kolektorów z negatywnym skutkiem, proszę poszukać.

Wymiennik gruntowy: Zabrał się Pan do tego podejrzewam w jeszcze gorszy sposób niż ja. Podejrzewam, że w wymienniku gruntowym nie umieścił Pan żadnego czujnika temp. aby zbadać od jakiej temp. startujemy, jak szybko będzie się on nagrzewał i jak szybko tracił to ciepło. To już trzeba było wykonać płytę, która nazywa się LEGALLET jako magazyn.

Po za tym piach, ziemia ma bardzo małe ciepło właściwe i nie bardzo nadaje się jako magazyn. Poza tym nie bardzo rozumiem po co pompować ciepło z bufora 1500l pod ziemię, jako utrata ciepła? Również na tym forum przedstawiony mój przypadek wymiennika gruntowego był wałkowany pond rok temu i tęższe głowy niż moja wymiękły.

Natomiast największe efekty z całej tej zabawy będzie miał Pan z wymiennika wody szarej.

Oczywiście to również temat nie nowy i mnie znajomy. I tu znów moja niepohamowana ciekawość ja Pan to zrealizował? Dala uchylenia rąbka tajemnicy link do dyskusji jak ja to zrobiłem:

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?174478-kolektory-słoneczne-najwięksi-przeciwnicy

Wspomniał Pan również o kominku, to element całego systemu. Proszę się również przyjrzeć tej dyskusji: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?173218-Odzyskanie-ciepła-z-rury-dymowej-zrób-to-sam/page6

Jest tam wiele teorii, są i pomiary robione prze ze mnie.

Zrezygnowałem z tego pomysłu,ponieważ znalazłem na forum dyskusję o kolektorze działającym na takiej samej zasadzie..

 

 

Proszę o linka do tej dyskusji

 

Panie Witoldzie,

Ponownie pisze Pan nie na temat. Pan opisuje nie kominek ale kocioł na paliwo stałe. Takie kotły posiadają automatykę oraz odpowiednią armaturę która reguluje ich moc. Zmniejszanie mocy kotła odbywa się między innymi przy pomocy ograniczania dostępu powietrza do komory spalania. Stąd, kocioł taki musi stać w kotłowni i, która musi być odpowiednio wentylowana w celu uniknięcia emisji tlenku węgla do pomieszczeń mieszkalnych i ewentualnego zaczadzenia osób tam przebywających.

Robienie z siebie palacza, sterownika i ręczne przestawianie szybra … to nie dla mnie. Kominek z wydajnym wymiennikiem oraz odpowiednio dużym buforem to rozwiązanie które powinien Pan zastosować na swoich eksperymentalnych instalacjach. Szczerze zachęcam Pana do tego.

Pozdrawiam

A niby jaka to różnica kominek a kocioł na paliwo stałe? Kominek jest właśnie kotłem na paliwo stałe a że tylko drewno to co to za różnica. Ostatnio kupiłem sobie kocioł na zgazowanie drewna nazywa się to ATMOS i jest on tylko na drewno.

Kominki również posiadają automatykę i również ona może sterować w precyzyjny sposób regulować dostęp powietrza. A jednak kominek stoi na ogół w salonie a nie w kotłowni.

Nie ważne kominek czy kocioł jak byśmy to nie nazwali to urządzenie grzewcze. I jedno i drugie podlega sztuce budowlanej. Wiele osób ma kominki: do celów dekoracyjnych, tak jak Pański sąsiad również do celów grzewczych, robią z siebie palaczy i korona im z głowy nie spada. Inaczej to wygląda jak się mieszka w budynku wielorodzinnym podłączonym do sieci miejskiej, inaczej jak się posiada własny dom. Punkt widzenia od punktu posiadania.

Spór raczej wydaje mi się był o to czy duży bufor nam coś oszczędzi przy ogrzewaniu.

Ponieważ opisał Pan przypadek swojego sąsiada to oszczędności z posiadania bufora przy instalacji z kotłem na paliwo stałe, czy kominkiem są jak najbardziej . Ale nie oszczędności energii.

Otóż jeżeli pominiemy instalację solarną to wszystkie systemy kotłów, kominków czy innych urządzeń na paliwo stałe w lecie staje się utrapieniem. Bo trzeba je rozpalać dla ciepłej wody.

I to jest upierdliwe prędzej czy później. I to jest największa grupa odbiorców na kolektory słoneczne. Bufor był na początku po to aby codziennie nie rozpalać a raz w tygodniu ogrzewać ciepłą wodę. Przykro mi nie przekona mnie Pan. Uważam, że rozwiązania proste są najskuteczniejsze co również potwierdza taka dziedzina fizyki jak termodynamika.

 

Pozdrawiam.

Witold

Edytowane przez kolektor1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No może z nazewnictwem płaski dach przesadziłem. Dach jest lekko spadzisty- 17 o,wystawa południowa.Natężenie promieniowania we wrześniu przy takim nachyleniu kolektora ,to ok.800W\m2.Optymalne nachylenie kolektora we wrześniu to 45 o i natężenie promieniowania 929W\m2,a więc różnica nieduża. Tak na marginesie przy dachu płaskim natężenie wynosi 680W\m2.W fazie projektowej przewidywałem zrobić mieszankę beton -drobne wióry z nierdzewki ,aby radiator betonowy przekazywał efektywniej ciepło.Zrezygnowałem z tego pomysłu,ponieważ znalazłem na forum dyskusję o kolektorze działającym na takiej samej zasadzie.

mam(y) nadzieję że jak to wszystko uruchomisz to nam opiszesz, nie zależnie od tego czy działa dobrze czy źle ( będzie dla potomnych;))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...