mrenias 25.09.2011 19:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2011 Witajcie! Mamy dylemat, czy wprowadzać się tej zimy do domu. Jak zwykle chodzi o kasę I teraz pytanie, czy taki stan jak jest na dzień dzisiejszy musimy ogrzewać. Jak coś zerknijcie do dziennika (jest w moim podpisie) Nadmieniam, że instalacja nie jest zalana wodą. Ewentualnie mogę w duuuże mrozy chodzić i palić kozą, ale czy to ma sens. Proszę napiszcie mi jakie konsekwencje nam grożą zostawiając taki stan domu na zimę. Z góry dziękujemy za odpowiedź. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Regut1 25.09.2011 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2011 Z tego, co widzę to masz już wyszpachlowane płyty k-g. Moim zdaniem w budynku powinna być utrzymywana temperatura powyżej zera. Budynek jest ocieplony i zamknęty także, cykliczne przepalanie powinno wystarczyć. W duże mrozy może być to jednak kłopotliwe dlatego może warto się zastanowić nad uruchomieniem ogrzewania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mjakob 26.09.2011 04:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2011 Ja bym uruchomił ogrzewanie. Tak żeby utrzymać +10. Pewnie zimą będziesz kontynuować prace, a jesteś na takim etapie, że stosowane materiały wymagają dodatnich temperatur. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrmak 26.09.2011 05:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2011 Bezwzględnie utrzymywałbym dodatnią temperaturę. Jak są płyty G-K to nie ma już wyjścia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.