kjuta 24.10.2011 10:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2011 nihiru taka aktywnosc to wlasnie walka z depresja, potrzebuje zajec, aby sie nie dac i wielkie brawa dla taty :brawo: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 24.10.2011 10:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2011 Nihiru, trzymam kciuki za tatę. Depresja to straszna choroba. Ale do zwalczenia. A dlaczego należy pić wodę z cytryną? Ja słyszałam tylko, że dobrze jest wypić na czczo szklankę gorącej wody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nihiru 24.10.2011 11:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2011 dziewczyny - dzięki za dobre słowo dla taty; u niego mania sportowa zaczęła się przed depresją, ale faktycznie dobrze się złożyło, bo mu bardzo pomaga. uważam, że i tak nieźle sobie radzi: to jest nawrót choroby, spowodowany stresem. sukcesem jest to, że po pierwszym ataku choroby udało mu się odstawić leki, które podobno jak się zacznie brać, to już do końca życia. co do wody z cytryną, to bym musiała poprosić go o powtórzenie wykładu:), ale chodziło o utrzymanie właściwego ph w organizmie: jak jest za bardzo zasadowe, to namnażają się różne grzyby i i inne paskudztwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pysiaczek 24.10.2011 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2011 nerendil zapisuję sobie przepis bo sama chętnie spróbowałabym kiedyś takiego domowego chlebka nihiru brawa dla taty za taką postawę. Oby te wszystkie zajęcia jak najbardziej odciągały go od choroby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 24.10.2011 16:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2011 Nerendil ja też dziękuję za chlebkowy przepis. Już z pół roku się zbieram żeby upiec, ale jakoś mi się nie składa. Za to T. non stop piecze szarlotki - tak ze 3 w tygodniu i oczywiście sam je zjada. Zazdroszczę, że Twój posłuchał lekarza. T. też prawie 2 metry wzrostu, jakiś czas temu faktycznie trochę schudł (startował od ok. 105 kg), ale teraz znów nadrabia, więc myślę, że szybko znów przekroczy 100. Przy czym jest to o tyle problematyczne, że robi mu się oponka na brzuchu i wygląda jak ludzik Michelline. nihiru przechodziliśmy to samo z teściem - w sensie depresję. Oj dobrze nie było, ale powoli wychodzi na prostą. Trzymam kciuki za tatę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mrówka75 24.10.2011 16:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2011 Nie ma to jak kobiece pogaduszki kulinarne Mój mąż zaczął ostatnio chodzić z kolegami na siłownię i zaczął się zdrowo odżywiać. Czy Waszym mężczyznom w pewnym wieku też się przestawiło i zaczęli myśleć ciągle o swoim wyglądzie? Czy to kryzys wieku średniego? Nadmienię, że wcześniej to tylko pizza, kebab i piwko królowały, teraz nawet nie spojrzy na nie Bożesz to może jakiś wirus opanował płeć brzydszą , bo u mnie w domu od miesiąca mąż się odchudza ( schudł nawet 7 kg), jego dieta to "mniej żreć" jak mówi. Wszystko waży co nie ukrywam doprowadza mnie do białej gorączki, dlatego teraz do kuchni wchodzę już jedynie aby posprzątać. A no zapomniałabym , wczoraj biegał a dzisiaj jęczy bo ma zakwasy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 24.10.2011 16:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2011 A no zapomniałabym , wczoraj biegał a dzisiaj jęczy bo ma zakwasy :rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 24.10.2011 16:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2011 Faceci na diecie z własnej i nieprzymuszonej woli - świat się chyba do góry nogami wywrócił Mrówka, niech mąż nie jęczy tylko się rusza! Zakwasy najlepiej rozruszać. Wyślij go na kolejną przebieżkę, może Ci czegoś w kuchni brakuje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sharlotka 28.10.2011 06:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2011 Ania,absolutna czarodziejko, jakie Ty robisz wizualizacje:jawdrop:!!!!!!!A jakie DIY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A jaką masz bibliotekę!!!!!!!!!!!!!!No, to tyle na początek z siebie wykrztuszę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bocian_86 28.10.2011 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2011 Może metroseksualizm znowu jest w modzie? Ja nigdy nie byłam na specjalnej diecie, tym bardziej nie pomyślałabym, że mojemu mężowi się tak przestawi Ale w sumie to miłe uczucie, jak wiem, że robi to między innymi dla mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nihiru 28.10.2011 08:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2011 Prawdę powiedziawszy - przydałoby się trochę więcej metroseksualizmu u naszych panów. oczywiście - jak ze wszystkim - bez przesady:). Mojemu na razie się nie zanosi, a chciałabym, bo nie tylko jemu oponka rośnie, to przy nim i ja bym miała większą motywację żeby nad swoim zwisającym tyłkiem popracować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 28.10.2011 12:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2011 Nihiru, trochę więcej metroseksualizmu - tak. Ale oby nie popadli w przesadę. Zanim zaczęłam spotykać się z moim mężem, miałam chłopaka (o rany, ale to brzmi ), który w łazience spędzał więcej czasu ode mnie Dość mocno działało mi to na nerwy. Ale, było, minęło Poszłam po rozum do głowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nihiru 28.10.2011 12:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2011 no. czyli się zgadzamy: TAK dla dbania o formę i dobrych butów u panów, NIE dla stylizowania włosków i maseczek na twarz:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 28.10.2011 12:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2011 A wracając do moich planów Od dwóch tygodni mam na tapecie łazienkę. Zdecydowałam się zrezygnować z wanny. Mój mąż i tak woli prysznic, a i syn ostatnio coraz rzadziej chce się moczyć. Przyszłemu potomstwu będzie musiał wystarczyć głęboki brodzik Zawsze byłam przekonana, że wanna jest mi niezbędna. Dopóki nie usiadłam i na spokojnie nie zastanowiłam się kiedy ostatnio korzystałam z długiej kąpieli. Hmm, dość mocno się zdziwiłam. Zatem, wanny nie będzie. Wstępne wizualizacje: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 28.10.2011 12:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2011 Na ścianach cegiełka w wersji maxi: 20x40 cm. Jeśli tylko ją znajdę Pralka i suszarka będą w jakiś sposób zasłonięte. Nie wiem, czy drzwiami przesuwnymi, czy łamanymi. Pomyśli się potem Zasłonka prysznicowa, to wersja oszczędnościowa. Zobaczymy jak będzie. A poza tym można znaleźć naprawdę fajne zasłonki i dywaniki O, na przykład takie: Ta byłaby super, gdyby nie to, że jest beżowa Ta też niczego sobie Moja mania - kwadraty: Kropki też są fajne, ale tylko dla mnie. I te mi się bardzo podoba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nihiru 28.10.2011 12:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2011 Me like it! Zwłaszcza ta ostatnia zasłona prysznicowa:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 28.10.2011 17:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2011 Osobiście najbardziej podoba mi się zasłona z kodem (druga). Co do metroseksualnych, zawsze wychodziłam z założenia, że wystarczy, jak mężczyzna jest tylko trochę ładniejszy od diabła Tzn. wystarczy, że dba o podstawową higienę, a włosy przeczesuje ręką Lubię patrzeć na idealnie ubranych i wygolonych facetów, ale tylko w telewizji. Na żywo jakoś nigdy mnie to nie pociągało Być może dlatego, że przesadnie dba o siebie młodsze ode mnie pokolenie (licealiści, pierwsze lata studiów), przez co spodnie "rurki" i kolorowe, rozpinane z przodu sweterki w serek są dla mnie totalnie niemęskie Szczęście w nieszczęściu spotkałam mojego obecnego męża, który pilnika do paznokci używa częściej ode mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 28.10.2011 18:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2011 Ilona, ten kod kreskowy to mój faworyt! A mój mąż, rzeczywiście, tylko trochę ładniejszy od diabła A ja przez kontrast przy nim jeszcze piękniesza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 28.10.2011 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2011 A mój mąż, rzeczywiście, tylko trochę ładniejszy od diabła A ja przez kontrast przy nim jeszcze piękniesza O, to jest właśnie to! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 29.10.2011 17:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2011 hahahaha ładniejszy od diabła Mój faworyt to też ta z kodem Swego czasu rozważałam taką zasłonę u nas w dolnej łazience, ale ja szukałam mięsistej białej, szukałam chyba pod hasłem zasłona prysznicowa hotelowa ok 250 zł sztuka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.