Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Narendil i jej pół-apartament


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 7,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ale to szkło to wcale nie są szaleństwa... Policz postawienie ścianki, po dwóch stronach koszt kafelkarza i koszt kafli... wcale tanio nie wyjdzie...

A chyba są jakieś tańsze szkła hartowane... nie za srylion, ale w ludzkich cenach... czasami co to małe rączki robiły też są dobre, i wcale nie rujnują...

No chyba, że musi być marka na nich naklejona....

Ostatnio rozmawiałam z kolegą... robi w Chinach linię technologiczną do produkcji ... Audii.... !!!! i co... teraz Audii będzie beee , bo z Chin... :no: pewnie z ceny nie zejdą, ale marka zarobi....

I tak jest w wielu przypadkach...

Kupując Włoskie czy Hiszpańskie kafle.... kupujemy tak naprawdę Chińskie..... Ale płacimy po Włosku i Hiszpańsku...

Ale za to nie jesteśmy passe....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki :hug:

 

Arnika, u mnie metek nigdy nie było i nie będzie :)

Kafle będą czeskie. I mam nadzieję, że po czesku za nie zapłacę :p

 

Dziewczyny, zdaję sobie sprawę z tego, że sama szyba to może nie jest jakiś oszałamiający koszt.

Ale do ściany dojdą drzwi. Zasłonki przy szybie zupełnie sobie nie wyobrażam. A to już znacznie podnosi koszty.

Brodzik (bardzo głęboki, przypominam) okolony szkalną ścianką też mi jakoś nie do końca leży. Więc musiałabym zmienić trochę koncepcję (a zupełnie nie wiem na jaką :p jakieś pomysły?)

Znajomej ostatnio pękła kabina prysznicowa. Ze średniej półki. Minutę wcześniej spod prysznica wyszła jej córka. Nie mówię, że te super drogie by nie pękły. I trochę się boję.

 

No dobra, może marudzę i wybrzydzam :rotfl:

Byłam u szklarza jakiś czas temu. Dobry, solidny, polecany i ponoć niedrogi. Wycenił mnie na jakieś 5 tyś. Tyle na pewno nie będę miała na zbyciu.

Chyba, że wygram w totka. Ale najpierw muszę zacząć grać.

 

Ale przynajmniej wiem, że na razie prowadzi ścianka :lol2:

A głosowanie trwa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak... taka kwota nie jest obojętna...

A są też takie kabiny wcale nie koszt oszałamiający... do kupienia w marketach...

A zapytam... dlaczego wysoki brodzik? Będzie wykorzystywany np do prania albo do kąpieli dzieci?

Bo jeśli na to rozmiar łazienki pozwoli to postawić szybę z jednej strony, odpływ w podłodze, i nie zakańczać drzwiczkami i zasłonkami... tylko taki otwarty prysznic....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brodzik głęboki, żeby dziecko kąpać. Wanny nie będzie.

Jakub wprawdzie dorasta, ale kolejne jest w planach.

Fajnie by było mieć prysznic bez brodzika, ale to jeszcze nie teraz :)

 

Aricia, saunę? Przecież z drugiego boku byłoby otwarte?

Kurczę, wychodzi na to, że ja się w ogóle na prysznicach nie znam :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to zostaje ścian z kafli jak nic....

 

Tak myślałam , że dziecko zamiast wanny brodzik wykorzysta, a i cokolwiek przeprać, czy zamoczyć....

Ale już Ci współczuję kręgosłupa.....

Ja bym wybrała wersje wanny ze szklanym parawanem... Jest to super rozwiązanie, dla lubiących prysznic i dla tych co kochają wannę...

Ale ja z wanny nie dałam się wyautować.. pierwsza łazienka ma wannę..., druga dopiero będzie się kiedyś robić i będzie miała prysznic... tylko ja do tego prysznicu ręki nie przyłożę , żeby go myć... Pan mąż chce to niech myje...

Ja szorowałam rok na wynajentym mieszkaniu, i miałam serdecznie dość... ale prysznic malutki był.... dlatego woję wannę, łatwiejsza w utrzymaniu, i dziecko popływa i wymoczyć i zrelaksować się można... a zrobisz to w prysznicu...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arnika, wannę z parawanem mam teraz. Jest OK, ale szału nie ma.

Mężowi ciasno. Parawan domyć, to można oszaleć.

 

Co do kręgosłupa. Myślę sobie, że wygodniej mi będzie uklęknąć przy brodziku niż przy wannie (tu mój kręgosłup nacierpiał się, oj tak).

 

Najgorsze jest, to że takie szklane ściany mi się naprawdę podobają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmn...a mi się ścianka nie podoba :( Na wizu ok, w realu dla mnie byłoby za ciężko przy tej cegiełce. Chyba że rozważyłabyś na niej jakiś motyw mozaikowy, ale to wiązałoby się najpewniej z rezygnacją z cegiełki.

 

Moja ciocia ma głęboki brodzik i przeklina go. Niby miał być taki super przy małym dziecku. A dziecko dwuletnie trzeba było podnieść, przesadzić przez brodzik - ona to dopiero narzekała na swój kręgosłup. Synka w wieku dwóch lat myła już prysznicem na stojąco i podobno milion razy wolałaby normalny płaski brodzik:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeleciałam teraz cały wątek i nie znalazłam oprócz linka płytek Rako. Czy one nie są czasami w Castoramie?

Są tam właśnie większe cegiełki mniej wypukłe niż Mugaty Vives.... Ale nie wiem co to właśnie jest.

Jeśli to jest Raco to ja już bym wolała Mugaty. Jakosś bardziej ciepło mi się na sercu robi jak je widzę... A bierze się to z miłości do pieców kaflowych... a mugaty to jakby zdjęte z pieca kafle....

 

Masz może linka do Twoich Raco.. bo tak naprawdę to tam jest mnóstwo kolekcji i nie bardzo wiem o czym mówisz....

 

Aaaaa i umywalka mnie się podoba, natomiast ze względu na kolor obrazków na niej zostawiłabym czarne nogi.....

 

 

Ja deku nie robię... potargało by mnie chyba...

Gotować nienawidzę, ale muszę mając 3 chłopaków w domu, piec nie piekę... choć ostatnio wyszły mi dwa placki... zawsze to piekłam same zakalce..... Prasować... z konieczności... , żeby nie chodzili pognieceni, mąż czasami koszulowy... ale jakoś przeżyje.... a synowie... starszy jak pognieciony to niech sam przeleci żelazkiem, a młodszemu ja muszę... No i zostaje prasowanie moich rzeczy i męża... Ale jak kupuję rzeczy to zastanawiam się już w sklepie, czy to jest do prasowania czy nie....

 

Kurcze zastanawiam się czy chociaż jestem kobieta... bo sprzątam też z konieczności...

Ale budowanie domu to był mój żywioł..... Tu się chociaż wykazałam.... Męża to jakoś specjalnie nie kręciło...

 

No dobra... właśnie piszczy piekarnik, że ciasto gotowe.... Może nie wyjdzie zakalec......

Jak Ktoś ma ochot to zapraszam..... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Venus, ciężko w środku prysznica? Bo na zewnątrz byłaby pomalowana ściana. Z jakimś ślicnym łobrazeckiem. Mówiłam już, że mam świra na punkcie ramek?

Do wanny też trzeba malucha wsadzić. I jest wyżej niż przy brodziku. Przetestowałam ;)

 

Arnika, moje RAKO to najprawdopodobniej Concept, wymiar 20x40 cm. Nie chcę takich małych cegiełek. A może chcę? Nie , chyba jednak nie.

RAKO Concept

 

Te, które Tobie proponuję, to seria Object. Są cegiełki 10x20 cm, są kwadraty 10x10 cm. Fakt, one są płaskie. O wiele mniej niż Mugaty przypominają piecowe kafle. Ale ja wolę płaskie. Z tego co wiem, to w Castoramie ich nie znajdziesz. Castorama ma swoją serię 10x30 cm.

 

RAKO Color Two

 

U Ciebie widziałabym czarne :)

 

Dzięki za słowa uznania o mojej umywalce. Czarne nogi mówisz? Może masz rację...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...