Arnika 06.11.2011 10:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2011 Czarne, czarne.... Bo czerwone to takie krzyczące, oczojebliwe...Ale może tak ma być....Może to takie jest założenie... Ja się kompletnie nie znam.... Tu jest tyle guru wykończeniowego, to niech dziewczyny się wypowiedzą..... Z tym, że po jakimś czasie można być takim krzyczącym kolorem zmęczonym..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 07.11.2011 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2011 Za ciężko z zewnątrz, ja sama zapierałam się rękami i nogami żeby u siebie ścianki nie stawiać. Owszem i w jedno i drugie trzeba dziecko wsadzić, ale w wannie jest chyba większy ubaw. My z mężem tylko prysznic rano - bo szybko. Wieczorem wanna, świeczki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 07.11.2011 09:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2011 Venus, dzięki za opinię Ale ja nie wybieram pomiędzy wanną a prysznicem. To już ustalone. Chciałabym mieć i jedno, i drugie. Tylko, że na tym metrażu nie ma cudów. A parawanu już nie chcę. Na długie kąpiele w wannie szkoda mi czasu. I tak mam go ciągle za mało:bash: Świeczek nie lubię Gdybym chciała się kąpać z mężem, to, z racji jego gabarytów, potrzebowalibyśmy mini-basenu. Po cichu przyznaję, że trochę się boję tej ścianki. Ale: 1. Szklanej się boję jeszcze bardziej. 2. Szklaną musiałabym sama myć. Kafelki umyje mąż. 3. Koszty nie są bez znaczenia. Jak się wzbogacę, to będzie mnie stać na wyburzenie 4. Zasłonka po całości, to przy moim mężu porażka na całej linii. No i zostaje ścianka Chyba, że jest jeszcze jakieś inne rozwiązanie? Zaczynam szukać baterii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 07.11.2011 09:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2011 Venus, jeszcze jedno.Pisałaś o rezygnacji z cegiełki?To znaczy, żeby nie kłaść jej przy kibelku i umywalce?To co w zamian? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anna-maria3 07.11.2011 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2011 2. Szklaną musiałabym sama myć. Kafelki umyje mąż. To jest zdecydowanie argument ZA ścianką murowaną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aricia 07.11.2011 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2011 rozeznaj się jeszcze dobrze w cenie zarówno opcji murowanej jak i szklanej. jestem prawie pewna, że różnica nie będzie powalająca ( w aspekcie cenowym, bo wizualnym na pewno ogromna ) ja nie cierpię zasłonek...brzydzę się ich ...lubię proste, gładkie powierzchnie, które szybciutko da się wyczyścić . wielu użytkowników szklanych kabin trzyma pod ręką taką gumową "ściągaczkę" wody i zaraz po kąpieli usuwa wodę z szyb...u Ciebie wchodziłaby w grę JEDNA szyba...zarówno do mycia, jak i montażu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bocian_86 07.11.2011 12:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2011 Ścianka na pewno będzie lepsza, żeby woda się nie wylewała. Szkło wygląda za to delikatniej. Ale wg mnie od parawanu z dwóch stron lepsza jest ścianka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pysiaczek 07.11.2011 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2011 Spóźniłam się na głosowanie, ale jakby co to jestem za ścianką i to szklaną Ściągaczka jest tu bardzo pomocna w tym, żeby się nie zajechać przy czyszczeniu takiej szyby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 07.11.2011 12:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2011 Gdybym chciała się kąpać z mężem, to, z racji jego gabarytów, potrzebowalibyśmy mini-basenu. Przepraszam ale padłam ze śmiechu . Ja jestem przeciwko wszelkim zasłonkom. Za czym jestem? Za tym z czym będzie Wam wygodniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 07.11.2011 13:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2011 Yokasta, nie ma sprawy Mi już tylko ręce opadają, kiedy zdaję sobie sprawę, że to czy tamto się nie sprawdzi, bo mąż za duży... pysiaczku, nie spóźniłaś się. Obawiam się, że głosowanie potrwa jeszcze trochę aricia, niestety DWIE szyby. Fakt, mój błąd na wizualkach tego nie widać. Zapomniałam dorzucić zasłonkę Ale jeszcze będę liczyć i kombinować. Trochę czasu mam. W międzyczasie zabieram się baterie. PS. Zadomowiłam się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 07.11.2011 13:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2011 U mnie z wysokością są problemy: lampy wszystkie za duże, łóżka za krótkie, kibel za nisko . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 07.11.2011 13:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2011 O to to, yokasta. Kupno pierwszego wspólnego materaca zaowocowało przeprowadzką, bo się w pokoju nie mieścił Łóżko robiliśmy na wymiar. Dobrze, że chociaż uparłam się na mniejszą szerokość, bo nic bym do sypialni już nie wstawiła. Wymarzyłam sobie lampy, kupiłam i co? Wiszą pod samym sufitem, bo się małżonek nie mieści. Nie mogę sobie poukładać w kuchni po swojemu, bo mężowi za nisko. Wiesz jaką walkę stoczyłam o podwieszany kibel? Na początku było: nie, bo mu się w trakcie urwie. I tak długo by wymieniać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pysiaczek 07.11.2011 13:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2011 Kupno pierwszego wspólnego materaca zaowocowało przeprowadzką, bo się w pokoju nie mieścił Ale całkowitą wyprowadzką do innego mieszkania? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 07.11.2011 13:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2011 Aha Zawsze wynajmowaliśmy mieszkania co najmniej dwupokojowe, bo nie uznaję spania w pokoju dziennym. Mąż mierząc sypialenkę nie wziął po uwagę, że ściany mogą być krzywe. Blok z lat 60-tych. Różnica w szerokości wynosiła ponad 10 cm (na dwóch metrach długości). I materac się nie zmieścił. Wytrzymałam niecały miesiąc z materacem w dużym pokoju. I się wyprowadziliśmy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aricia 07.11.2011 15:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2011 Aha Zawsze wynajmowaliśmy mieszkania co najmniej dwupokojowe, bo nie uznaję spania w pokoju dziennym. a no, kochana, jak Ty masz takie wysokie wymagania, to nie ma co się dziwić, że chłop też nie jest niski http://emoty.blox.pl/resource/takaemotka.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 07.11.2011 16:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2011 aricia No wiesz, ten mój wspaniały gust też zrobił swoje Wiedziałam jak wybierać, żeby dobrze wyglądać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 07.11.2011 17:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2011 No ale jak chcesz mu dać buzi to drabinkę masz w pogotowiu ... Kiedyś chodziłam do technikum, klasa żeńska.... Samiutkie baby jak są , to im nieraz odbija... i jedna dziewczyna po opisie chłopaka... mówi "nie ważne jaki w pionie, i tak w poziomie się wyrówna..." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 07.11.2011 19:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2011 Arnika, co racja, to racja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sharlotka 07.11.2011 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2011 No i co z bateriami, wybrałaś coś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 07.11.2011 19:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2011 (edytowane) Zaczynam poszukiwania baterii. Szukam kanciastych. Ideałem byłyby nie w kolorze chromu. Ale tu mogę iść na ustępstwa Prysznic. Koniecznie słuchawka. I marzy mi się deszczownica. Czy możecie mi wytłumaczyć czym się różni montaż zestawu podtynkowego od natynkowego? Tylko nie piszcie, że jeden jest pod tynkiem a drugi na To już wiem. Czytałam coś o jakiś podłączeniach do prądu przy bateriach podtynkowych. O co chodzi? Czy już mogę spisać te podtynkowe na straty? Nie mam nic przeciwko bateriom natynkowym. Ale one przeważnie mają okrągłe mocowanie co ściany. A ja chcę kwadratowe. No i deszczownica też mogłaby być kwadratowa. Tak mam. Kocham kwadraty i symetrię. Mówcie mi Herkules Poirot I jak z awaryjnością zestawów podtynkowych? Jak się coś zepsuje, to trzeba kuć ścianę. Edytowane 7 Listopada 2011 przez narendil Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.