narendil 24.08.2012 09:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2012 Mają taras większy od mieszkania? Mniej więcej taki sam P. Janek złoto nie człowiek Zobaczymy, jak przyjdzie do płacenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 24.08.2012 09:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2012 W kwestii tarasu siostry ja bym się cieszyła z trawką czy bez 40m to duuużo. Można sobie jakieś fajne donice z krzewami postawić, może zrobić kawałek tarasu z dechy... oj rozmarzyłam się latem parasol, leżaczek i namiastka ogrodu. Moi znajomi mieli trawkę na blokowym tarasie kosili podkaszarką trzymaną w garażu problem jest tylko z tym że ona podsycha latem i trzeba dużo o nią dbać. Cieszą się, cieszą. Tylko moja siostra widzi to bardziej od praktycznej strony. Jej chłopak już mniej. Coś wymyślą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 24.08.2012 10:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2012 W trybie natychmiastowym muszę wykombinować parapety. Chciałam je odłożyć na później, ale mam tak wykończone okna, że albo robimy teraz, albo potem czeka mnie demolka. Cudów niestety nie będzie Kamienia i kompozytu nie chcę, bo zimno w tyłek. PCV odpada w przedbiegach. Drewniane byłyby łączone, bo najdłuższe jakie robią to 210 cm, a mój parapet ma minimum 240 cm. Wpadłam na pomysł zrobienia parapetu z blatu kuchennego Na 99% będzie taki: http://juan.pl/images/product/cache/productimage_2918_crop_w600h330.jpg Muszę tylko męża zawieźć, żeby zaakceptował. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 24.08.2012 10:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2012 ale że co? Przecież ja mam parapet drewniany 280 bez łączeń!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 24.08.2012 10:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2012 ale że co? Przecież ja mam parapet drewniany 280 bez łączeń!! Ale robiony na zamówienie, tak? Z litego drewna czy klejonki? A ja nie mam na to czasu Muszę kupić, zamówić co na już. No, i nie mam parcia na drewniane parapety. Jeszcze mężowi by przyszło do głowy, co by je w kolorze okien zrobić A, i w sumie to nie doprecyzowałam. Parapet nie będzie z blatu. Firma od blatów robi też parapety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Siner 24.08.2012 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2012 dziekuj Ci rere - DZIAŁA !!!!Ja w tych tematach jestem mocno nie kumata - narendil zresztą cos o tym wie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 24.08.2012 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2012 a to chyba że tak, u nas na zamówienie. Chyba klejonka i obłóg, nie wiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Siner 24.08.2012 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2012 narendil ty się zabierasz do tematu od dupy strony! nie wiezie się męża do parapetu bo ... a to się trzeba ubrać, wsiąść do samochodu, oderwać się od kompa tudzież telewizora a i jeszcze strach przed wydaniem kasy na coś co sobie głupia baba ubzdurała .... Kupuje się ten parapet i wiezie się do męża, płaci się kartą co by nie było widać ubytku kasy, siada się mężowi na kolankach ( najlepiej bez bielizny) podczas oglądania przez niego ważnego meczu czy indeksu giełdowego i pokazuje ten zajefajny zakup z komentarzem: kupiłam sama taka pierdółkę żeby cię nie fatygować. Wieczorkiem pyszna kolacyjka, fajny film przy lampce wina no i gorący seks na zakończenie zakupów. TAK SIĘ ROBI ZAKUPY ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rere79 24.08.2012 11:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2012 Kupuje się ten parapet i wiezie się do męża, płaci się kartą co by nie było widać ubytku kasy, siada się mężowi na kolankach ( najlepiej bez bielizny) podczas oglądania przez niego ważnego meczu czy indeksu giełdowego i pokazuje ten zajefajny zakup z komentarzem: kupiłam sama taka pierdółkę żeby cię nie fatygować. Wieczorkiem pyszna kolacyjka, fajny film przy lampce wina no i gorący seks na zakończenie zakupów. TAK SIĘ ROBI ZAKUPY ! Może wypróbuje na moim M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ivy17 24.08.2012 11:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2012 narendil ty się zabierasz do tematu od dupy strony! nie wiezie się męża do parapetu bo ... a to się trzeba ubrać, wsiąść do samochodu, oderwać się od kompa tudzież telewizora a i jeszcze strach przed wydaniem kasy na coś co sobie głupia baba ubzdurała .... Kupuje się ten parapet i wiezie się do męża, płaci się kartą co by nie było widać ubytku kasy, siada się mężowi na kolankach ( najlepiej bez bielizny) podczas oglądania przez niego ważnego meczu czy indeksu giełdowego i pokazuje ten zajefajny zakup z komentarzem: kupiłam sama taka pierdółkę żeby cię nie fatygować. Wieczorkiem pyszna kolacyjka, fajny film przy lampce wina no i gorący seks na zakończenie zakupów. TAK SIĘ ROBI ZAKUPY ! dobry sposób ..trzeba zapamiętać :lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 24.08.2012 11:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2012 nie no, u mnie wersja z bielizną tylko przechodzi . Albo inny sposób: na przeczekanie. Jak się zaczyna wkurzać, że stoimy w miejscy, że ma dość kiszkatych krzeseł, żarówek na drutach - wtedy zgadza się na wszystko. I wtedy to ja musze go z kasą hamować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Siner 24.08.2012 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2012 wiedźma hogata ma wieeeeeeeeeeeeeeeeeeele takich sposobów tylko szlag mnie trafia że aby cokolwiek osiągnąć trzeba stale kombinować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Siner 24.08.2012 12:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2012 zapomniałam tylko ostrzec przed ostatnim punktem instrukcji...... po ilości dzieci które posiadam widać, że parę razy coś "kupowałam" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Natalia Stanko 24.08.2012 12:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2012 Siner-twój sposób jest dobry na jednorazowy zakup, przy wykańczaniu takich "parapetów" jest mnóstwo i przy każdej pierdółce siedzieć na kolanach męża bez majtek nie mam ochoty:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Siner 24.08.2012 12:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2012 Natalciu....ale to może działać w obie stronyczasami trzeba "pozwolić" mężowi przeforsować jego pomysły co z pewnością będzie się wiązało z korzyścią dla Ciebie. Nie mówię tu o mężu siedzącym bez majtek na twoich kolankach ale raczej o dobrym kremiku za srylion euro czy najnowszej torebce od prady .......... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emiranda 24.08.2012 13:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2012 Aniu ja mam parapet drewniany 3.6 z jednej części i powiem Ci, że gdybym budowała drugi raz dom o nic bym się męża nie pytała, bo tak jak Sinerka pisze po co miałbym go fatygować, przecież jemu i tak wszystko jedno tak naprawdę. Do dzisiaj biadoli, ze musiał ze mną jeździć i kafle wybierać i jaki horror przeszedł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 24.08.2012 14:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2012 narendil ty się zabierasz do tematu od dupy strony! Oj, chyba jednak nie Albowiem: Kupuje się ten parapet i wiezie się do męża, Mam 162 cm. Jak sobie wyobrażasz, że zawiozę trzy ponad dwumetrowe parapety płaci się kartą co by nie było widać ubytku kasy Tak jakoś wyszło, że kasa na wykończenie jest na koncie, do którego do tej pory nie wyrobiłam sobie karty pokazuje ten zajefajny zakup z komentarzem: kupiłam sama taka pierdółkę żeby cię nie fatygować. Kochana, normalnie się oplułam Mój mąż, fakt, dość duży jest, ale za diabła nie zmieszczę się na jego kolanach z trzema ponad dwumetrowymi parapetami! Litości TAK SIĘ ROBI ZAKUPY ! Zgadzam się, ale nie parapetowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 24.08.2012 14:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2012 zapomniałam tylko ostrzec przed ostatnim punktem instrukcji...... po ilości dzieci które posiadam widać, że parę razy coś "kupowałam" Ale jeśli dobrze kojarzę, to masz bliźniaki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 24.08.2012 15:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2012 Słuchajcie (a może czytajcie?), ale ja męża ciągnę po parapet w konkretnym celu Tu parapet, tam klej i fuga. A potem powie: idź sama O wybór się raczej nie boję, bo już z nim rozmawiałam. Kwestia odpowiedniego przedstawienia i zawężonego wyboru Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barbe-cue 24.08.2012 15:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2012 Ale jeśli dobrze kojarzę, to masz bliźniaki? Może chodziło o kolczyki z brylantami? W jednym dosyć głupio się wygląda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.