Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Narendil i jej pół-apartament


Recommended Posts

Dziewczęta, mam kolejną zagwozdkę.

Moja obecna pralka pomału odmawia współpracy.

A przynajmniej ja tak twierdzę :lol2:

Szlag mnie trafia, kiedy wyjmuję mokre pranie. Ile jeszcze mogę dzielić pranie na dwie części i każdą dodatkowo odwirowywać?

Albo widzę, że nie wszystko się wypłukało (a nie używam proszku, tylko płynu). Nosimy głównie czarne rzeczy i tam to mocno widać.

O poborze prądu nie wspomnę.

Ale co tu ukrywać. Jest z nami ponad 8 lat i na ówczesne czasy była jedną z tańszych ;)

 

Kupiłabym nową. Nie ma to jak zakupy na poprawę humoru.

I tu pojawia się problemik.

W nowej łazience mamy zaplanowaną wnękę na pralkę i ewentualnie suszarkę. W obecnej zmieści się tylko pralka. A ja bym chciała wszystko już teraz zaraz natychmiast :)

Mam serdecznie dość stałego wyposażenia, jakim jest rozłożona suszarka w części dziennej!

No i jest jeszcze argument finansowy.

Pralka+suszarka kosztuje więcej niż pralko-suszarka.

 

Co sądzicie o pralko-suszarkach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 7,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

tia!!! poza tym, to chyba bardziej chodziło o to, ze to ściana nośna, oddzielająca nas od klatki schodowej. nie chcieliśmy robić za dużej rozpierduchy i dostawiliśmy taką ściankę, a później, już wynikowo, "parapet" przewędrował też na drugą ścianę, jako zabudowa geberita ;)

o tak :

IMG_0084.JPG

 

IMG_0086.JPG

 

IMG_0078.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pralko-suszarki są fajne, ale zużywają strasznie dużo prądu. Nie wiem jak z tymi najnowszymi modelami, ale te produkowane kilka lat temu były nie do końca idealne (takie cudo z 2007 roku było i chyba nadal jest u mojego ojca w domu) - ciucha po wysuszeniu można było włożyć na siebie, ale żeby je poskładać i włożyć do szafy to tak nie do końca. No i do suszenia trzeba było wyjmować połowę prania, chyba.

 

Pewnie teraz sporo się zmieniło, ale jakbym miała wybierać to osobno pralka i osobno suszarka. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja też wzięłam osobno :yes:

uważam suszarkę za jeden z lepszych wynalazków!!!!! choć parę strat a początku poniosłam....a jak się mocno ciuszków nie przesuszy, to można nawet bez prasowania, prosto z suszary założyć ;)

 

mam taki układ:

IMG_0282.jpg

na początku się bałam, że spadnie ;) :lol2:

Edytowane przez aricia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno nie są fajne pralko suszarki..... ale ja się nie wypowiem, bo mam pralkę...

Suszę pranie na suszarce, albo na dworze. Kazałam sobie zmajstrować dwie takie litery T i zabetonować, powiesiłam sznurki iiiiiii.... jest jak na wsi ;) ale ja kocham pranie pachnące płynem i wiatrem.... W blokach miałam moc sznurków na balkonie.....

Pralkę mam Simensa kupioną z 6-7, może nawet i 8 lat ( jak ten czas zapiernicza....) temu... hula jak ta lala... Wtedy to była chyba najwyższa półka... połowy rzeczy i programów nie używam i powiem, że wówczas za tą cenę miałabym dwie pralki simens, i jeszcze by mi zostało na coś....

Więc pralkę polecam simensa... niezależnie jakiego modelu... Jest tu kilkadziesiąt forumek, które mają tą markę i są zadowolone.

Drugi raz też wybrałabym simensa...

A suszarka... no cóż.. nie mam na nią, nie używam i nie wiem czy kiedykolwiek kupię....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nemi, aż tak dużo to nie zużywają. Są też takie w klasie A.

A ja naprawdę mam dość rozłożonej suszarki.

 

aricia, masz hoovera? Dobrze wypatrzyłam? I jak się sprawują?

 

nihiru, ja o tym luksusie pomału zaczynam myśleć jak o konieczności :lol2:

 

Arnika, siemensa powiadasz? Słyszałam, że to dobra marka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdanie wszystko jest w porządku. miałam też simensa i też była super :D

nie mogłam sobie jakoś wyobrazić miejsca rozstawiania suszarki ...w salonie????? ...w sypialni ???? ja nawet na balkonie nie bałdzo toleruje taką ekspozycję...majtki nad wanną w "salonie;) kąpielowym"????...w "pralni" za mało miejsca...no to gdzie???? NIGDZIE !!!!! no i jest suszarka!!!! a teraz życia sobie bez niej nie wyobrażam ;) efekt podobny, jak ze zmywarką ( jak ja to wszystko wcześniej robiłam :p ) wstawiam pranie nawet w środku nocy i za dwie godzinki- czyste i suchutkie!!!! a jak soie przypomnę, ile razu w wilgotnych jeszcze, jeansach na rendez vous pomykałam, bo żelazko świeżo wypranych nie chciało do końca wysuszyć....http://emoty.blox.pl/resource/th_girl_haha.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A u mnie pranie będzie się suszyło przed kominkiem w zimie i na dworze w lecie i tak naprawdę - co z tego ? Nie przyjmuję gości codzienne a trudno, żeby mnie czy moje męża gacie na widoku gorszyły. Kilka godzin, pranie suche...i codziennie przecież się go nie robi.

 

Narendil, oczywiście napisałam "panel" ale chodziło mi o baterie prysznicowe z deszczownicami :yes:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yokasta, gdybyż to było kilka godzin. U mnie pranie schnie czasem po trzy dni.

I piorę właśnie co drugi-trzeci dzień. Więc suszarka non stop na wierzchu i zapełniona.

Poza tym ten zapach suszących się rzeczy - nie lubię i już :bash:

 

Chyba wiem o jakich bateriach z LM mówisz. Sensea. Tak się tylko zastanawiam jak z ich jakością, bo to marka by LM. No i nie mają do tego prysznica.

 

Ale chyba znalazłam zestaw prysznicowy, który mnie prawie satysfakcjonuje :wiggle:

Omnires Murray.

omnires-murray-mu6144.jpg

+ mocowanie baterii kwadratowe

+ deszczownica kwadratowa

+ uchwyt baterii prawie kwadratowy

+ przyzwoita cena

- rączka prysznicowa niekwadratowa

- mocowanie drążka niekwadratowe

 

Na chwilę obecną mam dość. 79 stron na ceneo - oczopląsu dostałam!

Ta kanciastość mnie kiedyś wykończy :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narendil, spojrzałam kątem oka więc sama nie wiem o jakich mówię:lol2:.

 

Co do prania - przed kominkiem to jest kilka godzin (mniej niż 10 :rotfl:) a ja zapach schnącego prania uwielbiam odkąd nie stosuję proszku :yes:.

Suszarkę też bym chciała, może kiedyś się doczekam ale u nas te sprzęty są w garażu a nie w łazience, nie mamy pralni niestety :( i tak nie bardzo mi z tym jakoś. Wolę sobie przenieść to pranie i rozwiesić w sralonie :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy kominku pranie schnie błyskawicznie. Wiem, bo moi rodzice mają.

I jesteś niezależna :)

W bloku, jak to w bloku. Centralne ogrzewanie włączają na podstawie jakiś wytycznych.

A pranie się kisi :bash:

 

Ja się duszę, kiedy wracam do domu i czuję zapach prania.

Jakby mi całe świeże powietrze wyciągnęło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio wpadłam na pomysł i powkręcałam haczyki i powiesiłam sznury na strychu. Pranie schnie co prawda jak jest zimno to i wolno, ale kilka pralek tam za jednym razem powieszę. bo ja jak piorę to stadami ;) Oczywiście suszarka jest albo w łazience, albo w przedpokoju albo jak mi zależy to przed kominkiem. I wcale a wcale mi to nie przeszkadza...

A jak komuś innemu... to niech mu przeszkadza...

Ciekawe co inni robią z praniem. No i niestety w najbliższym czasie na zakup suszarki nawet nie mam co liczyć....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...