Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Narendil i jej pół-apartament


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 7,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A propos urządzania, jak masz zmywarkę w konfiguracji ze zlewem? Obok siebie? Ja bym chciała w równoległym ciągu i każde studio kuchenne powtarza mi, że to durny pomysł bo będzie mi się chlapać. Noż kurde, to ja mam sobie pozmywać w zlewie po to, żeby do zmywarki czyste wstawiać, czy jak? Dużo w życiu zmywarek nie używałam, ale wstępnie nigdy myć nie musiałam...:mad: Dziewczyny, jak to jest u Was?

 

 

Obok siebie ale nie bezpośrednio bo przedzielone szafka 60-tką. I tez nie płuczę. Raczej celowałabym w sąsiedztwo kosza na śmieci żeby resztki z talerza zrzucić... No tak, ale kosz zazwyczaj tam gdzie zlew....:rolleyes: To tylko ja se wymyśliłam gdzie indziej ;) :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Two dlaczego Łodygowa ?

O co chodzi z tą północną Skłodowską ? Tyś z ochoty tak ? To bliżej masz chyba jednak do Janek.

Co do zupy.....

Uwielbiam gotować i bardzo chętnie to robię. Moim marzeniem jest otwarty i pełen przyjaciół dom. Ja stoje przy garach i gotuję , karmię, gotuję i karmię.

Kiedy się to stanie? Podejrzewam, że nigdy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokazuję czasem mężowi co tu wypisujecie ;)

I ostatnio stwierdził, że jest Wam bardzo wdzięczny.

Zgadnijcie za co?

 

Za to, że nie jest jedynym, który sądzi, że jestem szalona :rotfl:

 

Tym oto sposobem podniosłyście mojego męża na duchu :lol2:

I to znacznie.

 

A ja po prostu łapię swoje marzenie zanim zdąży uciec...

 

No tak, z tego wszystkiego, co tu zostało napisane, przyswoił tylko to, co mu pasowało :lol2:

a tego, że uważamy również, że jesteś dzielna, wspaniała, pomysłowa i niesamowicie pomocna - nie łaska zauważyć?:mad: :D

 

Dużo w życiu zmywarek nie używałam, ale wstępnie nigdy myć nie musiałam...:mad: Dziewczyny, jak to jest u Was?

 

To chyba nie jest kwestia zmywarek, tylko przyzwyczajenia. Ja też nie płuczę naczyń przed wstawieniem do zmywarki i ostatnio u szwagierki wstydu się najadłam, bo pomagałam sprzątać po przyjęciu, a potem zauważyłam, że ona te wstawione przeze mnie naczynia wyciąga, płucze i z powrotem wstawia:oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cholerka Aniu ja z ikei przywiozłam mnóstwo rzeczy większych miejszych i powiem tak: nigdy sama nie pakowałam do samochodu, pomrugałam oczkami do strażnika i zawsze mi pomógł włożyc wielkie elementy do samochodu, na koniec dostawal 5 zł i wszyscy byli zadowoleni :) Juz ja wolę z mężęm do Ikei nie jeździć, bo raczej nie miałabym co wkładac do bagażnika :lol2:

Alu, u nas to ja bardziej kontroluję wydatki.

Mąż wyznaje zasadę, że żona rozsądna i że nie wyda więcej niż możemy sobie pozwolić.

Czyli cała odpowiedzialność spada na mnie :lol2:

 

U nas na humor ikeowy męża znacznie wpływa kolejność wydarzeń.

Dokładnie to, czy najpierw jemy, a potem kupujemy, czy odwrotnie :rolleyes:

Pierwsza :)

Inaczej kombinuje jakby tu jak najszybciej dotrzeć do sali konsumpcyjnej :lol2:

Gdybyż to było takie proste :rolleyes:

Mojemu mężowi najbardziej przeszkadzają ludzie w sklepie.

Gdyby otworzyli IKEA tylko dla nas, to było OK :rotfl:

Mało elastyczny ten sklep, nie uważacie?

 

Ania, a o której wczoraj wyjechałaś z Ikei? Tak z czystej ciekawości, bo wręcz nie mogę sobie darować, że się nie spotkałyśmy będąc tego samego dnia w tym samym miejscu.

Anulka, przedstawienie trwało od 15:20 do 17:10.

Żeby wszystko kupić i zapakować obracałyśmy trzy razy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba nie jest kwestia zmywarek, tylko przyzwyczajenia. Ja też nie płuczę naczyń przed wstawieniem do zmywarki i ostatnio u szwagierki wstydu się najadłam, bo pomagałam sprzątać po przyjęciu, a potem zauważyłam, że ona te wstawione przeze mnie naczynia wyciąga, płucze i z powrotem wstawia:oops:

 

ale to bez sensu, od czego jest plukanie wstepne w zmywarce??? i masz racje to kwestia przyzwyczajenia (choc w instrukcjach obslugi nawet pisza zeby nie plukac) ja jedynie wyplukuje kubki po kawie ale to tylko dlatego, ze pije fusiasta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alu, u nas to ja bardziej kontroluję wydatki.

Mąż wyznaje zasadę, że żona rozsądna i że nie wyda więcej niż możemy sobie pozwolić.

Czyli cała odpowiedzialność spada na mnie :lol2:

 

jak i u mnie :D

 

Mojemu mężowi najbardziej przeszkadzają ludzie w sklepie.

 

a tu zupelnie odwrotnie - to mi najbardziej przeszkadzaja ludzie w sklepie :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas na humor ikeowy męża znacznie wpływa kolejność wydarzeń.

Dokładnie to, czy najpierw jemy, a potem kupujemy, czy odwrotnie :rolleyes:

 

 

taaak, u mnie tez. jesli maz nie zje najpierw to zakupy sa pod kazdym wzgledem marudne i dosc szybkie a polowa nie kupiona. a kiedy z kolei zje i ja przy okazji tez, to wtedy nie chce mi sie kompletnie po sklepie lazic, najchetniej pozostalabym na dziale "lozka i materace" :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos urządzania, jak masz zmywarkę w konfiguracji ze zlewem? Obok siebie? Ja bym chciała w równoległym ciągu i każde studio kuchenne powtarza mi, że to durny pomysł bo będzie mi się chlapać. Noż kurde, to ja mam sobie pozmywać w zlewie po to, żeby do zmywarki czyste wstawiać, czy jak? Dużo w życiu zmywarek nie używałam, ale wstępnie nigdy myć nie musiałam...:mad: Dziewczyny, jak to jest u Was?

Aniu, u nas zmywarka i zlew obok siebie. I teraz i w nowej kuchni.

U mnie nie dałoby się naprzeciwko. Widziałaś moją kuchnię, za wąska jest.

Nie płuczę naczyń wcześniej. Mam tylko jeden garnek, który muszę przygotować do zmywarki, ale on po prostu wredny jest :p I moja zmywarka nie najlepszej klasy. Ale w większości daje radę.

Z kolei moja mama płucze wszystko, co wstawia. A najśmieszniejsze jest to, że w zmywarce myje tylko kubki i talerze. Garnki ręcznie :rolleyes:

Rzecz dla mnie niepojęta.

Ja kupiłam zmywarkę, by sobie życie ułatwić. I nie mam zamiaru zmywać.

Wszystko w niej ląduje.

I pierwsze co sprawdzam przy kupnie jakiś naczyń, to czy nadaje się do zmywarki.

Jeśli nie, jest skreślone :lol2:

 

A tak na marginesie, to jak idą prace koncepcyjne?

Działasz? :hug:

Obok siebie ale nie bezpośrednio bo przedzielone szafka 60-tką. I tez nie płuczę. Raczej celowałabym w sąsiedztwo kosza na śmieci żeby resztki z talerza zrzucić... No tak, ale kosz zazwyczaj tam gdzie zlew....:rolleyes: To tylko ja se wymyśliłam gdzie indziej ;) :p

Dokładnie! Bardziej przydaje się kosz na śmieci. Chyba, że ktoś odpadki do zlewu wrzuca.

Zawsze można zrobić zmywarkę i wysuwany kosz naprzeciwko siebie :)

To chyba nie jest kwestia zmywarek, tylko przyzwyczajenia. Ja też nie płuczę naczyń przed wstawieniem do zmywarki i ostatnio u szwagierki wstydu się najadłam, bo pomagałam sprzątać po przyjęciu, a potem zauważyłam, że ona te wstawione przeze mnie naczynia wyciąga, płucze i z powrotem wstawia:oops:

No, ja tak miałam u mojej mamy :rolleyes:

Głupio mi było...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, z tego wszystkiego, co tu zostało napisane, przyswoił tylko to, co mu pasowało :lol2:

a tego, że uważamy również, że jesteś dzielna, wspaniała, pomysłowa i niesamowicie pomocna - nie łaska zauważyć?:mad: :D

nihiru, serio?

:hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też mi się tak wydaje, ale każdy ma swoje przyzwyczajenia:)

dla odmiany - ja, zanim zaczęłam kroić pomidory, musiałam blat posprzątać, bo inaczej po prostu nie umiem nic zrobić (choćbym chciała:))

 

alez to nie jest zadne dziwactwo tez musze miec blat czysty i nie tylko do pomidorow. ja mam jeszcze lekkiego swira jesli chodzi o salatke. przy krojeniu nie wrzucam wszystkiego do jednej michy ale w tyle mniejszych miseczek ile jest skladnikow, jak beda wszystkie pokrojone to dopiero wrzucam na zakladke i mieszam calosc . maz stuka sie w glowe jak to widzi:lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak i u mnie :D

Ciężka sprawa, nieprawdaż?

I wygodnictwo ze strony mężowej!

Niech się żona sama martwi, ja postoję z boczku :p

 

a tu zupelnie odwrotnie - to mi najbardziej przeszkadzaja ludzie w sklepie :lol2:

Też nie przepada za tłumami, ale mój mąż to prawie szału dostaje.

Taki typ.

 

taaak, u mnie tez. jesli maz nie zje najpierw to zakupy sa pod kazdym wzgledem marudne i dosc szybkie a polowa nie kupiona. a kiedy z kolei zje i ja przy okazji tez, to wtedy nie chce mi sie kompletnie po sklepie lazic, najchetniej pozostalabym na dziale "lozka i materace" :lol2:

:rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nihiru, serio?

:hug:

 

serio serio:hug:

 

alez to nie jest zadne dziwactwo tez musze miec blat czysty i nie tylko do pomidorow. ja mam jeszcze lekkiego swira jesli chodzi o salatke. przy krojeniu nie wrzucam wszystkiego do jednej michy ale w tyle mniejszych miseczek ile jest skladnikow, jak beda wszystkie pokrojone to dopiero wrzucam na zakladke i mieszam calosc . maz stuka sie w glowe jak to widzi:lol2:

 

no faktycznie z tymi miseczkami :lol2:

 

a co do czystego blatu - mój mąż, na ten przykład, wcale nie potrzebuje. wczoraj zrobił zrazy wołowe, nie mając ani kawałka wolnego blatu :jawdrop: nie mam pojęcia jak on to zrobił :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co do czystego blatu - mój mąż, na ten przykład, wcale nie potrzebuje. wczoraj zrobił zrazy wołowe, nie mając ani kawałka wolnego blatu :jawdrop: nie mam pojęcia jak on to zrobił :lol2:

Na kolanie je tłukł, czy co?

:rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...