Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Narendil i jej pół-apartament


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 7,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nooooo! Brawa dla pana Janka i jego dzielnych pomocników!

 

Ja dzisiaj wzięłam się po raz tysięczny za "sofę marzeń", tj. wyklejkę z różnych różnistych, żeby w końcu dać ją do zrobienia. Przy okazji znalazłam dwa fajne narożniki, może któryś przypadnie Ci do gustu?

 

Drugą sofę wysyłałam Ci wcześniej na priva, ale znalazłam dodatkowe zdjęcia z ludźmi - widać proporcje sofy.

 

(jeśli te fotki już znasz lub chcesz, żeby usunąć, to daj znać)

505224_6446-w422-h560-b0-p0--modern-sectional-sofas.jpg

505224_6446-w422-h560-b0-p0--modern-sectional-sofas.jpg

R%u00252526B+Clarke+sectional.jpg

kish-james-apartment-scene.jpg

kish-james-informal-portrait.jpg

kish-james-mirror.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu miejmy nadzieję, ze będzie dobrze :)

:hug:

Polecam na przyszłość ściereczki z Lidla tanie i dobre i zresztą wszystkie srodki czystości z Lidla takie są :)

Alu, te moje są OK, ale wydają się takie tępe.

Te Lidlowskie takie nie są?

 

O jaka dobra wiadomość :)

Boszee myślałam o tej Twojej ścianie do skucia cały dzień :hug:

Może cuś pomogło :rolleyes:

Pewnie, że pomogło :hug:

 

:wave:

 

puszczam zatem kciuki bo dom mi brudem zaszedł :sick: :rotfl:

Pozwalam :rotfl:

U mnie nie lepiej :p Na obecną chałupę już sił brak.

 

Nooooo! Brawa dla pana Janka i jego dzielnych pomocników!

Dzięki!

Odkrywam w sobie co rusz nowe talenty. Bądź odnawiam te zapomniane.

Pochwaliłam się dzisiaj tacie jak to mi ładnie dziura w ścianie wyszła.

I co? Okazało się, że takie robiłam nie mając roku :p

Siedziałam w łóżeczku i dłubałam.

Tata się tylko spytał, czy to co wydłubałam to zjadłam czy może jedna wyrosłam :rotfl:

Ja dzisiaj wzięłam się po raz tysięczny za "sofę marzeń", tj. wyklejkę z różnych różnistych, żeby w końcu dać ją do zrobienia. Przy okazji znalazłam dwa fajne narożniki, może któryś przypadnie Ci do gustu?

I co? I co?

Wysłałaś już?

Drugą sofę wysyłałam Ci wcześniej na priva, ale znalazłam dodatkowe zdjęcia z ludźmi - widać proporcje sofy.

Zostaw!

Jak ja dojdę do zlepiania narożnika marzeń, będą jak znalazł :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bohaterem dzisiejszych wizualek były nie sofy, a szafiszcza na cd (głównie małżonkowe). Tu dopiero mam zgryz, sofa to przy tym mały pikuś. Na wizualce sofa raczej z przypadku, chociaż nienajgorsza. Co do szafiszcza (to z małymi szufladkami przy drzwiach) nie mam przekonania, co do sofy - tym bardziej.

 

A, i żeby nie było - nie czytam Financial Times i nie mam lampy poulsena (przy czym tylko to drugie mnie zasmuca).

 

salon07-2.png

 

salon08.png

Edytowane przez barbe-cue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bohaterem dzisiejszych wizualek były nie sofy, a szafiszcza na cd (głównie małżonkowe). Tu dopiero mam zgryz, sofa to przy tym mały pikuś. Na wizualce sofa raczej z przypadku, chociaż nienajgorsza. Co do szafiszcza (to z małymi szufladkami przy drzwiach) nie mam przekonania, co do sofy - tym bardziej.

Nieważne, co jest bohaterem, bo nieodmiennie zachwycają :)

A, i żeby nie było - nie czytam Financial Times i nie mam lampy poulsena (przy czym tylko to drugie mnie zasmuca).

Odnośnie FT się nie wypowiem, bo w życiu nie miałam w ręku ;) ale przy poulsenie sobie nie odmówię :lol2:

Jak dla ta lampka wygląda niczym grzyb atomowy :p

Chociaż nie znam jej historii, może taki był zamysł?

 

Aniu

ale Wam dobrze z tym myślącym Panem Jankiem- toż to rzadkość wśród fachowców

Wiem, Karolka :)

Statystycznie i my raz na jakiś czas musimy trafić na dobrego fachowca ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie FT się nie wypowiem, bo w życiu nie miałam w ręku ;) ale przy poulsenie sobie nie odmówię :lol2:

Jak dla ta lampka wygląda niczym grzyb atomowy :p

Chociaż nie znam jej historii, może taki był zamysł?

 

Lampa Poulsena (właściwie Poulsena i Henningsena) jest absolutnie piękna i czar-rzucająca. Chociaż, szczerze mówiąc, moje oko dość obojętnie ją omijało, dopóki nie zobaczyłam jej w duńskim serialu kryminalnym "Forbrydelsen" ("The Killing") [czy ja mówiłam, że uwielbiam wszelkiej maści seriale kryminalne - no, może poza "Komisarzem Alexem" i innymi podobnymi produkcjami?]. Pojawiała się tam dosyć często i dopiero wtedy zauważyłam, że ma cudowny klosz z grubego, mlecznego, lekko opalizującego na błękitno szkła:

 

HD%20Products%20-%20Table%20Lamp%203-%20PoulHenningsen%20-%20SpaceAsiaHub.jpg

 

Mnie się kojarzy z pancerzem owada, ale grzyb atomowy - też jest coś na rzeczy. A zamysł jaki był - nie wiem, nie wczytywałam się w historię.

 

A swoją drogą, skoro już przy "Forbrydelsen" jestem, to nie tylko Poulsen tam świecił. Ciekawa sprawa - nawet w miejscach, które kojarzą mi się ze skrajnym niedoinwestowaniem, tj. na posterunku policji, na każdym biurku stała taka lampka:

 

http://farm6.staticflickr.com/5152/5856125738_bebe8c33d0_z.jpg

 

lampka Caravaggio, cena ca. 400 euro za sztukę. Plus rząd sufitowych z tej samej serii ;)

 

Poza tym wszechobecne tolomeo w tysiącu odsłon. Dosłownie wszędzie! Plus kilka innych dizajnerskich, również w mieszkaniu skromnej emerytki. Jajca normalnie. Chociaż może w tej Danii żyją na takim poziomie, że taka lampa to małe miki. Tak czy siak, serial (obie serie) to ogromna przyjemność, nie tylko ze względu na niezwykłą formę, ale też przyjemne dla oka detale - wnętrza mieszkań. Dla nieposiadaczek tivi - na pewno jest gdzieś na płytach, więc nic straconego ;).

 

 

 

Przymierzam się do tej informacji kilka dni :rolleyes:

Na aukcji dla Stefka i Damiana wystawiłam półkę i gazetnik.

/QUOTE]

 

Aniu, pamiętam, że parę osób się dopytywało o tę pokręconą półkę, więc na pewno znajdzie hojnych nabywców!

Edytowane przez barbe-cue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W telegraficznym skrócie, bo niedawno wróciliśmy ;)

 

1. Od wczoraj korków nie wywaliło. To dobry znak, bo następnego dnia zawsze były wyłączone.

2. Wszystkie regały ma książki skręcone i zamontowane. Mąż pożyczył wykrywacz kabli i sprawdzaliśmy każdy centymetr kwadratowy ściany.

3. Biurko zrobione. Tak idealnie wyliczyłam, że można było go nawet nie skręcać - na ścisk weszło ;)

(Szukam pomysłu na nogę, ale do tego wypadałoby pokazać jak wygląda.)

4. Zawisła kolejna Mucha. W kuchni nadal tylko jedna lampa - mąż już nie dał rady.

 

Zdjęć nie ma, bo Jakub dorwał się o styropianu i całe mieszkanie jest w białych kuleczkach :mad:

Na odkurzanie sił zabrakło.

 

We wtorek włączają ogrzewanie.

Ufff...

Wczoraj i dzisiaj marzłam momentami.

 

Być może jutro poznam termin przeprowadzki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...