Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Narendil i jej pół-apartament


Recommended Posts

Nie mów, że grant składacie? U nas wszyscy powariowali i latają jakby dopadła ich paskudna diarrhea ;).

Nieeee :no:

Moje powody są bardziej prozaiczne. Jeszcze dwa artykuły mi zostały :p

A mój promotor jutro wylatuje na wakacje :bash:

 

A jak u Ciebie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 7,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Hej Aniu,

 

buziaki wieczorne zostawiam:hug:

U mnie też krucho z czasem- zbliża się koniec roku i wszystkie projekty trzeba zamknąć:bash:

W Lidlu ostatnio były jakieś maszyny do szycia- widziałaś?

 

http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/SID-3030659A-E2C69087/lidl_pl/hs.xsl/index_32378.htm

Buziaki:bye:

Edytowane przez agawi74
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam taki zapieprz w pracy, że na mieszkanie czasu brakuje.

 

Nie mów, że grant składacie? U nas wszyscy powariowali i latają jakby dopadła ich paskudna diarrhea ;).

 

nie lubię pisać, a czasami muszę;)

 

U mnie też krucho z czasem- zbliża się koniec roku i wszystkie projekty trzeba zamknąć:bash:

 

O rany... to brzmi jakbyśmy wszystkie były z jednej branży ;). Tylko, że ja bardzo chciałabym pisać artykuły i zamykać projekty, a tymczasem od roku ogarniam echa KRK, opisy modułów, programy, strategie rozwoju uczelni/wydziału/kierunku i ćwiczę akrobacje przy wdrażaniu systemu jakości kształcenia. Więc mimo produkcji setek stron nie liczy się to do rozwoju naukowego :(.

 

Aneczko w tym świetle zazdroszczę tego, że możesz pisać i pomnażać swój dorobek naukowy :rolleyes: Nie sądziłam, że coś takiego będę czuła, ale kurcze chciałabym napisać coś "normalnego", na swoje konto, a nie "dla idei" ;).

 

Barbe-cue bardzo chciałabym Cię jakoś zmotywować, bo parę lat temu miałam podobnie jak Ty... Ogromną niechęć i znajdowanie zajęć zastępczych, dużo ważniejszych od pisania dysertacji ;). Dużo mówi się o nowych zasadach zdobywania stopnia doktora. Ma być trudniej, więc może warto zamknąć sprawę póki można wg "starych zasad"?

 

Mocno trzymam kciuki za terminy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aneczko w tym świetle zazdroszczę tego, że możesz pisać i pomnażać swój dorobek naukowy :rolleyes: Nie sądziłam, że coś takiego będę czuła, ale kurcze chciałabym napisać coś "normalnego", na swoje konto, a nie "dla idei" ;).

Ewuś, ale nie w takim tempie :(

Przez parę miesięcy z promotorem walczyłam o te publikacje. Można to było zrobić normalnie, bez pośpiechu.

A teraz się nagle obejrzał i wydał rozkaz.

Ja się wywiązałam ze swojej części, a on pojechał na wakacje :p Nie miał czasu wywiązać się ze swojej.

I jeszcze dostałam listę co ma być gotowe po jego powrocie.

Ech, szkoda gadać.

 

Dobrze, że lubię swoją pracę.

 

A na swoje konto jeszcze napiszesz :hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu co to za dołowanie się :mad:.

Głowa do góry!!!!!

 

A jakieś takie.

Nie jest po prostu tak, jak miało być.

Wszędzie niedoróbki, rozwiązania tymczasowe.

Czy ja po to siedziałam kilkanaście miesięcy nad wizkami, dopracowując każdy szczegół?

 

Ja bardzo źle znoszę, gdy coś idzie niezgodnie z planem. Moim planem.

A tak jest od jakiegoś czasu.

 

Zrobiłam w niedzielę listę rzeczy do zrobienia. Małych i dużych.

Na chwilę obecną jest 80 pozycji. I rośnie.

 

Zaglądam do Was i jest tak ślicznie.

A potem patrzę na swoje ściany i nie jest.

 

Mam ochotę się wyprowadzić.

Mąż ma ochotę mnie udusić :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu, zdjęcia na forum wszystko przyjmą. Nie każdy pokazuje wszystko :D bo po co chwalić się tym z czego nie jesteśmy zadowoleni? Kochana urządziłaś się tak szybko! Wiele się udało! Ja mieszkam od roku a jestem w dupie w porównaniu :). Nie mam np. jednej rzeczy w domu bez której jest b. cieżko i w ogóle w obecnych czasach ciężko sobie wyobrazić życie bez tego a jednak :) i dajemy radę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu, zdjęcia na forum wszystko przyjmą. Nie każdy pokazuje wszystko :D bo po co chwalić się tym z czego nie jesteśmy zadowoleni? Kochana urządziłaś się tak szybko! Wiele się udało! Ja mieszkam od roku a jestem w dupie w porównaniu :). Nie mam np. jednej rzeczy w domu bez której jest b. cieżko i w ogóle w obecnych czasach ciężko sobie wyobrazić życie bez tego a jednak :) i dajemy radę.

 

Święte słowa, proszę księdza !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu, urządziłaś się w ekspresowym tempie. Zobacz jak u nas wszystko się ślimaczy, a i tak po przeprowadzce jeszcze wieelu rzeczy nie będzie (w sypialni np. tylko łóżko). Spokojnie, powoli wszystko nabierze takich kształtów jak na wizualkach. No i dłużej będziesz mogła cieszyć się kupowaniem coraz to nowych gadżetów (ja już teraz wiem, że będzie mi tego brakowało) :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu, zdjęcia na forum wszystko przyjmą. Nie każdy pokazuje wszystko :D bo po co chwalić się tym z czego nie jesteśmy zadowoleni? Kochana urządziłaś się tak szybko!

Wiem, Aniu.

Ale jakoś mi tak niewyraźnie. Bo coś jednak pokazujecie :)

A ja nawet nie zaczęłam przygotowań do świąt. Jedyne co, to rozdysponowałam, co która mama ma przygotować. Bo Wigilia u nas :)

Bombki, łańcuchy, choinka - to jakaś abstrakcja.

 

Nie mam np. jednej rzeczy w domu bez której jest b. cieżko i w ogóle w obecnych czasach ciężko sobie wyobrazić życie bez tego a jednak :) i dajemy radę.

Przychodzi mi jedna rzecz do głowy. Taka na p.

Dobrze zgaduję?

:hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://media-cache-ec3.pinterest.com/upload/285486063850330294_3QOonk4m_c.jpg

:hug:

Chyba to sobie wydrukuję :lol2:

I głowa do góry - święta idą! (już tylko tydzień - uwierzycie!?:jawdrop:)

Nie, bo w czarnej d.pie z przygotowaniami jestem :p

Może koniec świata mnie uratuje?

 

Nie, nie!

Wróóóóć!

Bo Mikołaj maszynę w Lidlu kupił :lol2:

Ale konserwatywny jest i nie chce wcześniej dać :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu, urządziłaś się w ekspresowym tempie. Zobacz jak u nas wszystko się ślimaczy, a i tak po przeprowadzce jeszcze wieelu rzeczy nie będzie (w sypialni np. tylko łóżko). Spokojnie, powoli wszystko nabierze takich kształtów jak na wizualkach. No i dłużej będziesz mogła cieszyć się kupowaniem coraz to nowych gadżetów (ja już teraz wiem, że będzie mi tego brakowało) :)

 

Dropku, niby wiem. Ale ja nie zakładałam spowolnienia tempa. I to mnie chyba najbardziej wnerwia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...